Skocz do zawartości

marcelizor

Modelarz
  • Postów

    369
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez marcelizor

  1. Przywędrowała paczka z podwoziem głównym http://www.hobbyking...idProduct=50941. Przyszło to czego się spodziewałem za te pieniądze, czyli "szału nie ma" ... Na pierwszy rzut oka widać, że czeka mnie trochę pracy z tym wynalazkiem, a to co będę robił postaram się opisać i pokazać. Na początek kilka zdjęć tego co "wyszło z pudełka " Luzy mniejsze i większe praktycznie na wszystkich połączeniach ruchomych, a w szczególności tam gdzie ich być nie powinno tutaj ok. 0,3- 0,5mm (!) a tutaj trochę mniejszy, ale wyraźnie wyczuwalny w rękach Całość wykonana z aluminium i po obróbce mechanicznej wypiaskowana (tak wygląda). Wydaje mi się, że właśnie z tego powodu wzięły się te luzy. Można to jednak w łatwy sposób poprawić i w miarę postępu prac nad modelem postaram się opisać co będę z tym podwoziem robił. C.D.N.
  2. Dobrze, że wentylator się nie rozleciał. Fajnie teraz brzmi i lata. Porządnie się nakręciłeś na tego EDF-a i bardzo dobrze, że nie przerobiłeś F-302 na zwykłego śmiglaka
  3. Hitec Optic6, niestety nie ma on takiej opcji. Ale nawet jeśli by miał, to w tym przypadku chyba nie mógłbym jej wykorzystać, ponieważ podwozie główne jakie zamówiłem http://www.hobbyking...idProduct=50941, z tego co wyczytałem w sieci nie potrzebuje spowalniania, a całość będzie na jednym kanale. Przymierzam się do wymiany nadajnika na jakiś bogatszy, jednak jeszcze nie w tej chwili. W tym zaczyna mi brakować kanałów. Ten spowalniacz ma też rewers na jednym z wyjść (ch3). Na filmie podwozie chowa się za szybko, wiem o tym i będę to regulował podczas montażu elektroniki. W tej chwili wszystko podłączone jest na szybko, tylko w celu sprawdzenia. Pod ten spowalniacz mam zamiar podłączyć jeszcze serwo do otwierania pokrywy wylotu powietrza. Oblot Mam nadzieję przed urodzinami
  4. Próbowałeś już może polerować ten srebrny?
  5. Dzięki Przemkowi sprawa rakietowego otwierania podwozia rozwiązana . Co prawda urodziny mam dopiero w lipcu, ale prezenty przyjmuję cały rok . Dzięki Ci Przemo jeszcze raz Tak więc podwozie ogonowe zamontowane i otwiera się jak należy http://www.youtube.com/watch?v=flALXAAHNHM można więc zabrać się za zamykanie kadłuba Wylot powietrza będzie również klapką rewizyjną, w razie gdybym musiał się dostać do serwa podwozia ogonowego. Zastanawiam się czy nie zrobić tej klapki ruchomej, ale jeśli już, to na tym samym kanale co podwozie (podwozie otwarte- klapka zamknięta, podwozie zamknięte- klapka otwarta, lub odwrotnie). Tylko taka opcja istnieje w tej chwili, bo na sześciu kanałach mojej apki nie poszaleję C.D.N.
  6. A próbowałeś podłączyć inny silnik pod ten zestaw? EDIT Manual do regli JetiEco eco_12_18_25.pdf
  7. Najprościej jest okleić kopyto taśmą samoprzylepną, żywica się jej nie ima
  8. Jak to ,,rośnie"? W wieku 25-ciu lat już się nie rośnie Grzegorz, zrób z niego makietę, drewno już wiekowe, a tego nikt nie podrobi . Fajnie to wygląda, czekam kiedy go ulotnisz... P.S. Zamiast tego kółka mógłbyś zastosować skrętną płozę...
  9. Tak Andrzeju. Docelowo ośka ( śruba m2, a na niej tulejka z mosiężnej rurki) będzie włożona od strony tego prowizorycznego zabezpieczenia, wkręcona w podwozie i zakontrowana nakrętką. Czekam na zamówione zabawki, a między innymi kółko ogonowe, bo to które widać na zdjęciach też jest założone tylko do przymiarki.
  10. Dzięki panowie . Dobrze,że wam się podoba, bo ja nie jestem w pełni zadowolony. To znaczy z mechaniki jestem, ale estetycznie nie wygląda to za dobrze. Zrobił mi się lekki poligon, musiałem wyciąć trochę tego co wcześniej pokleiłem, ale tak to jest jak się buduje bez gotowych planów Moje podwozie też miało być amortyzowane, ale stwierdziłem, że to byłby lekki przerost formy nad treścią w tej skali . Myślę, że piankowe kółko spokojnie wystarczy, zresztą mam gładkie betonowe lotnisko. Co do wytrzymałości Bartku, to jestem przekonany, że wystarczyłby drut 2mm.
