Skocz do zawartości

Drukowany czołg zabawka by przemo ... pierwszy projekt na drukarkę 3D


Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie, jeśli chcesz drukować "flexy" na bowdenie - no letko nie jest... ;)

Trzeba zjechać mocno z prędkością, do 20-30 mm/s, dobrze też zmniejszyć wysokość warstwy do 0,8 - 0,12 mm (żeby był mniejszy "apetyt" na filament), retrakcję, to już sam doszedłeś, że albo całkowicie wyłączyć, albo metodą prób i błędów dobrać parametry.

Niestety, trzeba trochę czasu poświęcić, żeby to jakoś dograć - no ale do zrobienia.

kola4.thumb.jpg.4bdc54e5bbb1134fb7116e1136bb0372.jpg

Który ekstruder Ci wkręca filament? Klon Bondtecha?.

W ekstruderze pod TPU,  filament musi być cały czas w jakiejś prowadnicy, za wyjątkiem krótkiego odcinka, gdzie jest ściskany przez radełko (radełka).

 

EDYTA:

To, że masz wrażenie, że górne, zamykające warstwy są niedolane, może wynikać z tego, że (z tego co pamiętam ;) ) drukujesz dosyć chłodno - 190oC na dyszy. Możesz spróbować podnieść temperaturę do 205 - 210oC. (Ja większość PLA jadę właśnie na 210oC). Z tym, że wtedy być może będziesz musiał znów dograć "flow" (wiadomo: im wyższa temperatura - tym lepiej się leje) i ustawić ilość górnych, zamykających warstw na 4-5 (w zależności od % wypełnienia).

Drugim czynnikiem, jaki może mieć na to wpływ jest chłodzenie wydruku. 

Widzę, że używasz Petsfanga z turbiną 5015 - a to już solidnie duje. Jak ja zamontowałem takie cuś u siebie to zjechałem z % obrotów wentyla. Teraz mam ustawione tak, że dla PLA główna wartość to 50%, a przy mostkach, nawisach i warstwach o krótkim czasie drukowania 60-70%.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, sławek napisał:

Myślę że można było górne kielichy sprężyn usadowić pod lekkim przechyłem który bardziej będzie ściskał sprężynę zamiast jej wyginania podczas ugięcia wahacza  ,ale jeśli sprężynki jakoś to tolerują to ok .

Pozornie nietypowy układ napędu na kołach (w nomenklaturze czołgowej) napędowych i napinających pozwolił na gąsienice bez grzebieni ale mimo to jestem ciekaw jak się będą trzymać w terenie  .

Jeśli chodzi o górę -sugeruje coś niskiego i raczej lekkiego  , powiedzmy coś w stylu "komiksowym" działa samobieżnego , bez wieżowego.

Krótka długość powierzchni kół nośnych może powodować wywrotki przy podjeździe pod coś stromego  .

Szkoda że nie mam drukarki...:)

Fajna robota , obserwuje z ciekawością .

 

Z zawieszenie nie ma tak źle, naprawdę mały skok i sprężynę za bardzo nie wygina na boki.

20200213_090225.thumb.jpg.d17f595a33d63307510d021ab6fcc6d0.jpg

 

Ten bok nie jest rewelacyjny, jest do wymiany właśnie się drukuje nowy. Co do zabudowy góry fajny pomysł dzięki Sławku :)

 

Wczoraj przyszło źródło zasilania w postaci 4 akumulatorków, w sam raz przydała się wtyczka XT 30 którą tam kiedyś zamawiałem do Toothpick'a na tzw "na zaś, a może się przyda"  ... przydało się  ... choć raz :P

 

20200213_090303.thumb.jpg.1d9dacbe7f887708d57dbaed9ac6c5fb.jpg

 

 

 

15 minut temu, poharatek napisał:

Ogólnie, jeśli chcesz drukować "flexy" na bowdenie - no letko nie jest... ;)

Trzeba zjechać mocno z prędkością, do 20-30 mm/s, dobrze też zmniejszyć wysokość warstwy do 0,8 - 0,12 mm (żeby był mniejszy "apetyt" na filament), retrakcję, to już sam doszedłeś, że albo całkowicie wyłączyć, albo metodą prób i błędów dobrać parametry.

Niestety, trzeba trochę czasu poświęcić, żeby to jakoś dograć - no ale do zrobienia.

