-
Postów
2 088 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez MASK
-
No to na sezon 2015 już nie zdążą, ale za to na 2016 będzie jak znalazł
-
Co masz na myśli pisząc, że "spalina gaśnie"? Każda moja też kręci aż ją wyłączę i to jest dopiero przyjemność
-
Na prawdę widziałeś fabrycznie nową Webrę z takim defektem? Nie wierzę
-
Pozostaje Ci tylko wymiana/naprawa w ramach gwarancji. Z tym się nie da nic zrobić, silnik jest niestety martwy. A tak z ciekawości zapytam jeszcze, w czym miało latać to maleństwo?
-
No, to już znacznie lepiej. Z każdym kolejnym litrem paliwka silnik będzie mocniejszy. Teraz tylko dobrać śmigiełko
-
Kiedyś OS Max miał problemy z niklem na tulei, ale w nowym silniku jeszcze czegoś takiego nie widziałem.
-
APC 16x6, to śmigło odniesienia dla tego silnika. Mierząc obroty na tym śmigle sprawdzasz, czy z silnikiem wszystko gra. Nie musisz na nim latać, ale dobrze jest je mieć i czasem założyć aby sprawdzić, czy silnik oddaje tyle mocy ile powinien. Z czterech śmigieł jakie podałeś najlepiej dobrane jest XOAR 14x8, bo pracuje w korzystnym przedziale RPM. Ale nie jest to dobre śmigło dla Twoich potrzeb - uzyskania dużego ciągu statycznego. Pozostałe śmigła pracują znacznie poniżej 9k, takie obciążenie jest dobre dla makiet, gdzie ważne jest niskie (makietowe) brzmienie silnika (np. górnopłaty, dwupłaty). Jeśli chcesz uzyskać duży ciąg statyczny, to dobieraj śmigła o dużej średnicy i małym skoku pracujące w przedziale RPM 9,5-10k. APC 16.5x5W, to tylko przykład. Warto też pamiętać, że ciąg statyczny, to tylko wartość opisująca napęd przy prędkości zerowej (na postoju). Jeśli więc model ma nawet niewielką prędkość, to może się okazać, że śmigło dające mniejszą wartość ciągu statycznego będzie znacznie sprawniejsze.
-
Moim zdaniem źle dobierasz śmigła. Zmierz najpierw obroty na APC 16x6, powinno być ok. 9k. Jeśli chcesz uzyskać duży ciąg statyczny, to dobre będzie np APC 16.5x5w.
-
To jest ciekawa sprawa z tą mieszanką. Do niedawna też sądziłem, że skoro panewki, to dużo oleju. Tymczasem Saito do swoich silników benzynowych zaleca mieszankę 20:1, bez igiełek! Wrzuć Jano parę fotek i może jakiś filmik
-
Niektórzy używają silikonu uszczelniającego z dobrym skutkiem, ja wolę oryginalne rozwiązania. Trochę kłopotu mogą sprawić uszczelki pomiędzy tuleją a karterem i tuleją a głowicą. Grubość pierwszej odpowiada za kąty rozrządu, a drugiej za stopień sprężania. Warto więc postarać się ich nie zniszczyć, a w razie ich uszkodzenia można je przesmarować właśnie silikonem uszczelniającym.
-
Po prostu lubię to robić. A tak przy okazji podpowiem Ci, że każdy używany silnik wymaga gruntownego przeglądu. Fakt, że ktoś uruchamia silnik, który trochę przeleżał i robi filmik jako dowód, że silnik pracuje kompletnie nic nie znaczy. Ja kiedyś odesłałem facetowi motorek właśnie dlatego, że go uruchomił bez zastanawiania się co jest w środku. Osobiście unikam też kupowania silników modyfikowanych. Twój jest wart tyle ile za niego zapłaciłeś i nie jest to żadna okazja. Jest trochę sponiewierany i przerabiany. Trzeba go rozebrać, porządnie wyczyścić, dorobić zniszczone uszczelki i pewnie będzie całkiem ładnie jeszcze pracował.
-
Do gabloty, to on się nie nadaje. Może gdyby był nowy, ale to i tak bardzo popularny silnik. Jak idzie o parametry tego silnika, to ma podobne jak współczesny szkolny 15 LA na typowych śmigłach. Minusem na pewno będzie brak szczelności na połączeniu z tłumikiem, a problemem w ogóle może być szczelność połączeń w takim starym silniku. Problematyczne mogą też być przeróbki jakie były w nim zrobione. Świeca dowolna ciepła, gorąca, albo średnio ciepła, to na prawdę nie ma większego znaczenia. Paliwo, jak do wszystkich silników produkowanych przede wszystkim na rynek USA, z zawartością 5-15% nitro. Może być MT Contest 10 z dolewką aptecznej rycyny tak aby zawartość oleju wynosiła 20-22%. Śmigła np: 9x4, 8x4, 7x6 itp. Uruchamianie starych silników, to świetna zabawa. Osobiście nie widzę żadnych sensownych argumentów za tym, że ich miejsce jest wyłącznie w gablocie. Pracują tak samo dobrze
-
No i wszystko już wiadomo. Dodam tylko, że te śmigła były produkowane z myślą o amerykańskiej klasie prędkościowej C (.301-.650 cu in) jeszcze przed wynalezieniem świecy żarowej.
