




Ares
Modelarz-
Postów
2 013 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Treść opublikowana przez Ares
-
Cześć Marek, no to trochę jestem rozczarowany bo ja latam w terenie raczej przygodnym lub na ścierniskach także natarcie będzie dostawało w kość.....trudno może w kolejnych skrzydłach zrobie węglowy keson i natarcie to troche pomoże.Jako ,że nie buduję dlg mogę dać troszkę grubszą tkaninę więc może nie będzie tak źle. Mój styrodur jest niebieski i kupiłem go bardzo dawno temu więc nawet nazwy nie pamiętam. Jest raczej dość sztywny i bardziej kruchy niż elastyczny. Myślę ,że to raczej dobrze bo płaty będą mocniejsze a te parę gramów w motoszybowcu nie ma aż takiego znaczenia. He,he taśma 3M już kupiona , oczywiście symbol wyczytałem z Twojego wątku a przeczytałem go chyba z 20 razy Jest to kopalnia wiedzy na temat VB także jestem pełen uznania dla Twojej wiedzy i mam nadzieję ,że kiedyś choć po części będę potrafił tak robić modele z worka próżniowego. Właśnie to mnie się w VB podoba ,że można stosunkowo szybko zrobić dobre płaty . Ja bardzo lubię budować modele ale obrócz braku czasu ( to chyba każdy w dzisiejszych czasach tak ma) jestem człowiekiem mało cierpliwym dlatego buduję długo ,po trochę aby nie popełnić dużego błędu.Jak się zmęczę muszę zrobić przerwę. A,że mam dużo modeli to jest czym latać a zimą pomału sobie dłubię Marku, dziękuję za cenne porady i pozdrawiam Panie Jurku , właśnie cały czas myślę nad tym.....najlepiej chyba zrobić z tego co się ma zwłaszcza ,że pierwsze wyroby z pewnością nie będa pozbawione wad ale być może uda się kupić Aeroglas 48g niejako przy okazjii: w OL PenModel jest 48g za 24zł ( 1m x na 2m) a i tak chciałem kupić ostatnio trochę balsy także może też zamówię sobie tkaninę . Dzięki za pomoc i rady pozdrawiam.
-
Dziękuję za komplement odnośnie rdzeni Częściowo to miałem trochę szczęścia przy cięciu to po pierwsze a po drugie profil ( mh 32) jest jak na współczesne czasy dość gruby więc dosyć łatwo go wyciąć. Zbieżność również nie jest duża co znacząco ułatwia cięcie. Przypuszczam że bardziej skomplikowanego płata nie wyciąłbym tak dobrze. Jeśli chodzi o węgiel to jak najbardziej jest w planach ale to dopiero przy któreś tam sztuce jak będę miał pewność ,że wyjdzie, i to tylko keson bo tkaniny węglowe są jak wiadomo cholernie drogie. Ale przecież skrzydło najbardziej "dostaje" badylami właśnie w tym regionie. Ja również podobnie jak Pan latam w terenie przygodnym: jak nie ma wiatru to czasami ląduję elektroszybowcami na polnej drodze , natomiast wszelkiego rodzaju nieurzytki to codzienność.Także odporność na uszkodzenia w moim przypadku jest istotna. Chyba się trochę pospieszyłem z tkaninami: nakupiłem 80 tki cały zwój 48g mam końcówkę ,natomiast 25 g wcale......ech szkoda bo jak zrobię z tego co mam może być zbyt ciężko.Na natarcie planuję max. 48g bo jak Pan napisał słusznie przy większej gramaturze będzie uskok/turbulator. Myślę ,żę na gotowym płacie i tak na natarcie nakleję pasek taśmy samoprzylepnej dla zwiększenia odporności na badyle.Taka folia jest bardzo cienka i nie powinna zaburzyć opływu a przecież zawsze mogę ją zerwać. Jak z tego wybrnąć? Faktycznie 80 tka ma grube "oka " troche taka firanka, natomiast niższe gramatury są lepsze. Cóż muszę przemyśleć sprawę ,chyba zamówię 48g i 25g w końcu szkło nie jest aż tak drogie a narazie zajme się przygotowaniem do laminowania : mam plan zalaminować fragment wadliwego rdzenia tak jakbym robił gotowy płat. Być może to mi pomoże wyeliminować przynajmniej duże błędy . Spróbuję tą 80 tkę bo ją mam 48g mam tylko ścinki więc mogę również spróbować. Kupując tkaninę nie wiedziałem jeszcze ,że w vb można kłaść kilka warstw jedna na drugą stąd mój błąd. A gdzie Pan poleca kupić dobre szkło ? W sumie nawet ol pen model z Ostrowa sprzedaje 48g a może jednak Havel? Tylko czy jest sens kupować w Havlu taką małą ilosć ? Technologia balsa /szkło którą Pan opisał jest również bardzo ciekawa: warto poeksperymentować. Chyba gaduła trafił na gadułę..... ale to dobrze bo przynajmniej na forum coś się dzieje.
