




Ares
Modelarz-
Postów
2 013 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Treść opublikowana przez Ares
-
To podobnie jak ja. Ale i tak kupiłem .
-
Piotrze , posiadam 2szt. regulatorów foxy: jeden w Wicherku a drugi w motoszybowcu Heron . Wicherek 4 sezony, Heron 3 sezony. Mam też kartę do ich programowania. Moim zdaniem to dobre regulatory: nic się nie dzieje , bez problemu dały się zaprogramować obydwa działają bezawaryjnie pomimo pracy w górnym przedziale wartości prądowych. Jeśli o mnie chodzi to polecam . Pamiętaj tylko o zapewnieniu regulatorowi skutecznego chłodzenia ( no ale to każdy regiel tego wymaga) Gdybyś jeszcze szukał w miarę tanich i przyzwoitych regli to mogę polecić ZTW z Ol Pen model. To również dobre regle z niskiej-średniej półki
-
O kurcze, nie wiedziałem ,że autor jest zalogowany na naszym forum. Możemy czuć się zaszczyceni . Książka piękna , choć przyznam ,że do wielu poruszonych w niej zagadnień trzeba mieć nieco już podstawowej wiedzy . Publikacja dla doświadczonych modelarzy. Ale bardzo się cieszę bo to chyba jedyna po 1989r polska książka modelarska. Chylę czoła przed autorem.
-
Nadrabiaj?koledzy którzy Tobie tutaj doradzają to prawdziwi eksperci w tej dziedzinie. Szczególnie Czaro siedzi w DLG wiele lat i niejeden model zbudował i oblatał. Tak więc możesz być pewny ich porad.
-
Witam , Wczoraj dotarła nowa książka modelarska. Jeszcze nie czytałem ale zapowiada się ciekawie szczególnie polecam doświadczonym modelarzom z wykształceniem technicznym: https://www.ksiegarniamilitarna.com.pl/mechanika-lotu-modeli-samolotow-teoria-i-rozwiazania-praktyczne.html
-
Wątek trochę zwolnił , no nawet więcej niż trochę ale idzie wiosna także oprócz budowy zacząłem sezon i w tamtym tygodniu polatałem . Teraz znowu zimno i pochmurno to wracam do modelarni. Obecnie działam przy poprawie natarcia: zaszpachlowałem żywicą z mickrobalonem a następnie wstępnie wyszlifowałem , najpierw klockiem z papierem ściernym a potem pilniczkiem mojego pomysłu. Robię to tak: Na odpadzie rdzenia naklejam po obwodzie noska taśmę malarską lub folię samoprzylepną która imituje grubość laminatu na rdzeniu , następnie owijam nosek paskiem płótna ściernego gradacjii 100-150 ( koniecznie płótno bo papier się tak ładnie nie ułoży na nosku profilu.) Papier oczywiście ścierniwem do środka ( do płata) na wierzch nalaminowuję kilka pasków (4-5 ) tkaniny szklanej 110g/m2 na to pasek folii i całość do worka próżniowego na podciścienie około -07bara na 5-7h . Po zżelowaniu żywicy mamy pilniczek o kształcie krawędzi natarcia. Wystarczy przykleić kawałek listewki aby wygodnie się tym szlifowało i można wyprowadzić bardzo dokładnie kształt natarcia. Metoda ta nadaje się tylko do płatów o obrysie prostokątnym . Pewnie nie odkryłem tutaj Ameryki ale być może ten patent się komuś przyda. No i parę zdjęć z dzisiejszycg prac: na pierwszym zdjęciu "pilniczek"
-
Myślę ,że masz jak najbardziej racje. Ja bym chętnie zobaczył Twoje konstrukcje. Myślę ,że nie tylko ja. Im więcej realcji z budowy na forum tym jest ono merytorycznie bogadsze. Ale oczywiście każdego zdanie trzeba uszanować także ok. Pozdrawiam.
-
Elegancko. Ja wczoraj też polatałem . Fajne macie lotnisko: super sprawa ,nawet domek pilota jest Ja niestety latam sam także cierpię na brak towarzystwa.
