Skocz do zawartości

PULSAR 4000PRO - Cztery metry radochy :)


mmarkow

Rekomendowane odpowiedzi

Teoria z BEC niestety jest nie trafiona. W modelu był BEC 10A Castle Creations, a przeglądając logi z feralnego lotu nie stwierdzilem zaniku napięcia.

 

Model zachowywał się tak jakby w trakcie lotu włączył się butterfly pomimo pracującego silnika.

Butterfly mam zaprogramowany na drążku gazu.

 

Pulsar jest moim 3 szybowcem, który w ten sposób był zaprogramowany i jeszcze takiej sytuacji nie miałem.

Dlatego tak bardzo mnie ona zaskoczyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

ok. 1:03 min klapy (w butterfly) wchodzą nierówno. Najpierw idzie do końca prawa a potem lewa. To AVA Pro (latająca z Bielikiem) a więc model zbliżony do Pulsara. Żeby było śmieszniej też z zewnętrznym BEC 10A Castle. Oba serwa dostają taki sam sygnał. Na stole oba "chodzą" równo. Wymieniłem serwa na mocniejsze - to samo. Dopiero wymiana kabli prądowych "wyrównała" ruch serw. Prądy na serwach "na stole" dochodzą do 2A. 

 

W Jantarze na słabej baterii i napięciu 11.3 V (mam ustawiony alarm dla napięcie poniżej 11.0V) i włączeniu butterfly aparatura się drze, ze napięcie jest poniżej 11.0 V. 

 

W czasie crashu Pulsar miał wychylone klapy (z prawdopodobieństwem tak na 95% - tu pewności nie mam).


 

Model zachowywał się tak jakby w trakcie lotu włączył się butterfly pomimo pracującego silnika.

Butterfly mam zaprogramowany na drążku gazu.

 

 

Też mam butterfly na drążku tylko zabezpieczony "Flight Mode" i nie ma opcji, żeby się włączył przy pracującym silniku. Silnik też zresztą jest na drążku - tym samym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam butterfly zabezpieczony w "Flight Mode".

 

Najprawdopodobniej z powodów, o których mowa była już wcześniej i to na co zwrócili uwagę koledzy na lotnisku

- długie odcinki płaskich przewodów,

- anteny w środku modelu ułożone chaotycznie,

- i być może większy poziom/zagęszczenie/moc innych sygnałów z urządzeń nadawczych w pobliżu,

były przyczyną kraksy.

 

Czyli mówiąc/pisząc krótko - mój pośpiech, niewiedza i zaniedbanie przyczyniły się do rozbicia modelu.

 

Co ciekawe w innych swoich modelach miałem/mam wszędzie skrętkę 0,35, odbiorniki przytwierdzone pewnie do kadłubów, anteny wywalone na zewnątrz i ustawione w V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam nie wierze w źle ułożone kabelki ;) Jedynie w złe loklizacje układu esc/bec/odbiornik. A co sie stało - wygląda na to ze źle ustawiony miałeś fail save albo źle zaprogramowaną aparaturę. Bo w normalnym przypadku nie ma opcji włączenia silnika przy BF. Lub na odwrót

 

A co do zasilania i "olbrzymich prądów" - ja latam na becu 3A. Spadnie albo nie spadnie. Się zobaczy :) Na razie żadne oznaki nie działania sie nie pojawiły. A nawet próbowałem dość radośnie latać, bo model na to pozwala ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latam od kilku lat z regulatorem Turnigy Plush 60A z wbudowanym BEC-em 3A modelem o rozpiętości 330 cm. Wytracałem wysokość schodząc pionowo z włączonym BF, lądowałem też z włączonym BF na trawie i zbożu różnej wysokości, a także wiele razy na ścierniskach. Siły na serwach i związany z tym pobór prądu były pewnie nie małe, bo raz mi urwało nawet dźwignię/orczyk przy serwie. Mimo to ten 3A BEC daje radę i nigdy nie miałem najmniejszych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uderzyć w stół a cZyNo się odezwie.

 

1 serwo BlueBird pobiera do 1.5A w peaku. Pomnóż przez 6 i BEC YEP leży i kwiczy. YEP podaje że BEC ma niby 5A. Uhmmmmmmmm...... nawet "zapomnieli" podać czy te 5A to ciągłe czy w peaku. Chwalą się to pewnie w peak'u czyli ciągłego ze 2 może 2.5 A. W pulsarze były BlueBird 105HV - zakres pracy 6 do 8.5V. Co się dzieje jak BEC daje 5.5V (YPE 40)? Serwa będą działać ino prund rośnie i to znacznie. BlueBirdy spoczynkowo pobierają ok. 0.2 A przy 7.4V.  P = U * I więc spodziewany prąd przy 5.5V rośnie o blisko 50%. Pewnie dwa max 3 serwa na raz wystarczą żeby zatkać tego BECa. Serwa HV w instalacji 5.5V to zły pomysł.