-
Panie Jurku , jest tak jak Pan pisze: wybrałem model o prostych ( w sensie obrysu ) płatach właśnie po to aby spróbować technologii vb. Osiągi nie maja dużego znaczenia .A dźwigar jeśli przewymiarowany to już trudno (zresztą takie akurat mam płaskowniki). Lepiej zrobić za mocno niż za słabo więc jest ok Na początek wolałem unikać skrzydeł o bardziej skomplikowanym obrysie gdzie po wycięciu trzeba jeszcze szlifować rdzenie np. eliptyczne obrysy płatów itp. Odpadnie mi problem z niedociskającym się mylarem na właśnie eliptycznych zakończeniach płatów i tego typu inne problemy.Profil też nie jest bardzo cienki co ułatwia cięcie rdzeni. Najprościej jak się da na początek a potem po kroku coraz trudniejsze modele. Tak to sobie wymyśliłem. Być może kiedyś zbuduję model rzutka dlg ale to już jak nabiorę wprawy w vb. Dziękuję za komplement odnośnie stateczników. To pierwsze elementy laminowane na pompie także tym bardzej się cieszę. Trochę mnie Pan zmartwił pisząc o "delikatności" technologii vb. Wiem ,że modele F3k są mało trwałe ale sądziłem ,że wynika to z zastosowania tkanin o niskich gramaturach. Ja planuję zastosować tkaninę o nieco większej gramaturze niż w DLG być może to pomoże? Wiadomo,że wtedy masa wzrasta....ale jestem gotów to zaakceptować jeśli trwałość będzie większa. Skoro Pan się odezwał to spytam: Jaką tkaniną szklaną zastosowałby Pan na płaty? Myślałem o 80g/m2 oraz lokalne wzmocnienia z 48g/m2 ( w sensie dodatkowej warstwy) Powtórzę się : wolę skrzydło ciężkie ale mocniejsze niż lekkie a delikatne. A vb mnie zainteresowało , ponieważ jak już się potrafi i wie jak ,to można dosć szybko wykonać dobre ( gładkie z gotowym noskiem bez szlifowania) płaty do modeli szybowców. Odpada szlifowanie natarcia , malowanie lub oklejanie , zawias też jest gotowy. Po prostu wyciągamy z worka i małym już wtedy nakładem pracy mamy gotowe płaty. Tak mnie się wydawało a jak to wygląda w praktyce zobaczę . Może Pan o vb jeszcze coś napisze?
-
Pięknie. Nawet nity ma Ale Ty jesteś cierpliwy.
