Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
  W dniu 14.11.2020 o 17:59, Cybuch napisał:

Ok , gadka się rozkręca i nie miała by końca . Zadbajmy o swoje , budujmy i cieszmy się z tego co mamy.Jak model postawie na nogi , pokarzę to sami ocenicie.

Rozwiń  

Dobrze mówisz.

Ja teraz martwię się o silnik , od ostatniej rozmowy zacząłem ciułać na ten największy wydatek , na razie nie jest źle jestem w połowie drogi a jak się nic nie zmieni i utrzymam tempo to do końca miesiąca fundusze na silnik będą z głowy:)

Opublikowano
  W dniu 14.11.2020 o 18:29, Shock napisał:

Masz rację, można by dyskutować jednak wszystko sprowadza się do może brutalnego i niezbyt uprzejmego góralskiego przysłowia że

Z GÓWNA BATA NIE UKRĘCISZ . Jak człowiek decyduje się na model 2,7m i od razu szuka oszczędności przede wszystkim na "sercu" modelu czyli menagerze , pakietach to zła ścieżka . Oczywiście nie piszę że muszą być najdroższe komponenty ale pewne minimum to podstawa - nawet zrobione profi własne  .

Tłumaczenie że my nie zarabiamy tyle co na zachodzie jest wg mnie bez sensu bo w takim razie składaj model 2,2 m i i zrób go ze sztuką a jak dojrzejesz do 2,7 m to się wtedy za niego bierz...również ze sztuką. Z reguły, niezależnie od wyposażenia i tak pilot jest najsłabszym komponentem .

Chwalisz się budową modelu-piękną, czystą, widać doświadczenie i jakość. Osobiście mnie załamałeś tym co planujesz zrobić z zasilaniem.

Ale to Twój model, Twoja kasa, Twoja wizja i nic mi/Nam do tego, życzę by latał bajecznie i spełnił oczekiwania . Ale jeśli jest to publiczna relacja to niestety komentarze nie tylko będą pochlebne :)

Daj foty z dalszych prac bo zaraz zrobi się nam dyskusja o ubezpieczeniach i innych bzdetach ;)

 

P.S

Po części to dobra dyskusja pod kątem Wieśka by na wstępie postawił na pewien poziom,rozwiał wątpliwości a nie szukał gdzie by tu i tam zaoszczędzić.

I dobry menager to koszt od 500 - 900 zł np. Emcotec Magic 5 czy PB Competition które na niemieckich giełdach można wyrwać w dobrych cenach nawet nówki. A jeszcze w tym okresie jest dużo większa szansa na taki zakup...

A o zaletach menagera nie ma się co rozpisywać, trzeba samemu się przekonać...

 

Rozwiń  

Dzięki Rafał za dobre słowa , ale sami wybieramy. Ja nikogo nie namawiam na prostotę , ale te jakoś latają.Pozdrawiam.Nie chwalę się budową modelu. Robię najlepiej jak potrafię , a Krzysiu poprosił bym pokazał jak to robię. Co do załamki jak napisałeś , pożyjemy zobaczymy. Mój model moje życie .A jak będzie OK to?.

Opublikowano

Wiesiek: nie zebym sie czepial Twojej plytki skoro jak mowisz zabezpieczyles ja jak trzeba to bedzie dzialala. Latwo mowic komus z perspektywy gdy sie ma pieniadze i tysiac czy poltora dodatkowo wydac to zaden problem. Rob jak uwazasz bo wykosztowac sie bardzo latwo tylko czy zawsze ma to uzasadnienie. Lepiej zadbac o odpowiednie polaczenia przewodow bo np. takie wtyczki przedluzaczy serw to raczej nie sa przygotowane na wysokie prady a i jakosc tych polaczen jest slaba.

Opublikowano
  W dniu 14.11.2020 o 18:47, Shock napisał:

Spokój, pewność działania, komfort psychiczny bezcenne ...

