Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    2 013
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Ares

  1. Marku , ja również pierwszego Wicherka budowałem z takiej sklejki . Jednak nie polecam. Po pierwsze raczej tej sklejki nie wyprostujesz: żadna sterta książek nie pomoże.Sklejka ta jest z reguły mocno powichrowana i trudno ją wyprostować. Ewentualnie można skleić dwie płytki pod bardzo dużym obciążeniem ale wtedy będziesz miał grubość 6mm. Jest to materał dosyć mało wytrzymały np. na wręgi do większego modelu się nie nadaje ,oraz łatwo się strzępi na krawędziach po przecięciu piłką. Jeśli tylko fundusze Ci na to pozwalają kup porządną modelarską sklejkę i nie męcz się z tym materiałem. Jest on dobry na drobne elementy np. półka pod serwa lub jakieś drobne wzmocnienie . A już na pewno nie nadaje się na elementy przenoszące większe obciążenia (boki kadłuba w Wicherku gdzie mocowane jest podwozie) Oczywiście jeśli kasy brak to nie ma co wybrzydzać: robi się z czego się ma , ale jeżeli możesz sobie pozwolić to lepiej zainwestować w modelarską sklejkę.
  2. Ares

    Virgo RC vb

    Dziękuję. Box ma wymiary 90x40x35 cm. Termometr się znajdzie tylko muszę poszukać. Gdyby udało się osiągnąć 40stopni to byłoby wspaniale. Cóż zobaczymy, najważniejsze żeby żelowanie żywicy przebiegało w dość wysokiej temp. a ile to już będzie to wyjdzie "w praniu" Pozdrawiam
  3. Ares

    Virgo RC vb

    Witam, dziś troche nie na temat ale jako ,że jest to związane z budową modelu zdjęcia wrzucam tutaj. Właśnie skończyłem budowę termboxa: jest to troszkę prowizoryczna konstrukcja ale do moich celów wystarczająca. Wykonałem z tego co miałem a były to odpadki więc nie jest to w żadnej mierze profesjonalna konstrukcja co zresztą wyraźnie widać. Koszt wykonania to okoł0 8zł tyle co kosztowały oprawki do żarówek.Reszta robiona z odpadków. Konstrukcja jest oparta na ramie z listewek sosnowych pokryta depronem 6mm. W środku 2szt. oprawek do żarówek ( planuję 100W) oraz 2szt. wentylatorki komputerowe aby troszkę to ciepłe powietrze mieszały i aby w tym szczelnym pudle wytworzyć cyrkulację powietrza(wyrównanie temp.w całym pudle). Pomysł zaczerpnięty z filmików Norberta Winglebsa. W takim właśnie termboxie planuję wygrzewać laminaty. Ciekawe jaką tempetaturę uda się uzyskać? Gdyby tak przez około 8h było chociaż z 25-30 stopni to byłoby bardzo dobrze. No i kilka fotek jak to wyszło:
  4. Do latania termicznego Fox się nie będzie nadawać. Kupiłem go kiedyś ale zwróciłem z powrotem ponieważ wg. mnie jakość wykonania jest marna. Oryginał był/jest szybowcem akrobacyjnym więc do latania typowo w termice nie polecam. Ogólnie jestem fanem modeli multiplexa. Jeśli już umiesz latać polecam Herona lub Cularisa: jakość wykonania bardzo dobra a i własności lotne również wspaniałe. Modeli z linków nie znam to się nie będę wymądrzać. Tyle ode mnie. Pozdrawiam
  5. Ares