 

Który ekstruder Ci wkręca filament? Klon Bondtecha?.

W ekstruderze pod TPU,  filament musi być cały czas w jakiejś prowadnicy, za wyjątkiem krótkiego odcinka, gdzie jest ściskany przez radełko (radełka).

Z prędkością to już też coś liznąłem, a przy okazji doszła jeszcze za niska temperatura hot endu przez co dysza nie nadąrzała przerabiać filamentu podawanego przez ekstruder co powodowało ściskanie go w bowdenie no a później ekstruder zawijał filmanet w radełko. Opony kół nośnych mam wydrukowane z fiberflexu. W zasadzie mam filament więc warto by się z tym pobawić :)

Co do ekstrudera to wymieniłem na taki 

ekstruder.thumb.png.d9a13f2c6a997a5f50002018bf5b6524.png

 

Przynajmniej metalowy i jestem zadowolony choć ten też zawinął fiberflex ... oczywiście moimi ustawieniami w tym pomogłem :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Achhhhhhh, jakoś tak, gdy pisałeś o tym, ze masz ekstruder z dwoma radełkami, się zafiksowałem, że masz klona Bondtecha.

A to zupełnie inny zwierz jak widać.

Powiem CI, że może być problem z TPU, bo tak na oko tam jest zbyt duża szczelina między kanałem na filament a radełkami no i będzie nawijał...

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, poharatek napisał:

Achhhhhhh, jakoś tak, gdy pisałeś o tym, ze masz ekstruder z dwoma radełkami, się zafiksowałem, że masz klona Bondtecha.

A to zupełnie inny zwierz jak widać.

Powiem CI, że może być problem z TPU, bo tak na oko tam jest zbyt duża szczelina między kanałem na filament a radełkami no i będzie nawijał...

 

Dokładnie - aby drukować z flexa radełko musi dosłownie "ślizgać" się po stożku z otworem w który wciska filament. inaczej każda szpara to podwinięty filament.

Przyszły do mnie wczoraj klony BMG - po 39zl/szt z wysyłka... https://pl.aliexpress.com/item/33000049857.html

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemku daj znać jak się ten ekstruder będzie sprawował, w zasadzie koszt nie jest wielki i wydaję się atrakcyjny ... daj znać w tym temacie albo na priv czy warto zakupić ... będę wdzięczny  :)

 

Piotrku co do 2 silników na stronę to są 2 powody.

Pierwszy powód to to, że upraszcza dużo konstrukcję tzn skraca czas rysowania, przy okazji ogranicza ilość dodatkowych potrzebnych elementów. Wszystkie 4 koła są identyczne więc rysując jeden element mam w zasadzie od razu gotowe 4 sztuki. Dając po jednym silniku na stronę musiał bym kombinować jak usadowić koło kręcące się luzem w kadłubie, wymusiło by to dodatkowe elementy i rozgraniczenie na koło napędowe i koło powiedzmy luźne a tak to od razu mam wszystko gotowe. Drugi powód ... w zasadzie on wyszedł przypadkiem, czyli  upraszczając konstrukcję wyszła większa moc pojazdu jak na pojazd gąsienicowy przystało ;)

 

Dzięki za kibicowanie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tylko czekam czy to się potwierdzi ;)

A ja w zasadzie znalazłem inspirację w Warhammerze 40.000 ... zawsze mi się podobało to uniwersum ociekające megalomanią choć mój pojazd raczej z czymś dużym nie będzie miał wspólnego :P

inspiracja 

Ia_ui0H72zgyYcshrCdLD0hoeZlLWtJG4CaZqRRpoGg.thumb.jpg.c0d0586d690b6fd6edce37e8f7f9bfb6.jpg

 

 

A to co udało mi się dzisiaj nakreślić 

1050737359_gora3.thumb.png.c079f1dd889687eb7bd00620ca573f42.png

 

735583104_gora1.thumb.png.844265d5ccdbc6d7b38cb5a140286dd9.png

 

982210316_gora2.thumb.png.139c1ecf137beb6999605e235c7361fc.png

 

W kadłubie jest prostokątna dziura będzie tam wsadzony wskaźnik naładowania baterii a sam nadbudowa będzie mocowana na magnesach neodymowych do podwozia.

