Skocz do zawartości

samolocik

Modelarz
  • Postów

    2 943
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez samolocik

  1. samolocik

    Turnigy 9X

    Tutaj zapłacisz za za nadajnik Turnigy 350 PLN http://cyber-fly.pl/...-kanalowa-/3141 Ciężko kupić Futabę za 1000 PLN mającą 9 kanałów. 2300 PLN to już szybciej. Dlaczego? To tak jak jechanie samochodem nieznanej firmy z plastikami kiepskiej jakości. Jak dojdzie do kolizji to zauważysz różnicę pomiędzy uderzeniem Twojej głowy o tani i twardy plastik a uderzeniem o miękką, podbitą pianką wykładzinę w droższej limuzynie ;-) Jedne samochody jeżdżą dopóki się nie zepsują, a psują się w najmniej pożądanych momentach, czyli w trasie, a drugie psują się rzadziej i w większości przypadków jak już dojedziesz do celu a nie w trasie. To takie obrazowe porównanie. Tania aparatura i droższa. W droższej (tutaj mowa o Futabie) jest większa pewność że sprzęt będzie działał a nie wysiądzie nagle i nieoczekiwanie, no i jest milsza w dotyku poprzez plastiki lepszej jakości. Zgadnij, gdzie szuka się przyczyny kraksy modelu, który był sterowany tanią aparaturą lub drogą ale z nieoryginalnym odbiornikiem? Są miejsca do uprawiania modelarstwa, gdzie latanie na bardzo tanim sprzęcie albo na zamiennikach jest traktowane jak jazda samochodem po spożyciu alkoholu - wiem bo latałem w takim miejscu i nikt nie czuł żadnego zakłopotania aby zapytać mnie na jakim sprzęcie latam a pytania były od kilku osób (kraj to DE). To tak na szybko. Ale uwaga, niektóre osoby które posiadają drogie nadajniki mają i używają również tańszych do tańszych modeli, gdzie ew. poniesione straty w przypadku kraksy modelu są symboliczne a odbiorniki tańszych nadaników mają atrakcyjniejszą cenę. Podsumowując jedne i drugie nadajniki mają się dobrze i mają swoich użytkowników. Tak więc kupuj niezależnie od ceny popularny nadajnik sprawdzony juz wcześniej przez grono modelarzy chociażby nadajnik Turnigy 9x.
  2. samolocik