Rozwiń  

Jak to jeden z kolegów napisał zdanie nawet nie skierowane w moją stronę  ale nie mam powodów aby się nie zgodzić , gówno wiem o budowaniu a tym bardziej o lataniu.

Ja tylko lubię ten sport i lubię tą zabawę , a to oznacza że czasami nawet koniecznie trzeba mnie sprowadzić na ziemię.

A w takiej sytuacji wszystko rozchodzi się o dodatkowe 400zł bo nie kupię odbiornika za 500 tylko power box za 900 , szczególnie że teraz jest ciśnienie i będą wydatki , gdy przyjdzie czas na elektrykę to już będzie po wydatkach i 400zł nie zrobi różnicy.

Opublikowano
  W dniu 14.11.2020 o 18:55, Cybuch napisał:

A jak będzie OK to?

Rozwiń  

Ja wierzę że będzie OK tym bardziej że Ty też :) . Liczę że jakiś film z oblotu obejrzymy .

Po prostu był okres w życiu że widziało się różne rzeczy bo się kombinowało ale nie zawsze się to sprawdzało...

I wiele co tu napisałem to z własnego doświadczenia.

Nie mam klapek na oczach by stosować menagery ale z czasem wiem że to jednak optymalne rozwiązane w budowie modelu od pewnego rozmiaru ( a były płytki  i inne cuda)

 

Opublikowano
  W dniu 14.11.2020 o 18:47, Shock napisał:

Pierwszy, na pierwszej stronie,bez szukania tańszych bo bywają.

Spokój, pewność działania, komfort psychiczny bezcenne ...

http://www.umfc-kirchschlag.at/marktplatz/marktplatz.php?mp_Aktion=detail&mp_Segment=10&mp_Seite=1&mp_Nummer=26911

Rozwiń  

No i następne 1000 zł.

Rafał polubiłem Ciebie ? , Ale czy tak miło wydajesz kasę?. No chyba , że stać Ciebie.

  W dniu 14.11.2020 o 19:23, Shock napisał:

Ja wierzę że będzie OK tym bardziej że Ty też :) . Liczę że jakiś film z oblotu obejrzymy .

Po prostu był okres w życiu że widziało się różne rzeczy bo się kombinowało ale nie zawsze się to sprawdzało...

I wiele co tu napisałem to z własnego doświadczenia.

Nie mam klapek na oczach by stosować menagery ale z czasem wiem że to jednak optymalne rozwiązane w budowie modelu od pewnego rozmiaru ( a były płytki  i inne cuda)

 

Rozwiń  

Stary , jak mogę ?. Latam modelem 3,5 m bez zawansowanej elektroniki. Jakieś 15 lat i żyje. Jak tylko macie ochotę oglądać moje wypociny tym bardziej będzie mi miło.

Opublikowano

No nie wydaję ale jak mam latać ok. 13 kg klockiem który kosztował mnie kupę ciężko zarobionej kasy i wyrzeczeń to ten tysiąc jakoś idzie przełknąć ;) . A zważywszy że ma mi zagwarantować spokój, pewność i bezpieczeństwo w działaniu modelu to zaciskam zęby i kupuję a potem się cieszę że zrobiłem w miarę pewny sprzęt...

  W dniu 14.11.2020 o 19:28, Cybuch napisał:

Stary , jak mogę ?. Latam modelem 3,5 m bez zawansowanej elektroniki.

Rozwiń  

Ale jaki to model ?  Bądźmy konsekwentni i powiedzmy sobie szczerze że można latać i 5 m modelem z jednym pakietem i bez menagera.

Jeśli jesteśmy w obrębie akrobatów 2,7 m gdzie 8 serw haruje na okrągło przez 5-8 minut to inna bajka...

  • Lubię to 1
Opublikowano
  W dniu 14.11.2020 o 19:35, Shock napisał:

No nie wydaję ale jak mam latać ok. 13 kg klockiem który kosztował mnie kupę ciężko zarobionej kasy i wyrzeczeń to ten tysiąc jakoś idzie przełknąć ;) . A zważywszy że ma mi zagwarantować spokój, pewność i bezpieczeństwo w działaniu modelu to zaciskam zęby i kupuję a potem się cieszę że zrobiłem w miarę pewny sprzęt...

