-
Postów
3 373 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
82
Treść opublikowana przez Patryk Sokol
-
Tak, koła zębate będą ok
-
Patrząc po fotkach - czego brakuje to przełożysz z obecnego. Średnice kulek powinny się zgadzać, więc nie powinno być kłopotów (u mnie nie było, w innym HK też nie)
-
Ale stabilny zawis chyba powinien być? W każdym razie, jak ogarnę film to zobaczymy, bo może faktycznie cudów wymaga. Jaką długość ma wydłużony wałeczek?
-
Fabryczne, 69mm 74mm nie doczekały się założenia (nie pytajcie)
-
No właśnie rzecz polega na tym, że nie wyczyniam tak wiele, a ogon nie jest jakiś super stabilny. Po prostu jest jakiś taki rozwibrowany w zawisie, a mnie to drażni. Szczególnie, że na pierwszym, lepszym filmie ogon jest jak przyklejony Gdyby to była cecha modelu, to bym to olał, ale patrząc po filmach (też z BeastX i też z takim samym serwem ogonowym) to widać, że ludzie radzą sobie lepiej z regulacją tego ogona, więc coś robię źle W dużym skrócie całość zachowania przedstawia się tak: -Za mały gain (<20%) - miękko i beznadziejnie, nie ma o czym mówić -Gain teoretycznie odpowiedni (30-40%) - ogon chodzi lekko lewo-prawo, ale w locie jest z grubsza ok. Problemem jest to, że ogon ma tendencja do uciekania w prawp (czyli nos w lewo) przy pompkach, czy tic-tocach. Revo-mix pomaga tylko nieco. -Gain nieco ponad (40-50%) - ogon zdaje się być przymurowany, nic nie ucieka, ale kiedy wychylę drążek od ogona ponad 80% wychylenia, to helik nie zatrzymuje się po powrocie do neutrum, tylko radośnie kręci się dalej, tak długo aż nie wychyli się drążka w przeciwną stronę. Za to w tic-tocach, czy pompkach jest ok. -Gain za duży (>50%) - ogon po prostu się telepie. Całość postaram się nagrać na filmie jutro, bądź pojutrze, zależy jak kogoś zmuszę do nagrywania.
-
Pamiętaj tylko, że do tej głowicy koniecznie pptrzebujesz trójosiowy żyroskop. Na obecnym latać nie będzie się dało.
-
Nie, nie do końca. Tzn. jak wystartujesz to trzyma jak należy, jak powolny piruet robi to się zatrzymuje normalnie, a dopiero kiedy zrobisz szybki piruet to trzeba go zatrzymać wychyleniem w drugą stronę.
-
Nie tutaj - headlock jest od 0 do 100%, a bez headlocka od 0 do -100%.
-
Zaczynam dorastać do modowania ogona. Na tę chwilę wygląda to tak, że na wysokich obrotach ogon daje sobie bardzo ładnie radę, ale pilotowi nogi miękną, więc tak nie latam. Na niższych obrotach za to osiągi ogona są niestety niezadowalające. Tzn. walczę z delikatnym machaniem ogona, bardziej drganiami. Znikają kiedy obniżę gaina, ale wtedy ogon trzyma się fatalnie. Kiedy gaina podniosę zbyt wysoko to całość się rozhuśtuje (co akurat nikogo dziwić nie powinno). Walcząc z tematem odkryłem, że zamontowałem kulkę na serwie dalej od środka niż sugerowała instrukcja (druga dziurka zamiast pierwszej). Po zmianie można było podkręcić gain bez ogona, ale nie da się już wykorzystać całego ruchu ślizgacza. Efekt jest taki, że potrafi braknąć mocy ogonowi przy prawym piruecie robionym w szybkim locie postępowym... Podsumowując - albo się trzęsie, albo brakuje mocy No i odkryłem coś bardzo ciekawego. Kiedy podkręciłem gain ogona ponad 50% to pokazał się ciekawy błąd w BeastX. Tzn. okazało się, że po wrzuceniu helika w piruet i odpuszczenie wychylenia to helik kontynuuje piruet . Trzeba go kopnąć w przeciwną stronę, żeby się zatrzymał Spotkał się ktoś z Was z czymś takim? ps. Nawet ten telepiący się ogon jest o pięć klas lepszy niż to co miałem w starej 450tce. Po prostu chciałoby się lepiej, bo mam wrażenie, że się da.
-
Trochę pornografia, wszytko na wierzchu Ale prezentuje się rewelacyjnie.
