FockeWulf Opublikowano 29 Czerwca 2020 Opublikowano 29 Czerwca 2020 Cześć, jakiś czas temu naszła mnie chęć budowę nowego modelu "z tartaku", przy czym miał to być szybki projekt dla odreagowania, jako wprawka przed budową MX2. Zbiegło się to akurat z początkiem epidemii COVID-19, przy czym sama budowa potrwała kilka dni. Nigdy nie publikowałem relacji na forum, wolę czytać i podglądać doświadczonych kolegów. Projekt nie jest skomplikowany, ale może kogoś zainteresuje modelik jako kolejny etap rozwoju po piance. Ostatnio sporo na forum krytyki, że mało się dzieje, to może będzie to mała cegiełka w rozwój forum. Zdjęć nie jest dużo, niektóre kroki są pominięte, gdyż nie było moją intencją robienia relacji z budowy. Zestaw, na który się zdecydowałem, to Dancing Wings Hobby DW EXTRA 330 Upgraded 1000mm Wingspan Balsa Wood Building RC Airplane Kit dostępny np. tutaj: https://www.banggood.com/Dancing-Wings-Hobby-DW-EXTRA-330-Upgraded-1000mm-Wingspan-Balsa-Wood-Building-RC-Airplane-Kit-p-1401284.html?rmmds=myorder&cur_warehouse=CN. Zestaw jest wycięty poprawnie, ale nie jest to jakość, która powala. Niemniej wszystko do siebie pasuje. Zarzut może jedynie być taki, że części są spasowane zbyt luźno (wolę spasowanie na ścisk). W zestawie wymienić należy listwy, które ze względu na gabaryty przyszły w częściach ? Model pokryty lekką folią, bodajże Oracover Oralight, która nie znajduje się w zestawie. Model klejowy rzadkim CA, a także Pattex Expres. Skrzydła wbrew zamierzeniu producenta nie będą przyklejone do kadłuba, bo model nie będzie poręczny w transporcie. Jako że brak jest mocowań (śrub), skrzydła będą najprawdopodobniej zabezpieczone taśmą klejącą. Model nie jest jeszcze ulotniony, więc nie wiem, czy lata i jakie właściwości lotne posiada. Niemniej sprawił mi wiele frajdy podczas budowy i już dlatego mogę go polecić. Zapraszam do oglądania galerii. Zestaw prezentuje się następująco (zdjęcie ze strony sprzedawcy): A tak prezentował się na moim stole: Prace rozpocząłem od stateczników, co by trochę części ubyło ? Równolegle skleiłem wręgi, aby przygotować sobie przyszły front robót. Po czym wróciłem do stateczników: Gdy były już gotowe, a klej związał, zabrałem się za kadłub. Kabinkę montowałem bezpośrednio przez kalkę techniczną na kadłubie, co by dobrze wszystko dopasować do siebie W celu pokrycia wręg należało skleić dwie połówki deski balsowej. Najprościej zrobić to sklejając pokrycia na płaskiej powierzchni taśmą klejącą, po czym należy je "złamać", krawędź posmarować CA i szybko złączyć na płaskiej powierzchni stołu montażowego (taśma klejąca należycie pozycjonuje elementy i nie pozwala wypłynąć CA), po czym należy spoinę przeszlifować drobnym papierem ściernym. Opiłki drewna naturalnie wyszpachlują spoinę i wzmocnią. Zanim przykleimy pokrycie do kadłuba należy nadać mu odpowiedni profil. Wystarczy zmoczyć wodą po przeciwnej stronie niż strona gięcia (czyli w tym przypadku od zewnątrz). Pokrycie samo się wygnie w ładny kształt, może też pomóc mocując między dwa kątowniki przytwierdzone do stołu albo w inny sposób, np. na modelu. Mając kształt i szpilki (dużooooo szpilek ? możemy działać dalej Przechodzimy do lotek, w sumie najsłabiej wycięty element zestawu (zbyt dużo luzów na żebrach...) Model powoli nabiera kształtu (pewne etapy zostały pominięte, bo model powstawał szybko i nie zdążyłem czasami zrobić fotek w trakcie). Trochę zdjęć z budowy skrzydeł Na zdjęciach poniżej klejenie krawędzi spływu - dwie listwy w klamerkach zabezpieczają równą krawędź klejenia I całość po złożeniu, a przed oklejeniem Oklejenie - tego się bałem. Dawno nie bawiłem się folią, tym bardziej na takim mikrusie z tak cienkim poszyciem. Do tego folia cienka i lekka, która nie będzie wybaczać błędów. Nie jest idealnie, ale może być! Na początek coś prostego - górne pokrycie kabinki Trochę zmarszczek ale się powinno dać ładnie rozprasować I tak się prezentuje Teraz boki kadłuba. Pomocna jest taśma malarska, można ładnie spozycjonować arkusze folii. Oklejania skrzydeł na zdjęciach nie uwieczniłem. Przechodzimy do uzbrajania modelu. Montaż dźwigienek Montaż silnika Wykłon i skłon silnika wymagają przesunięcia osi mocowania łoża. Próbowałem obliczyć / wyrysować, ale chyba się kopnąłem i oś silnika została przesunięta zbyt na zewnątrz. Zobaczymy przy oblocie. Śruby mocujące silnik I model w całej okazałości Model jest aktualnie uzbrojony i gotowy do lotu. W związku z brakiem czasu nie wiem kiedy to nastąpi i nie wiem, czy będzie z tego wydarzenia jakiś film ? - ponoć bez filmu się nie liczy. Po modelu nie spodziewam się niczego nadzwyczajnego, choć może się zaskoczę. Wagi do lotu nie znam jeszcze podobnie jak wagi pustego modelu. Starałem się budować jak najlżej; możliwości optymalizacji i nie widziałem, więc się wagą nie przejmowałem (poza doborem lekkiej folii). Z mojej perspektywy model już spełnił swoją rolę, bo fajnie mi się go budowało. A jak poleci, to tylko lepiej dla niego ? 2
johnyP51 Opublikowano 29 Czerwca 2020 Opublikowano 29 Czerwca 2020 Cześć, fajna relacja i samolocik, szybko, rzeczowo i na temat gratulacje modelu i trzymam kciuki za oblot.
wacek.matuszak Opublikowano 29 Czerwca 2020 Opublikowano 29 Czerwca 2020 Lepszy bo Polski można kupić u Mirka z Lublina, Polecam .raz że sprawdzony ,dwa Polski a nie skośnooki trzy nie trzeba czekać miesiąca lub półtora . płacić VAT i t p
FockeWulf Opublikowano 29 Czerwca 2020 Autor Opublikowano 29 Czerwca 2020 Na Mirka stronę wpadłem później. Szukałem czegoś pod silnik 2.5 ccm, ostatecznie zbudowałem elektryka. Z budowy jestem zadowolony.
FockeWulf Opublikowano 23 Grudnia 2021 Autor Opublikowano 23 Grudnia 2021 Extra oczywiście o latana, ale chiński węgiel okazał się bardzo kiepski. Kupiłem podwozie mini do katany, okazało się, że pasuje idealnie. Na zdjęciu już po zmianach. Muszę jeszcze kupić rurę do skrzydeł, bo przy twardszym lądowaniu się rozwarstwiła wzdłużnie. 1
Rekomendowane odpowiedzi