ssuchy Opublikowano 22 Grudnia 2018 Opublikowano 22 Grudnia 2018 Coś mnie podkusiło (chyba "złe licho" ) żeby znowu tu zajrzeć , a niech was ... ! Niemniej, zdrowych, pogodnych świąt Wszystkim (w tym pasjonatom dobrego żarcia ) życzę.
RomanJ4 Opublikowano 22 Grudnia 2018 Opublikowano 22 Grudnia 2018 A u mnie dzisiaj było wytwarzanie smogu.... a jutr.. pardon, dzisiaj - reszta towarzystwa... i jeszcze chlebek czeka na wypiek... Wesołych Świąt wszystkim Kolegom!!
sebka34 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Opublikowano 23 Grudnia 2018 O kurka wodna co jeden to lepszy jake piękne węgorze. Sam złowiłeś
RomanJ4 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Opublikowano 23 Grudnia 2018 Nie, kupione od rybaka(dzierżawi jezioro + stawy). Ze mnie taki wędkarz, że na rybach bylem może ze trzy razy w życiu. Pewnie przez to, że w młodym wieku miałem ich po dziurki w nosie niestety "od manualnej strony", - ojciec był ichtiologiem w P.G.Ryb. Za to ich sprawianie nie ma dla mnie tajemnic i siłą rzeczy asystowanie przy wędzeniu teraz jak znalazł... :D (na kanwie wymyśliłem memento dla młodych: "Nie psiocz na swój ciężki los, bo nie wiesz co kiedy Ci się przyda"
RomanJ4 Opublikowano 24 Grudnia 2018 Opublikowano 24 Grudnia 2018 No i wszystko się udało, będzie pociecha na świąteczny stół, nasz i znajomych przy okazji... A w międzyczasie jeszcze chlebek się pięknie upiekł... Wesołych Świąt, Koledzy...!
micro Opublikowano 25 Grudnia 2018 Opublikowano 25 Grudnia 2018 A tak apropos, co się dzieje z Tomkiem; założycielem tego wątku ? Już chyba z rok nie widzę go na forum...
RomanJ4 Opublikowano 1 Stycznia 2019 Opublikowano 1 Stycznia 2019 Święta, święta, i po świętach.... A często zostaje po nich różnych wędzonych umyślnie specyjałów, i... ambaras co z nimi zrobić ? Dzieci obdzielone, i gałgany więcej zabrać nie chcą , a tu jeszcze tyle zostało, samotrzeć zjeść się szybko nie da... No,można oczywiście urządzić mega imprezkę dla znajomych, i w ten sposób nieco "zejdzie" , ale po świętach pewnie wszyscy dookoła maja podobny problem, i idą na dobrowolną dietkę... Nie ma rady , trzeba przechować dłuższy czas, tyle, że lodówka niestety na tak długo nam nie przechowa. Mniejszy ból głowy kiedy mamy do dyspozycji jakąś chłodną(ale koniecznie przewiewną) komórkę, tam mogą spokojnie wisieć nawet i miesiące przy okazji dojrzewając i nabierając jeszcze finezji (np wędzonego węgorza nie powinno się trzymać w lodówce nawet do szybkiej konsumpcji, bo dużo on traci na swym świeżym delikatnym smaku, i oczywiście wysycha) Więc kiedy mamy do dyspozycji tylko zamrażarkę to już trudniej. Każda gospodyni ma oczywiście swoje sposoby, a ja chciałbym polecić Wam do długotrwałego przechowania w zamrażarce "pakowanie próżniowe". Próżniowe oczywiście w cudzysłowie, bo z torebek z podwójnym strunowym zamknięciem w które wkładamy nasze wędzonki (czy inne specyjały) wypompowujemy tylko powietrze. Używam do tego takiej kupionej (bodaj w Lidlu) pakowarki, ale oczywiście można innych z podobną zasadą działania Ma ten sposób tę zaletę, że nie następuje wtedy tak typowa dla długiego mrożenia utrata wody która powoduje wysuszanie mięsa, A po rozmrożeniu, nawet po kilku miesiącach, wędzonki są praktycznie tak świeże i soczyste jakbyśmy je dopiero co tam włożyli (sprawdzone wielokrotnie, daję słowo!). I w dodatku zajmują mniej miejsca