-
Ogólnie - serwa i żyroskop do śmieci. Latać się na tym da, ale jest to sporo trudniejsze (wiem, bo sam od tego zaczynałem). Zabawne jak nagle po zmianie serw latanie stalo się prostsze. Kup po kolei: Tarcza sterująca - https://www.banggood.com/Tarot-450-PRO-Metal-CCPM-Swashplate-TL45026-Black-p-927382.html?rmmds=search Głowica - https://www.banggood.com/Tarot-450PRO-Flybarless-System-Metal-Head-Rotor-Black-TL45110-01-p-926620.html?rmmds=search Łopaty - https://www.banggood.com/Tarot-450-Parts-Carbon-Fiber-Blade-325MM-TL115813-p-931615.html?rmmds=search Dla pewności wymień też wał - https://www.banggood.com/Tarot-450PRO-RC-Helicopter-Parts-New-Main-Shaft-Set-TL45022-02-p-927468.html?rmmds=search Ślizgacz wirnika - https://www.banggood.com/Flyby-Tarot-450-Full-Metal-Tail-Pitch-Assemble-TL1200-04-p-938864.html?rmmds=search Dźwignie wirnika ogonowego - https://www.banggood.com/Tarot-450PRO-Helicopter-Parts-Tail-Rotor-Control-Arm-Set-TL1295-02-p-938180.html?rmmds=detail-left-hotproducts__3 Piastę wirnika - http://rcforever.pl/product-pol-1297-450-V2-SPORT-PRO-Okucia-ogonowe-NEW-loz-opor.html Żyrko do śmieci i uczciwego FBLa - https://www.banggood.com/Tarot-ZYX-S2-3-Axis-Gyro-System-ZYX23-USB-Programmer-Link-p-91613.html?rmmds=search Serwa zdadzą się takie: https://www.banggood.com/CORONA-DS-929MG-13_6g-Metal-Gear-Digital-Servo-p-1100755.html?rmmds=search Przynajmniej na tarczę, nie wiem co taniego pasuje na ogon. Możesz poczekać z robieniem mechaniki ogona, ale jeśli będzie się nędznie sprawować ogon, to Cię to nie ominie (no, ale może przy zawisach pierwszych bardzo boleć nie będzie) W ten sposób jednym ruchem zrobisz to, co robiłem na przestrzeni tego wątku: http://pfmrc.eu/index.php/topic/71568-szybownik-uczy-si%C4%99-lata%C4%87-helikopterem/page-1 Tak zrobionym helikopterem wylatasz długie godziny. Będzie pewny w pilotażu, będzie robił ładnie akro, będzie latał stabilnie etc. Ogólnie - to nie jest złe rozwiązanie. Części do tych 450tek kosztują tyle co mąka krupczatka, a całość ma naprawdę prostą konstrukcje. Na swoim nauczyłem się latać, nauczyłem się sporo akro i lata do dziś. Podobnie postawiłem tak do życia bitego HK 450 kolegi. Kolega jest nim teraz zachwycony. Niemniej - helikoptery są dziwne. Nauka na drogim sprzęcie jest paskudna, bo kraksy są drogie. Nauka na tanim sprzęcie jest za to trudna, bo się trudniej lata. Jestem przekonany, że jakbym nie miał ograniczonego budżetu to na nowiutkim TRexie 470lm nauczyłbym się 10x szybciej niż na taniej 450tce z flybarem. Jak pierwszy raz poderwałem 470te to okazało się, że jest to do bólu stabilne i przewidywalne, zero walki o cokolwiek.
-
Udało mi się przetestować pakiet Li-Ion 2600mAh 6s. Zapewnia solidne 12minut lotu i to przy uczciwej dynamice Naprawdę jestem zadowolony z wyniku.
-
Kiedyś zlapałem ISS teleskopem astronomicznym na niewielkim powiększeniu (to było zero skilla, czysty fart). Takie to kanciaste, nie wiem jak to lata i nie spada
-
Ok - wylazła ciekawostka: W tym malutkim napinaczu rolka była fabrycznie założona odwrotnie (bo tu wszystko jest fabrycznie zmontowane). To powodowało, że rolka się blokowała (z drugiej strony jest dystans, więc łeb śruby blokował łożysko). Chyba najgorszy element do serwisowania, pół helika trzeba rozkręcić Niemniej - wszystko już lata, jest ok, a śruba się nie grzeje) ps - ten ślad jest właśnie po śrubie od regulacji napinacza. Szczęśliwie nie jest to groźne, ale pokazuje, że dobrze że tam zajrzałem.
-
Yay - moje ulubione rozwiązania techniczne - niedziałające Bez żalu więc wykręcam śrubki.
-
Śruby są na tę chwilę do połowy wykręcone, tzn pasek ma połowę napięcia. Bezpieczniej będzie podkręcić (zluzować pasek), czy jeszcze odkręcić (napiąć pasek)? Napięcie paska zawsze mogę podregulować wyciągnięciem belki.
-
Odkrycie z dziś - śruby od napinacza paska się grzeją w locie. Całość nie zdaje się mieć oporów, ani innych takich przyjemności - przejmować się tym w ogóle?
