



-
Postów
2 833 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez Viper
-
Mam nadzieję że mi też ochota wróci, bo coś ostatnie dwa sezony słabe były. A jak wróci ochota to wtedy wreszcie pokończę zaczęte modele, a trochę się tego uzbierało
-
Spokojnie z tym silnikiem. Poczekaj aż będziesz miał zestaw w swoich łapkach, poważ ile ważą części, przysymuluj inne wyposażenie i poważ ile by to miało być i wtedy dopiero mając jakiś tam zakres przewidywanej wagi do lotu zabierz się za dobór silnika, regulatora i baterii. Tego silnika Eflite nie znam, ale kiedyś przy okazji jakiegoś innego modelu rozpatrywałem jakieś silniki Eflite i generalnie wychodziło, że są ciężkawe, tzn. w stosunku do oferowanej przez nie mocy można znaleźć lżejsze odpowiedniki o podobnych parametrach. Jakbyś miał problem, przesymuluję Ci w ecalcu.
-
Gratuluję prezentu Lubię dwupłaty, mają w sobie to coś, mam Pittsa Sebartu, bardzo fajnie latająca i prezentująca się maszyna.
-
Proponuję odezwać się do tego Człowieka https://www.modelepodwodne.pl/ Pozdrawiam Viper
-
A dlatego że chociażby oddział na którym pracuję (zabiegowy), znów został przekształcony w covidowy i zamiast leczyć chorych ludzi oczekujących na operację (wypadki, że ktoś miał pecha i nie był operowany na wiosnę, bo wtedy też byliśmy oddziałem covidowym, miał termin teraz i znowu zostało to odwołane niestety są) jesteśmy zmuszani by leczyć niezaszczepionych IDIOTÓW negujących istnienie wirusa i skuteczność szczepień. Powiem więcej, nie trzeba nikogo zmuszać, ale niech każdy niezaszczepiony (bo tacy głownie są w tej chwili hospitalizowani) płaci za leczenie szpitalne, bo ja nie zamierzam płacić składki zdrowotnej, (a płacę dwie, za pracę na etacie i prywatnie) za mądrych inaczej. Po prawie dwóch latach epidemii już chyba każdy zna przynajmniej jedną osobę, która zmarła z powodu covida, lub miała ciężki przebieg, a jednocześnie danych na temat skuteczności i bezpieczeństwa szczepień jest już też na tyle sporo, że trzeba chyba być pozbawionym rozumu by nadal wierzyć w te antyszczepionkowe brednie. Ja jestem zaszczepiony już trzema dawkami, moi bliscy w większości również i każdemu to rekomenduję!!! Rozumiem, że zima, nie ma latania, to trzeba bić pianę, ale są pewne granice nawet w hyde parku. Proponuję zamknąć ten wątek bo widzę że będzie powtórka z rozrywki, a ja osobiście nie mam ochoty na kolejne przepychanki i udowadnianie, że ziemia jednak nie jest płaska.
-
Model slowflyer 2 metry
Viper odpowiedział(a) na PrzemekLatacz temat w Parkflyer, slowflyer,shockflyer
By model był slow flyer to proponuję przede wszystkim zrobić go lekko, wszelkie opancerzenia i wzrost wagi dadzą odwrotny efekt. Nawet akrobatem 3d ale ekstremalnie lekkim da się pod lekki wiatr stać w powietrzu, czy nawet lecieć do tyłu. Opancerzenie nie chroni wcale od błędów i kontaktów z ziemią, daje złudną iluzję trwałości na wypadek kreta, a nawet paradoksalnie, opancerzone modele rozwalają się jakby skuteczniej, a z pewnością ich naprawa jest bardziej pracochłonna. Druga sprawa, zespół napędowy dobieraj do modelu, tzn. jego charakteru i wagi, z lekkim zapasem, podkreślam lekkim, mocno nadmiarowy napęd to nic innego jak zbędny balast. -
No pewnie
-
No i elegancko, PZL-ka jak się patrzy Coś ten samolot ma takiego w sobie, może te mewie skrzydła, że wzbudza zainteresowanie, a w powietrzu prezentuje się jeszcze lepiej. Tylko czy ten stożek nie za bardzo podcięty? Co prawda zasłonięty przez osłonę silnika nie będzie widoczny, ale teraz zwraca uwagę.