w zamrażarce, a worki są wielokrotnego użytku i w różnych rozmiarach. Przechowuję w ten sposób także wędzone węgorze z podobnym skutkiem po ich rozmrożeniu, W takiej formie można je spokojnie przechować w zamrażarce długi czas bez zauważalnego uszczerbku dla smaku wyciągając kiedy potrzeba... Także inne rzeczy, jak bigosy, obrane z kości mięso pozostałe po ugotowaniu bulionu czy wywaru z którym nie bardzo wiadomo co zrobić, a które uzbierane potem świetnie nadaje się na pasztet, nawet gęstsze zupy jak domowa grochówka na (własnoręcznie wędzonym ) boczku, albo pozostałe po skrojeniu boczku skóry, które potem podłożone pod mięso doskonale zabezpieczą nam pieczeń przed przywarciem do rondla... I problem z głowy... 1
d9Jacek Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Świąteczne przygotowania... P1050092.JPG P1050098.JPG Roman ie....w siateczkę to przez rurę kan ? Wesołych Świąt
merlin71 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 A ja sobie takie cos na swięta...
RomanJ4 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 A ja sobie takie coś na święta... w siateczkę to przez rurę kan ? Też o tym myślałem by podobnie jak świąteczna choinkę przez "lejek" w siatkę nadziać, Ale nie, naciągam jak kobiety pończochy- najpierw zwijam w obwarzanek, a potem odwijam jak na nóżce. No, troszkę się trzeba pogimnastykować bo siatka jest elastyczna i ściąga, ale da radę..(tu niektórzy mogą mieć całkiem niezła wprawę... ). A po wtłoczeniu mięsa w siatkę łapię za niezawiązany koniec, i kilka razy energicznie potrząsam (jak złodziej mieszkiem by monety zabrzęczały ), wtedy pecyna zsuwa się na dno i "ubija" w kulkę (im bardziej ubita, tym mniej obsycha w czasie wędzenia). Po czym zawiązuje drugi koniec, i gotowe... Wesołego jajka... 1
RomanJ4 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Do powyższych jeszcze doszedł chlebuś... świeżo upieczony w opalanym drewnem piecu.. 1
d9Jacek Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 polecam przez rurę kanalizacyjną z PVC, są różnej srednicy+ stozki, tak jak róznej średnicy są siatki do wędzenia. Ja małe kawałki wędzę w siatkach, duże jak schaby, karkówki czy szynki sznuruję.. najpardziej lubię wędzić szynkę, ale całą z kością metoda mojej śp. ciotki, Trzy dni wędzenia w niskiej temperaturze , gęstym dymem z drewna wisni czy sliwy.... Wesołych Świąt
micro Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Ktoś coś wie, co się dzieje z założycielem tematu, bo już chyba z rok go na forum nie widać... . Wesołych Świąt Wielkiej Nocy.
Tomasz D. Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Opublikowano 20 Kwietnia 2019 Widać, widać. Ostatnio był tu 1 marca tego roku. Tylko z jakiegoś powodu nic nie pisze :-(
BRoman Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Opublikowano 21 Kwietnia 2019 No to nieco tropikalnie -wielkanocny deser z Bangkoku. Kucharz modelarz całą gębą !
Shock Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Roman pogratulować syna, w zasadzie tego co potrafi wyczarować w kuchni
BRoman Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Opublikowano 21 Kwietnia 2019 On tak ma a czaruje nie tylko w kuchni. To też jego robota... Dziecko od małości wychowywane we właściwym klimacie i środowisku.
RomanJ4 Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Śliczny dzieciaczek, pogratulować!
Rekomendowane odpowiedzi