robas69

Na trzech ostatnich zdjęciach nie masz jeszcze wklejonej na stałe goleni podwozia ogonowego? Jeśli tak to czas na odwrócenie . Poza tym piękne oklejenie .

Czy macie jakieś doświadczenia z tymi akumulatorami?

Piotr, Twoje założenia są trochę nie trafione: - silnik E-flite 90 to ekwiwalent silnika dwusuwowego 0.90 - zgodnie z instrukcją modelu w skali 1/4 - zalecany silnik to 1.2 ~ 1.5. Myślę, że silnik wskazany przez Ciebie mimo, że przeznaczony do modeli do 5,9 kg masy do lotu, będzie za słaby. - napisałem o silniku DLE 30 do napędu modelu 1,9 m, ale akrobacyjnego i stąd ten silnik. Do Spacewalkera wystarcza ten silnik http://www.ef3m.pl/1065,dle-20-silnik-benzynowy-rc.html , gdzie wartości masowe są już zupełnie inne niż u jego większego brata.

Piotr, mówimy o spacewalker'ze . Jesteś pewien, że różnica w masach do lotu wynika z mocniejszej, cięższej konstrukcji jednego z nich? Te czasy chyba są już przeszłością - przykład modele GW/Axar, które przeznaczone są do napędu sinikami benzynowymi. Powiem więcej - model skali 30 cc gdyby miał mieć napęd elektryczny powinien mieć bardziej solidną budowę kadłuba (dziobu) tak by przenosić obciążenia wynikające z tego, że w przypadku wersji EP instalujemy tam akumulatory np. 5S rzędu 5 Ah (2 sztuki), które razem mają 1,2 kg, podczas gdy zbiornik z paliwem to max. 0,5 kg. A co w przypadku obciążeń krytycznych wynikających z twardego lądowania lub uderzenie dziobem - ta masa demoluje cały kadłub modelu przeznaczonego do napędu spalinowego (benzynowego), który teoretycznie powinien być solidniej zbudowany. Przy dzisiejszych metodach projektowania i symulacji, sztywność (odporność) kadłuba wcale nie musi powodować proporcjonalnego wzrostu masy.

Piotr, zwróć uwagę na jeden ważny aspekt napędu elektrycznego w większych modelach. Moc/ciąg uzyskiwany w stosunku do masy wytwarzających go urządzeń. Mój przykład: model akrobacyjny rzędu 1,9 m rozpiętości napędzany silnikiem E-flite Power 160 -> silnik 650 gr.; regulator 200 gr.; akumulatory 2 x 600 gr. = ~ 2 500 gr. Ten sam model z silnikiem benzynowym: DLE 30 -> silnik + zapłon + tłumik = ~ 1200 gr. + 0,4 l. paliwa = 1 600 gr. Co zatem idzie masa do lotu i obciążenie powierzchni nośnej.

Piotr, ponieważ to model naszego Kolegi z forum to mogę ewentualnie zamieścić jego zdjęcia, bo model u mnie jeszcze nie latał. Dziś tylko silnik pracował ponad godzinę i wypalił prawie cały zbiornik. Przy tak minimalnym spalaniu DLE 20 można latać do znudzenia na jednym zbiorniku . I tu jedna z wielu przewag napędu spalinowego (benzynowego) nad elektrycznym. Na pewnym portalu pojawił się doskonały napęd elektryczny do wersji 2,3 m .

Piotr, na Allegro jest wersja jednomiejscowa 2,3 m http://allegro.pl/spacewalker-zestaw-modelu-do-montazu-2-3m-i3445288301.html i dwumiejscowa 3,3 m http://allegro.pl/spacewalker-zestaw-modelu-do-montazu-3-3m-100-cm3-i3418053916.html . Pan Mariusz z dawnego Wimarex'u jest dosyć niestaranny w swoich odpowiedziach, ale kontakt z Nim jest. Mniejszy model ma wg mnie poważną wadę - nie ma zdejmowanej pokrywy kabiny (jak Seagull 1/4 - mam taki z silnikiem DLE 20 - dziś wypalił na ziemi cały zbiornik), a dojście do zbiornika, czy możliwość włożenia akumulatora jest tylko w obszarze kabiny (bardzo mały obszar na możliwość manewru). Relacja z budowy wersji 2,3 m jest już na forum ( http://pfmrc.eu/index.php?/topic/35324-spacewalker/ ), ale oczywiści chętnie przeczytałbym Twoją.

Adam, jeśli się na niego zdecydujesz przed samym zakupem zobacz dobre zdjęcia lub jedź do sklepu gdzie go fizycznie w danym momencie mają do zobaczenia. Zwróć uwagę jak są wyprowadzone dźwignie gazu i ssania - czy będziesz mógł je bez problemu napędzić (wyprowadzić popychacz) w swoim modelu. Ja już raz kupiłem piękny silnik - Roto 30Vi, któremu jakiś mądry brat Czech tak zaprojektował dźwignie, że nawet jak obrócisz gaźnik (ten, który chcesz kupić takiej możliwości nie ma go jak klasyczna "żarówka"), to popychacz ssania musi pracować na dźwigni kątowej . Poza tym prawie 900 zł za 10 cm3 . Kupiłem ostatnio od nowego Kolegi na forum Spacewalker'a 1:4 z silnikiem DLE 20 za 1300 zł, który odbył parę lotów. Może warto jeszcze się zastanowić nad relacją koszt / efekt?