  11. Przemo pewnie niedługo będzie oblatywał swojego Mustanga, a ja daleko w polu z budową . Strasznie ciężko wygospodarować mi ostatnio choćby kilka minut na budowę. Jedyne co udało mi się ostatnio zrobić, to zdemolować cały tył kadłuba i zamontować w tym miejscu podwozie Wszystko działa poprawnie, będę tylko musiał zamontować spowalniacz na serwo otwierające podwozie, bo teraz wygląda jakby było wypychane ładunkiem wybuchowym
  12. Ja bym jeszcze dopieścił ten wlot powietrza, poza tym wygląda świetnie. Maska faktycznie troszkę za płaska, ale moim zdaniem może tak zostać
  13. Nie rób sobie jaj Przemo. Przecież nie dla takiego efektu siedziałeś przez kilka dni nad kabinką. Zrób jak Rafał pisze. Najprościej Ci to wyjdzie jak zrobisz nowy domek silnika, ale najpierw zrób samą maskę, potem dopiero przypasuj silnik ze skłonem i wykłonem. Jeśli przykleisz maskę na stałe i silnik zamocujesz za wręgą pewnie też będzie dobrze, ale według mnie więcej roboty będziesz miał przy tym. W każdym razie bardzo Cię proszę nie zostawiaj tego tak byle jak
  14. No więc na początku wszystko chciałem kryć śniadaniowym na wikol, ale to się jeszcze okaże. Wszystko zależy od tego, jaka będzie ostateczna waga ,,surowego" modelu. Możliwe, że będę mógł sobie pozwolić na jedwab i epidian, przynajmniej na części elementów. Same stateczniki pokryte będą papierem na wikol. Nie próbowałem nigdy oklejać pianki folią, nie wiem co by z tego wyszło. Poza tym podłoże pod folie musi być idealnie przygotowane, a ciężko to osiągnąć przy piance. Papier i laminat zawsze można podszpachlować co nieco przed malowaniem.No i kwestia temperatury. Nie chciał bym przyjarać przy okazji modelu.
  15. Nie muszą być jakieś super makietowe, ale dobrze by było aby przypominały te od mustanga . Coś w tym rozmiarze http://www.hobbyking...Legs_2pcs_.html i jak nie znajdę nic innego, to pewnie kupię ten zestaw i go podrasuję, bo nie mogę znaleźć nic ciekawszego. Pewnie szukam nie tam gdzie trzeba , albo buduję za mały model, bo do większych znalazłem bez problemu
  16. Co do tych szczelin przy lotkach, to ja bym się zbytnio nimi nie przejmował. Wicherek to raczej model do latania rekreacyjnego i nie sądzę żeby te przerwy miały jakieś znaczenie w tym przypadku. Ta dźwignia którą wymieniłeś, to jak jest przymocowana? Chodzi mi o to, czy dałeś jakieś wzmocnienie wewnątrz, bo widzę, że jest przykręcona śrubkami. Wkleiłeś wewnątrz nakrętki, czy klapa jeszcze nie jest oklejona z drugiej strony ? Nie mam jakiegoś wielkiego doświadczenia, ale myślę, że tych klap i tak za wiele nie będziesz używał. Szkoda, że nie możesz ich podpiąć pod jakiś kanał z płynną regulacją, byłoby Ci łatwiej to ustawić w razie czego. Co do samego wykonania i pomysłu, to jestem jak najbardziej za. Podoba mi się taka czysta konstrukcja oklejona japonką
  17. Stateczniki praktycznie gotowe, Pozostało je okleić i zamontować zawiasy Konstrukcja statecznika pionowego taka sama jak poziomego, jedynie zamiast listewek sosnowych zastosowałem balsowe 3x2mm. Końcówki i inne wypełnienia robione ze styroduru XPS Ursa. Materiał ten jest dość twardy i dobrze się obrabia. No i obowiązkowa przymiarka... Komplet usterzenia waży 92g, czyli jak do spaliniaka , a całość łącznie z kółkiem ogonowym 343g, więc jeszcze nie ma tragedii. Powoli zbliżam się do budowy skrzydła, więc nadchodzi czas, aby pomyśleć o podwoziu. Mechanizmy otwierania pewnie kupię w HK, ale golenie chcę jakieś porządniejsze. Mam złe doświadczenia z tymi z HK. Może ktoś z was mógłby polecić coś w dobrej cenie w skali 1:8 ? A może ktoś miałby ochotę podjąć się wykonania takich goleni? C.D.N.
