Skocz do zawartości

Bartek Piękoś

Modelarz
  • Postów

    4 705
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez Bartek Piękoś

  1. Broń Boże. Koncepcyjnie rozciągnęliśmy w czasie.
  2. Na lotnisku Aeroklubu w Radomiu nie ma pasa asfaltowego. Chyba, że chodzi Ci o drogę, na której latałem Corsairem w zeszłym roku (i raz z Tomkiem Fun Cubami). Niestety jej zdjęcia wywaliłem.
  3. Obi, Praktiker Eco Revolution Edit: Pytaj też w sklepach z farbami i lakierami.
  4. Dzięki za linki. Obejrzałem. Przepiękny Albatros.
  5. Marek, ten efekt malowania to pierwsza warstwa? Jeśli tak, to się nie przejmuj, druga i (i kolejne) będzie kryła znacznie lepiej. Pianki są dość śliskie i pierwsza warstwa działa jak grunt. Pędzlowanie potrafi być upierdliwe, bo do dobrego efektu (cienka warstwa, dobre krycie) trzeba dobrze rozcieńczyć farbę i jechać 3, 4 a nawet 5 warstw. Dlatego jeśli na zdjęciu to już więcej niż 1 warstwa - maluj kolejne. Tą obecna możesz lekko przeszlifować, jeśli gdzieś farby jest za dużo. Pamiętajmy też o tym, że depron (i inne podobne) są porowate. Te pory (oraz widoczne z bliska zwykłe dziurki) gromadzą sporo farby, dając często wyraźny przyrost wagi. Dlatego nawet najbardziej dziadowski aerograf/pistolet daje lepszy efekt.
  6. Coś tam się dzieje Półka pod serwa ma jednocześnie stanowić dodatkowe połączenie klejonych połówek kadłuba oraz usztywnienie zapobiegające skręcaniu kadłuba. Sklejka 0,8mm, waga 4g. Dopasowana, jeszcze nie poklejona
  7. Bartek Piękoś

    Klatki...

    Rura z klapkami zamykającymi oba końce. Klapki, z zawiasem na górze, otwierają się (napierane przez zwierzę) do wewnątrz, zamykają (grawitacja) za zwierzakiem. Od wewnątrz nie mają klamek .
  8. Bartek Piękoś

    Klatki...

