japim

http://www.karaya.pl/thumbnails/max/product/3f63aabfcbb56dd78f6959897a7d70ebeb585128.jpg

Rozumiem. Natomiast latające modele drukowane są właśnie ze ścianką 0.3 - 0.4 - ostatecznie 0.8 (przy druku z ABS) i dają radę (mimo swojej anizotropowej charakterystyki). Znam też modelarza, który drukuje całe elementy latających modeli na żywicznej drukarce właśnie ze ścianką 0.5mm i całkiem nieźle mu to wychodzi (abstrahując oczywiście od kosztów żywicy w porównaniu do klasycznego FDM). Nie podawał żadnych problemów z wytrzymałością - ale może dlatego, że odpowiednio dobrał komplet żywica/drukarka/czas naświetlania i utwardzania. Dlatego właśnie pytam o druk cienkościenny - bo przy ściance 1mm detale robią się ciężkie (niepotrzebnie) co znajduje zastosowanie albo w bardzo dużych modelach latających , albo jako eksponat...

Patrzyłeś może jak wygląda kwestia drukowania ich w wersji ultra cienkościennej (0.3 - 0.4mm). Szczególnie silniki radialne które widać spod owiewki - do wykorzystania w modelach makiet? Bo domyślam się że drukowane klasycznie "z umiarkowanym" wypełnieniem raczej do lekkich nie należą.

Wow. Modele 3D jak i skończone silniki robią niesamowite wrażenie. Co to za drukarka żywiczna o takich zacnych rozmiarach kuwety?

Nie chodzi o samo modelowanie - raczej o wykonalność projektu i cenę. Takie bydle zje 2.5 - 3kg filamentu i do lotu ważyłoby ok 5kg. Drukować się będzie 2 miesiące... Napęd do tego kosztowałby z 800 - 1000zl (2x EDF min 70 - 80mm, pakiety 6s 5000, 2 x regle 100A, podwozie, milion serw). Dlatego powiedziałem - może za kilka lat.

Może za kilka lat... mam za dużo rozgrzebanych projektów aby zabierać się za A10. Ale nie ukrywam że ten pomysł pojawił się w mojej głowie.

Myślę, że większość na forum ma właśnie taką minę

W swojej kolekcji mam Race for the Galaxy. Tez fajna gierka w realiach kosmosu. Ogolnie jakoś mam słabość do kosmicznych gier.

Cześć Wszystkim. Jak wiecie ostatnio sporo modeluje w 3D, ale lubię czasami rozrywkę analogową - w tym gdy planszowe. Nie jestem jakimś mega fanem kickstarterów (bo w jeden wtopiłem), ale np na zrzutce (czyli też crowdfunding) udało nam się zebrać 2 lata temu trochę grosza na wyjazd z reprezentacją do Chin. Tak więc pomimo tego rozdarcia wewnętrznego wsparłem rodzimy projekt gry Astrogórnicy : https://wspieram.to/astrogornicy Od razu zaznaczam, że nie mam absolutnie żadnych powiązań z tą zbiórką - oprócz tego że sam ją wsparłem i że brakuje tak niewiele aby ufundować wydanie tej gry. Jako że jestem fanem tego rodzaju gier to szkoda by było aby się zrzutka nie udała. Może są jacyś fani gier off-line i też z chęcią zakupiliby taką grę? Na chwile pisania tego posta brakuje ok 10 wpłat. Wziąłem wersję bida - papierową (ale jakościowo na wysokim poziomie), bo planuję figurki (barki) zaprojektować i wydukować sobie sam :D... a co - taki analogowo-cyfrowy misz-masz.

Szary do 210 był OK. Ale jak chcesz mieć wytrzymałe części z PLA to drukuje się je powyżej 225stC a wtedy dopiero widać który filament jest OK a który nie. No chyba że drukujesz sobie figurki i pierdółki - to wtedy bez znaczenia. Ja figurki drukuję na 195... bo wtedy wydruk schładza się najszybciej i detale wychodzą fajnie. Stół nie ma znaczenia na jakość wydruku. Zapewnia tylko utrzymanie detalu. Ja drukuję na zimnym... podlewam hegronem i temperatura nie ma znaczenia. Dokładnie ten 3dActive mam na myśli. Kupuję od nich bezbarwne PLA i idzie jak złoto w 230stC.

Przemo odpuścił i ja też odpuszczam bo kopać się nie mam zamiaru. Z wykształcenia to co najwyżej jesteś inżynierem albo magistrem. Kostruktorem to się jest z zawodu. Nie wiem jaką uczelnię kończyłeś ale chyba coś poszło nie tak. Jeżeli jesteś konstruktorem to wiesz oczywiście co to jest rozkład normalny i rozrzut zarówno właściwości mechanicznych jak i obciążeń projektowych? Jeżeli konstruujesz te samoloty na wartości średnie to biada tym którzy będą tym latać... Gdybyś nie był tak zapatrzony w siebie i rozważył propozycje badań z Twoich lądowań do jakiś użytecznych wniosków to może byś zyskał w oczach braci modelarskiej. A tak to wyszło jak zwykle. EOT

Sam sobie odpowiedziałeś. Nie kupuj no-name. Ja stosuje najtańsze jakie są - ale tylko bezbarwne. Dlaczego? Bo barwniki bardzo istotnie wpływają na temperaturę pracy i wytrzymałość. Miałem szary PLA i było bardzo źle - powyżej 220st w dyszy zbierała sie sadza w postaci zdegradowanego barwnika. Dlatego od tamtej pory kupuję tylko bezbarwne lub tzw transparentne które mają bardzo mało barwnika. Ewentualnie srebrne - bo niewielka ilość barwnika wystarczy do osiągnięcia efektu. Co kupisz to już zależy od zasobności portfela i tego co chcesz drukować. Jak pierdółki to wszystko jedno. Jak części mechaniczne (I modele) to tylko bezbarwne (dowolnego producenta) bo one kleją się najlepiej. Szczególnie unikaj białego i szarego z powodu bieli tytanowej która służy do barwienia. Czarny ABS od Plastspaw też jakaś masakra śmierdzii trzeba mieć chyba 300st w dyszy aby sie kleił. Plastspaw brązowy i czerwony PLA ok, specrtrum srebrny petg ok, Devil Design pomaranczowy abs ok, 3dactive - bezbarny pla super. Flsun niebieski i pomaranczowy petg super.

