Skocz do zawartości

Patryk Sokol

Modelarz
  • Postów

    3 200
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Patryk Sokol

  1. Możesz klapami się bawić, ale SD7080 jest w tym taki trochę niechętny. Zacznij od lotek i klap idących do góry, przy oddawaniu drążka. Do dołu spróbować nie zaszkodzi (przy zaciąganie), ale SD7080 produkuje i tak za dużo siły nośnej.
  2. Nie brałem, ale wygląda sensownie i rozmiarem, i cenowo Nie, to nie ma być drukarka dla mnie, bo jakbym potrzebował, to bym już miał Za poważna jest i za droga Polecisz coś? Nie researchowałem w ogóle żywicznych. Ja to nawet umiem A pytaj mojego ojca, choć myślę, że ma to związek z tym, że pracuje jako policjant Jest w trakcie robienia wszystkich radiowozów jakie były w służbie w Polsce i po jednym z każdego kraju świata
  3. Hej Mam taką sprawę Potrzebuję znaleźć drukarkę 3D, która będzie nadawała się do użytku przez mojego ojca. Wymagania są następujące: -Male pole robocze, będzie używana głównie do drukowania elementów, do redukcyjnych modeli radiowozów (czyli nie zależy mi na wytrzymałych materiałach, ani na dużym polu roboczym) -Po uruchomieniu, musi być stosunkowo nieproblematyczna. Tzn. Nie ma problemów z regulacją mechaniki, dokręceniem czegoś etc. Ale potrzebowałbym, żeby softowo było to jak najmniej problematyczne. Polecicie coś? Bo jak ja wybiorę po swojemu, to będzie drukowała pięknie, przy założeniu, że ciągle się przy tym dłubie, a nie o to tu chodzi.
  4. Z moich zabaw Ni-Mhami - tylko powyżej 0,5C można na tej metodzie wykrycia końca polegać. W przypadku naprawdę złych akumulatorów (jakieś konsumenckie AA) to nawet 1C może być potrzebne. A czasem, jak aku jest naprawdę nędzne, to wykrywa deltę co 3min i nic się nie poradzi... Kiedyś jeszcze była metoda wykrycia spadku temperatury akumulatora, podobno była czulsza od wykrycia spadku napięcia. Ale nie wiem, czy wyszła kiedyś poza egzotyczne, drogie ładowarki...
  5. Jest jeszcze jeden fajny patent z rurką mosiężną. Wkłada się w nią śrubę, z łbem stożkowym i tłucze w łeb młotkiem. Wtedy rurka się rozszerza pod łbem i wychodzi rurka mosiężna ze stożkowym pogłębieniem. Wklejasz rurkę i masz mocowanie śruby stożkowej, które znosi wyrzuty DLG
  6. Możemy zrobić wyścigi. Kto szybciej GeeBee oblata: Niby moja budowa jest dalej, ale od dwóch miesięcy nie mam jak przysiąść...
  7. Stożkowy łeb i pogłębiony wiertłem otwór. Będzie OK - nie wygniata się, ani nie uszkadza, a ładnie schowane.
  8. Oczywiście, że się zmienił To dosyć dynamiczny temat. Przez teleskop można nawet zobaczyć, czasem, jak cień jednego z księżyców przesuwa się po powierzchni planety
  9. Żółtawy? Jowisz Spójrz przez lornetkę, a zobaczysz jego księżyce
  10. Powinieneś złapać 4 księżyce Jowisza, a tu są 5 Ale rozwiązałem zagadkę: To jest symulacja ze Stellarium na 20.08.2023, godzina 02:30. I widać, że między Księżyce, przypałętała się gwiazdka sigma Aries, czyli jedna z jaśniejszych gwiazdek w gwiazdozbiorze Barana. Ale - jeśli już atakujesz Jowisza, to masz obok dwa ciekawe cele: Na czerwono masz Urana. Raczej będziesz w stanie go złapać swoją cyfrówką (jest jaśniejszy od Księżyców Jowisza). Imponujące nie będzie, ale będziesz mógł stwierdzić "I've found Uranus tonight", a to daje satysfakcje A jeszcze trochę obok (na niebiesko) masz Plejady. One mogą wyjść całkiem sympatycznie, to dosyć jasny i duży obiekt. A na zachętę: Mi ostatnio coś takiego wyszło Czyli mgławica Ameryka Północna (NGC 7000), materiał zbierany z mojego balkonu w Pruszkowie
  11. Ogólna zasada praktyczna, już abstrahując od wykresów. Latające skrzydła zawsze lepiej oblatywać na przednim ŚC i lotkach wychylonych w górę. Przy zbyt przednim jedyne co nam grozi, to mułowaty model, z gorszymi osiągami (bo mamy wtedy skrzydło od którego chcemy wysokich kątów natarcia, a wychylamy mu klapę do góry) Przy zbyt tylnym grozi nam gleba. Więc jeśli się robi inne skrzydło niż klasyczne Zagi (czyli wielkie lotki, podniesione do góry itp.) zawsze zaczynajmy od przedniego ŚC, później można cofać. Jest jeszcze jedna ciekawa zależność, która na wykresach nie jest łatwo ujrzeć. W paru moich skrzydełkach, nawet ze stabilizacją dynamiczną (np. Tigra z Arthobby, która ma autopilota i cyfrowe serwa, żeby zapewnić szybką reakcję), to bardzo tylne ŚC nie działają dobrze. Tzn. stabilizacja zapewnia stateczność podłużną i osiągi są naprawdę fajne (bo faktycznie można schować lotki całkowicie w obrys profilu), ale używanie lotek powoduje straszne odchylanie nosa w stronę przeciwną do zakrętu. I nawet nie udaje mi się tego ograć za pomocą różnicowego wychylenia, ta tendencja pozostaje niezwyciężona. A gdy dam ŚC lekko do przodu - problem znika jakby nigdy nie było.
