Skocz do zawartości

andrzej_t

Modelarz
  • Postów

    701
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez andrzej_t

  1. Z prostego powodu. Przy takim wypuszczeniu modelu skrzydło prawie nie działa a pochylenie silnika jak najbardziej. Żeby profil skrzydła mógł zacząć działać, trzeba model wyrzucić. Nie wystarczy go wypuścić bo napęd w tym modelu do takiego startu jest zbyt słaby i nie wyrwie modelu w kosmos. Siła wyrzutu powinna być taka, aby model rzucony poziomo nie opuścił nosa.
  2. Prawa lotka, patrząc od ogona czy nosa modelu? Niektórzy to mylą.
  3. No właśnie - ja też daję w swoich warbirdach ŚC w granicach 25-28% średniej cięciwy. Przy tej rozpiętości masz cięciwę w środku około 390mm i na końcówce 190mm więc ŚC wyjdzie około 72mm czyli przy kadłubie jakieś 93mm od natarcia - to tak na oko. Taka niestabilność to typowy objaw zbyt lekkiego nosa. Lekkie ruchy sterem wysokości powodują nieproporcjonalne do tego i rosnące zadzieranie lub pogłębiające się nurkowanie. Usunięcie balastu z ogona, przełożenie akku pod silnik i ewentualne doważenie nosa powinno zdecydowanie uspokoić model.
  4. w końcu to samolot do walki Moje często gorzej wyglądają. A możesz z grubsza przebieg walki opisać?
  5. Nie miał regulatora obrotów?
  6. http://www.modelarz.one.pl/porady-modelarskie/warsztat-rc/lutowanie-w-prostych-pracach-modelarskich-cz1/ http://www.modelarz.one.pl/porady-modelarskie/warsztat-rc/lutowanie-w-prostych-pracach-modelarskich-cz2/
  7. A te wydechy nie powinny być czarno -ryże? A termokurczki nie skurczą się od temperatury? W końcu to wydech.
  8. Błąd - spanikowany modelarz zgodnie z prawem Murphy'ego na 100% trafi w ruchomy cel. Zdecydowanie lepiej paść na glebę a jeszcze lepiej okopać się wraz z rowerem. Nie zmienia to faktu, że zgodnie ze wspomnianym już prawem nawet okopany rowerzysta zostanie trafiony modelem ale przynajmniej sumienie będzie miał czyste, czego nie da się powiedzieć o ubraniu.
  9. Przed czym chcesz zabezpieczyć model lakierem? Przed ścieraniem się farby podczas lądowań? Wodne lakiery nie są zbyt twarde. Myślę, że lepiej by się sprawdził bezbarwny samochodowy z utwardzaczem. Jeśli chcesz błyszczący to chyba trzeba będzie znów zakryć maskę malowaną na czarno, bo chyba powinna być matowa. Malowanie tymi Humbrolami chyba drogo wyjdzie. W mieszalni można kupić na setki fajną bazę srebrną. Szybko schnie, równo kryje a po położeniu cienkiej warstwy lakieru i wypolerowaniu robi się lustro.
  10. Jak masz kawałek milimetrowej blachy aluminiowej to utnij pasek o szerokości jakieś 8mm i zwiń z niego tulejkę na wiertle 6mm tak, żeby się końce zeszły. Jak nasuniesz na wał to powinno być ok. Zawsze można w śmigle trochę rozwiercić otwór o 02,-0,3mm jak będzie za mały. Chodzi głównie o to, żeby śmigło przed dociśnięciem nakrętką było ustawione centrycznie względem wału i podczas dociągania nakrętki się to nie zmieniło. Inne materiały jak koszulki i izolacja raczej tego nie zapewnią.
  11. W zupełności wystarczy część cylindryczna. Reszta, jak sugeruje esceta, może tylko zaszkodzić a przynajmniej przeszkadzać ograniczając powierzchnię docisku. Część cylindryczna powinna być odrobinę krótsza od grubości śmigła aby podkładka dociskowa oparła się na śmigle a nie na tej tulejce. Jak nie ma oryginalnej podkładki, można użyć dwie pod nakrętkę M6. o.. pisaliśmy razem