Rozwiń  

Dobra , nie spierajmy się. Jak ufasz elektronice to Twoja sprawa , Ja ją robię i wiem jaka jest jej awaryjność.

  W dniu 14.11.2020 o 19:35, Shock napisał:

No nie wydaję ale jak mam latać ok. 13 kg klockiem który kosztował mnie kupę ciężko zarobionej kasy i wyrzeczeń to ten tysiąc jakoś idzie przełknąć ;) . A zważywszy że ma mi zagwarantować spokój, pewność i bezpieczeństwo w działaniu modelu to zaciskam zęby i kupuję a potem się cieszę że zrobiłem w miarę pewny sprzęt...

Ale jaki to model ?  Bądźmy konsekwentni i powiedzmy sobie szczerze że można latać i 5 m modelem z jednym pakietem i bez menagera.

Jeśli jesteśmy w obrębie akrobatów 2,7 m gdzie 8 serw haruje na okrągło przez 5-8 minut to inna bajka...

Rozwiń  

Dobra . Co myślisz o serwach , które na zwarciu pobierają 2,5 Am. razy 8 to jakieś 20Am. i to musiały by być wszystkie na zwarciu.

Opublikowano (edytowane)

Wieśek nie kwestionuje działania twojej płytki.  Lecz zastanawiam się czy ona podoła podczas ewentualnego zwarcia i nie odetnie zasilania na odbiornik i resztę serw.. Z autopsji wiem że PB nie ma z tym problemu, wiesz z tą płytką to jak z twoim odpalaniem silnika bez linki...niby można ale do czasu.. Oczywiście Twój model, Twój budżet i Twoja wizja... Pamiętaj bezpieczeństwo jest najważniejsze 

received_499825867497831.jpeg

received_477734986413381.jpeg

Edytowane przez Michal3013
Opublikowano
  W dniu 14.11.2020 o 19:35, Shock napisał:

No nie wydaję ale jak mam latać ok. 13 kg klockiem który kosztował mnie kupę ciężko zarobionej kasy i wyrzeczeń to ten tysiąc jakoś idzie przełknąć ;) . A zważywszy że ma mi zagwarantować spokój, pewność i bezpieczeństwo w działaniu modelu to zaciskam zęby i kupuję a potem się cieszę że zrobiłem w miarę pewny sprzęt...

Ale jaki to model ?  Bądźmy konsekwentni i powiedzmy sobie szczerze że można latać i 5 m modelem z jednym pakietem i bez menagera.

Jeśli jesteśmy w obrębie akrobatów 2,7 m gdzie 8 serw haruje na okrągło przez 5-8 minut to inna bajka...

Rozwiń  

No tak , takim akrobatom nie jestem.

Opublikowano

A ja tam wiem co myśleć o serwach ? ;)  Zwykle kupowałem model z dobrymi serwami i nigdy nie miałem problemów.

Ale jak już musiałem dokupić to zwykle Hitec 7955 tg i jakoś chodziły choć mini awarię takiego też kiedyś miałem.

Polecam też Savoxy ale takie droższe bo tańsze mają luzy już na wstępie. Z taniochy to kiedyś XQ Powery czy obecnie King Maxy.

A testując kiedyś z ciekawości ile pobierają wszystkie serwa w modelu 2,7 m podczas machania naraz wszystkim drążkami na ziemi wykazało mi max 3,5 A poboru prądu . I tyle się znam na serwach w dużych modelach ;)

Opublikowano
  W dniu 14.11.2020 o 20:03, Michal3013 napisał:

Wieśek nie kwestionuje działania twojej płytki.  Lecz zastanawiam się czy ona podoła podczas ewentualnego zwarcia i nie odetnie zasilania na odbiornik i resztę serw.. Z autopsji wiem że PB nie ma z tym problemu, wiesz z tą płytką to jak z twoim odpalaniem silnika bez linki...niby można ale do czasu.. Oczywiście Twój model, Twój budżet i Twoja wizja... Pamiętaj bezpieczeństwo jest najważniejsze 

Rozwiń  

No ciekawa uwaga.?.