    Zbyszek, przyznaj się, wstawiłeś znaki drogowe w tunele i puściłeś ruch obwodnicą?
  9. Potwierdzam, z uwzględnieniem słowa "raczej". Są szanse na imprezę alternatywną w tym roku. Info należy szukać na stronie RC Przeglądu (obecnie tylko na Fejsie).
  10. Ryszard, wybacz moja niewiarę. Po prostu nie spotkałem się (a byłem świadkiem wręcz zawodów sprinterskich w klejeniu ) z takim tempem i takim poziomem wykończenia. Zapytam wprost: ile dni poświeciłeś na ten model, żeby go zrobić na tak wysokim poziomie? Jaką masz technikę zaciemniania linii podziału? Chodzi mi konkretnie o to jaką chemią się posługujesz? Używasz olejnych? Edit: A w ogóle to bardzo chętnie obejrzałbym Twoją relację z warsztatu. I myślę, że nie tylko ja. Szczególnie interesują mnie takie rzeczy jak właśnie używana chemia, stopień i zakres poprawek, jakie wprowadzasz do tych słabszych zestawów, sposób maskowania detali, techniki weatheringu. Może się zdecydujesz? A może masz więcej fot z budowy 406-ki i mógłbyś wstawić?
  11. Doskonały model. Świetne malowanie, z dużym wyczuciem. Skala też robi swoje. P.S. Nie wierzę, że powstał od momentu prezentacji ostatniego , tzn. w ciągu kilku dni. Strzelam, że jednak wcześniej.
  12. Zrezygnuj z wałka i zastąp sprayem. Wałek kładzie dość grubą warstwę. nie wspominając o fakturze. Pędzlem maluj kilkoma warstwami, pozwalając każdej przeschnąć. A w ogóle to zainwestuj w pistolet
  13. Z farbami jest tak, że w zasadzie dowolne, byle bez rozpuszczalnika.
  14. Tu już dostałeś odpowiedź. A jak te Ci nie pasują, to mogą być Eco Revolution w sprayu. Malowałem nimi pierwotną wersję Corsaira.Kryją nieźle, trzymają się nieźle. Ich wada, to długi czas schnięcia, tzn. powierzchniowo niby suche, ale jak po tygodniu położysz coś na modelu to potrafi się przykleić. Tanią i dobrą opcją jest biała baza (Śnieżka z supermarketu) i pigmenty. Można uzyskać szeroką paletę kolorów.
  15. Jak kanciasta, to może chociaż bardziej nachylona szyba? Jak w Stearmanie.
  16. Te golenie podwozia zostaną pod tym kątem (patrząc od przodu)?
  17. Nawet jeśli, to minimalnie. Na razie brakuje górnego fragmentu poszycia, to może dawać złudzenie co do długości. Poza tym pierwszy segment będzie jeszcze pewnie obrabiany. Miejmy nadzieję .
  18. W zeszłym roku, jak lataliśmy w Skarżysku na Zalewie Rejowskim, to zdarzało się, że model pływał pod wodą . Śmigło pracowało jak śruba. Też byłem zaskoczony, że tak można.
  19. Nie jest źle. Podklej, gdzie odlazło i będzie dobrze.
  20. To prawda. Ale nikt nie mówił, że będzie łatwo . Praktyka podbudowana teorią, z naciskiem na praktykę. I powinno być dobrze.
  21. Lepiej teraz rozważać niż po kraksie, nie sądzisz Piotr? Sorry za zaśmiecanie tematu .
  22. ? Już napisałem, że zgadzam się, że jak się rozpędzisz, to warunki dla śmigła i płata są te same. Ja piszę o sytuacji, o tym momencie, zanim się rozpędzisz obierając kierunek "z wiatrem". Wtedy przez moment wieje Ci w tyłek, "prędkość spada" (względem strugi) i klops. Dodając gazu przy takiej zmianie kierunku pilnujesz właśnie tego by utrzymać prędkość względem strugi na mniej więcej równym poziomie. Wypadki działy się nieraz właśnie po nawrocie z kierunku pod wiatr na kierunek z wiatrem. Robert, nie poddaję się autosugestii, jak sądzę. Daleki jestem od krucjaty w obronie swoich jedynie słusznych racji. Tak mam to poukładane w głowie (po lekturze, rozmowach na lotnisku, obserwacjach) i w mojej wciąż skromnej praktyce pilota mi się to sprawdza:).
  23. No faktycznie, ale to chyba dopiero wtedy, kiedy już się rozpędzisz. Problem w tym, że lecąc zmieniasz kierunki względem wiatru, więc prędkość względem powietrza, przynajmniej chwilowo, zmienia się, a operując gazem równoważysz jej zmiany, zwłaszcza, by nie spadła poniżej krytycznej. Moim zdaniem, i tak upraszczamy sprawę, bo dochodzi jeszcze opór płatowca, wskaźnik nadmiaru mocy, itd. Ja nie wyobrażam sobie latać w wietrzną pogodę nie dotykając gazu, obojętnie czy latam FC czy Corsairem.
  24. Piotrze racja, jednak jak po nawrocie do lotu z wiatrem ujęcie gazu może mieć przykre konsekwencje. Robert, wszystko zależy od modelu i siły wiatru. Jak jest mocniejszy wiatr, to gazem operujesz jak najbardziej, zwłaszcza przy zmianach kierunku, bo drastycznie zmienia się wartość siły nośnej i model opada z wiatrem a pod wiatr zaczyna się wznosić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.