



-
Postów
661 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez RobRoy
-
Tak z grubsza licząc, wychodzi na to że : model 2x większy może być 3 razy cięższy i będzie tak samo latał jak ten mniejszy .... a pomniejszając model o połowę trzeba zmniejszyć ciężar di 1/3 dużego ...a będą latać podobnie.
-
Ta konstrukcja bardzo mi się podoba. Nie jest to rachityczny cherlak który wygina się od patrzenia. Nie budowałem tak "ciężkich " modeli wiec z ciekawością czytam opinie że takie "też latają". Mam wrażenie że jest jakaś granica wzmacniania = zwiększania ciężaru modelu po której dalsze wzmacnianie jest bardziej destrukcyjne dla modelu niż pomaga . I to chyba dotyczy różnych technik budowy, materiałów. Ale tę wiedzę nabywa się chyba w praktyce , budując kolejne, kolejne modele .... . ..... Przemek - też miałem takie przekonanie, tylko nie wiedziałem jak to zbadać ... Dzięki za link
-
Wydaje mi się że wylot powinien być większy od wlotu, i chyba najlepiej od góry za skrzydłem żeby powietrze było zasysane.
-
Dla mnie to sporo - jak model przekracza 40 g/dcm2 to już się martwię ( może za słabe silniki mam...?) ... no i lubię latać wolno, a z takim garbem 70g to trzeba zapier.... Ze zgrubnych obliczeń wynika że jeżeli model będzie ważył 1200 g, to obciążenie będzie na poziomie 75 g/dcm2. Wodzu 7 ma chyba rację - jak takim modelem wystartować ?.... chyba dobrać taki silnik żeby poleciał na śmigle prosto w górę , bo nie będzie czau na korektę trajektorii .... 😉
-
Dobrze że są takie drukarki ... bo cena innych idzie w dół. Z drukarkami jest tak jak z samochodami - BMW , Audi ... Porsche ... wiadomo..... , ale są ludzie którzy jeżdżą ... Dacią i to i są zadowoleni. Ja na razie zostaję przy Ender 3, do moich celów wystarczy ... bez kompleksów, .... jak koledzy którzy wycinają nadal piłą włosową wręgi ..... 😉
-
Jakoś Jakoś nie przemawia do mnie ciężar, bardzie obciążenie. Czy jest ktoś w stanie powiedzieć jakie obciążenie jest optymalne - tzn takie przy którym model nie dokona samozniszczenia przy lądowaniu..... ? Oczywiście mówimy tu o swoich doświadczeniach, obserwacjach - każdy może mieć inne ... . Dobrze wiedzieć co można osiągnąć ,,,, do czego zmierzać. Już dwa modele czekają do sklejenia ....nie wiem tylko czy ulotnić ..... czy sobie powiesić ... 😉
-
A nie lepiej było zostawić w klapce podłużne otwory, żeby nic nie wystawało ? I tak tam jest niewielka szpara. Jeszcze by się przydał otwór z tylu kadłuba żeby zasysało powietrze.
-
Nazwa adekwatna do obrazu - strach się bać ...
-
Badałeś ten silnik jaki daje max ciąg?
-
Pięknie się zapowiada . Jak skończę Corsarza to może zacznę drukować Mustanga .... ale z PET G. Zobaczymy co to zmieni (oprócz ciężaru). Klej poliuretanowy jak lekko przyschnie idzie ładnie formować - można szpatułką docisnąć i masa zostaje ale ładniej to wygląda. Można zrobić "spawy pachwinowe"
-
Być może to jest kluczowe aby dobrze sobie radził przy dużych kątach wznoszenia.Wyciągną to co ma wyciągnąć ...najlepiej pionowo i .... szybka jazda w dół. Poza tym profil symetryczny przy tej samej masie zastosowanych materiałów powinien być sztywniejszy , wytrzymalszy na te dziesiątki lądować, co też jest chyba nie bez znaczenia. A to że szybszy ... ostatecznie nowicjusze nie biorą się za holowanie... . Tylko że Kogutek ma być OLDI ...i trochę dziwnie może wyglądać na symetryku
-
... Myślę Mirku że sam sobie odpowiedziałeś na swoje pytanie i ..... podsumowałeś posta. Gdybyś miał kasę - kupił byś ruskiego pilota.... ..... Jesteśmy dziećmi PRL-u, i nawet jak ma my kasę , to wolimy zrobić coś sami a nie kupować. Od ponad 40 lat mój dom nie widział ...malarza, hydraulika, elektryka.... nawet dach po pożarze wykańczałem sam ... . Ale czy to jest sposób na dzisiejsze czasy - chyba nie. Dzisiaj trzeba umieć tylko jedno - robić kasę ( oby uczciwie) ...i resztę masz z głowy. Frustrujące jest gdy przychodzisz ze swoim modelem - zbudowanym najtaniej, własnoręcznie -na lotnisko, a tam nikt na niego nie spojrzy , bo synek - który nie wie co to pilnik , piłka, strach mu dać skalpel żeby się nie pociął - przywiózł model za 15 tys, bo mu tatuś kupił na urodziny - i wszyscy kiwają głowami i słychać : OCHY I ACHY .... . Nie zapominajmy o tym , że tacy "składacze" kupujący model w sklepach .... dają zarobić tym sklepom i być może dlatego jeszcze istnieją i mają w ofercie listewki , balsę i całą galanterię modelarską. Być może gdyby nie sprzedaż "gotowców" już dawno byli by zmuszeni zamknąć interes, co " modelarzom " nie ułatwi życia. Czasy się zmieniają. Nic nie poradzisz. Możemy jedynie zaadoptować najnowszą technikę CNC - do naszych celów żeby robić jeszcze lepsze modele( nie jest aż taka straszna - można ją opanować) Możemy także pośmiać się czasem z "lataczy" i nie obrażać się kiedy oni kpią z "modelarzy". Jedynie ogień ma to gdzieś - nie rozróżnia czy się trawi model "modelarza " czy "latacza" ... 😉