  12. Już przed rzutem widać, że prawa lotka jest lekko opuszczona. Przy tak lekkim rzucie na niewielkich obrotach nie miało to większego znaczenia. Po dodaniu gazu model zareagował prawidłowo na lotkę i w czasie wznoszenia zaczął skręcać w lewo. Nie było przeciągnięcia bo po początkowym wznoszeniu na pełnym gazie ster wysokosci wrócił do neutrum i model przeszedł do mniej stromego lotu ale nabierając prędkości pogłębił zakręt. Odnoszę wrażenie, że w momencie, kiedy model jest już " na żyletkę" lewa lotka jest wychylona w górę. Przy dużym powiększeniu klatek tak to wygląda. Prawdopodobnie pod wpływem stressu powiększyłeś wychylenie lotek w lewo.
  13. To w takim razie dokup jeszcze mikrobalon. U mnie dodanie tego wypełniacza w niewielkiej ilości do epidianu przyspiesza jego wiązanie i 8 godzin w zupełności wystarczy do utwardzenia pozwalającego na szlifowanie lub inną obróbkę.
  14. A.. no to w takim razie chrzest już przeszedł więc można wprowadzać modernizacje. To zrób, jak radzi Jurek. Tak dla ścisłości - ten płat steru wysokości to statecznik poziomy.
  15. Dolnopłaty wyważa się do góry brzuchem. A tak prawdę powiedziawszy jedyny problem to nauczyć się tym modelem lądować. Jeśli podczas budowy modelu zapomniałeś sprawdzić jakie uzyskasz kąty to teraz nie ma co wyrywać statecznika czy skrzydła żeby to zmienić tylko po prostu podchodzić do lądowania na silniku tylko stopniowo zmniejszać obroty. Możesz do kanału gazu domiksować klapolotki, żeby się wychylały do dołu wraz ze zmniejszaniem obrotów. Ja w swoim Ki-84 mam niemal zerowe kąty i zachowuje się identycznie podczas lądowania ale za to się nim wyśmienicie lata. A poprawki możesz wprowadzić po pierwszym dzwonie z kolegą. Nie życzę tego oczywiście ale to nieuniknione .
  16. Ogólnie E53+Z1 to niezbyt trafiony pomysł chociaż najtańszy ale to klej. Możesz spróbować żywicy do laminowania L 285 i zobaczysz jaka jest różnica. Po 8-miu godzinach bez kaloryfera będziesz mógł szlifować i nie będzie zapychać papieru.
  17. Za duży wznios do skrzydła z lotkami.
  18. A nie odwrotnie? Cały model na srebrno a na to resztę kolorów. Wtedy będą się naturalnie wycierać jak na oryginale i będzie alu prześwitywać przy odrapaniach jak na prawdziwym.
  19. Widzę, że kółko zabezpieczone jest kostką elektryczną. To chyba rozwiązanie tymczasowe?
  20. Popatrz na rzut boczny planu. Górna linia maski, od kabiny do kołpaka to łuk. U Ciebie to linia prosta. Tak mi się wydaje bo bardzo mi się to rzuciło w oczy. Gdyby w tym miejscu nakleić jeszcze balsę o grubości 3mm i przeszlifować w łuk.....
  21. Albo z acetonem pod ręką lub zmywaczem do paznokci. Usuwa zaschnięty CA.
  22. No bo styki i przewody to podstawa, marne się grzeją i para idzie w gwizdek. Ja mam porządne żaby i przewody 25mm kwadrat więc starym żelowym 44Ah odpalam z rana benzynę sąsiadowi (żeby się było w razie czego do kogo podpiąć) a później sobie diesla. A może masz skrzynkę startową z akku żelowym to zamiast rozrusznika można podłączyć się do batów auta na czas przełączania.
  23. Skoro drugi jest w podobnym stanie to zamiast wymieniać, można podłączyć równolegle do odpalenia z rana a przez resztę dnia samochód da sobie radę z tym pod maską, jeśli ładowanie jest ok. U mnie się to sprawdza nawet w duże mrozy a mam "starego diesla"
  24. Używam kilka lat tego Za tą cenę to rewelacja - polecam.
  25. Pytanie, czy 13,2V przy tak sztywno trzymających napięcie akumulatorach LiFe będzie bezpieczne dla aparatury? W takim wypadku powinien się wypowiedzieć ktoś, kto dłuższy czas bezawaryjnie używa takiej aparatury z opisanym zasilaniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.