Co do elementów drukowanych osobno to 

- wierza

- górna część kadłuba

- działa

- hamulce wylotowe

- bak

- łącznik dział

- włazy obserwacyjne (w zasadzie one mogłyby być drukowane razem z wierzą, prościej jednak było narysować osobno).

 

Dzisiaj zamykam kadłub z czterech stron, mocuje silniki, drukuje wahacze na drugą stronę i przerwa do soboty ;) ... teraz trzeba coś poświęcić czasu pracy zawodowej :)

 

 

CDN ...

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, sławek napisał:

 

Podwozie nawet podobne :)

 

No i w zasadzie o to chodziło ma być zabawkowo  choć już z pakietem waży ponad 500 gram ... będzie ciężki bo to czołg w końcu więc musi być ciężki  :) fajny Stug ...

Dzisiaj tak jak pisałem wcześniej ogarnąłem można powiedzieć podwozie, jest zamknięte. Przy rysowniu tego nie wziąłem pod uwagę jak to będę składał ... w zasadzie najpierw trzeba poskręcać cały kadłub, potem zlutować silniki z sobą, przykręcić wahacze do kadłuba i dopiero przykręcać silniki. Na szczęście są imbusy zagięte więc przykręcanie zabrało czasu ale nie było źle. PLA jest dość miękkie i czasem nakrętka obracała mi się w zagłębieniu ale to znowu nie jakieś upierdliwe, w większości przypadków wystarczyło przytrzymać palcem i dało się dokręcić.

wnętrze kadłuba 

20200213_220118.thumb.jpg.b8bad4d1e9b5e1436dc8c9bc6be5575f.jpg

 

Wskaźnik naładowania baterii udało mi się przylutować do wtyczki i zaświeca się dopiero kiedy przełączę włącznik na płytce.

20200213_220212.thumb.jpg.7483d43bdf40e1a563f94b4cfe228ce6.jpg

 

Wskaźnik jest na prąd 1S

 

no i widok kadłuba na kołach środkowych 

20200213_220143.thumb.jpg.fd8fd67f3d4a68871feb12e48d88865e.jpg

 

Co nei co już na kadłub wylądowało :P

 

w sobotę koła napędowe i powolne drukowanie ogniw gąsienic ...

 

CDN ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w temacie tych dwóch silników... wydaje mi się ze idea zawieszenia uginającego się na przeszkodzie trochę nie idzie w parze ze sztywnym połączeniem kol do silników. Pozostawienie jednego koła swobodnego zapewniło by że wypustki koła napędowego będą zawsze w gąsienicy. Nie wiem czy jasno to precyzuje ale podejrzewam ze jazda po przeszkodach będzie wymuszała różną prędkość silników i jako efekt będą się grzać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie może i racja. Nigdy się nie bawiłem w takie budowy jest to moja pierwsza styczność z czymś co jeździ oraz z czymś co buduje od podstaw i ma jeździć, nie biorę pod uwagę swojego dzieciństwa gdzie się dopadło stary magnetofon odzyskiwało silnik i koła pasowe i budowało się coś co jeździ tylko do przodu i do tyłu na przewodzie, o skręcaniu nie było mowy (miałem może wtedy z 10 - 12  lat) ... co do pracy zawieszenia to tak że gąsienica góra jest napięta na stałe a w zasadzie ona górą ma delikatnie luzu stąd dałem górą takie rolki, które utrzymują gąsienice żeby za bardzo nie opadała. Jak najeżdża się na przeszkodę to zawieszenie się ugina i jeszcze powoduje, że dołem gąsienica robi się jeszcze bardziej luźniejsza jak w stanie powiedzmy spoczynku. Co do różnej prędkości silników to już patrząc na ich specyfikację że przy 6 V mamy 200 rpm +/- 10 % więc silniki już same od siebie mogą się różnić więc jak się będą grzały to nawet nie na przeszkodach a przy jeździe na prostej i gładkiej powierzchni. Ogólnie nie traktuję tego pojazdu w kategorii modelu a raczej zabawki. Uruchomimy, pojeździmy, zobaczymy.