 

 

W zboczówkach butterfly na failsafe też bym nie ustawiał po to gupi pomysł. W F5J może uratować model.

Bzdury wyssane z palca

miałem w swoich modelach z 10 regulatorów YEP i nigdy nie było problemu

co do poboru prądu w takim szybowcu to fantazja Cie poniosła naprawdę wysoko

w modelu 3D o rozpiętości 1.8m i wadze 4.2kg mam taki 150A który według ciebie może ma w peaku te 5A a obsługuje 5 mocnych cyfrowych 15kg serw i nic sie nie dzieje chyba jakieś czary

może najpierw pomierz w realu takie sprawy i nie powielaj farmazonów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze warto rozprawić się z mitem serw hv które niby pobierają więcej prądu przy niższym napięciu.

Bystry czytelnik przeczyta dane techniczne serw na których jest napisane ze im mniejsze napięcie tym serwo działa wolniej i dysponuje mniejszym momentem. Wiec można z tego wnioskować ze prąd wcale nie rośnie. Tak samo było z normalnymi serwsmi i pakietami niklowymi. Było wiadomo kiedy są rozładowane, bo model reagował nacdrazki słabo. Wiec nie widzę powodu żeby dawać serwa hv na beca. Szvzegolnie gdy model zasilany jest pakietem 3s :)

No i ja mam serwa co w peaku pobierają 8A a w locie co najwyżej 1A. Cuda panie, cuda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zmienić tytuł tematu na Cztery metry smutku... ;)

Myślałem że takich "gazet" co bujają się po niebie nie ma jak uszkodzić a tu odnoszę wrażenie że to raczej normalka

Albo takie liche te modele albo tacy jacyś piloci nieogarnięci :) (sam czasem taki jestem  :D )

Wielka szkoda,ale takie hobby .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tak ! Szybsze to dają efekty strzelania :) .

Akurat podczas latania na Kowarach u Bogusia udało mi się podczas termicznego przelotu nad drzewami zahaczyć o najwyższe drzewo skrzydłem i po paru obrotach wylądować pionowo w ziemię. Efekt łamania bagnetu był jak strzał,poniósł się po całej przełęczy  a towarzystwo skoczyło na równe nogi oczekując masakry z modelu  :D  .

A tak naprawdę niewiele więcej się stało i model w następnej kolejce latał ponownie -bagnet pożyczył Boguś .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie jeden wieczór ... trochę pracy trzeba w niego włożyć by znów latał  :)

 

Tak jak już wcześniej pisałem tylko z centropłatem sobie nie poradzę.

 

 

post-10390-0-70065700-1525807486_thumb.jpg

 

 

A może ktoś jest chętny zmierzyć się z centropłatem?

Jeśli tak to zapraszam na prv. Co do warunków to z pewnością się dogadamy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzaj wszystko da sie naprawic.Zastanawiam sie na co czekasz MP juz niedlugo  :D jak bylem mlody to w modelarni tuz przed zawodami siedzielismy po nocach co niektorzy trzymali na recach modele w Nysce bo jeszcze farba nie wyschla ,jak jechalismy na zawody F4B (Makiety na uwiezi ). :rolleyes:

Ten Wekend i nastepny i calego pokleisz  i widzimy sie w Wroclawiu :lol: Marku nie mazgaj sie biesz sie do roboty i pokaz wszystkim ze te 4m radochy Wskrzesiles  :P LICZYMY NA  CIEBIE  :)  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Po moich zabawach z modelem F5J polecam ten regulator: http://www.nastik.pl/regulator-napiecia-dualsky-brak-p-384.html

Lekki, pewny, a do tego nie odcina napięcia tylko je obniża. Jedyna wada to wyższe napięcie niż 5V - chyba 5,2V - tak więc dałem diode Shotkyego (bo mam czułe serwa MKS6100 - i teraz mam napięcie 4,8V) A skąd wiem - a no stąd że wystartowałem modelem i chyba włożyłem nie do końca naładowaną baterię. Ostrzeżenie z telemetrii mam ustawioną dość agresywnie na 4,7V i czasami mi pika w czasie lotu. No ale wystartowałem, niestety było noszenie no i poleciałem na 350m w góre. I tam radosnie zaczęła pikać telemetria. Więc spokojnie bez zbytniego nerwa zacząłem obniżać lot, na rozsądnej wysokości przystąpiłem do szybszego niż zwyczaj lądowania no i ...wylądowałem. Cało. System pokazywał napięcie 4,2V. Więc jak widać nic nie zostało odcięte a regulator działał jak należy. I to 3/5A calkowice wystarcza do 3,6-4m modelu z 6cioma serwami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Dzięki zaangażowaniu forumowego kolegi artur25 PULSAR niebawem ponownie będzie uprzyjemniał mi weekendowe wypady na łączkę :)

 

Artur - dziękuję :)

 

Model powoli będę uzbrajał, tym razem w typowe, sprawdzone i dobrze mi znane graty.

 

Jak zrobię fotki to coś wstawię ;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.