-
Dla mnie tego typu technologie to czarna magia ale naprawdę konstrukcja jest poważna i należą Ci sie słowa uznania. Oczywiście trudno ustrzec się drobnych błędów w prototypie ale to nie ma znaczenia. Buduj i lataj a w kolejnych modelach dopracujesz szczegóły. Ja się zawsze cieszę ,że są jeszcze ludzie którym sie chce budować i latać. Miło ,że nie jestem sam
-
Grzesiek ,naprawdę ładny i ciekawy model budujesz. Powodzenia
-
Jarku proponuję abyś pochwalił sie na forum relacją z budowy swoich modeli lub zdjęciami konstrukcji które zbudowałeś i latają..........ja buduje modele a Ty "doradzasz na forum jak to powinno sie budować" . Wybacz ale zakładanie rurek termokurczliwych i to z "minimalną ilością kleju" jest delikatnie mówiąc niezbyt poważne i dowodzi ,że raczej nie zbudowałeś w swoim życiu żadnego modelu . Tego typu płaty są budowane bez kesonu i właśnie rurka /dźwigar w tym rozwiązaniu przejmuje całość obciążeń.Przykład: http://eshop.rcrevue.cz/planky-rc-revue/2597-orca-194.html Ale.....nie zaśmiecajmy tematu , każdy wie swoje, nie ma sensu bić piany, choć uważam ,że nie sztuką jest pisać na forum "powinno się zrobić" .Sztuką jest budować modele które autentycznie latają. Ja zbudowałem kilkanaście modeli RC całkowicie od podstaw . Wszystkie oblatałem sam. Każdy z nich lata/latał i był lub jest eksploatowany. Także chyba jednak coś potrafię i trochę się znam na modelastwie... Myślę,że znacznie większą fuszerką jest zakładanie termokurczek na rurkę i "kucianie"tego klejem. Przecież kolega wyraźnie napisał ,że ma w żeberkach większe otwory i chce zastosować nieco mniejszą rurkę. Wiadomo przecież ,że powierzchnie klejone powinny przylegać do siebie. Ale tu chodziło o rozwiązanie nazwijmy to "zastępcze". Myśle,że nie ma sensu juz dyskutować. Pozdrawiam.
-
Takie połączenie żeberek z dźwigarem to proszenie sie o kłopoty i błąd w sztuce. Koszulka termokurczliwa przyklejona małą ilością kleju w miejscu gdzie występuja siły gnące oraz ( w tego typu rozwiązaniu) siły skręcające, to duży błąd. Koszulki termo są dość elastyczne co w połączeniu z małą ilością kleju praktycznie nie daje wytrzymałości. Przyrost masy w związku z wypełnieniem szczelin klejem jest minimalny i nie warto kombinować z innymi rozwiązaniami. Wiadomo,że jest to tylko wyjście ze złej sytuacji. Nie twierdzę absolutnie ,że grube spoiny są dobre i wytrzymałe. Nie jest moim zamiarem Ciebie urazić Jarku ale zbudowałem od podstaw kilkanaście modeli RC zarówno spalinowych jak i elektrycznych i patent z koszulką naprawdę jest niewłaściwy. To prawda ale pod warunkiem gdy połączenie jest wykonane bez zbędnego luzu ( rurka wchodzi w otwór suwliwie z minimalnym oporem) wtedy rzeczywiście kropelka rzadkiego kleju CA załatwia sprawę , natomiast skoro już jest za duży luz to trzeba go wypełnić klejem. Albo gęsty CA albo microbalon.
