czarobest Opublikowano 10 Listopada 2019 Autor Opublikowano 10 Listopada 2019 To miał być GPS FrSky z czystej ciekawości i do sprawdzenia maksymalnej prędkości . Pomysł Mirka byłby dobry gdyby model poleciał trochę dalej . Ale od początku, pierwsze wyjście skończyło się większymi stratami, postanowiłem wyrzucić model w celu sprawdzenia czy w ogóle jakoś leci. To był błąd, a do tego niska prędkość i model zwalił się na lewą stronę co zakończyło się uszkodzeniem mocowania skrzydła oraz urwaniem steru kierunku. Odpaliłem więc tylko próbnie silnik który zaczął szybko i ładnie pracować, ale nie było już jak próbować. Wróciłem do domu dokonałem szybkiej naprawy i poszedłem znowu. Tym razem motorek coś nie chciał zapalić ale po jakimś czasie się udało, pojawiły się kolejne problemy Mocowanie przedniej kabinki okazało się słabe i ciśnienie które generował silnik wypychało ją od środka, na szybko poradziłem sobie tym używając gumki z rękawiczki gumowej którą zabezpieczyłem sobie pompkę paliwa w skrzynce, odpadła atrapa kabinki (ta czarna) ale to nie był problem. Po tym wykonałem próbę i... i to co najstraszniejsze się udało, czyli wypuszczenie z ręki, problemy zaczęły się później model był narwisty i dziwnie reagował na wysokość, próbowałem ale poległem i model przeciągnął po czym zwalił się i nie udało się z tego wyjść. O dziwo straty są malutkie, puściły tylko zawiasy od kierunku - to wszystko, na prawdę . Jednak silnik musiałem rozebrać i wyczyścić, bo był cały w piachu, na szczęście chociaż tutaj nie zrobiłem głupoty i byłem ostrożny więc silnik jest cały . Może jutro spróbuję znowu. No i mimo kraksy wrzucam filmik. Teraz tylko zastanowić się nad powodami, wyważenie niby liczyłem w kalkulatorach dostępnych w sieci, ale zachowywał się jak by było za bardzo z tyłu, chyba że problem może leżeć gdzie indziej.. 1
robert.pilot Opublikowano 13 Listopada 2019 Opublikowano 13 Listopada 2019 Bardzo nerwowy ten model. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Grifon Opublikowano 13 Listopada 2019 Opublikowano 13 Listopada 2019 Po mojemu środek cieżkosci zbyt na ogonie i pewnie zbyt duże wychylenia sterów oraz kolor, czerwony to wściekły.
mirolek Opublikowano 16 Listopada 2019 Opublikowano 16 Listopada 2019 Nerwowy " na lotkach" .... to zbyt duże wychylenia albo zbyt mała prędkość w pierwszej fazie lotu. Proponuję zmierzyć ciąg statyczny, śmigiełko się kręci ale ile daje ciągu? Przy prostym skrzydle i symetrycznym profilu trzeba zapwenić ciągu tyle co waga modelu aby model był stateczny a że wymiar i waga niewielka to jeszcze trzeba uwzględnić wpływ wiatru który będzie nieproporcjonalnie duży dla tego modelu. Jak nie będzie prędkości w skręcie to model będzie się zwijał w korek. ms
jarek996 Opublikowano 16 Listopada 2019 Opublikowano 16 Listopada 2019 "Jednak silnik musiałem rozebrać i wyczyścić, bo był cały w piachu" To akurat lubisz Czarek Mogles go przy okazji jeszcze wyszkielkowac . Gdyby moje kraksy konczyly sie jak Twoja , to mialbym dzisiaj ze 250 modeli
d9Jacek Opublikowano 16 Listopada 2019 Opublikowano 16 Listopada 2019 Czarku, on dla mnie to taki GEE BEE