Na Thingiverse jest kilka takaich projektów, które mają w zasadzie identyczny układ napędowy czyli po dwa silniki na stronę. Na pierwszej stronie jest link do youtube do relacji z budowy buldożera, który ma identyczny schemat napędowy ... na chwilę obecną bym się tym nie przejmował ;) ... jak się jeden silnik zajedzie to jestem w plecy jakieś 8 PLN. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie googlałem na ten temat Piotrku wcale, po prostu kupiłem drukarkę, wymyśliłem że zrobię synowi zabawkę długości około 20 cm szerokości 14 cm (tak żeby elementy zmieściły mi się na stole drukarki) i że będzie się poruszać na gąsienicach, później odpaliłem Design spark Mechanical i dotarłem póki co do tego etapu. Wcześniej jeszcze pooglądałem sporo projektów na thingiverse i youtube o identycznym sposobie napędzania i stwierdziłem, że jak działa to u innych to i powinno zadziałać u mnie ;) dzięki za lekturę z pewnością poczytam. Do samej mechaniki napędu to za nim się napęd rozsypie to wcześniej mój syn zdąży  mówiąc potocznie po prostu ukrzyżować tą zabawkę w jakiś inny zmyślny sposób :P. Zabawki nie będzie ale projekt w zasadzie zostanie :) 

Póki co trzymam się 4 silników ... uparty jestem ... zdania nie zmienię;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się powiedzmy dokończyć podwozie ... jeździ :) nie było czasu, między czasie ogarnąłem uprawnienia UAV na VLOS ... czekam na papier aż ULC wyśle świadectwo kwalifikacji a to ponoć trwa ...

a jeszcze wymieniałem płytkę w drukarce na 1.1.5 z cichymi sterownikami i niebo a ziemia, teraz najgłośniejszą rzeczą w drukarce jest wentylator od zasilacza, który na chwilę obecną kwalifikuje się na wymianę (jak może być jeszcze ciszej to czemu nie). Ogólnie na nowo czeka mnie ogarnięcie slajsera bo na nowej płycie i na sofcie 1.1.9 PL coś się podziało i już tak fajnie nie drukuje. Przy nowej płycie słyszałem, że już szybko się nie da za bardzo drukować i przy prędkości 60 miałem nitki czyli retrakcja nie nadążała ale jak zmniejszyłem do 40 to już o nie dużo lepiej. Co do wentylatora to wygrzebałem w necie że wentylator 80x80 i po mimo zasilania drukarki 24V jest tam zasilany 12V. Zakupie jakiego cichego polecanego Zephyra albo coś podobnego, ogólnie coś do 20 PLN będę szukał.

Co do samego pojazdu to tyle ... mały progres ale po podwórku już pojeździłem ... kilka poprawek się już nasunęło, więc będę poprawiał. Do zabudowy górnej to będzie obracana wieża, czekam na przekładnie co przy zasilaniu 6V daje 17 rpm, powinna się nadać w sam raz myślę. 

Króciutki film z objazdu ... ciężko tak klikać w ten mały kontroler i przy okazji nagrywać telefonem.

 

 

 

CDN ...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do poprawek właśnie koła środkowe uległy delikatnej dyslokacji tzn przesunięte bardziej do tyłu (drugie i trzecie koło). Przy okazji dodane zostały ograniczniki do ugięcia wahacza, jednak jest obecnie za dużo. No i delikatna kosmetyka pod kątem mocowania boku kadłuba z przodem kadłuba. Jak ogarnę drukarkę na nowo to wracam czym prędzej do tematu :) co do większego nawet na razie nie myślę, przy  okazji zamawiania przekładni do wieży zamówiłem komplet 4 przekładni co przy zasilaniu 6 V dają około 100 rpm czyli połowę tego co jest teraz, ale obecna prędkość jak najbardziej mnie satysfakcjonuję. 

Dzięki Mirku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do gratulacji -sympatycznie pomyka .

Też mi brakuje tej długości ale dodając po jednym kole nośnym nie była by to  już karykatura typu  "cartoon"  (co ostatnie chyba było zamierzeniem Przemka)

Widzę nowe koła napędowe ..