  18. Rozpędu, to ja nie mogę nabrać. Jestem daleko za Tobą, a zaczynałem, gdy Ty jeszcze nie wiedziałeś co będziesz budował. Normalnie mnie zawstydzasz, więc chyba pójdę na strych coś podłubać . Kabinka pierwsza klasa, warto było się pomęczyć. Sprawdzałeś ile przybrałeś na wadze od picia coli?
  19. Przemku, tak teraz patrzę na te fotki z bliska i wydaje mi się, że będziesz jeszcze musiał trochę coli kupić . Od czoła owiewka powinna być bardziej płaska, a ten tył jeszcze łagodniej powinien przechodzić w kadłub. Dołóż kawałek balsy do tego kopyta z tyłu, bo jak teraz podetniesz to się obniży całość i będzie za niska. Przeglądnij zdjęcia z tych monografii co Ci wysłałem, tam widać to bardzo dobrze. Ja w Migu też robiłem tak jak pisze stema, z tym, że tam była owiewka dwu częściowa
  20. Z tyłu będziesz ją jeszcze podcinał? Bo tam powinno być gładkie przejście, a wyszedł Ci lekki garbik. Poza tym, jak zwykle zresztą, wyszła świetnie. Chyba zlecę Ci wykonanie kabinki do mojego p-51
  21. Coś mi się wydaje, że za szybko chciałeś zobaczyć efekt końcowy i zapomniałeś po drodze o kilku istotnych szczegółach . 1. To co pisał wcześniej Sławek, czyli musisz dołożyć jakieś wręgi w okolicy natarcia i spływu, np. ze sklejki owocówki 2. Czy te drewniane elementy do których przykręciłeś podwozie, o co również pytał wcześniej Sławek, są przyklejone tylko do pianki? Jeśli tak to musisz tam wkleić jakieś wzmocnienia. Samo podwozie, jeśli wykonane jest ze zwykłych szprych, to faktycznie może być zbyt giętkie 3. Nadal nie widać wręgi silnikowej, ani żadnej klapki rewizyjnej umożliwiającej dostęp do silnika, pakietu 4. Czy stateczniki przykleiłeś również tylko do pianki? Nie widzę na zdjęciach żadnych podłużnic. Jeśli masz jakieś zdjęcie tylnej części kadłuba z chwili kiedy wklejałeś tam te wzmocnienia, to pokaż jak to wygląda 5. Półka na pakiet i serwa 6. Na zdjęciach widzę tylko jeden bowden. Jak chcesz rozwiązać sterowanie wysokością i kierunkiem lotu za pomocą jednego bowdena? Model tej wielkości bardzo dobrze lata jeśli waży w okolicy 1200- 1600g. Nie bój się, że będzie za ciężki. Jeśli będzie za lekki, to będzie się zachowywał w powietrzu jak gazeta wyrzucona z wieżowca . Bardzo ładnie wygląda z zewnątrz, ale musisz te wnętrzności poprawić. Wydaje mi się, że przez pośpiech narobiłeś sobie sporo roboty. Oklejać najlepiej jest na końcu, gdy model nadaje się już do lotu. Jakie wyposażenie planowałeś do niego zamontować? Pozdrawiam
  22. Wypróbuję na pewno, nie wiem tylko jeszcze czy przy Mustangu. Też jestem ciekaw jakie to ma właściwości.
  23. Tak to jest, jak się robi sto rzeczy na raz. Byłem pewien, że we wczorajszym poście zamieściłem pytanie o Ezekote, tymczasem tak mi się tylko wydawało i stąd to pytanie do Ciebie Pawle na PW . W każdym razie dziękuję za odpowiedź i przepraszam za zamieszanie.
  24. Oczywiście, że mogę. Patrz post #15 . Kadłub po tym zabiegu waży 210g (bez SW i SK oczywiście), więc cały czas mieszczę się w założeniach i to z dużym zapasem.
  25. Idzie mi ta budowa jak krew z nosa . Zabrałem się wczoraj za SW, ale co chwilę ktoś mnie odrywał od pracy, więc niewiele zrobiłem. Mimo wszystko wstawię jakieś zdjęcia, bo powiecie, że nic nie robię Miał być depronowy, ale zdecydowałem się jednak na drewno. Dźwigary sosna 3x3 mm, żeberka balsa 1 mm, reszta balsa 5 mm,a łączniki ze sklejki 2 mm. Poszycie będzie z balsy 1 mm C.D.N.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.