czarobest Opublikowano 16 Listopada 2019 Autor Opublikowano 16 Listopada 2019 Bardzo nerwowy ten model. Po mojemu środek cieżkosci zbyt na ogonie i pewnie zbyt duże wychylenia sterów oraz kolor, czerwony to wściekły. Nerwowy " na lotkach" .... to zbyt duże wychylenia albo zbyt mała prędkość w pierwszej fazie lotu. Proponuję zmierzyć ciąg statyczny, śmigiełko się kręci ale ile daje ciągu? Przy prostym skrzydle i symetrycznym profilu trzeba zapwenić ciągu tyle co waga modelu aby model był stateczny a że wymiar i waga niewielka to jeszcze trzeba uwzględnić wpływ wiatru który będzie nieproporcjonalnie duży dla tego modelu. Jak nie będzie prędkości w skręcie to model będzie się zwijał w korek. ms No nerwowy, ja pewnie też nerwowo reagowałem z.. nerwów . Przy następnym locie przesunę środek ciężkości nieco do przodu oraz ograniczę wychylenia i dodam expo. Prędkości też mogło być mało - do końca nie wiem. Kalkulator mówi o jakiś 200 gramach ciągu co przy wadze modelu (około 350) stosunku 1:1 nie daje :/. "Jednak silnik musiałem rozebrać i wyczyścić, bo był cały w piachu" To akurat lubisz Czarek Mogles go przy okazji jeszcze wyszkielkowac . Gdyby moje kraksy konczyly sie jak Twoja , to mialbym dzisiaj ze 250 modeli Tak, lubię. Mam teraz, łącznie z tym, rozebrane 4 motorki . Do kraks akurat mam takie "szczęście" że straty jakoś zazwyczaj dziwnie małe. Czarku, on dla mnie to taki GEE BEE No to może jak będzie latał to też będzie bił rekordy prędkości wśród moich modeli . Chętnie spróbowałbym jutro, niestety prawdopodobnie będzie dość wietrznie .
dimmus Opublikowano 16 Listopada 2019 Opublikowano 16 Listopada 2019 Ja zazwyczaj przy oblocie ustawiam 3 fazy lotu z różnymi EXPO i DR pod jednym przełącznikiem, jak za nerwowo, to pstryk i mniejsze wychylenia, większe EXPO. Po takim locie wiesz który tryb najbardziej Tobie odpowiada - najmniejsze prawdopodobieństwo że rozbijesz model. Albo drugi sposób jaki na początku stosowałem to EXPO na poziomie 70 - 80%. A model bardzo ciekawy.
jarek996 Opublikowano 16 Listopada 2019 Opublikowano 16 Listopada 2019 Ja zazwyczaj ustawiam POLOWE tego co jest w instrukcji i expo okolo 40% ( na poczatek ) . Naprawde rzadko musze zwiekszyc wychylenia , a EXPO przewaznie musze pozniej zmniejszyc. Wg mnie modele z fabrycznymi ustawieniami lataja jak jakies 3D
czarobest Opublikowano 16 Listopada 2019 Autor Opublikowano 16 Listopada 2019 Ja zazwyczaj przy oblocie ustawiam 3 fazy lotu z różnymi EXPO i DR pod jednym przełącznikiem, jak za nerwowo, to pstryk i mniejsze wychylenia, większe EXPO. Po takim locie wiesz który tryb najbardziej Tobie odpowiada - najmniejsze prawdopodobieństwo że rozbijesz model. Albo drugi sposób jaki na początku stosowałem to EXPO na poziomie 70 - 80%. A model bardzo ciekawy. Miałem tryb który sobie zrobiłem do lądowania z mniejszymi wychyleniami i większym expo, ale że to pierwszy model z nową aparaturą więc nie przyzwyczajony do posiadania faz lotu zupełnie o nich zapomniałem . Ale tym razem spróbuję sobie to ustawić tak jak mówisz. Dzięki . Ja zazwyczaj ustawiam POLOWE tego co jest w instrukcji i expo okolo 40% ( na poczatek ) . Naprawde rzadko musze zwiekszyc wychylenia , a EXPO przewaznie musze pozniej zmniejszyc. Wg mnie modele z fabrycznymi ustawieniami lataja jak jakies 3D Niestety autor modelu nie zrobił do niego instrukcji .