  12. Kwestia czego wymagasz od modelu. Soliusem nisko zakrążyć (tak na kilku metrach) to nie przejdzie i tyle. A, żeby mieć coś na potwierdzenie - oba, które oblatywałem początkującym, zostały rozbite na podejściu do lądowania, waląc się przez skrzydło. Niestety - ma to tendencję do asymetrycznego przeciągnięcia i tyle. Do EG pod tym względem nie ma podejścia, który skrzydła nie po prostu opuszczać nie chce. Cularisa zaś używałem jak wszystkie swoje szybowce, poległ na uciekaniu z termiki. Kwestia czego od modelu wymagasz.
  13. Dokładnie tak - przeciągnięcie niegodne współczesnego szybowca. W termice potrafić bardzo brzydko zaskoczyć A Cularis zbyt miękki był, flatter na skrzydła zobaczyłem zbyt wiele razy, aż w końcu żywot przez niego skończył. Flatterował zawsze obszar skrzydła w okolicy lotek (przednia część skrzydła, nie lotki). Dla porównania Easyglidera goniłem nawet na dynamic soaringu i jedynie powyżej pewnej prędkości, to spada mu skuteczność SW.
  14. Klej puchnący to klej poliuretanowy. Polimerowy, to taki UHU Por, ale za to utwardzający się do końca (UHU POR zostaje lepki na wieki) Profilem węglowym depronu tak nie wzmocnisz. Będzie nieco sztywniej (czego ten model nie potrzebuje), a przy glebie węgiel się wypruje z kadłuba i tyle.
  15. Nie mówiłem, że jest niemożliwa (sam latam quadem), chodzi o to, że jest nieopłacalna. I żadna ilość prądu na pokładzie nie sprawi, że po mieście będzie latać transport indywidualny oparty o śmigła. A jak uważasz inaczej - z pewnością znajdziesz firmy które przygarną Twoje pieniądze.
  16. Bo wszystkie zaprezentowane w filmie rzeczy były testowane dobrze ponad pół wieku i nigdy nie udało się z tego nic mądrego wyciągnąć. Fizyka się nie zmienia, jest bardzo konkretny powód dla którego samoloty są praktycznie takie same od 100 lat, a zmiany są powolne i ewolucyjne, a nierewolucyjne. Jak zawsze - wyciąganie kasy od inwestorów, to się nie zmienia od dziesiątek lat i jest jedyną stałą postępu technicznego. A jeśli liczycie na rewolucje, to nie nadejdzie ona ze strony implementowania rozwiązań znanych dłużej, niż ja żyje.
  17. OK, zróbmy z tego większą maksymalną doskonałość... I maksymalna doskonałość wzrośnie ze zwiększaniem obciążenia powierzchni. Wzrośnie również doskonałość dla każdego kąta natarcia (każdego współczynnika siły nośnej) Tyle, ze to dodanie zdaje się trochę redundantne, bo to jednak żadne odkrycie, że doskonałość jest zależna od kąta natarcia.
  18. Betaflight również: Releases · betaflight/betaflight-configurator (github.com) Ale najnowszy BF który pójdzie na F1 to chyba 3.1
  19. Trochę tak, trochę nie. W warunkach perfekcyjnych by nie zmieniało. Ale modele są małe, więc wpływ liczby Re jest duży. Kiedy balastujesz model, to lata on szybciej. A szybszy lot to większą liczbą Re, więc doskonałość się podnosi. Nie jest to dużo, ale zawsze coś tam jest. A jeśli chodzi o masę w skrzydle, to polecam wozić balast w kadłubie. W skrzydle zwiększa to moment bezwładności i model gorzej pokazuje termikę. Poza tym, to ogólnie polecam eksperymenty z balastem, większość moich szybowcóww jest odciążona. Szczególnie te na starszych profilach.
  20. 99% problem po stronie driverów. Tu jest do tego fixer (ImpulseRC driver fixer): https://impulserc.com/pages/downloads A tu jeśli byś chciał o tym poczytać: https://oscarliang.com/fc-driver-issues-flash-firmware/
  21. Patryk Sokol

    F3RES

    Ujmę tak - rób, to będzie oczywiście działać. W końcu klasyczne Allegro Marka Dreli, to przecież RES. Ale ja się już kompozytami w życiu nabawiłem i mi się już nie chce
  22. Zostaw w spokoju i tyle Wyżyj się na skrzydłach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.