-
Dzięki,tak właśnie robię. Buduję i wrzucam Laminować będę metodą worka próżnowego : tkanina będzie na folii mylarowej 0,35mm i to na rdzeń a całość do worka . Cieszę się ,że pilniczek się spodobał . To nie jest mój pomysł: podpatrzyłem na yt na filmikach Norberta Winglebsa lekko tylkomodyfikując pod swoje potrzeby . Rowki robione lutownicą są zbyt mało dokładne do tej metody .Tutaj rowek ma 0,4mm głębokości także lutownicą nie osiągniesz takich dokładności.Można tak robić w technologii rdzeń styro +balsa. Jeśli chodzi o dźwigar to nie stosuje się w tej technologii ułożenia tak jak piszesz (pionowo). Dźwigar z cienkiego płaskownika ustawionego w pionie uległby przy obciążeniu wyboczeniu. Poza tym tutaj dżwigary pracują głównie na rozciąganie i trzeba to rozpatrywać w aspekcie takim ,że dźwigar to dwa pasy węgla z zamkniętą twardą pianką w środku ( im większa objętość pianki między dźwigarami tym lepiej stąd duża szerokość dźwigara) i to jako całość pracuje na zginanie. Tak kiedyś tłumaczyli tu na forum fachowcy w tej dziedzinie ( chyba Czaro i RafałB) Najlepiej jakby pomiędzy dźwigarami zamiast pianki była np. balsa ale aby tak zrobić trzeba rozcinać rdzenie i ogólnie dużo z tym pracy. Przy małym i lekkim modelu rekreacyjnym moim zdaniem nie ma takiej potrzeby. Przy dużym modelu np. 3-4m lub modelu do latania na zboczu tak już zrobić dżwigarów nie można. Jak już pisałem powyżej nie uważam sie za eksperta i staram się robić raczej jak najprościej z pewnością można to zrobić jeszcze lepiej ale mnie zależy raczej na prostocie. Zaznaczam też ,że za wszelką cenę nie walczę o każdy gram (wiadomo model powiniem być jak najlżejszy ale nie jest to priorytetem) Dla mnie liczy się wytrzymałość konstrukcji na lądowanie w terenie przygodnym ( bo latam najczęściej na nieurzytkach i ścierniskach).
-
Zaintersowanie tematem znikome ale pomino to będę sukcesywnie umieszczał zdjęcia z postępów w budowie. Wczoraj wieczorem troszkę posiedziałem i zrobiłem rowki na dźwigary przy pomocy pilniczka własnej roboty (jest na fotce).Dźwigar będzie z gotowego płaskownika węglowego. Nie jest to do końca prawidłowe w tej technologii , ale nie mam jednokierunkowej tkaniny węglowej aby przygotować dźwigar no i w zasadzie najlepiej by było rozciać rdzeń i zrobić dźwigar z rękawa węglowego jednak póki co odpuszczę to sobie i wykonam płat w formie nieco uproszczonej. Liczę na to ,że pianka znajdująca się pomiędzy dość szerokimi płaskownikami węglowymi w sposób wystarczający przeniesie obciążenie gnące w stosunkowo niedużych przecież skrzydłach ( 1750mm). Przyciąłem również rdzenie ,a dzisiaj zrobię to samo na uszach . Pomału szykuję się do laminowania w worku próżniowym i przyznam się szczerze ,że troche się boję .....to będzie pierwszy raz i szkoda by było zniszczyć takie ładne rdzenie. Ale może się uda? Na początek mam plan aby skrzydło było po prostu równe i nadające się do użytku a w kolejnych modelach dopracuję szczegóły. Kilka zdjęć z wczoraj:
-
Jak chcesz model do latania raczej przy słabym wietrze to wybierz Vivace. Do lotów w trudniejszych warunkach i na zboczu oraz przy wietrze i turbulencji proponuję Hangsegler.(mowa tu o modelach z postu Władka) Z tego co piszesz Myślę ,że lepszy będzie Hangsegler .
-
A ile wiało? Dobrze widzę ,że na Szybowcowej?
-
Zabawy z wiatrem na zboczu i nie tylko :)
Ares odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Teraz "zboczowcy "mają raj: jesień to będzie często wiało także skorzystacie. Ja ,modelarz z równin , zamykam sezon i przenoszę się z lotniska do modelarni.No chyba ze pojawi się słoneczko i będzie przynajmnie z 10 stopni to polatam -
Myślę, że przede wszystkim nie ma sensu wyważać już otwartych drzwi. Aby laminat był laminatem trzeba po prostu przesączyć tkaninę żywicą epoksydową. I tyle.Tkanina 25g pięknie się układa ,jest lekka a wzmacnia w sposób znaczący. Najlepiej kupić w sklepie modelarskim lub w Havlu. Cena za m2 to bodajże 15zł? wiec jest to naprawdę tani materiał. Szkoda kombinować z jakimiś lakierami, klejami itp. Jeśli już laminat to z prawdziwego zdarzenia tak jak się robić powinno albo skoro nigdy jeszcze nie robiłeś to jedź folią po depronie i też będzie dobrze.