I jak gąsienice zniosły ścieranie się po kostce?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Sławku. No fakt czwarte koło nośne było jak najbardziej wskazane ale wersja "cartoon" ma swój urok, z drugiej strony niestety fizycznie nie mam miejsca na czwartek koło, musiał bym wszystko pomniejszyć w sensie same koła i pokombinować coś z wahaczami ale jak pisałem wcześniej naniosłem poprawki w tych kołach nośnych, czyli zostają nadal po 3 sztuki na stronę ale 2 i 3 koło idzie mocniej do tyłu co delikatnie go wydłuży optycznie, dodatkowo wpłynie mi to jeszcze na lepsze napięcie gąsienicy. Same zawieszenie również uległo zmianie tzn, ograniczyłem skok zawieszenia i skróciłem mocowanie sprężyny co wpłynie na jej ugięcie wstępne czyli będzie twardsza. Koła napędowe nowe dodałem kołnierze z zewnątrz utrzymujące gąsienice na kole, od strony kadłuba pominąłem bo gąsienica biegnie od boku kadłub dosłownie 2 mm więc nie było sensu aż tak bardzo komplikować koło. Co do samej ścieralności to spoko nie zauważyłem po 2 minutach jazdy po kostce żeby się bardzo zdarły ale wiadomo że będzie je ubywać o ile czołg długo pożyje w rękach syna :P

Tak to wygląda obecnie obecnie. Koła napędowe tutaj z kołnierzem ale już są przemodelowane pod kątem ciut większego kołnierza. Ciut borykam się z chęcią zeskoczenia gąsienicy z koła jak chodzi o jazdę po dywanie ale jeszcze ani raz nie spadła ale wydaje mi się że jestem na dobrej drodze do wyeliminować może nie w 100 % ale przynajmniej 90% ... ogólnie tragedii nie ma. Na Kostce efekt nie występuje :) ... z resztą to zabawka a nie rasowy model czołgu ... ustępstwa muszą być :) nawet na wcześniejszym gotowym podwoziu do Tygrysa gąsienice spadały więc tragedii brak :P

 

Na pierwszym zdjęciu widać że ostatnie koło środkowe jest za bardzo do przodu i pójdzie 10 mm do tyłu, muszę jeszcze sprawdzić ile mogę je maksymalnie przesunąć żeby w pozycji zgiętego zawieszenia nie haczyło o koło napędowe. 

20200222_103745.thumb.jpg.296ec62f019efefc0ccf5170a7fe53b3.jpg

 

20200222_103749.thumb.jpg.d7b09b546678b2e12ed276a74fe13396.jpg

 

20200222_103755.thumb.jpg.de7c07cf6a8ba677509d756d7060c7b1.jpg

 

Tłumik dodałem :P idzie do druku jeszcze raz bo miałem przeboje z drukarką ale już wszystko wraca powoli do normy. ...

 

CDN ...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wcześniej pisałem ograniczyłem wychylania kół nośnych. Teraz koła 1 i 3 wychylają się o 20 stopni a środkowe o 27 stopni. 

203543375_nowybokzkoami.thumb.png.70ae5f8bd99aa3eb1b72aef3859984c7.png

 

75406198_nowybokzkoamiugicie.thumb.png.7af1999eb3d50d06cd01c2507c500c2d.png

 

I widać finalne wersje kół napędowych. Już mam wydrukowane 3 sztuki, teraz kwestia dodrukowania 1 sztuki i drukuje od nowa boki, przód i tył bo co nie co tam pozmieniałem pod kątem mocowania ich razem i później dodatkowo tzw detali czyli tłumik i kanistry z paliwem choć raczej bardziej adekwatne były by na górnej zabudowie dać beczki z paliwem bo co to przecież taki mały kanister na taki czołg ... ale nad tym może później bo to póki co luźna gadka :P

 

 

Poskładałem póki co w całość oczywiście nie wszystko tzn bez jednego boku i gąsienic i mniej więcej wygląda tak ...

43253516_cao1.thumb.png.fcdffbe3e35adb648a4b6b151c9e6584.png

 

1018958960_cao2.thumb.png.6160684eec1134a920799e3a15c4c54a.png

 

1108555832_cao3.thumb.png.4a791fc9b8d628f535caa652785d4ba2.png

 

1898135430_cao4.png.ade277908a589f2afeb5ef26d54b9ebc.png

 

 

 

Koła nośne rysowane na szybko tak żeby ino były ... ewentualnie co zrobię powiększę średnicę wieży ... właz nazwijmy kierowcy jest delikatnie uchylony tam będzie znajdował się włącznik, a góra przypomnę będzie montowana na neodymach ... dlaczego tak ? Ano dlatego żeby ograniczyć ściąganie góry do minimum tzn tylko do wymiany czy tam ładowania akumulatorków ... w zasadzie nie ma co tam za bardzo w środku grzebać :)

Działa oczywiście uniesione do góry pod kątem 5 stopni ;)

CDN ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.