    Żywica do laminowania

    Tańszego być może ,ale raczej nic lepszego nie znajdziesz na rynku. To najlepsza żywica wykorzystywana również przy budowie dużych szybowców. Fakt ,że przy większych elementach wychodzi drogo. Ja po epizodzie z Epidianem 53 przeszedłem na L285 i nic innego już nie kupię.
  6. He , he ja w takich warunkach to nawet na spacer nie mam ochoty wychodzić Tym bardziej podziwiam zapał i chęci. Tak trzymać Pozdrawiam
  7. Fajnie ,dzięki adres napisałem na pv. Polecam zrobić klapy. Model zyska na uniwersalności i z pewnością to sie opłaci. Choć pracy trochę więcej ale warto.
  8. Pięknie, zaczynam nabierać ochoty na budowę klasycznego Delfina 500 Obecnie pracuję nad innym projektem i pracy mam sporo ale za jakiś czas ..... Mam ogromny sentyment do Wicherka oraz Delfina no i oczywiście do Pana Schiera. Jak zaczynałem swoją przygodę z modelarstwem lotniczym tata pożyczył od swojego znajomego który kiedyś trochę zajmował sie modelarstwem książki: Miniaturowe lotnictwo oraz Uniwersalny szybowiec Delfin 500 a także Warunki i technika lotów. Przeczytałem je chyba ze 100 razy potem już kupiłem i miałem swoje. Dla mnie to kwiat literatury modelarskiej. Oczywiście są obecnie doskonalsze konstrukcje ale nie ma i raczej nie będzie nigdy lepiej opracowanego i sprawdzonego modelu niż Delfin. To jedyna swego rodzaju książka. Ja niestety planów nie mam ( książki które nabyłem były ich pozbawione) Więc gdybyś Danielu kiedyś miał możliwość zrobić ksero swoich i mi użyczyć byłbym wdzięczny (koszty rzecz jasna pokryję). Ale to przy okazji.
  9. Ares