W starszych odbiornikach wystarczyło pobielić ścieżki i mogły być obciążone prądem nawet 20A.

 

 

 

  W dniu 14.11.2020 o 20:11, Shock napisał:

A ja tam wiem co myśleć o serwach ? ;)  Zwykle kupowałem model z dobrymi serwami i nigdy nie miałem problemów.

Ale jak już musiałem dokupić to zwykle Hitec 7955 tg i jakoś chodziły choć mini awarię takiego też kiedyś miałem.

Polecam też Savoxy ale takie droższe bo tańsze mają luzy już na wstępie. Z taniochy to kiedyś XQ Powery czy obecnie King Maxy.

A testując kiedyś z ciekawości ile pobierają wszystkie serwa w modelu 2,7 m podczas machania naraz wszystkim drążkami na ziemi wykazało mi max 3,5 A poboru prądu . I tyle się znam na serwach w dużych modelach ;)

Rozwiń  

No pięknie , masz odpowiedz . Co było tego powodem?.

I w tym kierunku bym szedł. Brak kontaktu , grzanie złącz i katastrofa gitowa .Powiem tak Kur ...wa o tym nikt nie pamięta.

Opublikowano
  W dniu 14.11.2020 o 20:03, Michal3013 napisał:

Lecz zastanawiam się czy ona podoła podczas ewentualnego zwarcia i nie odetnie zasilania na odbiornik i resztę serw

Rozwiń  

Dobre pytanie.

Odbiornik jest zasilany osobno po za serwami i również z dwóch źródeł zasilania, aczkolwiek jest zasilany z tych samych pakietów.

Ale dobre pytanie dla speców od elektroniki bo się nad tym zastanawiałem i nie umiałem sobie odpowiedzieć jak robiłem płytkę.

Płytka ma ścieżki zasilające serwa o średnicy 2mm X 1,5mm, odbiornik bierze zasilania na samym początku płytki jeszcze przed diodami .

Czy w takim przypadku gdyby zawiodło jakimś cudem dwa serwa w jednym momencie i się zacięły i powiedzmy obciążyły płytkę 25A , więcej chyba nie dały by rady bo przy tym amperażu to już kable i wtyczki zasilające serwa poszły by z dymem, ale czy obciążenie tego menagera własnej roboty 25amperami spowoduje spadek napięcia na pakietach skutkujący wylogowaniem odbiornika?  pakiety maja wydajność 110A ciągłego zasilania.

Opublikowano
  W dniu 14.11.2020 o 20:03, Michal3013 napisał:

Wieśek nie kwestionuje działania twojej płytki.  Lecz zastanawiam się czy ona podoła podczas ewentualnego zwarcia i nie odetnie zasilania na odbiornik i resztę serw.. Z autopsji wiem że PB nie ma z tym problemu, wiesz z tą płytką to jak z twoim odpalaniem silnika bez linki...niby można ale do czasu.. Oczywiście Twój model, Twój budżet i Twoja wizja... Pamiętaj bezpieczeństwo jest najważniejsze 

received_499825867497831.jpeg

received_477734986413381.jpeg

Rozwiń  

I co P Boks temu zapobiegł?

Opublikowano
  W dniu 14.11.2020 o 20:18, Cybuch napisał:

No pięknie , masz odpowiedz . Co było tego powodem?.

I w tym kierunku bym szedł. Brak kontaktu , grzanie złącz i katastrofa gitowa .Powiem tak Kur ...wa o tym nikt nie pamięta.

Rozwiń  

Ale że co Irku? Czego powód ?  czy to do postu Michała ?

To że napisałem 3,5 A to chyba jak najbardziej normalne jak na tyle mocnych serw ? To na ziemi a w powietrzu jak dojdą opory to chyba dużo, dużo więcej ...