    GraupnerSJ Hott T9

    Całkiem podobne do Futaby... antenka z mocowanie w zasadzie taka sama, podstawa, przełączniki...
  3. Zestawienia są dostępne tutaj: http://aircombat.eu/core.htm
  4. Nie, łatwiej zmieścić się w wąskim i "krótkim" kadłubie jak jest mało miejsca a dużo wyposażenia do upchania U Ciebie wygląda na to, że przewody będą w sam raz bez skracania i bez wydłużania.
  5. Odwieczne pytanie, jakiej kamerki uzywaleś? Udało mi się polatac w tym tygodniu w lekkiej termice, lata pięknie :-) przy malutkim wietrze potrzebuje sporo miejsca do lądowania tym bardziej, ze ładnie zasuwa na kóleczku podwoziowym.
  6. Gratulacje zajęcia 3-go miejsca
  7. rzep jeden od drugiego niezwykle rzadko odpada w normalnych warunkach użytkowania. Najczęściej rzepy odklejają się od powierzchni kadłuba, skrzydeł i innych powierzchni, do których sa przyklejone
  8. Bartek, ale przeciez Kamilos1600 robi rzut monetą, tj. oczekuje takiej odpowiedzi, która potwierdzi jego wybór - Sanwę ;-) Gdyby myślał powazniej to zastanowiłby się jakich funkcji potrzebuje, poczytałby instrukcje nadajników, popytałby jakich nadajników używają inni i dokonałby właściwego wyboru. Btw. nie zauważyłem objawu braku reakcji na drążki w dx6i. Jakie nadajniki są najczęściej używane łatwo zauważyć po tym jakich marek zamienniki są produkowane i sprzedawane przez Hobby King.
  9. Gratulacje zdania dyplomu :-) Jakie to uczucie być snycerzem?
  10. I jeszcze jedna refleksja tym razem po ładowaniu pakietów. Wczoraj latałem na każdym z 2 pakietów do momentu, w którym czułem że moc silnika nie jest już na tyle duża, aby bezpiecznie wyciągnąć model do góry przy obecnym sporym wietrze. Po ładowaniu okazało się, że z każdego pakietu zużyłem ca. 750mAh. Czyli do wietrznej pogody tak jak poprzednio pisałem polecam zdecydowanie mocniejszy silnik i z troszkę większymi obrotami (fabryczny ma 850kv).
  11. Zwiedziony pogodą w Krakowie przyjechałem dzisiaj na lotnisko w Niesułowicach a tu śnieg po kostki i woda zasuwa po drodze. A już chciałem się pochwalić, że rozpocząłem sezon wiosenny w Niesułowicach Na moje oko jeszcze ze 2 tygodnie miną zanim da się polatać w sensie wejść i wyjść suchą nogą z lotniska
  12. trzymaj się z antenkami z dala od elementów węglowych (nie zakrywaj węglem antenek - w zasadzie ich końcówek), jezeli masz dwie to nie umieszcaj ich równolegle do siebie tylko pod jakimś katem = lepszy zasięg, no i umieść je tak, aby przy krecie nie urwało antenek = uwaga w co się wciska i lepiej ich nie przyklejać, szczególnie przy mocowaniu do różnych nie związanych ze sobą na stałe elementów modelu typu kadłub / skrzydło
  13. Mój tez poleciał i nadal jest ładny :-) Tutaj już w locie. Jedną ręką aparat, drugą sterowanie nadajnikiem bez smyczy. Stąd jedno zdjęcie, które jako tako wyszło... Tutaj rozkład wyposażenia. Przy wyposażeniu fabrycznym (silnik o wadze 130g) i moim pakiecie 2200mAh, 3s, 20c ważącym 160g musiałem wydłubać wszystkie, czyli dwie stalowe kulki wciśnięte w statecznik pionowy aby złapać środek ciężkości. Pora na opisanie wrażeń z oblotu. Chciabym nadmienić, że w zeszłym sezonie polatałem troszkę Easy Gliderem choć głównie w terenie górzystym i bardziej w termice niż na zboczu z powodu braku wystarczającego wiatru, ok były 2 dni gdzie trochę polatałem na "zboczu" przy średnim lekkim wietrze. Pierwsze wrażenie to to, że Soliusa poleciłbym zamiast Easy Glidera jeżeli dla kogoś różnica w cenie jest do przejścia. Dlaczego? Jest porównywalnie prosty w pilotażu, a zdecydowanie bardziej odporny na wiatr (wiem bo w Krakowie na "śmietniku", gdzie oblatywałem model wiało, oj wiało) no i te prawie makietowe uginanie się skrzydeł przy manewrach i podejściu do lądowania jest tez większy, więc lepiej widoczny przy latanie w termice, dzie jak sądzę radzi sobie dobrze. Kółko podwozia zdecydowanie poprawia lądowanie. Jeżeli chodzi o latanie ze świstem. Wyprowadziłem model wysoko i pod ostrym kątem sprowadziłem go w dół, a potem przeszedłem do lotu lekko pochylonego w dół w kierunku pod wiatr. Hm, do pewnego momentu świstał, potem przestał, aż w końcu zwolnił i nie doleciał do mnie, więc musiałem włączyć silnik. Model nie jest tak opływowy jak myslałem, że będzie. Do latania w wietrznych warunkach polecam wiekszy akumulator, coś z przedziału 2600-3300mAh i cięższy silnik 155 - 180 gram (za wagą silnika z reguły idzie większa moc). Czy poleciłbym model komuś kto latał już Easy Gliderem? Jeżeli boi się modeli fornirowych i laminatów i chce polatać trochę wyżej i w termice lub w lekkich/średnich warunkach na zboczu to tak, jak najbardziej.