    Virgo RC vb

    Żeby nie było ,że nic nie robię to napiszę parę zdań. A więc czasu wolnego jak na lekarstwo ale to nie jest żadne usprawiedliwienie: w wolnych chwilach laminuję próbki wadliwych rdzeniów w celu obeznania z technologią i przygotowaniem do właściwych prac vb. Wykonałem 3 próbki . Jak zrobie coś sensownego i na gotowo to pokażę. Układ tkanin jednak zmieniłem ( miał Pan rację Panie Jurku) 80g/m2 to za grubo : zrobiłem 2x 48g/m2 pancernie ale sztywno i mocno oraz 1x 48g/m plus 1x 25g/m plus "keson" 1x 25g/m2 i ten układ wydaje się najlepszy w relacji wytrzymałość /masa. Być może centropłat zrobie 2x48 , natomiast uszy ( są długie i stanowią większą część płata) 1x25 plus 1x 48 i być może od noska do dźwigara 1x 25. To jescze do przemyślenia. A dzisiaj robiłem ramę z listewek sosnowych do termboxa: jutro okleję skrzynkę płytami depronu(akurat to mam) i zainstaluję w środku żarówki na podczerwień 2x 100 W .Powinno wystarczyć, choć laminować będę tak aby żelowanie następowało w dzień jak jestem w domu: trochę się boję zostawić to np. na noc. Ale to są mało istotne niedogodności ,bo najważniejsze aby płaty wyszły proste i jakościowo przyzwoite. Tak więc teraz czekam na 2 lub 3 dni wolnego i bedę laminować pierwszy element . Trzymajcie kciuki aby jakoś to wyszło. Pozdrawiam wszystkich i życzę przede wszystkim dużo zdrowia abyśmy mieli siłę budować nasze ukochane modele.
  10. Daniel , jeśli mogę się wtrącić to albo daj pod tą 6mm sklejkę znacznie większy kawałek sklejki np. 1mm do samego końca do dołu i tak z 15mm szerszą niż ta 6mm a na wierzch to co masz. Chodzi o to aby nie występował tzw. efekt karbu (lubi pękać na styku balsa/gruba sklejka). Można też zukosować tą grubą sklejkę na krawędziach. Podobno tak powinno się robić. Ja bynajmniej się do tego stosuję. Widzę ,że balsę na burtach masz dosyć grubą ale i tak zrobiłbym jak powyżej napisałem. To pozwoli rozprowadzić siłę na większą powierzchnię. Powodzenia, bo ładnie budujesz i szybko. Nie przestawaj! Pewnie Daniel nie będzie robił zastrzałów.
  11. Idziesz jak burza. Ja tak szybko nie umiem budować. Jakiej grubości jest ta sklejka nałożona na bagnet?
  12. Nie wyciągaj zbyt daleko idących wniosków. Zmiana profilu to zmiana własności lotnych modelu. Z innym profilem to już nie będzie oryfinalny Delfin. Oczywiście jeśli ktoś chce to sobie zmieni, nic na siłę. Z pewnością jak Andrzej napisał, wtedy nie było innych profili i nowy profil będzie lepszy tylko....... to już nie Delfin. Jeśli komuś to nie przeszkadza to jak najbardziej można modyfikować do woli. To jest hobby i każdy robi po swojemu.
  13. Ja bym jednak został przy Eplerze. Skoro model robiony w oryginale to i oryinalny profil. Wiadomo ,że są dziś są lepsze profile ale po zmianie to już nie będzie Delfin 500.
  14. He,he ja akurat teraz robię skrzydło z XPS całkiem nieklasyczną techologią worka próżniowego ( ciekawe skąd wiedziałeś?) A już bardziej poważnie Delfin piękny : Danielu ,czysto i starannie budujesz. Powodzenia
  15. Ależ jak najbardziej takChyba ,że jesteś zatwardziałym konserwatystą to wtedy się z Tobą zgodzę "Nowe" to depron i epp....... (oczywiście to żarty proszę absolutnie nie brać do siebie)
  16. Tu nie ma nic z McGyvera, płaty styropianowe kryte balsą to klasyka modelarstwa i obecnie we współczesnych szybowcach rc głównie tak się buduje płaty. Także jest to "pomysłowy patent " tyle ,że ma dobre 40 lat i wszyscy budujący modele go znają Tomku, książkę i plany Delfina posiadam i rzeczywiście jest to dopracowana i sprawdzona konstrukcja .Nie ma potrzeby wykonywać tego modelu inaczej . Ale ja miałem na myśli coś nieco innego: Chodzi o dostosowane modelu do potrzeb modelarza. Latając np. na nieurzytkach jak ja płaty żeberkowe kryte folią nie mają racji bytu. Natomiast dysponując równym lotniskiem można sobie budować modele dowolną technologią a płaty żeberkowe mają tę wielką zaletę ,że są przede wszystkim bardzo lekkie. Także napisałem to w takim kontekście. Klasyczne technologie są jak najbardziej dobre. Pozdrawiam
  17. A nie myślałeś o wykonaniu płata w wersji styro kryte balsą? To bardzo prosta i stosunkowo szybka technologia dająca mocny i trwały płat. Masa troszkę większa. Oczywiście klasyczna konstrukcja też jest fajna.
  18. Wtrącę jeszcze swoje "trzy grosze" odnośnie uzupełnienia tego co napisał Artur: oprócz poprawy wzmocnienia jarzma (które również uważam za konieczne) dobrze byłoby po oklejeniu balsą statecznika pinowego pokryć go jeszcze celem wzmocnienia cienką tkaniną szklaną np. 48g/m2. Usterzenie typu "T" wprowadza na kadłub duże siły skręcające i jako ,że na pionowym leży poziomy to musi być solidnie. Zwróć proszę uwagę na solidne zamocowanie usterzenia pionowego do kadłuba (pewnie jest na planach) . To dosyć ważny szczegół. Powodzenia.
  19. Bardzo ładny model i widać po fotkach ,że starannie budujesz. Cieszę się ,że są jeszcze modelarze lubiący budować stare i tradycyjne modele. Delfin to dobry model: wiadomo ,że obecnie są lepsze konstrukcje ale do budowy i jako model rekreacyjny jest to wspaniała konstrukcja i moim zdaniem bardzo wizualnie ładna. Ze współczesnym napędem elektrycznym będzie rewelacja!
  20. Ares

