Skocz do zawartości

Koronawirus


Paweł Prauss

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, d9Jacek napisał:

gumki trzeba sobie przyczepić samemu

 

Czasami samemu , a czasami ONA pomoze ...........

 

 

Dzisiaj widzialem w Malmö PIERWSZA osobe w maseczce , a byl nia Rzymianin zebrajacy pod sklepem !

Normalnie nie moglem uwierzyc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, jarek996 napisał:

 

Czasami samemu , a czasami ONA pomoze ...........

 

 

Dzisiaj widzialem w Malmö PIERWSZA osobe w maseczce , a byl nia Rzymianin zebrajacy pod sklepem !

Normalnie nie moglem uwierzyc :)

oszalałeś albo Cię wirus dopadł ;(...nic takiego nie pisałem... To Pietka o tych gumach pisał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w necie napisali:

"Pierwszy wrocławianin zarażony koronawirusem, czyli 26-latek, który przyleciał z Anglii samolotem jeszcze poleży w szpitalu. Choć czuje się dobrze, test na obecność koronawirusa, zrobiony po kilkunastodniowym pobycie w szpitalu wykazał, że wciąż jest zakażony."

 

a w rzeczywistości chłopak trafił na dalsze leczenie w domu. Bo za zdrowy jest na szpital. dziś koło południa. Jest niecałe 300m  ode mnie ?

lekka rozbieżność...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, cZyNo napisał:

w necie napisali:

"Pierwszy wrocławianin zarażony koronawirusem, czyli 26-latek, który przyleciał z Anglii samolotem jeszcze poleży w szpitalu. Choć czuje się dobrze, test na obecność koronawirusa, zrobiony po kilkunastodniowym pobycie w szpitalu wykazał, że wciąż jest zakażony."

 

a w rzeczywistości chłopak trafił na dalsze leczenie w domu. Bo za zdrowy jest na szpital. dziś koło południa. Jest niecałe 300m  ode mnie ?

lekka rozbieżność...

Nie mów, że Cie to dziwi. Większość ludzi, jeśli nie wszyscy, którzy są w tzw kwarantannie w domu są zarażeni ale się ich nie testuje bo poco straszyć liczbami przed wyborami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, robertus napisał:

Nie mów, że Cie to dziwi. Większość ludzi, jeśli nie wszyscy, którzy są w tzw kwarantannie w domu są zarażeni ale się ich nie testuje bo poco straszyć liczbami przed wyborami.

Robert,

"Większość ludzi, jeśli nie wszyscy, którzy są w tzw kwarantannie w domu są zarażeni"......sorry ale delikatnie powiedziawszy mylisz się aby nie nazwać tego inaczej ? , idąc dalej  a co do tego mają wybory ????

Za moment Rafał usunie Twój post bo w politykę wchodzisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, robertus napisał:

którzy są w tzw kwarantannie w domu są zarażeni ale się ich nie testuje

żeby jeszcze siedzieli na dupie w domu, ale jakiś złapali na zakupach ? - cała potencjalnie zakażona rodzinka na radosnych zakupach w supermarkecie.. będzie rzeźnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Media nie podają jednej rzeczy. Ze to świństwo przez dłuższy czas jest bezobjawowe. A jak już masz objawy to prawdopodobnie kwalifikujesz sie do szpitala.

Wiec to nie jest tak że mamy kilkuset zarażonych: zgodnie ze statystyka z Chin zarażonych ale niezdiagnozowanych (bez objawów) jest 10 - 20x tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, cZyNo napisał:

spoko. właśnie jedna pani jest w domu na kwarantannie z siostrą, która jest pozytywna na leczeniu domowym. Co znaczy że niedługo obie będą pozytywne... sanepid rulez!

 

Obie przechorują, nabędą odporności i będą miały temat z głowy. Jakby mieli wszystkich chorych zabierać do szpitala to zaraz by zabrakło miejsc dla tych w poważniejszym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

11 minut temu, japim napisał:

Media nie podają jednej rzeczy. Ze to świństwo przez dłuższy czas jest bezobjawowe.

chyba jednak podają.

To właśnie jest najgorsze. Można zarażać innych nie mając świadomości, że się jest zarażonym.

Europa już przegoniła Chiny, mimo, że miała czas i nie była zaskoczona jak Chiny. Same Włochy przekroczyły dziś Chiny w ilości zgonów 3400/3100  :(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, d9Jacek napisał:

obrazkowo-wierszykowej formie  docierającej do maluchów 

fajnie by maluchy prócz wierszyka nie były wysyłane na super zabawę na palcu zabaw przez swoich świadomych rodziców - jest słoneczko i jest zabawa na świeżym powietrzu.. to dziś widziałem na zewnątrz

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, dariuszj napisał:

 

Obie przechorują, nabędą odporności i będą miały temat z głowy. Jakby mieli wszystkich chorych zabierać do szpitala to zaraz by zabrakło miejsc dla tych w poważniejszym stanie.

jak to mówią... żal dupę ściska... jak sie to czyta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Obie przechorują, nabędą odporności i będą miały temat z głowy. Jakby mieli wszystkich chorych zabierać do szpitala to zaraz by zabrakło miejsc dla tych w poważniejszym stanie.
Temat nabycia odporności przerobiły już pewne osoby chorując 2 razy. https://www.google.com/amp/s/www.tokfm.pl/Tokfm/7,171710,25791781,wyleczeni-z-koronawirusa-czy-zachoruja-na-niego-ponownie-jak.amp

Szkodzisz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, d9Jacek napisał:

Robert,

"Większość ludzi, jeśli nie wszyscy, którzy są w tzw kwarantannie w domu są zarażeni"......sorry ale delikatnie powiedziawszy mylisz się aby nie nazwać tego inaczej ? , idąc dalej  a co do tego mają wybory ????

Za moment Rafał usunie Twój post bo w politykę wchodzisz

OK, nie będę wchodził w wybory ale zadam pytanie i odpowiedz sobie sam.

Możesz oczywiście napisać, że informacje z fejsbooka są niewiarygodne, ale są spójne więc opiszę scenariusz.

Jedna osoba w rodzinie źle się czuje i robią jej test, wychodzi pozytywnie. Wszyscy domownicy mają kwarantannę, ale tylko ten co źle się czuł miał robiony test. Dlaczego nie inni, Bo, po pierwsze testów jest za mało, po drugie, we wczesnej fazie może jeszcze nic nie wykryć, po trzecie, każdy potwierdzony przypadek testem, musi być zaewidencjonowany.

Dalej, jeśli ta osoba czuje się w miarę dobrze zostaje w domu i leczy się w domu, jeśli sa kłopoty z oddychaniem ląduje w szpitalu. Nie ma tyle miejsc aby każdego chorego a tym bardziej z podejrzeniem pchać do szpitala. Są tam trudniejsze przypadki.

jeśli gorzej się poczuje to ląduje w szpitalu, pozostali domownicy maja kwarantannę dwa tygodnie, albo aż do wystąpienia objawów u kolejnego domownika. I kółeczko zaczyna się od nowa. Ile zostało zrobionych testów i ile mamy chorych a ile potwierdzonych chorych?

I co mówią o tym w TVP?

Zostawiam do przemyślenia.

Diagnostyka pod kątem koronawirus

 

 

Dzienny raport o koronawirusie

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.