Nigdy nie preferowałem druciarstwa i u mnie instalacje były zawsze czysto, pewnie robione i nigdy nie miałem obaw w ich kierunku - grzania,braku kontaktu itp.

Opublikowano
  W dniu 14.11.2020 o 20:28, enter1978 napisał:

Dobre pytanie.

Odbiornik jest zasilany osobno po za serwami i również z dwóch źródeł zasilania, aczkolwiek jest zasilany z tych samych pakietów.

Ale dobre pytanie dla speców od elektroniki bo się nad tym zastanawiałem i nie umiałem sobie odpowiedzieć jak robiłem płytkę.

Płytka ma ścieżki zasilające serwa o średnicy 2mm X 1,5mm, odbiornik bierze zasilania na samym początku płytki jeszcze przed diodami .

Czy w takim przypadku gdyby zawiodło jakimś cudem dwa serwa w jednym momencie i się zacięły i powiedzmy obciążyły płytkę 25A , więcej chyba nie dały by rady bo przy tym amperażu to już kable i wtyczki zasilające serwa poszły by z dymem, ale czy obciążenie tego menagera własnej roboty 25amperami spowoduje spadek napięcia na pakietach skutkujący wylogowaniem odbiornika?  pakiety maja wydajność 110A ciągłego zasilania.

Rozwiń  

Rób jak chcesz już zmęczyła mnie ta dyskusja .

Opublikowano

Irek nie denerwuj się , ja z natury dużo pytam a co od was wyciągnę to moje.

Mam mieszane uczucia i głośno zastanawiam się czy na pewno warto pompować kasę w elektronikę , może lepiej te same pieniądze zainwestować w serwa.

Szczerze to wytrzymałość prądowa mało do mnie przemawia.

Kupując odpowiedniej wielkości płytkę mogę sobie pozwolić na menager który ciągle będzie ciągnął 100A i to na luzie , do tego mogę  każde serwo zabezpieczyć odpowiednim bezpiecznikiem który nie dopuści do pożaru jak w power boxsie z zdjęcia wyżej i umożliwi w pełni poprawną pracę instalacji mimo że jakieś serwo odpadnie, mogę wrzucić dla każdego serwa indywidualny kondensator na piki i ciągle mieszczę się w 50zł za całość.

Jak mówiłem muszę to dobrze przemyśleć a przede wszystkim pogadać z fachowcami.

Nie ma pośpiechu , mamy czas :)

Opublikowano
  W dniu 14.11.2020 o 21:05, enter1978 napisał:

Irek nie denerwuj się , ja z natury dużo pytam a co od was wyciągnę to moje.

Mam mieszane uczucia i głośno zastanawiam się czy na pewno warto pompować kasę w elektronikę , może lepiej te same pieniądze zainwestować w serwa.

Szczerze to wytrzymałość prądowa mało do mnie przemawia.

Kupując odpowiedniej wielkości płytkę mogę sobie pozwolić na menager który ciągle będzie ciągnął 100A i to na luzie , do tego mogę  każde serwo zabezpieczyć odpowiednim bezpiecznikiem który nie dopuści do pożaru jak w power boxsie z zdjęcia wyżej i umożliwi w pełni poprawną pracę instalacji mimo że jakieś serwo odpadnie, mogę wrzucić dla każdego serwa indywidualny kondensator na piki i ciągle mieszczę się w 50zł za całość.

Jak mówiłem muszę to dobrze przemyśleć a przede wszystkim pogadać z fachowcami.

Nie ma pośpiechu , mamy czas :)

Rozwiń  

Jak mam się nie wkurzać jak można bezpiecznie latać beż większych kosztów.

Wiem jaką teraz elektronikę się robi i jej unikam . Przez tą nową elektronikę rozpieprzysz nie jeden model i nie będziesz wiedział dla czego.

Cz ktoś z Was analizował te P boksy?. Ja tak, żadnej separacji ogniw.

 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.