



-
Postów
1 721 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
38
Treść opublikowana przez Andrzej Klos
-
Sorry, ale nie rozumiem co ten wykres przedstawia. Roznicowosc lotek (tzw aileron differential, roznicowosc lotek (??)) stosuje poniewaz, lotka idaca na dol ma wiekszy opor od lotki idacej do gory. Bez roznicowosci lotek, samolot/szybowiec w skrajnych przypadkach zakreca nawet w odwrotna strone. Jest to szczegonie widoczne przy duzych wydluzeniach skrzydel.
-
PZL.38/II Wilk 1:3.8
Andrzej Klos odpowiedział(a) na mecenas temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Az milo popatrzec! -
https://www.abc.net.au/news/2021-04-01/charters-towers-gliding-club-reaching-new-heights/13279796
-
Oj, chyba nie mowisz prawdy ?. Byc moze te nocne zmiany Ci nie sluza, bo ani logiki ani gramatyki ani ortografii w tym co piszesz.
-
Paliles cos dzisiaj?
-
Bird of Time - przymiarki do budowy i pytania
Andrzej Klos odpowiedział(a) na Zalatany temat w Motoszybowce
Piotr, Mysle, ze za bardzo sie przejmujesz ?. Uwagi jakie proponuje Patryk, sa standardowe i sprawdzone. -
Az trudno uwierzyc, ze ponownie az tylu kolegow dalo sie wciagnac w dyskusje o wyzszosci Swiat Bozego Narodzenia nad Swietami Wielkanocnymi. Podobnie jak w przypadku odrzutowca z rury plastikowej czy silnika Pszczolka...
-
Cudze chwalicie... a takze "Stockholm Syndrom". A bedzie coraz trudniej bo ani Plany Modelarskie ani Modelarz juz nie wychodza, chyba, ze ktos zacznie jakis wirtualny magazyn. Duzo informacji (ale nie rysunkow) bylo kiedys na tej stronie ale tez upadla!: https://smil.org.pl Teraz znalazlem je tutaj: https://www.google.com/search?rlz=1C1CHZL_enAU754AU754&q=polska+technika+lotnicza+materia%C5%82y+historyczne&tbm=isch&chips=q:polska+technika+lotnicza+materia%C5%82y+historyczne,online_chips:iskierka&usg=AI4_-kTcuqqkAu89uoAs235MQkMHE5O3aw&sa=X&ved=2ahUKEwj_n_nGor3vAhXBxjgGHfqDCjQQgIoDKAB6BAgGEAc&cshid=1616188339099369&biw=1920&bih=937#imgrc=qXJ8uC6CapWQ3M A Iskierka jest tu: https://docplayer.pl/8511872-Polska-technika-lotnicza-materialy-historyczne-10-3-2005.html Na stronie 4 jest opisane krecenie korkociagu, czyli moja stara glowa jeszcze cos pamieta. ?
-
No prosze, kolejna Polska maszyna! Gdzies czytalem, ze doskonale kreci korkociag i bez problemu z niego wychodzi.
-
PZL P23 Karaś, skala 1/4,5
Andrzej Klos odpowiedział(a) na Iras 11 temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Cudo Panie! -
Brawo! Modeli Polskich samolotow nigdy dosc. Odwaliles kawal dobrej roboty w CAD!
-
PZL.38/II Wilk 1:3.8
Andrzej Klos odpowiedział(a) na mecenas temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Bedzie co ogladac i podziwiac! -
PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10
Andrzej Klos odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
Model piekny, gratulacje ale strasznie ten silnik spalinowy halasuje. ?. -
Nie wiem jak Wam te dziwne wartosci SC powychodzily. Uzywalem, tego programu po raz pierwszy ale wydaje sie mniej wiecej ok. Wyszlo "podobnie" tym pierwszym programem. Cos nie tak z Twoim input.. Proponuje do pierwszych lotow wg pierwszego, bardziej konserwatywny.
-
PZL.38/II Wilk 1:3.8
Andrzej Klos odpowiedział(a) na mecenas temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
Gratuluje wyboru! Pewnie bedzie szybciej skonczony od mojego. -
To jest biale wino zony, ja tych siuskow nie pije. A ta druga butleka to zwykla woda. Zapomnialem dodac, to co mowil Rafal powyzej, o przechowywaniu w stanie "storage", wliczajac oczywiscie te w lodowce. Robie "storage" po kazdych lotach.
-
No coz, emigracja nie jest latwa ?. Ale na powazniej, to jest druga lodowka, ktora stoi w pralni. NIe zawsze jest pelna. A piwo jest ultralekkie 0.5%. Ze swojej strony, kiedy zaczynalem latac modelami elektrycznymi ~10 lat temu, na ogol, wyczerpywalem akumulatory az silnik przestawal chodzic. Bo inni tez tak robili i akumulatory puchly szybko. Teraz zaczynam ladowac jak ogniwa sa ~3.6V. Raczej nic nie puchnie.
-
Przy okazji trwalosci akumulatorow warto tez zadbac o ich dluzszy zywot. Gdzies na Internet, kilka lat temu, przeczytalem, ze dobrze jest trzymac w lodowce akumulatory, ktore nie uzywamy dluzszy okres czas. Robie to od kilku lat i moge potwierdzic, ze dziala. Kilka amumulatorow trzymalem w lodowce przez rok lub dwa i wyszly jak nowe. Niektorzy, robia to co tydzien po lataniu w weekend. Ponizej moja druga lodowka:
-
-
Gratulacje, piekna Polska maszyna.