  14. Nie było przypadkiem w zestawie drucika na hak holowniczy oraz papieru do oklejania + planów? Fajny zestaw, teraz na wagę złota
  15. Mój poleci prawdopodobnie w środę. Muszę tylko znaleźć chwilkę na wyeliminowanie ocierania silnika o coś w kadłubie i przesunięcie pierścienia ferrytowego na kablu sygnałowym regulatora skutecznie utrudniającego włożenie pakietu oraz potencjalnie uszkadzającego pakiet w przypadku zbyt ostrego przyziemnienia modelu. Easy Glider lata trochę jak Easy Star. Od Soliusa oczekuję większej odporności na wiatr, szybszego latania i możliwości "pobawienia" się w powietrzu, oczywiście w granicach rozsądku. Co do sklejania modelu w wersji kit. Zauważyłem, że wersja RR, którą posiadam czyli klejona przez producenta jest tylko częściowo klejona CA o ile wogóle. Wiele elementów, które wymagają klejenia na małej powierzchni typu osłony serw, dźwignie, kable do EPP są klejone klejem na gorąco i to nie specjalnie dokładnie. Kadłub jest sklejony jakimś elastycznym klejem ala UHU por (ktoś kto sklejał kiedykolwiek dwie duże połówki kadłuba klejem CA wie z jakim stresem to się wiąże i z jaką dawką CA wchłoniętego podczas klejenia...). Wzmocnienia z drutu nie wiem, czym są klejone ponieważ brak śladów kleju. Wydaje się, że przepisy BHP skutecznie eliminują CA z procesu produkcji i producent poleca go tylko nam. Pozostaje nadzieja, że to wszystko nie rozleci się w powietrzu
  16. Co do "zamienników" to jest w Hobbykingu: http://hobbyking.com/hobbyking/store/__22692__FrSky_TFR4B_2_4Ghz_4CH_Surface_Air_Receiver_FAAST_Compatible.html za 27 USD + przesyłka, czyli połowę taniej niż oryginał.
  17. Witam Wszystkich Kolegów, w tym tygodniu nabyłem w http://www.marvio-rc.pl/ Soliusa Multiplexa. Model przypadł mi wzrokowo do gustu. Kształt ma ładny, przypominający prawdziwe szybowce, więc w ramach wstępnej przymiarki do latania makietami zakupiłem rzeczony model. W zamierzeniach była wersja kit Soliusa ale niestety nie było jej chwilowo na stanie a była wersja RR więc po któtkiej kalkulacji kosztów tej wersji vs wersji kit z własnym wyposażeniem zdecydowałem się zaryzykować i zakupić wersję już sklejoną przez producenta i wyposażoną we wszytko poza odbiornikiem i pakietem zasilającym. Dzisiaj znalazłem czas aby przyjrzeć się dokładniej modelowi. Jak to u mnie będzie trochę narzekań więc jak ktoś nie jest odporny to proszę o nie czytanie ;-) Pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy po założeniu modelu, podłączeniu odbiornika i zasilania to zbyt krótkie popychacze lotek. Już nawet znalazłem kawałek druższego drutu stalowego aby wykonać dłuższe, ale przy próbie ruchu lotkami zauważyłem, że nie wychylają się za bardzo więc postanowiłem ściągnąć owiewki serw i zobaczyć co się dzieje. Po zdjęciu owiewek, które były przyklejone klejem na gorąco ujrzałem poniższy widok: Serwo zamocowano z pozycją dźwigni " na chybił trafił"... Na szczęście okazało się, że serwo nie było niczym przyklejone do płata. Nie wiem, czy celowo, czy też nie. Gdyby jednak było to celowe działanie producenta, to dlaczego owiewki były przyklejone klejem? W każdym razie po prawidłowym ustawieniu dźwigienek i przełożeniu popychacza z najniższej dziurki w dźwigience na oczko wyżej; długość popychaczy okazała się wystarczająca aby przykręcić je do mocowania dźwigni lotek, które swoją drogą również zostały przyklejone klejem na gorąco... Następna sprawa to mocowanie przedłużaczy serw lotek. Jeżeli kiedykolwiek martwiliście się, że kable przedłużaczy są szersze od kabelków serw i w związku z tym nie mieszczą się do przygotowanych przez producenta - firmę Multiplex rowków ponieważ producent używa przedłużaczy węższych niż wystepują w sprzedaży to już nie macie się o co martwić. Producent montuje przedłużacze standardowe i nie stara się ich ukryć w rowkach - po prostu wystają poza obrys skrzydła: Zapomniałbym napisać. Rowki na kable przedłużaczy są z góry zaklejone wąską taśmą klejącą, a dopiero na nią sa przyklejone naklejki dołączone do modelu. Do tego wykonania nie mam uwag. No, może byłoby lepiej aby taśma była biała. W przygotowaniu opis i zdjęcia jak znajdę tylko chwilę czasu: - silnik o coś ociera, - regulator z pierścieniem ferrytowym utrudniający wkładanie akumulatora ;-) Waga wyposażonych elementów modelu: skrzydła - 500g statecznik poziomy ze śrubkami 38g Kadłub - 603g Bateria zasilająca Dualsky, 2200mAh, 3s, 20C - 160g Czyli gotowy do lotu ca. 1300g.
  18. samolocik

