



-
Postów
3 483 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
91
Treść opublikowana przez Patryk Sokol
-
A dobre pytanie w sumie... Ujmę to tak - kupiłem przy okazji ten zestaw i go używałem. Klejąc nim nie cierpiałem przy tym, kleiło się OK. Przy Jokerze to cierpię, jeśli mam go używać.
-
Drogą propozycję żeś znalazł Na początek weź coś takiego: https://www.rc4max.com/zestaw-klejow-exo-+-przyspieszacz-exo-pro
-
Ech, Twój wybór odbierać to osobiście. Generalnie - już na tym filmie widać, że ten model ma mały statecznik pionowy (bo ogonem macha). Zresztą sam kadłub,. jak zwykle u Reicharda, wygląda na mało sztywny. Ten film też nic nie mówi o tym czy to dobry szybowiec termiczny, nie pokazałeś na nim np. żadnego ciasnego krążenia. Porównaj to np. z Jantarem: Wyrzut, kółko i z powrotem do ręki bez silnika. Scalar potrafi bardzo podobnie, mimo że jest nieco cięższy (bo nie jest w pełni kompozytowy). A z klasycznego krążenia zobacz moje latanie Zefirem od AH: Na 30s jest krążenie przy oblocie, nie w pełni wyregulowanym modelem. Zero obaw o zwalenie się w zakręcie, czy przed przeciągnięciem. Reichardy nie dają takiego komfortu (a już na pewno nie są tak fajne w locie na plecach ) A jeśli byś się zastanawiał po co Ci sztywniejszy ogon niż masz w Reichardzie, to np. po to: Bo dobry szybowiec termiczny, to też kawał dobrego latania na zboczu (szczególnie styro-fornir, bo dobrze lądowania znosi) Zasadniczo - dobrym szybowcem termicznym, bez silnika, po wyrzucie powinno się dać zrobić trzy ciasne kółka i posadzić z powrotem do ręki. Niestety Topmodelem, czy Reichardem tego nie ogarniesz. A co mnie najbardziej drażni, to nie jest kwestia materiałów czy ceny, to kwestia projektu który jest toporny (bo porządny obrys płata i profile kosztują tyle samo co nędzny) Ale żeby była jasność - jak Cię Cirrus bawi to super. Po to ten model jest. Nie pisze tego też żeby zabierać też cokolwiek z tej radości. Po prostu obecnie Reichardy i Topmodele to nie są dobre propozycje zakupowe, bo w tych cenach można kupić dużo lepiej latające, nowocześniejsze modele. A wracając do tematu wątku. Możesz się jeszcze zainteresować Quantumem: https://www.facebook.com/p/Quantum-F5J-glider-100063899808810/ Jest wersja 3m i 4m.. O cenę mnie nie pytaj, bo jej obecnie nie znam, ale nie powinna być jakaś przerażająca. Acz niekoniecznie polecam rzucać się na kompozyty jako pierwszy model termiczny. Bo choć latają nieco lepiej (dokładność skrzydła), to różnica jest na tyle niewielka, że ja chętniej latam parapetami z AH. Bo z laminatem trzeba być delikatnym, a styro-fornir to pancernik, którego można używać do samoobrony. I żeby nie było, że reklamuje tylko swoje projekty, to np. ten model: https://allegro.pl/oferta/szybowiec-rc-astrid-e-res-lite-2m-f5l-f5res-kit-14091889619 Powinien urywać tyłek w termice i sprawiać, że bociany będą wstydziły się w powietrze wznieść
-
Słaby wybór niestety, bo o ile to dobry klej, to jest miększy od pianki. Fajny do klejenia deproniaków, ale naprawy Elaporu i pochodnych pianek tym nie idą w ogóle (szczególnie jak jest wiele elementów). Szczególnie też tutaj, jak skleisz złamane skrzydła na UHU Por to się po prostu rozleci. Takie naprawy zdecydowanie polecam robić średnim cyjanoakrylem (i absolutnie NIE CA do pianek. Zwykły) i przyśpieszaczem (bez przyśpieszacza nie idzie). Technika klejenia jest taka, że psikasz przyśpieszaczem na jedną z powierzchni i dajesz powierzchni przeschnąć. Na drugą powierzchnię nakładasz CA, łączysz razem i po 5s masz trwałe i dobre połączenie Jeśli po klejeniu są problemy ze sztywnością, to należy wpuścić w piankę pręty szklane koło 1mm. Węglowe też są OK, ale szklane trudniej połamać przy glebach. Robi się to tak, że robisz nacięcie w poprzek do sklejonego pęknięcia (czyli np. wzdłuż skrzydła w Twoim wypadku), wciskasz w szczelinę pręt szklany/węglowy, tak głęboko aż szczelina się zamknie, zalewasz rzadkim CA, czekasz ze dwie minuty,żeby klej wsiąkł i psikasz przyśpieszaczem. Jeśli coś za dużo poleci to zetrzyj ręcznikiem papierowym, zanim psikniesz przyśpieszaczem. Metodą na CA i przyśpieszacz możesz ogarnąć, 50 kawałków modelu w 15 min i to na lotnisku