-
Co tam słychać u Stiletto? Ciekawy jestem czy robisz elektryka czy może odpuściłeś? Napisz jak się miewa model i wrzuć trochę zdjęć .Choć nigdy nie latałem na uwięzi mam sentyment do tej klasy i zawsze chętnie oglądam tego typu modele Pozdrawiam.
-
EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu
Ares odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
A po tego grzyba ,że żywica jak wsiąknie w drewno tworzy warstwę ochronną której nie rozpuści żadne paliwo. Testowałem w kilku modelach (silniki żarowe) różne lakiery i farby i wcześniej czy póżniej paliwo nadgryzało powłokę. Żywica zaś zawsze wytrzymuje także Wiesiek robi wg tzw. "starej dobrej szkoły ".Elementy szczególnie obciążone zawsze klei się żywicą zwłaszcza ,że często jeszcze dodatkowo przelaminowuje się tkaniną szklaną i "papranie"najpierw jakimś innym klejem a na to tkanina nie ma sensu. Wiesław robi jak "książka pisze" i nie ma sensu szukać dziury w całym. Wiesław a ten blat to jest idealny pod światło jak linijkę przyłożysz?I czy one wszystkie są takie idealne czy trzeba selekcjonować? Bo z pewnością trochę to kosztuje ale jeśli jest idealny to też kupiłbym coś takiego . Ja nie umiem budować bez szpilek ale skoro Ty i Artur robicie i da się to i ja coś wymyślę. Drewnianą deskę powyżej 1m znaleźć prostą jest bardzo trudno i budując większy model z płaszczyzną montażową jest zawsze problem. -
No tak, do właśnie takich celów jest idealna.Albo można wrzucić do bagażnika osobówki i pojechać po kogoś celem tzw.zwózki z trasy. Zastosowń jest wiele i napewno przyda się w domu .Motocykl swoją drogą też bardzo ładny.
-
Bardzo ciekawa rzecz.Nawet nie wiedziałem ,że takie składane przyczepki są. Wygląda solidnie i z pewnością będzie bardzo praktyczna. Przydałaby się u mnie Mam akurat do przewiezienia WSKę : niby to tylko ok.10km ale iść z buta jakoś nie za bardzo mam czas a przewieżć nie ma czym. No i inters ubity a motocykl stoi w szopie u wujka.
-
Skoro latasz takimi modelami i po lądowaniu nadają się do kolejnego lotu to znaczy ,że bardzo dobrze latasz A na zawody półmakiet spokojnie mógłbyś pojechać , jest czym się pochwalić ale latanie rekreacyjne jest również bardzo fajne. Jak znów coś podziałasz to wstawiaj zdjęcia bo temat jest bardzo interesujący.
-
Pozwól że wtrącę jeszcze swoje 3grosze jako że zbudowałem już w życiu kilkanaście modeli rc od podstaw tak więc coś tam na temat budowania wiem. Jak Konrad słusznie napisał lotki są jak najbardziej potrzebne nie tylko w locie termicznym. Ogólnie jestem zdania, że jeśli pilot ma opanowane podstawy pilotażu, model powinien mieć lotki. Co do Foxy to model ładny i kadłub z usterzeniem jest bardzo prosty zaś płaty wbrew pozorom aby je wykonać dobrze, są jak dla początkującego w budowaniu modelarza nieco trudne. Profil od spodu nie jest płaski więc montaż jest utrudniony, uszy są dodatkowo zbieżne tak więc jeśli koniecznie chcesz budować akurat ten model polecam zamówić sobie rdzenie styropianowe i pokryć je balsą 1mm Chyba że projekt idzie pod laser wtedy nie ma sprawy z budową bo to będzie raczej składanie przy tego typu modelu. Gdybyś chciał robić skrzydło zupełnie od podstaw to lepiej styro plus balsa. Jeśli chciałbyś jakiś inny model polecam stronę poniżej. Klikając dowolny plan jest odnośnik do czeskiej strony z ogromną ilością planów pięknych szybowców. Modelemax może ci dowolny plan sprowadzić.Piszesz maila do nich i ci ściągną rysunki. https://modelemax.pl/pl/421-plany-modelarskie?page=3 To tyle. Powodzenia.
-
Mam pakiet NiMh 4 ogniwa do nadajnika, na co nowszego można to wymienić ?