    Książka modelarska

    Myślę,że Twoja recenzja ma nieporównywalnie większą wartość merytoryczną niż to co ja napisałem. Szczerze zazdroszczę takiej znajomości i instruktora , ponieważ Pan Kubit to jeden z wybitniejszych postaci w Polskim modelarstwie. Rzeczywiście masz rację ,że książka jak sam tytuł wskazuje nie jest tylko o modelarstwie więc porusza również inne tematy co oczywiście nie umniejsza w żaden sposób jej wartości. Napisałeś również ,że jesteś autorem okładek "Modelarza" itp. : bardzo mi miło poznać autora rysunków okładek mojego ulubionego czasopisma. To dla mnie zaszczyt (mam nadzieję ,że nie gniewasz się ,że zwracam się do Ciebie po imieniu) Lata kiedy modelarstwo było popularne i modelarnie były w każdym miasteczku już niestety minęły: "Modelarz" to też już historia a szkoda. Bardzo szkoda. Miło powspominać tamte czasy. Pozdrawiam serdecznie.
  21. Ja w swoim Wicherku 15RC krawędź spływu pozostawiłem oryginalnie grubą a krawędź natarcia lekko zaokrągliłem upodabniając nieco nosek do profilu Clark y. Działa i model pięknie lata ma lotki, wznios skrzydła 2stopnie i powiem ,że na oryginalnym profilu pilotaż jest przyjemniejszy i łatwiejszy niż współczesnych trenerów . Oczywiście decyzja należy do Ciebie bo każdy robi to co lubi i co potrafi. Ja zostawiłbym oryginalny profil.
  22. Ares

    Książka modelarska

    Pozwolę sobie jeszcze na małą dygresję: Niestety obecnie w modelarstwo jak również w inne dziedziny techniki wkradła sie komercja......ja również podobnie jak Ty nie krytykuję "wyścigu zbrojeń " na zawodach bo tak było ,jest i będzie (na tym to m.in. polega ) ale obecnie przeciętny modelarz nie jest w stanie finansowo pozwolić sobie na regularne starty choćby krajowe nie mówiąc o zagranicznych. To trochę frustrujące, bo jak czasem bywam na zawodach jako kibic/obserwator to widzę sprzęty powyżej zasięgu przeciętnego hobbysty: gdyby było więcej klas powiedzmy "dla każdego chętnego" to mielibyśmy dużo zawodów i różnorodność i ....byłoby ciekawie. Z drugiej strony technika jest już na tak wysokim poziomie a wszystko co nowe kosztuje....jak to pogodzić żeby wszyscy byli zadowoleni? Chyba nie da się. To tak przy okazji książki i zawodów. Pozdrawiam .
  23. Ares

    Książka modelarska

    No to możesz czuć się wyróżniony. To prawdziwy zaszczyt poznać tak wytrawnego modelarza. Klasy modeli swobodnie latających zanikają i trudno się temu dziwić: jest coraz mniej miejsc gdzie można zorganizować zawody lub po prostu polatać. Jednak prawda jest taka ,że poprawnie zbudować i wyregulować np. model F1A to wielka sztuka , chyba nawet większa od budowy i regulacji modeli rc. Ludzie wywodzący się z modelarzy "swobodnie latających" to najlepsi modelarze. Pamiętam coroczne zawody we Wrześniu w Lesznie : wszystkie klasy F1A,B,C lotnisko było praktycznie zamknięte przez 3 dni bo były zawody ech......to były czasy. Dziś już organizator Ś.P. A.Kiepsch nie żyje a lotnisko to już firma a nie aeroklub więc nikt by się na to nie zgodził. Trochę mnie wzięło na wspomnienia
  24. Być może kiedyś się skuszę. Narazie również mam dużo pracy (zawodowej) no a w modelarstwie uczę się techniki laminowania w worku próżniowym także teraz bardziej ten temat na tapecie ale kiedyś gdy będzie trochę czasu.... Czemu nie. Mam nawet linki plecionkę kupiłem kiedyś w Poznaniu (lata temu jak planowałem latać na uwięzi). Potem kupiłem radio i linki leżą w szufladzie. Powodzenia i jak będziesz coś budować wrzucaj relacje. Ciekawie piszesz i można się coś nauczyć. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.