-
Robercie , niestety to nie ten Przecław. Moja miejscowość leży w wojewódźtwie Lubuskim 50km na południe od Zielonej Góry. Także do Wierzawic mam do przejechania przez całą Polskę Ale za to mam stosunkowo blisko do Leszna : wspaniałe lotnisko i super atmosfera wśród modelarzy. Działał tam swego czasu Pan Kiepsch gorący zwolennik modeli na uwięzi , niestety już nieżyjący. On zawsze organizował Puchary Polski w F2B i F4B . Teraz za bardzo nie ma komu tego zrobić a i zaintersowanie uwięzią jest stosunkowo małe. Oprócz tego nie ma już Aeroklubu tylko lotniskiem zarządza firma....niby dobrze bo inwestują i póki co modelarzy nie wyganiają ale jak się "zamożna elita" rozpanoszy to różnie może być. Przy samej betonce (znanej Wam zawodnikom z pewnością) ma powstać prywatny hangar. Także za rok lub dwa na uwięzi w Lesznie się nie polata. No chyba ,że na trawie. Ja zawsze jak były zawody przyjeżdżałem popatrzeć i stąd mój sentyment do tej klasy. Jak już pisałem być może kiedyś spróbuję , bo z budową modelu sobie poradzę a linki mam z dawnych lat ( kupiłem 20 lat temu i tak sobie leżą) ale w elektryki raczej nie wejdę bo pakiety 6s są drogie : w rc latam na 3s 3600maH (to moje największe baterie) a i tak uważam ,że są drogie. W F2B pod elektro początkowe koszty są duże. Dziękuję za udzielenie informacji i wyjaśnienie interesujących mnie kwestii. Jeśli cos nowego budujesz to wrzucaj relację na forum bo lubię (pewnie nie tylko ja) czytać takie rzeczy Pozdrawiam
-
Dziękuję za bardzo rzeczową i popartą zdjęciami odpowiedź. Wszystko jasne, kabelek z regulatora zamiast do odbiornika jest podłączony pod timer. Bardzo ciekawe rozwiązanie elektyka na uwięzi choć mnie ogólnie tęskno za małymi żarowymi dwusuwami No ale z drugiej strony technika się rozwija i trzeba iść do przodu.Myślę ,że fajne jest to ,że odpada regulacja motorka a to czasem bywało upierdliwe ( zarówno w RC jak pewnie też w CL) Napisz proszę jeszcze jakiej pojemności i ile celowe baterie stosuje się w klasycznej wielkości modelu do F2B. Na oko to chyba 4S ....? A dopytuję się tak o uwięź ,bo chodzi mi po głowie akrobat . Oczywiście pomimo 15 lat doświadczenia w modelach RC musiałbym zacząć od szkolnego modeliku , potem coś pośredniego i dopiero duże F2B ale jak ULC obłoży papierami latanie RC kto wie czy uwięź nie będzie praktyczniejsza a zresztą podobno wszystkiego ( no prawie wszystkiego ) trzeba w życiu spróbować. No i model na linkach jest bardzo tani ( no może nie elektryk ) ale szkolniak np. na 2,5cm to można zbudować za śmieszne pieniądze. W dobie kryzysu , covidów i wojen warto o tym pomyśleć. Dzięki , życzę udanego sportowego sezonu i pozdrawiam.
-
Fajnie ,że coś działasz. Powodzenia!
-
Wyszła nowa książka modelarska. https://modelarski.com/produkt/mechanika-lotu-modeli-samolotow-teoria-i-rozwiazania-praktyczne-jaroslaw-gosek/ Trochę się wbiłem w Twój temat ale nie chce zakładać nowego żeby bałaganu na forum nie robić. Ja już zamówiłem. Zobaczymy.
-
Witam. Modele na uwięzi to nie moja dziedzina modelarstwa ale mam do niej duży sentyment i interesuję się trochę techniką w F2B. Pytanie do fachowców : czym jest timer w F2B jak działa, i jak wygląda załączanie silnika ( kablami) czy jakoś z poziomu pilota ( wtedy linki muszą być izolowane jak w f4b?) Napiszcie Panowie jak to wygląda bo ciekawi mnie to bardzo? A kto zresztą wie może kiedyś nawet skuszę się na jakiegoś prostego akrobatka? Linki mam nigdy nie używane kupione na zapas lat temu 20 w Poznaniu. Także osprzęt mam? Pozdrawiam.
-
Nie zauważyłem tego, że nie jest z Epp. Rzeczywiście w takim razie dyskwalifikuje go to na pierwszy model.