-
Reicharda i TopModel bym zdecydowanie unikał Te modele są bardzo topornie wykonane z ekstremalnie grubą krawędzią spływu, ciężkie i z przestarzałymi profilami. Akurat Samsara i Element mają profile AG, ale nicholery nie wiadomo które. Dodatkowo Element nie ma kesonu (WTF...), a Samsara ma okropny obrys skrzydła. Oba będą mocno toporne w prowadzeniu. Jeśli chodzi o ArtHobby, to absolutnie najlepszy do termiki jak Scalar (i jest naprawdę wybitny, wykręcałem nim termikę po rzucie z ręki, bez silnika) Ale jest też drogi niestety (ale za to spory ) Silenta osobiście bardzo nie lubię, bo bardzo nie odpowiada mi jego profil skrzydła (bardzo dobry w krążeniu w termice, ale słaby na dolotach, bardzo powolny profil). Z rzeczy, których ja tam nie zaprojektowalem, to dobrze mi się lata Evolutionem, bo MH32 to profil dobry i w krążeniu i na dolocie do termiki. Ale jest jeszcze ten misiek: https://www.arthobby.pl/szybowce/product/zefir-2-3m-0200/ Którego opisywałem w tym wątku: I technicznie rzecz biorąc jest to model półmakiety. Ale duże wydłużenie i porządne profile powodują, że krąży naprawdę bardzo ciasno (możesz na filmie zobaczyć) i ma naprawdę łagodną charakterystykę przeciągnięcia. (bo się narobiłem przy profilach żeby tak było). Generalnie - naprawdy sprawny w termice model. Zarówno w krążeniu (bo może bardzo powoli i z małym opadaniem), jak i na przelotach (bo kawał doskonałości). Jedyna wada to mały, makietowy wznios który powoduje, że wymaga nieco więcej uwagi w krążeniu (nie, że krązy gorzej, po prostu trzeba być trochę uważniejszy). A, że dostajesz +50 do stylu, to duży bonus Niemniej - z średniej klasy - nic w termice nie lata lepiej od Scalara
-
Od razu widać, że kobieta nie pisała. To nie są pończochy tylko rajstopy... A co do węża - jest piękny ❤️ Ogólnie - uwielbiam gady, to naprawdę fascynujące zwierzęta (i jako ciekawostka - ptaki też są gadami ) Kiedyś mi się taki przystojniak na lotnisku przydarzył: Samiec zwinki w umaszczeniu godowym A z racji tego, że mieszkam gdzie mieszkam i mi takie ciekawe zwierzęta nie wchodzą do domu to czekam w kolejce u hodowcy Chcę zakupić Czakuele Zadziwiająco charyzmatyczne zwierze, gdy już pozna człowieka. Nawet aportować da się nauczyć Wąż też mi się marzy (Najpewniej wąż zbożowy), ale to już raczej nie w tym mieszkaniu
-
Jak brak to jest do załatwienia. Zadzwoń do sklepu i powiedz o co chodzi. Kolega miał taką sytuację z mocowaniami silników w Twinstarze i po prostu zostały mu elementy dosłane przez sklep.
-
Taśma izolacyjna. Albo nic, też z reguły działa.
-
Słuchajcie nie przesadzajmy Nie będzie to mój pierwszy model, dajcie mi mieć trochę frajdy z budowy. Z pilotażem też się jakoś nie boję, nie wierzę, żeby to było znacząco inne niż RC (moje dotychczasowe doświadczenia tego również nie potwierdzają) Poza tym robienie sylwetkowych modeli nauczyło mnie, że wcale nie jest ani dużo mniej roboty przy budowie, ani naprawie niż przy prostej skrzynce. Nie wspominając o tym, że balsę 3mm na skrzynkę sobie wytnę w 30min laserem, a taka balsa 12mm, oklejona sklejką 3mm (jak na CAPie 20) to raz, że w ciul drogo (szczególnie, że balsy mam sporo, ale nic grubszego od 6mm), a dwa, że musiałbym się z tymi materiałami ręcznie szarpać Nie ma potrzeby się rozglądać za czymkolwiek Najpewniej ogram to dowolnym reglem z szuflady i dowolnym Arduino z szuflady. A jak będę leniwy to starym FCekiem z quada i dowolnym reglem. Poza tym tym, że chyba bym zmarł, jakbym miał wyłożyć taką kasę na Spina od Jeti. Obrzydliwie to drogie, a nie oferującego nic szczególnego (regle na BLHeli są dużo tańsze, a dużo lepsze) Możemy nie robić tej dyskusji w tym wątku?