-
Wpadł mi w ręce ciekawy gadżet: A tak wygląda na silniku:
-
Myślałem, że też masz samopała, ale jeśli nie, to tym bardziej cieszy mnie moje znalezisko Nowy w pudełku! Twoja odpowiedź jest tylko w połowie zgodna z prawdą. Że ładny, to prawda; że MVVS, niestety nie
-
Czas sprzątania piwnic i strychów. Efekt? garść samopałów I zagadeczka: co to za jeden?
-
No nieźle się ubawiłem Dzięki Jarku za doprecyzowanie, że chodzi Ci o maksymalny moment obrotowy, bo nie wynikało to ani z Twojej wypowiedzi, ani z kontekstu wątku. Osobiście nigdy nie spotkałem się z silnikiem, gdzie maksymalny moment obrotowy i maksymalna moc wypadłyby na tej samej prędkości obrotowej, a krzywych trochę widziałem. Dlatego stwierdzenie "latwo wyciagnac zludny wniosek, iz wystarczyloby pomnozyc maksymalny moment obrotowy poprzez maksymalna predkosc obrotowa i otrzymac w ten sposob moc maksymalna (lub postapic odwrotnie otrzymujac wartosc maksymalnego momentu obrotowego)" bardzo mnie rozbawiło Teraz jak już wiadomo, że nieporozumienie wynikło z posługiwania się skrótami myślowymi, proponuję pisać precyzyjnie to, co się ma na myśli A co chcesz wywnioskować, bo Twoje posty nie są dla mnie do końca jasne? Podałeś przykłady kilku silników, rpm na różnych śmigłach, wyliczone w arkuszu kalkulacyjnym moce i chyba ciągi statyczne. Najprościej "coś" wywnioskować na śmigłach APC, bo z apcprops.com możesz sobie ściągnąć parametry tych śmigieł. Chodzi Ci o to, który silnik jest mocniejszy, o ciąg statyczny, czy co? To są obroty przy mocy maksymalnej, czy po prostu maksymalne bezpieczne obroty?
-
Jak to nie ma momentu obrotowego? Przecież moc to moment obrotowy x obroty silnika! Z jakim celem mija się to porównanie?
-
Ten facet, to artysta!
-
Czy "te" śmigła nadają się do Quada? APC SF pchające
MASK odpowiedział(a) na KapitanBomba temat w Od czego zacząć??
Kupiłeś dwa śmigła pchające (SFP) i dwa normalne (SF), więc wystarczy założyć odpowiednie śmigło na odpowiedni silnik. -
"Staszek", to tylko nazwa robocza, skrót myślowy od nazwiska konstruktora. Na szczęście Andrzeju uzupełniłeś dokumentację, którą nam tu podałeś
-
Budowa samozapłonu Staszek 5ccm [temat moderowany]
MASK odpowiedział(a) na Ciachoband temat w 2-takty
Moim zdaniem cały ten poskładany przekrój potrzebny był tylko po to, żeby zwymiarować grubość stopy tulei i nic więcej. Poza tym nic innego do rysunku nie wnosi oprócz zamieszania. Gdybym nie wiedział jak to rzeczywiście wygląda, to też miałbym z tym rysunkiem problem. Rysunek powinien być jak najprostszy, jak najbardziej czytelny i elegancki. Najbardziej do mnie przemawia półprzekrój, który w prosty sposób załatwia niezgrabności oryginału.- 162 odpowiedzi
-
Budowa samozapłonu Staszek 5ccm [temat moderowany]
MASK odpowiedział(a) na Ciachoband temat w 2-takty
Wszystko jest ok, po prostu popatrz na rzut dolu tulei jak jest poprowadzony przekroj. Jest zalamany pod katem 90 stopni. Tak jakbys wycial cwiartke. Lewa czesc (ta gdzie zaznaczyles) to rzut przedni a po drugiej stronie osi masz boczny. Chociaz tez nie do konca, bo otwory wydechowy i dolotowy sa w bocznym rzucie edit: masz racje, troche jest namieszane. Mi jest latwiej, bo wiem jak ten silnik wyglada- 162 odpowiedzi
-
Budowa samozapłonu Staszek 5ccm [temat moderowany]
MASK odpowiedział(a) na Ciachoband temat w 2-takty
Pomyślałem, że fajnie byłoby mieć Staszka nawet w wirtualnej formie.- 162 odpowiedzi
-
- 2
-