-
Może być. Choć model pod fpv ma strasznie szeroką "mordę" i będzie generować duże opory. Trochę wiatru i mogą być problemy z lotem pod wiatr. Ale od biedy może być. Bardziej bym celował w typowo modelarski samolot np. https://modelarski.com/produkt/model-sky-surfer-kit/ Co prawda brak w magazynie ale zadzwoń i pogadaj z właścicielem: to doświadczony modelarz i ogólnie życzliwy i uczciwy człowiek, może ci dużo poradzić i skompletować zestaw w dobrej cenie.
-
Absolutnie się nie zgadzam bo model jest naprawdę bardzo ładny Sylwetka rasowego dolnopłata a po proporcjach widać ,że będzie dobrze latać. Jeśli nic nie wyszło krzywo to ciesz się bo masz dobry i ładny model. Oczywiście dopiero po oblocie można się w pełni cieszyć. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
-
Tomek , napiszę to co każdemu początkującemu pilotowi piszę tu na forum: Trzeba zacząć od początku czyli najlepiej od motoszybowca piankowego typu Easy Glider lub cos podobnego. Dopiero po przynajmniej jednym sezonie latania takim modelem można myśleć o jakimś wolnym statecznym samolocie. Idąc inną drogą niszczy się tylko niepotrzenie modele a to zawsze zniechęca do dalszych poczynań. Auta to zupełnie inna bajka, jesli niczym jeszcze nie latałeś o śmigłowcach na początku w ogóle nie myśl. Dopiero po dobrym opanowaniu pilotażu samolotów można się brać za heli. Generalnie modelarstwo lotnicze jest dla cierpliwych i dokładnych: przygotuj się na to.Ale za to satysfakcja jet ogromna. Polecam na początek wczesniej wspomnianego Easy Glidera , to model dosyć tani a bardzo dobrze opracowany - super na początek. Dużo czytaj i to nie koniecznie internet , zainwestuj w książki modelarskie pomimo ,że niettóre rzeczy są mocno nieaktuane to kopalnia wiedzy Poszukaj: W.Schier Uniwersalny szybowiec Delfin 500 oraz Warunki i technika lotów . G.Withead : Budowa lotniczych makiet rc. Genialne publikacje . Tyle ode mnie. Zrobisz oczywiście wg swojego uznania. Powodzenia.
-
Ciekawa strona o lotnictwie Finlandii
Ares odpowiedział(a) na RomanJ4 temat w nasze projekty-dokumentacje. pliki
Jarek , "zazdroszczę" ,umiejętności władania angielskim. Też bym tak chciał ale jestem antytalent Ile to modelarskich publikacji bym zakupił i poczytał ...... Podziwiam i podzielam miłość do książek. Czytanie w dzisiejszych czasach zaczyna być hobby elitarnym bo każdy młodzieniec z nosem w smartfonie .... Pozdrawiam , aha książki piekne i ciekawe bo o wojnie fińsko rosyjskiej mówi sie niewiele. -
Aha chyba że tak. No to ja niestety nie pomogę. Powodzenia
-
A musi być akurat z takim profilem?
-
Dziś trochę podziałałem : wkleiłem kołki ustalające kąt zaklinowania płata , wyszlifowałem uszy pod wymagany kąt wzniosu oraz zrobiłem wylewkę z microbalonu pod śruby mocujące płat. Nie mogłem sie powstrzymać i poskładałem cały płat ( wstępnie przyklejając uszy taśmą pakową) wygląda to całkiem przyzwoicie Na zdjęciu tak nie widać ale uszy są zbieżne. Jeszcze końce skrzydła będą ściete pod kątem i doklejone końcówki wyszlifowane ze styroduru i oklejone cienką tkaniną szklaną i pomalowane na czerwono. Skrzydło tez dostanie również czarny napis. Jak na pierwszy raz w vb jest całkiem dobrze. Jeśli chodzi o szlifowanie pod wymagany kąt to ustawiłem płat pod docelowy kąt wzniosu i przyrządem z naklejonym papierem ściernym szlifowałem do pionu. Myślę ,że zdjęcia ilustrują to wystarczająco dobrze. Na fotkach wznios jest mały ponieważ uszy są prowizorycznie zamocowane na taśmę i nieco zwisają. Od jutra zaczynam drugie zmiany więc znowu będzie przerwa w budowie.....niestety.