-
Jest to fajna opcja, ale sylwetka mi do elektryka mniej pasuje. Tzn. wiesz, wszystkie kable i akumulator na wierzchu Jak nie będzie jakichś propozycji z przestrzennym kadłubem to się dogadamy
-
Hej Trafiłem na ten wątek: I przypomniałem sobie, że na uwięzi nie latałem od 20 lat (dawno, dawno temu, latałem uwięzią z mojej modelarni i to cały jeden raz), ale zapamiętałem, że mi się podobało Stąd poszukuje czegoś na początek latania akrobacji. Co przez to rozumiem - chciałbym, żeby nadawał się do wylatania całego programu F2B, ale nie był tak skomplikowany jak Elipsa. Bo choć projekt jest piękny (poważnie - jeden z najbardziej imponujących projektów w balsie jakie widziałem, przywiązanie do szczegółu robi olbrzymie wrażenie), to rozbicie tego by nadmiernie bolało Stąd szukam czegoś prostszego w budowie (nie pogardziłbym prostokątnym skrzydłem, chyba że to aż taka olbrzymia tragedia w osiągach w akro na uwięzi, to dorzucę pracy). Całość chcę gonić silnikiem elektrycznym (mniejsza jakim, coś tam znajdę pasującego do wymagań). A i wiem, że na Outerzone planów milion. Tyle, że uwięź to nie RC, nie znam się na tym, więc nie wiem co wybrać i co jest dobre Preferowane plany, ale jakby był jakiś fajny zestaw, to to też może być opcja.
-
Saab JAS-39 Gripen z EPP
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Na Bitwy Warszawskiej Myślałem, ze zgarnąłem ostatni model z tej serii, ale mam wrażenie, że jeszcze jedno pudło mi tam wygląda podejrzanie. Na wprost od wejścia, na samej górzy leży brązowe pudło, podpisane nazwą jakiegoś jeta (ale którego to niepomnę) A który mamy? Bodaj 2013, spokojnie, jeszcze 10 lat nie minęło -
Spitfire IX 1,6m TopFlite
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Marek G. temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
A i co do pneumatyki: https://allegro.pl/oferta/zlaczka-prosta-wtykowa-4mm-pneumatyczna-puc04-12669319799?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_mtrzcj_czesci_czesci-samochodowe_pla_pmax_sc&ev_campaign_id=18003445430&gad_source=1&gclid=CjwKCAiAs6-sBhBmEiwA1Nl8s9I-mzBVEa7xs1hl6aSnjJCntykNz8IRdUnjLGwfM-SYUXBHv99NXxoCEUUQAvD_BwE Nie wiem jaki masz rozmiar węża, ale jeśli masz możliwość użycia jakoś 4mm (choćby tylko na odcinku gdzie odpinasz skrzydła), to polecam te złączki. Lekkie, dobrze trzymają, łatwo rozpiąć. No i u mnie w robocie znoszą więcej cykli, niż przez całe życie modelu zrobią -
Spitfire IX 1,6m TopFlite
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Marek G. temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Wtyk MPX obsługuje 4 serwa. Masz dwa piny na + i - oraz 4 piny na sygnał. Nie ma potrzeby dublować zasilania -
Saab JAS-39 Gripen z EPP
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Dobrze, bardziej bym się zmartwił jak by Ci się podobało -
Saab JAS-39 Gripen z EPP
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Zero problemów, nawet na tle czarnych drzew w padającym śniegu. Jedyny problem, to jak jest całkowicie frontem do pilota, bo wtedy mało widać. Ale tutaj żadne malowanie by nie pomogło. Jeśli zaś chodzi o czas lotu - sekretem są Li-Iony. https://allegro.pl/oferta/ogniwo-sony-us18650vtc5a-2600mah-li-ion-3-7v-14929260499 3 takie aku to zaledwie 150g wagi. Dla porównania Li-Pol 3s 2400 to już 190g. Czyli aku o 25% lżejsze, ponad 2x tańsze i znacznie, znacznie bardziej żywotne (niektóre moje Li-Iony piłuję już od 6 lat, a nawet ich nie balansuje). Niemniej - ta oszczędność w masie pozwala kręcić solidne czasy lotu. Jedyna wada to niskie prądy rozładowania i niskie napięcie (i pod obciążeniem i odcięcia) Ale jeśli mi samolot ma latać ponad 10min, to zawsze ładuję Li-Iony (ale ekstremalny przykład to mój Twinstar. Ma pakiet 3s4p, czyli 11,1V 14 000mAh. Czas lotu do 2,5h) -
Saab JAS-39 Gripen z EPP