-
Mamy identycznie eee nie, celuję w to: https://www.helidirect.com/kst-ms565-mini-tail-servo-for-450-500-size.html Podoba mi się idea braku potencjometru Tym się jeszcze pomartwię jak przyjdzie czas Choć nie wiem co miałbym zrobić półeczce na pakiet, żebym musiał ja wymienić. Tymczasem mój Rexiu ma za sobą ze 20 uczciwych lotów i zaczynamy się porządnie zapoznawać. Przede wszystkim jestem oddanym fanem bezwładności w locie do przodu.Przez to świetnie robi się szerokie, krągłe pętle, czy nawet ósemki kubańskie. No i bardzo podoba mi się jak osiową beczkę można zrobić. Fajnie też się helik prowadzi na plecach, nie bardzo czuć różnicę względem lotu normalnie. 450tka na plecach była jakaś taka chybotliwa. Na razie z mechaniką wszystko śmiga jak należy, choć zaliczyłem poluzowanie się piasty śmigła ogonowego. Rozkręciłem, dorzuciłem kleju i skręciłem na razie bez kłopotów. Jak na tyle gwintów w modelu to naprawdę problemów jest mało No i niestety - regler mnie denerwuje. Tzn. krzywe gazu bardzo mocno się nie dogadują z funkcją "cyclic boost". No i nie idzie latać na małych obrotach, bo druga połowa pakietu już jest poniżej komfortu. Niestety - Hobbywing czeka mnie wcześniej niż później
-
Sposób na przyklejenie mini kamery.
Patryk Sokol odpowiedział(a) na madrian temat w ABC - porady i pytania
Ale ja nie o zasięgu, ja o klatkowaniu Czy blisko czy daleko kamera potrafi złapać mega opóźnienia i gubi się płynność obrazu. -
Sposób na przyklejenie mini kamery.
Patryk Sokol odpowiedział(a) na madrian temat w ABC - porady i pytania
To rozwiązanie jest bardzo sympatyczne: http://pfmrc.eu/index.php/topic/49268-to-masz-polska-odpowied%C5%BA-na-magnuma/page-7?do=findComment&comment=686341 Aczkolwiek - też mam taką kamerę i jest beznadziejna :| Tzn. obraz się przycina. Może trafiłeś lepszy egzemplarz -
Dwa Taranisy X9D - podłączenie trener-uczeń
Patryk Sokol odpowiedział(a) na Patryk Sokol temat w Aparatury RC
A... To takie proste Tak podejrzewałem, bo tak w sumie wyglądał kabel na Aliexpressie. Co by jednak nie mówić - z dokumentacją jest tu słabo -
Czołgiem Panowie Mam szybkie pytanko. Idą do mnie dwa Taranisy, więc byłaby okazja poduczyć kogoś latania. Nie mogę tylko znaleźć jak łączy w systemie trener uczeń. Czy ktoś z Was ma schemat kabla do Taranisów, bądź orientuje się gdzie kupić takowy w Polsce? Oczywiście w Chinach jest dostępny, ale nie bardzo mam ochotę czekać na przesyłkę.
-
Zgadza się Aczkolwiek - wygląda, że tu do czegoś się dojść da, więc kombinować warto Ogólnie ciekaw jestem jak będzie gdy się z modelem dogadamy, skoro już teraz jest bardzo dobrze No i ustaliłem przyczynę (prawdopodobną) poprzedniego problemu. Wszystko wskazuje na to, że prawe serwo na tarczy się klinowało minimalnie. Problem już poprawiony, czekam na światło
-
Oj nie poradził sobie Na krzywej 50-50-50-50-50 zaliczyłem prawie blade stopa. Tzn. latało się z grubsza ok, aż chciałem zrobić Tic-toca. Silnik przydechł tak bardzo, że wręcz zobaczyłem łopaty, a heli przez moment miał wdzięk kamienia Aczkolwiek - nic złego się nie stało, odzyskałem kontrolę po ułamku sekundy. Zmieniłem też te orczyki. Serwa przestały się blokować, ale w locie poprawy żadnej nie ma. Tzn. zaczęło się latać jakoś tak krzywo Np. Tic-toc idzie ciągle w lewo przy odejściu z pleców. Ewidentnie coś popieprzyłem z geometrią, muszę to porządnie przejrzeć.
-
Ok - orczyki wymienię. Na tylnym serwie też mam ograniczone wychylenie, właśnie żeby uniknąć łapania ramy. Moja wina, że słuchałem instrukcji Na tę chwilę latam na kątach +/-12st. Ogólnie to mam jeszcze za duży respekt do tego modelu, żeby bawić się w cokolwiek bardziej agresywnego,więc jakiś czas nie porozmawiamy jeszcze o ustawieniu krzywej skoku. Obecnie latam na krzywej gazu 70-57-45-57-70.