Rc tak. Fpv nie. Prodrone/Actuna/FOXEER. Dookoła głowy to koniczynki - wszystko jedno jakie. Jak zależy Ci na masie i latasz na prawdę blisko (100m) to do nadawczej może być nawet liniowy bacik. Dobre są Gemy od Actuny, lub micro lollipopy od foxeera.

Arek - miałem się nie wypowiadać w Twoich jałowych tematach, ale spróbuję jeszcze raz. Bartek, który nie ma zaplecza technicznego zaprojektował, zbudował i zaprezentował ultra trudne ale świetne podwozie do modelu F4U, które nie dość że się składa to jeszcze obraca. Niestety ale Twoja wiedza jest bezużyteczna bo ani nie potrafisz jej wykorzystać ani przekazać. Coś jak cybał brzmiący. Samolotów nie buduje się oglądając filmiki, ani je kręcąc. Gdyby tu była jeszcze odrobina technicznej wiedzy... a nie na zasadzie - jaki jest koń każdy widzi. Ja np wolałbym zamiast filmiku zobaczyć przymiarkę do wymiarowania elementów podwozia. Skoro tak dużo latasz i w sumie dlaczego nie zamocujesz na modelu rejestratora przyspieszenia aby móc porównać stosunek przeciążenia przy ladowaniu w odbiesieniu do masy modelu? To pozwoliłoby wysunąć jakieś praktyczne do zastosowania wnioski. Np jakieś średnicy drut stosować, sprężynowy, czarny, a może nierdzewny? A tak to produkujesz sobie nic nie wnoszace gigabajty danych -całkiem jak niektóre komisje śledcze. Czy Twoje zajmowanie sie konstrukcjami lotniczymi jest na tym samym poziomie co filmy?

A jakie natężenie prądu planujesz? Bo bez tego prawo Ohma nie działa...

@Bartek PiękośBartku - zbieram się do zaprojektowania chowanego podwozia do P61 w oparciu o podobne silniczki (chyba N20 się zwą) co u Ciebie. Pamiętasz jaki pobór prądu miały podczas pracy? I z czego zasilasz swoją instalację - z BECa w ESC czy dedykowanego BECa? Są na rynku gotowe moduły: (https://www.turbines-rc.com/en/sequencer-modules-accesories/1338-sequencer-retract-box-er-120-v1-for-landing-gear-jp-hobby.html) ale sam chciałbym się zmierzyć z czymś takim.

Robert. Na komórce to ostatnie zdjęcie wygląda jakby model był już po... nieudanym oblocie. Przygotowany do zapakowania w worek na śmieci. Dobrze że przeczytałem że to złożony do transportu. Aż mnie coś ścisnęło...

Zależy na jakim poziomie latasz i ile pakietów masz. Jak latasz motoszybowcem i zużywasz 2 pakiety na dzień - to nie ma o czym mówić. Ale jak mam do wykonania 30 lotów pakietami 6s 1500 to już się robi z tego niezła pojemność i ładowanie tego z akumulatora samochodowego 12V 80Ah robi się problemem (bo to równoważnik 67Ah), a gdzie energia do odpalenia auta?. W pewnym momencie zrobiliśmy sobie dodatkowy pakiet Li-Ion 6s10p aby bezstresowo ładować wszystkie akumulatory. Dzięki temu nie musisz tez tego robić w samochodzie - tylko np na stoliku.

Zależy jeszcze gdzie masz akumulator Wtyk do zapalniczki ma ograniczenie max prądu - chyba 5A, wiec większych pakietów raczej nie da się ładować. Oczywiście polecam krokodylki i gruby przewód głośnikowy o długości 2m. Z lenistwa można położyć ładowarkę gdzieś w komorze silnika - ALE, jak coś pójdzie nie tak, zrobisz zwarcie, wybuchnie pakiet w czasie ładowania - to lepiej jednak aby proces odbywał się poza autem, albo łatwo było usunąć zagrożenie poza samochód.

Możesz dać dużo więcej. Widziałem kiedyś filmik jak gościu kręcił akrobacje modelem Transala C160 tylko na różnicowym ciągu silników. Transalem!!!

Padl soft? Czy plyta główna? Mam drukarkę która ma 6 lat i nie zmieniałem softu jako takiego - tylko wgrywałem aktualizację. Daj więcej szczegółów albo pisz na pw to sie zdzwonimy.

Dzisiaj postaram sie skonczyc kadlub. A w weekend skrzydla. Rata wydrukowla mi sie w całości to może ja skleje.

Te pierwsze powinny byc ok. Zawsze mozesz zamontować je parami. Wolniejsze z wiekszym smiglem od środka ibszybsze z zmniejszym smiglem na zewnątrz.

Czy ten dron ma robić coś jeszcze oprócz wiszenia w miejscu? Bo z takim obciążeniem (1kg pakiet) i takimi małymi silnikami to będzie mógł robić tylko to.

Skrzydełko prawie gotowe.