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Napisałem jasno: Moje malowanie wynika z tego, że nie robię militarnych modeli. Czemu? Bo nie chcę odzoroywawać narzędzi, których jedynym celem istnienia jest strzelanie do ludzi (i nie, nie mam zamiaru nikomu zabierać prawa do obrony, zdaję sobie sprawę, że czasem trzeba. Ale mam pełne prawo się z tego wypisać i nie gloryfikować narzędzi przemocy) . Maksymalnie co mógłbym odwzorować w modelu, to samoloty szkoleniowe przejściowe (jak de facto mój RWD-10) Zrobiłem więc najmniej militarne malowanie, jak to tylko było możliwe. Czy zrobiłem to też po to, żeby kilku(nastu) moich znajomych mogło się uśmiechnąć pod nosem (bo tak mam znajomych których ta flaga reprezentuje)? Oczywiście, to dodatkowy bonus. Ale teraz zastanów się nad tym, że ja na widok militariów nie wypisuję postów, które nazywają ludzi idiotami. Powiem więcej - nawet tym co robią rosyjskie, czy nazistowskie konstrukcje nie próbuje przypisywać jakichkolwiek cech światopoglądowych, innych niż to że ten samolot im się po prostu podoba. Ba nawet regularnie czytam relację i podziwiam rzemiosło. Więc jeśli 6 kolorów wywołuję u Ciebie taką reakcję, a symbole rzeczy jednoznacznie złych nie - to może przemyśl trochę co robisz. I tak - nie jestem szczęśliwy, że takie tematy mi weszły do wątku o nastalgicznym piankowcu. Jakby to był Messerschmit ze wszystkimi znakami, to jakoś podejrzewam, że byłaby cisza. -
Przeżyję, ale za to będę przerabiał (już nie) Twoje Logo 600 A tak poważnie - jak coś zaprojektujesz to się pochwal, nie ma potrzeby żebyś powielał moje błędy
-
Saab JAS-39 Gripen z EPP
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
No dokładnie - ładne, jasne kolory, dobrze widoczne na niebie -
Hej Większość właścicieli sklepów modelarskich w Warszawie, doskonale wie, że lubię przebierać w starych zapomnianych rzeczach. Dzięki temu czasem uda mi się wyrwać zakurzone pływaki do Minimaga, czasem jakiś czeski zestaw, którego obecność na półce osiągnie pełnoletność itp. I tak było tym razem, trafiłem na stary czeski zestaw Gripena z EPP. Modele z tej serii opisywał kiedyś @paulusr jeszcze na forum Alexa: https://www.alexrc.pl/viewtopic.php?f=25&t=1768 I na tyle post zapadł mi w pamięć, że zestaw sobie kupiłem Wykonany starą, czeską szkołą EPP, czyli ciężko i brzydko Niemniej, wyposażyłem to tak: 2xSG-90 Brotherhobby R6 2207 2600kV, ze śmigłem 7x6 3s Li-Ion 2600mAh (VTC5a, konkretnie) I teraz tu się pojawia problem - Gripen jest militarny, a ja modeli militarnych nie robię. Zdecydowałem się więc go zdemilitaryzować cywilnym malowaniem: Całość do lotu wyszła 650g. Czas lotu od 10 do 30min (zależnie na ile piłuję przepustnicę). Oblatałem model dziś, mimo wiatru (który mu mało przeszkadza). A lata się super Taki trochę Funracer, który na pełnym zaciągnięciu drążka leci liściem i pozwala wylądować do ręki Ogólnie - dawajcie starym zestawom trochę czułości, na współczesnym sprzęcie wciąż potrafią dawać masę frajdy
-
Zrób czystą pamięć, bez żadnych miksów i zobacz czy problem z tym gimballem wciąż występuje. Jeśli tak - problem masz gdzieś hardwarowy, jeśli nie, to będziesz wiedział, że to kwestia ustawień i zrobisz pamięć na ten model od nowa.
-
Zostaw w spokoju, będziesz żałował jeśli to rozgrzebiesz Zgadnij skąd wiem
-
Przede wszystkim - drut musi być prosty. Obecnie masz na nim gięcie - to znacząco zmniejsza wytrzymałość na wyboczenie Druga rzecz - dźwignia powinna być równoległa do drutu (tak, aby oś obrotu drutu w dźwigni była prostopadle do drutu). Tak jak jest teraz, to serwo bardziej próbuje wyrwać dźwignię, niż wychylić lotkę.
-
Wciąż masz krzywe popychacze lotek. Ogarnij to, bo mówieni, że miałem rację mi tym razem frajdy nie sprawi.
-
Oczywiście, że się da. Chodziło mi o to, że nie widziałem nic (do tej pory, teraz widziałem Toyotę), który w ten sposób ma zamiar implementować wodór.