-
Bardzo solidnie Ciekaw jestem ostatecznego efektu, no i przede wszystkim lotów. Trzymam kciuki
-
Ambitnie, domek silnika Ja w tej piankowej przykleiłem stożek piankowy do kadłuba, na jego szczycie była przyklejona wręga sklejkowa, osobnego domku nie robiłem, za to z tego co pamiętam wewnątrz stożka był rodzaj półeczki, od góry był regulator, od dołu wchodziła bateria (oba częściowo w stożku), w kadłubie od spodu wyciąłem klapkę i miałem dość wygodny luk do wkładania baterii. Czy ten stożek wraz z wręgą wzmacniałem węglem, czy tkaniną nie pamiętam, acz niewykluczone. Serwa chyba też przesunąłem maks do przodu i na szczęście obyło się bez balastu.
-
Jak zawsze w przypadku PZL-ki będę śledził i dopingował. Kiedyś popełniłem chyba metrowej rozpiętości piankową PZL-kę, bodajże pochodziła z firmy Cyberfly (już od dawna pianek nie robią). Sporo się z nią natrudziłem i nakombinowałem. Wyglądała fajnie i w końcu po kilku próbach latała nieźle, acz nie doskonale. Dlatego też z takim respektem podchodziłem do pierwszego lotu mojej kolejnej PZL-ki 1,5 m wykonanej z zestawu Marcina (Maska) i Lecha Mirkiewicza. A ta z kolei niezwykle pozytywnie mnie zaskoczyła, gdyż od pierwszego lotu, latała doskonale, a drobne strojenie ustawień, tylko tę fajność poprawiło. Jeśli mogę coś sugerować, rób lekko jak to tylko możliwe, odciąż kadłub, zwłaszcza tył i z tego co pamiętam, szczególnie w małej, bez różnicowego wychylenia lotek nie lataj (w dużej latałem i tak i tak, i PZL-ka radziła sobie świetnie, acz jednak z różnicowym wychyleniem lepiej, natomiast mała bez tego miała problemy).
-
i dobrze
-
Sławku, jak zwykle z przyjemnością śledzę Twoje wątki, ale Ty tak za bardzo od modeli nie odpoczywaj i pamiętaj jaki nam obu model chodzi po głowie
-
Piękny model. Aż mi się łezka w oku zakręciła, bo w zamierzchłej przeszłości zbudowałem model tego pancernika z Małego Modelarza. Do dzisiaj kadłub wraz nie do końca kompletnymi nadbudówkami i zdekompletowanymi wieżami artyleryjskimi stoi na parapecie w modelarni. Swoją drogą jaki ten butapren to była dobry klej do modeli papierowych
-
A`propos Imagine Dragons Ja proponuję to , mój ulubiony ich kawałek I jeszcze to, nie pamiętam, czy już polecałem, ale fajnie mi się tego słucha I jeszcze polski akcent. Niestety na początku września zmarł 38 letni (dopiero), niezwykle utalentowany, człowiek orkiestra, czujący bluesa, obdarzony niezwykle oryginalnym głosem i charyzmą Bartek Sosnowski. Kto nie zna jego (niestety tylko dwóch wydanych płyt) koniecznie powinien nadrobić zaległości. Szczególnie pierwsza, którą nagrał na zapleczu sklepu muzycznego, całkowicie sam, korzystając ze starego kompa i ogólnie dostępnego oprogramowania robi wrażenie. Z niej pochodzi ten kawałek A z nowszej ostatniej ten kawałek (dla mnie przebój zeszłego lata) Życie nie jest sprawiedliwe, Gość się rozpędzał, mógł jeszcze sporo fajnych kawałków zagrać, a tak pozostawił tylko, albo aż dwie doskonałe płyty.