mirolek Opublikowano 16 Listopada 2019 Opublikowano 16 Listopada 2019 lotki są krawędziowe zatem nie ma co demonizować ich wychyleń, ustawianie 3 trybów pracy to też moim zdaniem przesada gdy to pierwszy start i zapewne emocje były takie, że nie zapamięta młody pilot co gdzie zaprogramował :-) Modelik jest bardzo sympatyczny, ma dobre proporcje (pewnie większy SW byłby atutem), na pewno będzie latał ale musi mieć do tego warunki. Profil skrzydła jest symetryczny, stosunkowo niski a skrzydło bez wzniosu, z wąską końcówką z cięciwą usytowaną prawdopodbnie poniżej środka masy. Taki model musi nabrać prędkości a tej na filmie moim zdaniem brakuje. Proponuję zamiast ekxpo 80% co jest złudnym parametrem poprawiającym możliwości oblotu, poeksperymentować ze śmigłem i sprawdzić w jakiej konfiguracji model uzyska największy ciąg statyczny. ms
czarobest Opublikowano 17 Listopada 2019 Autor Opublikowano 17 Listopada 2019 Dzisiaj silnik kręcił się na ziemi do 17 000 obrotów na minutę co daję według kalkulatora 220 gramów ciągu. Środek ciężkości przesunąłem minimalnie do przodu rezygnując z GPS'a i zmieniłem podstawową fazę lotu zmniejszając maksymalne wychylenia na 75% i dodając sobie własną krzywą z łagodniejszym początkiem. I niestety mimo tego, że kraksa była dużo mniej spektakularna, bo model po wypuszczeniu po prostu zaczął opadać i szybko spotkał się z ziemią to straty tym razem większe . Kadłub popękał na wysokości końca skrzydła . I teraz w zasadzie mimo wychylenia maksymalnie steru wysokości model nie zadzierał, a właśnie opadał. Środek ciężkości był przesunięty dosłownie minimalnie do przodu względem pierwszego lotu. No cóż, jak naprawię to będę próbował dalej.
d9Jacek Opublikowano 17 Listopada 2019 Opublikowano 17 Listopada 2019 GEE BEE .... taki nerwowy ale wg mnie problem leży gdzie indziej...ale to na priva
robert.pilot Opublikowano 17 Listopada 2019 Opublikowano 17 Listopada 2019 Dzisiaj silnik kręcił się na ziemi do 17 000 obrotów na minutę co daję według kalkulatora 220 gramów ciągu. Środek ciężkości przesunąłem minimalnie do przodu rezygnując z GPS'a i zmieniłem podstawową fazę lotu zmniejszając maksymalne wychylenia na 75% i dodając sobie własną krzywą z łagodniejszym początkiem. I niestety mimo tego, że kraksa była dużo mniej spektakularna, bo model po wypuszczeniu po prostu zaczął opadać i szybko spotkał się z ziemią to straty tym razem większe . Kadłub popękał na wysokości końca skrzydła . I teraz w zasadzie mimo wychylenia maksymalnie steru wysokości model nie zadzierał, a właśnie opadał. Środek ciężkości był przesunięty dosłownie minimalnie do przodu względem pierwszego lotu. No cóż, jak naprawię to będę próbował dalej. Szkoda...
mirolek Opublikowano 18 Listopada 2019 Opublikowano 18 Listopada 2019 Dzisiaj silnik kręcił się na ziemi do 17 000 obrotów na minutę co daję według kalkulatora 220 gramów ciągu. Czy nie lepiej zawiesić model na wadze i sprawdzić ile ciągu daje ? ms
Grifon Opublikowano 21 Listopada 2019 Opublikowano 21 Listopada 2019 Czarek uprzejmie domosze, że obgaduja Cie w dziale s.spalinowe ????
jarek996 Opublikowano 21 Listopada 2019 Opublikowano 21 Listopada 2019 Czarek uprzejmie domosze, że obgaduja Cie w dziale s.spalinowe Obgaduja ??? KOMPLEMENTUJA !!!!
Grifon Opublikowano 21 Listopada 2019 Opublikowano 21 Listopada 2019 Nie ważne, Czarek idz zrób tam porządek, ale za ten donos to odpal mi jedną Webre????
Rekomendowane odpowiedzi