-
Dziwię się że tak zaawansowani modelarze robią takie podwozie. Wystarczy dać lekkie zastrzały od goleni do tyłu i podwozie jest o wiele sztywniejsze i odporniejsze. Kiedyś kolega podarował mi Fun Cuba bo nie mógł sobie poradzić z wyrywanym podwoziem. Wystarczyło dołożyć kawałek druta – jako zastrzał – i model starował nawet z stosunkowo dużej trawy bez najmniejszych problemów. Nigdy potem nie wyrwałem podwozia. W nowszych modelach Fun Cuba tak to jest chyba rozwiązane A to widziane gdzieś na sieci - to chyba ten model z profilem symetrycznym .... Znalazłem w końcu tę stronę z holownikiem: https://dane-rc.dk/category/projects/
-
Sorry - nie pamiętam gdzie to widziałem.... RC groups...??? Zastanowił mnie ten profil.... chyba tylko ze względów wytrzymałościowych . Wyglądał jak w modelach 3D ...parkflyerach ...
-
Przyglądałem się ostatnio kilku dużym holownikom i co mnie zdziwiło - zastosowanie symetrycznego grubego profilu skrzydła. Czy może mnie ktoś oświecić i wyjaśnić dlaczego stosuje się takie profile w holownikach? Tak z ciekawości pytam.
-
Nie jesteśmy wyjątkiem - podobne dylematy, frustracje .... przeżywają modelarze w innych krajach ... https://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?4674517-Progress-or-Regression
-
To jeszcze do kompletu pomyśl o ...rakietach. Zadymę już robisz ...to i rakiety odpalisz .... .
-
Takie latające "dziadki" też mnie chwytają za serce. Może w w końcu się skusze kupić ... albo zrobię . Czy jest gdzieś informacja jaki tam jest profil ?... albo można go jakoś zidentyfikować.? Może ktoś ... coś .... wie ?
-
Dwusilnikowiec projekt własny
RobRoy odpowiedział(a) na Grzesiek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
To jest samolot ...a nie płozolot... 😉 A może by tak przyrzepić jakieś płozy ( Jak Narty )do trudnego terenu ... ??? -
Dla tych co budują styroloty .... lub oklejają rdzenie ... Podstawowy element modelu - skrzydło ....dobrze jest wyciąć dobrze... Cięcie ramką - niezbyt mi wychodziło ( brak cierpliwości )dlatego zbudowałem termoploter CNC. Troszkę się marnuje wycinając tylko dla mnie ... . Jeśli masz pomysł na model i zastanawiasz się jak wyciąć skrzydło - pisz. Max długość elementu + - 1100 mm Wszystko do uzgodnienia .
-
- 4
-
-
-
Polecam przelicznik... najlepiej umieścić skrót na pulpicie , albo na listwie... przelicznik.exe Oj tam, oj tam ...dobry makijaż i ... wypięknieje 😉 , a po krecie ..to i tak wszystkie wyglądają jednakowo.
-
MiG-21 EDF 70mm - krok po kroku (z planami)
RobRoy odpowiedział(a) na robertus temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Wcześniej w tym wątku poruszaliście temat EPP. Czy ktoś z Was znalazł jakieś sensowne źródło tego materiału ? O ile XPS to jakieś +-450 zł / m3 , to EPP które znalazłem to jakieś 6000 zł za 1 m3 !!!. Zważywszy na to że nie wszystko wychodzi - dużo odpadów ,jak ktoś wycina sporadycznie , dla siebie... to nie dziwię się że materiał nie jest popularny wśród "amatorów" wycinania. -
Piękny ci On ... 😉 , aż chce się takiego zrobić. Z oblotem nie czekaj, on się nie boi żadnego powietrza....
-
Zmieniałem to już i...nic .... jedynie zera zostawiłem. To coś musi być z formatowaniem, bo nawet głupie dane powinien wyświetlić - była by kaszana , ale wiadomo ze czyta - a tu nic. Bo na oko - to format jest taki sam patrząc na pliki w Notepad++ Ten sposób pobrania danych rozwiązuje problem ( dotychczas kopiowałem dane z okienka i przenosiłem do notatnika) Fusion tak przygotowane dane łyka bez problemu. Dziękuje wszystkim za chęć pomocy, a szczególnie Mirkowi ( e-mir) że znalazł rozwiązanie. Swoją drogą dobrze by było wiedzieć jak przygotować plik DAT, jak go sformatować i dlaczego ten mój plik był zły. Dzięki za informacje.
-
Dzięki ... ale to nie to, dalej nie czyta... . Coś z formatami jest schrzanione , ale nie wiem jak to poprawić.