-
A ja ponieważ niedawno zakupiłem na znanym portalu aukcyjnym płytkę bardzo fajnego i oryginalnego zespołu pochodzącego ze Szczecina, czyli Pogodno, proponuję przypomnieć sobie ich muzykę Zachęcam, kto nie słyszał, bardzo fajny zespół i jeszcze to (zawsze gdy słucham wprowadza mnie w dobry nastrój )
-
Fajny ten dymek z katapulty startującego Hawkeye`a Ale ten lądujący to pędzi prosto na katapultę nr 2 z przygotowanym do startu samolotem, nikt by mu nie pozwolił lądować w ten sposób (niezgodnie ze ścieżką lądowania, bo jeśli nie złapie liny/linę urwie to puknie właśnie w katapultę nr 2 ), trochę też za duży tłok na końcu katapult 3 i 4 (samoloty prawie wchodzą w pas lądowania) A poza tym jak zwykle przyjemnie mi się ogląda, gratuluję
-
Jak zwykle piękna robota, a tempo iście olimpijskie
-
Podobnie zasiadam
-
PZL 11C skala 1: 5,25 projektu Marcina (MASK)
Viper odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
Super, z przyjemnością oglądam. Aż mnie kusi aby kiedyś zrezygnować z pościgu za każdym gramem i pójść w mega realizm. Może następna, jedna będzie do relaksacyjnego, częstego latania, druga będzie cieszyć oko w modelarni -
PZL 11C skala 1: 5,25 projektu Marcina (MASK)
Viper odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
Bardzo Ci dziękuję. Aż muszę sprawdzić wagę, czy mi nie zaniża, bo coś mi zaczyna z symulacji wychodzić, że będzie naprawdę bardzo lekko Ja mam samą selekcjonowaną bardzo lekką balsę. Po prostu innej nie kupuję, nie ma znaczenia czy oklejam akrobata, czy PZL-kę. Swoją drogą to niesamowite, że różnica pomiędzy jedną niby taką samą deską, a drugą może dochodzić do 100%, mam nawet deskę 1,5mm grubości ( jakiś dawny zakup bez sprawdzenia ), która waży prawie 2x tyle co deska 2mm ?!?!?! W weekend postaram się znowu trochę podgonić. Zapodaj trochę fotek, bo pięknie Ci idzie, z przyjemnością oglądam. Moja nie będzie tak waloryzowana, tym bardziej więc podziwiam Twoją -
PZL 11C skala 1: 5,25 projektu Marcina (MASK)
Viper odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
Dzięki za pomiary. Ale ja mam na myśli ten konkretny rozmiar śmigła z tabelki (16x10, sprawdzałem jakieś drewniane) i z tego co pamiętam, ciąg na 6s ( też wysokie c) był ponad 6 kg, nie pamiętam dokładnie ile, ale ponad (zresztą mogę ponownie sprawdzić, tylko nie teraz). Jak będzie i czy ten silnik trafi do modelu, to jeszcze zobaczymy, jak już będę bardziej zaawansowany w budowie i będę mógł bardziej dokładnie oszacować planowaną wagę do lotu. Nie omieszkam też posymulować z ecalciem. Pawle, to jak z usterzeniem to 200 g raczej nie zaoszczędzę, ale ile się uda to dobrze. Zobaczymy . A nie pamiętacie ile Wam wychodziła waga skrzydła z tą częścią centropłatową kadłuba? Bo o ile skrzydło nie dołoży mi jakoś makabrycznie wagi, to myślę że spokojnie zejdę poniżej 5 kg. -
PZL 11C skala 1: 5,25 projektu Marcina (MASK)
Viper odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
Koledzy mają piękne wydruki 3d luków na karabiny wraz z karabinami, ale ja jako że mam hopla na punkcie wagi, postanowiłem zrobić luki z balsy, bo lżej , a km pewnie z wungla z balsą, albo jeszcze wymyślę coś innego, lekkiego. I zrobiłem. Jakież było moje zdumienie, gdy poszukując na deskach balsy z zestawu jakiejś części ze zdumieniem zauważyłem, że Marcin (Mask) przewidział te luki w projekcie i są odpowiednio docięte części. No cóż za gapiostwo się płaci, a w zasadzie robi samemu Jedyna pociecha, że moje luki są z balsy 1mm i super lekkiej, a nie 2 mm ? Kadłub w zasadzie oklejony całkowicie, ale jeszcze nie oszlifowany, z wyjątkiem garbu, do którego dopiero się przymierzam. Na razie kadłub bez garbu, przed szlifowaniem i bez części kabinkowo centropłatowej waży 526 g Aż się boję powiedzieć o jakiej wadze zaczynam myśleć, że będzie realna, bo zdaje się że będzie bardzo lekko Z dużym prawdopodobieństwem napędzać będzie mój model bardzo lubiany przeze mnie i sprawdzony silnik elektryczny firmy OS Na 6s ciąg ponad 6kg i nie są to tylko dane z tabelki, ale swego czasu sprawdzałem ten silnik wattometrem w innym modelu i rzeczywiście tyle wyciągał. -
Tak ładnie oszlifowane, że aż szkoda oklejać Jak zwykle piękna robota. Jeśli ta Czapla będzie przynajmniej podobnie dobrze latać jak mała PZL-ka to będzie sukces. Tak swoją drogą, coraz bardziej mi się ta Czapla podoba, więc kończ projekt, ja postaram się skończyć i oblatać dużą PZL-kę i wtedy poproszę o wycinankę Czapli
-
PZL 11C skala 1: 5,25 projektu Marcina (MASK)
Viper odpowiedział(a) na Lech Mirkiewicz temat w Półmakiety
A sam kadłub nie wystarczy? Przecież polski lotnik to i na drzwiach od stodoły... A tak serio to jeszcze dużo zostało, ale nigdzie mi się nie śpieszy. W każdym razie chyba pierwotna koncepcja napędu będzie możliwa, aczkolwiek z tym poczekam do końcowych prac, gdy waga będzie bardziej możliwa dokładnie do oszacowania.