    Dobór pakietów LiPo

    Wojtek, tu nie chodzi o wyłącznik na kablach z regla do akumulatora a o wyłącznik regulatora - np. regulatory Jeti serii ECO takowy posiadają. Mam trochę akumulatorów więc przy okazji chętnie przetestuję i pokażę o co chodzi razem z fotkami połączenia i efektem końcowym.
  19. samolocik

    Dobór pakietów LiPo

    Kilka lat temu w sumie załatwiłem 3 pakiety myśląc, że ywłączając regulator fm Jeti odłączam zasilanie. No cóż nauka kosztuje i to podwójnie. W tanich regulatorach oraz inych producentów włączników nie ma więc gdybym kupił inny regulator (ok wtedy tanich regulatorów nie było zbyt wiele na rynku) to bym nie załatwił aku ale też bym się nie dowiedział że można je załatwić w taki sposób. Co do Dualsky to używamy pakietów 2200mAh 3s 20C i są dobre więc może 3200 drogą analogii też będą dobre... ale głowy za to nie dam :-)
  20. Uczysz się raczej na swoim lenistwie a nie na błędach ponieważ poradę wycięcia i wstawienia statecznika otrzymałeś przed podjęciem przez siebie decyzji o oblocie modelu nie trzymającego geometrii można i tak. Na szybkich modelach np. typu fox błędy w postaci nie trzymania przez model podstawowej geometrii wychodzą szybciej i są bardziej bolesne - kret lub niekontrolowane wlecenie w coś lub kogoś po utracie panowania nad modelem...
  21. Wytnij statecznik i wklej jeszcze raz prosto. Każde inne rozwiązanie "korygujące" sterami jest nieprawidłowe i szkodliwe nie mówiąc już o komforcie latania takim modelem.
  22. Z trzema na trzy jakie posiadamTurnigy nanotechami nie mam złych doświadczeń więc nie będę w ciemno negował wszystkich. Złe doświadczenia mam ze zwykłymi. Szkoda, że tylko kilku z nas się wypowiada w temacie choć większość używa pakietów i ma jakieś własne doświadczenia. Co do dostępności w krajowych sklepach to tutaj chyba są dostępne w różnych wersjach wydajności prądowej więc można zakupić 1szt na testy: http://radio-modele....c,445,9064.html
  23. Dariusz, testowałeś osobiście pakiety, które polecasz? Jeżeli nie to nie polecaj w ciemno jakby nie było reprezentacji naszego kraju. Turnigy/Zippy/Rhino a wymagana pewność pracy przy pararmetrach podawanych przez producenta to jak na razie marzenie a nie rzeczywistość.
  24. samolocik

    Pierwszy dlg ?

    Kolega "Góra" z tego, co mi wiadomo nadal produkuje Buteo w nowszej poprawionej wersji. Odpowiada na maile z pewnym opóźnieniem więc musisz się uzbroić w odrobinę cierpliwości i poczekać na odpowiedź.
  25. Kokamy to dobry wybór. W takim razie życzymy Wam powodzenia i liczymy na maultką relację z imprezy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.