Może to co mam we Flipie pomoże Ci w wyborze http://pfmrc.eu/index.php?/topic/7796-tm-electro-kulbutin-arc-z-topmodel/page__pid__440773__st__40#entry440773 .

Niestety nie. Ale bezpośrednio po naładowaniu wskaźnik pokazywał naładowanie. Więc to raczej nie wada wskaźnika, że pokazuje wyładowanie mimo, że faktycznie tak nie jest.

Wyłącznik był cały czas w pozycji "Off".

Jako zasilanie odbiornika i serw mam taki pakiet http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=183_486&products_id=5977 podłączony do takiego wyłącznika http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=23_98&products_id=3901 . Ładowałem pakiet w niedzielę. Nie był obciążany oprócz podłączenia do samego wyłącznika. Dziś jego wskaźnik pokazuje mi całkowite rozładowanie. Czy to możliwe by przez 4/5 dni tylko wyłącznik wyładował pakiet Ni-Cd?

Jurek, zresetowanie jeśli nastąpiło - nic nie dało. Nowego oprogramowania nie mogę wgrać bo mam same odbiorniki bez okablowania niezbędnego dla tej czynności. Kupiłem odrębny moduł Hott do modernizacji Mx 24s do standardu 2,4 GHz Hott. Edit: Jurek obejrzałem sobie film instruktażowy na YT jak wgrać nowe oprogramowanie. Tam zauważyłem dopiero, że filmowany wkłada inaczej (biegunowo) wtyczkę do odbiornika GR 12. Po tym znowu zresetowałem odbiornik, włożyłem wtyczkę zasilania jak na filmie i okazało się, że również jak nakazuje naklejka i wszystko gra i trąbi . To moja wina. Ja głupi myślałem, że sposób wkładania wtyczek jest taki sam jak w GR 24. A okazało się, że Graupner/JS dba o rozrywkę modelarza i sposób jest różny w zależności od odbiornika . Dziękuję za pomoc .

Jurek, dziękuję. Będę czekał na kolejną Twoją wiadomość. Z GR 24 i GR 16 był inny problem. Serwa wariowały po włączeniu napięcia, uspokoiły się dopiero po zmianie modulacji w nadajniku na PPM 18 lub PPM 24. Teraz próbowałem też PPM 10, ale nic - cisza.

Wiesiu, żeby nie było za różowo . Kupiłem odbiornik do mniejszych modeli - GR 12 (6 kanałów). Po włączeniu zasilania odbiornika dioda pali się ciągłym zielonym światłem. Ustawiam PPM 18 lub PPM 24, naciskam łącznie bindowanie w module i nadajniku i nic. W module cały czas zielone światło - nawet nie mignie. Żadnej reakcji. Serwo nawet nie drgnie .

Jeżeli regulator nie jest w wersji OPTO czyli bez wewnętrznego bec'a to możesz go podłączyć i pod akumulator np. 5S. Liczba celi i napięcie nie ma tu znaczenia.

Tomek, skrzynka powinna teraz przyjmować wiadomości. Gdyby był problem pisz tu: robas69@interia.pl Ten model jest teraz wystawiony na Allegro - mniejszy brat również.

Maciej, nie boisz się o wyważenie? Model ma krótki dziób.

Rafał, latasz na 2,4 GHz. Stosujesz filtry ferrytowe na przewodach serw?

Bardzo proszę - aukcja Pana Mariusza (dawny WIMAREX z Łodzi) http://allegro.pl/spacewalker-zestaw-modelu-do-montazu-2-3m-i3377796995.html . Na pikniku była również wersja 3,3 m.

Marek, sprzedają model na Allegro http://allegro.pl/spacewalker-zestaw-modelu-do-montazu-2-3m-i3377796995.html . Ja mam kontakt z Panem Mariuszem.

Tomek, na Żarze był prezentowany w skali o rozpiętości skrzydeł rzędu 3,3 m. Jeśli jesteś zainteresowany dostałem zdjęcia.

Może nie jest to problem mocowania silnika, ale elektroniki w silniku benzynowym. Mocowanie SparkSwitcha w kabinie - czy wystarczy wkręcić go wkrętami do serw (z inbusowym łbem) w otwór utwardzony CA, czy też wkręty wkręcać na CA w tak przygotowany otwór?

Marcin, oczywiście. Chyba byłem wczoraj bardzo zmęczony, albo muszę wrócić do podstawówki . Jeżeli masz tak mało miejsca to odpadają dwa akumulatory zasilające elektronikę. Musisz przemyśleć kwestię mocowania obu akumulatorów ze zdjęcia do konstrukcji maski i mocowanie kabli, które muszę być dłuższe (uchylna maska) żeby nie kolidowały z ramionami serw. A serwo ssania - to żeby ułatwić wyważenie ?

Marcin, nie znalazłem danych zapłonu, ale czy 11 V (5x1,2 V) na zapłon to nie za dużo? Na zasilanie elektroniki i ze względu na dociążenie nosa proponuję dwa akumulatory 2S po 1700 do 2000 mAh + Jeti Max Bec (regulacja napięcia z 7,4 V na 4,8 lub 6 V) + bezpieczeństwo zasilania z dwóch źródeł.