-
Brzydko nie jest ?. Bardzo lubie Australie. Ostatnio regularnie pada deszcz kilka razy w tygodniu i wszystko jest zielone. Trawa jescze nie obcieta, bedzie wygladac lepiej jutro po poludniu!
-
Tak, napisze napewno, ale wizyte mam dopiero 15 Kwietnia. Rurki przedluzajacej kierownice nie kupilem bo nie chcialem placic w sklepie z rowerami A$50. za kawalek rurki. Kupilem identyczna na ebay za A$16. i czekam az przyjdzie. Na pocieszenie ?, zdjecia obecnej pozycji i zadowolonej geby po 0.5 godziny treningu.
-
Stachu, Zupelnie nie rozumiem Twojego sposobu myslenie i tego co chciales powiedziec. Bez wdawanie sie w dlugie dyskusje, modelarze na Zachodzie sa juz troche znudzenie samolotami typu Mustang, Spitfire etc. Dotyczy to takze szybowcow. Jesli nie bedziemy pokazywac co zrobilismy, nikt o naszych konstrukcjach nie bedzie pamietal. Kilka przykladow: -Martin Simons, znany Angielski, pisarz mieszkajacy od kilkudziesieciu lat w Australii, nie wiedzial jak duzo roznych typow szybowcow zostalo zbudowane w Polsce zarowno przed jak i po wojnie. Pomimo tego, ze jest fanatykiem szybownictwa i modelarstwa. Pomagalem mu pisac dwie ksiazki, Saiplanes 1945-1965 i Saiplanes 1965-2000. Objetosc Polskich wydzialow zostala dzieki mnie znacznie powiekszona. Spoznilem sie niestety na tom Saiplanes 1920-1945. -Firma Freewing i inne wypuscily ostatnio kilka modeli EDF Rosyjskich odrzutowcow, zainteresowanie jest bardzo duze, wrecz olbrzymie. Sorry jesli spowodowalem dyskuje idaca w zlym kierunku. Moim jedymym celem byla propaganda Polskiej mysli technicznej wliczac w to ocene (i chec pomocy) strony Internetowej Oldgliders. Od dawna mam ochote na szybowiec Foka z Oldgliders ale nie mam gdzie latac szybowcami na zboczu, a latanie na duzej wysokosci na plaskim terenie mnie nie interesuje.
-
No dobrze, niech bedzie model jest brzydki i doskonale odzwierciedla brzydote orginalu ?, trzeba by sie duzo nameczyc aby znalesc rownie brzydki Polski szybowiec, byc moze Czapla.
-
Dalem Ci punkt za pierwsze zdanie ale nie za drugie. Oczywiscie, ze zrobil to dla klientow z Zachodniej granicy ale takie sa prawa rynkowe i specjalnie sie nie dziwie. Jednak pisanie, ze "posadzanie go o projektowanie 'pod klienta zza Odry' jest, delikatnie mówiąc, niesprawiedliwe" jest uluda. Sila nabywcza w Polsce jest niewielka, kroluje depron i tanie modele wiec nie ma sie co dziwic. Byc moze lepsza strona internetowa, z dokladniejszym opisem historycznym kazdego szybowca a nie pol zdania typu "Polish glider from 1936" przyniosla by wiekszy sukces handlowy. NIe widzialem tez reklamy Oldgliders w zadnym Agielsko jezycznym magazynie. Takze troche lepszy Angielski; juz na pierwszaj stronie "Mock-ups of RC Gliders". Mock-up oznacza funkcjonalna ale raczej nie latajaca/jezdzaca/plywajaca makieta. Wyszlo, ze Oldgiliders produkuja "Nielatajace makiety RC szybowcow". Kazdy mowiacy po Angielsku to zrozumie ale brzmie dziwnie. Wystarczylo napisac "Scale rc gliders". Koledzy, ludzi na Zachodzie maja dosyc ograniczona wiedze (nie tylko o samolotach ale to juz inna sprawa) i 99.9999% nie wie nic o SZD, RWD, PZL (moze 99%), PWS etc. Moze troche wyjasnic i zamiast pisac np makieta w skali 1:XX, RWD XX, napisac troche o ich sukcesach, wraz z fotografiami i odnosikami do historii etc. No wlasnie, Chcialbym zwrocic uwage kolegow na modele jakie modelarze prezentuja w zagranicznych czasopismach. Dostep mam tylko do Angielsko jezycznych i mam kilka numerow Aufwind wraz z dokladka po Angielsku. Na palcach jednej reki, i to pewnie reki stolarza: ? policzyc mozna modele z krajow innych niz ojczyste w tych magazynach. Natomiast w Polsce, z dziwnych powodow, buduje sie wszystko, nawet Nazistowskich Niemiec (to chyba nazywa sie "Stockholm syndrom") oprocz modeli Polskich maszyn, Koledzy, tyle jest jeszcze pieknych Polskich maszyn czekajacych na zbudowanie i latanie! Naprawde nie ma sie czego wstydzic! Przychodzi mi to na mysl szczegolnie ostatnio po lekturach kilku ksiazek Angielskich z okresu IIWS. Anglicy np chwala sie (bo potafia to bardzo dobrze), ze mieli najlepszych pilotow doswiadczalnych typu Jeoffrey Quill, Eric Brown etc. Okazuje sie jednak, ze wielu Polskich pilotow latalo na podobnym poziomie, albo i wyzszym, niz Quill czy Brown. Neville Duke: https://en.wikipedia.org/wiki/Neville_Duke jeden z lepszych i znanych pilotow doswiadczalnch, uwazal, ze Janusz Zurakowski byl "najlepszym pilotem doswiadczalnym na Swiecie". I to by bylo na tyle.