Ares odpowiedział(a) na jacekplacek temat w Pakiety
Dokładnie tak. Używam już około 5 lat w dwóch nadajnikach bez żadnego poroblemu. To bardzo dobre akumulatory. -
Te foty robią niesamowite wrażenie. Widać wielkość tego modelu. Bardzo podziwiam twoją pracę bo jety to jest już zupełnie inna jakość w modelarstwie a jeszcze zbudować taki model to już wymaga mnóstwo wiedzy i umiejętności na poziomie większym niż przeciętna. Dla mnie taki poziom jest nieosiągalny ale chętnie zaglądam jak budujesz bo z takich wątków można wiele się nauczyć. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej pracy oraz podczas oblotu. To będzie wspaniały model.
-
Witaj , Sławku . Cieszę się ,że chcesz model budować bo to rzadkie w dzisiejszych czasach. Akurat pliku który dołączyłeś nie mogę otworzyć więc nie wiem co to za model ale mogę na początek przygody z modelarstwem polecić: http://www.modelpartner.ig.pl/sklep/index.php?pl_elektroszybowiec-luna-2-08m,208 Model jest prosty i solidny choć szczerze mówiąc nie wiem jak z dostępnością obecnie (trzeba by zapytać) Skoro jesteś z Sulechowa masz niedaleko do Cigacic.Tam jest lotnisko modelarskie gdzie spotykają się modelarze z Zielonej Góry i okolic. Oprócz tego dosć duża grupa modelarzy działa i lata w Aeroklubie Ziemii Lubuskiej w Przylepie tak więc można podjechać i popatrzeć a przy okazji nawiązać kontakty z innymi modelarzami.
-
Jeśli wzmocnisz laminatem tylko newralgiczne punkty to model spokojnie można okleić folią. Folia złapie do laminatu również a uskok na przejściu tkanina _depron jest tak niewielki ,że prawie niewidoczny. Myślę ,że nie ma sensu kryć całego modelu laminatem: to może być już za duży przyrost masy. A jak zrobisz to już Twoja decyzja. Folią jest najprościej i najszybciej, Metody zaproponowanej przez Mirka nie znam więc nie będę się wypowiadać , a tkanina szklana to jedynie wzmocnienia: całego modelu laminować nie polecam ze względu na masę. Tak to w skrócie z mojej strony wygląda.
-
EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu
Ares odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
O widzisz dobrze ,że napisałeś bo ja nie wiedziałem o tej stronie a modele buduję od wielu lat. Tylko ja raczej robę małe modele i całkiem od podstaw: mnie to raczej dość dużo kosztuje ale uwielbiam toZestawy czasem kuszą ale własnoręcznie zbudowany model to jest ogromna satysfakcja. Przez 20 lat mojej przygody z modelarstwem lotniczym kupiłem tylko 2 modele. Oczywiście jak jest mało czasu to wiadomo lepiej może kupić i latać niż dłubać i mieć martwy sezon, ale dla mnie budowanie modeli to czysta przyjemność. Cylinderek bardzo porządnie naprawiony: przynakmniej tak wygląda. -
EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu
Ares odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
O, to współczuję bo to chyba jeszcze gorzej masz niż ja. Myślałem na początku że może prowadzisz jakiś dochodowy biznes i czasu masz dużo i kiedy chcesz idziesz do pracy? Cóż trzeba sobie jakoś radzić latać i nie odpuszczać. A wracając do wątku fajnie że cylinder naprawiony to może jeszcze w tym roku uda ci się polatać. Być może jakiś ładny dzień w październiku jeszcze będzie. Pozdrawiam. -
Grzegorzu, piękny model gratuluję! Proponuję jednak abyś rozważył pokrycie newralgicznych punktów w modelu tkaniną szklaną 24,5g/m2. Jest to tkaninka bardzo cienka ,dobrze się układa i przyrost masy będzie niewielki a wytrzymałość wzrośnie. Miejsca typu spodnie części gondoli silników, spodnia przednia część kadłuba ogon w miejscu mocowania stateczników( tutaj trzeba ostrożnie z masą) czy nawet miejsca za które chwytasz model przy montażu warto przelaminować.Depron jak zapewne wiesz jest dość delikatny.Widać na zdjęciach ,że elementy podwozia przenoszą siłę na solidne sklejkowe elementy króre dopiero są wklejane w depron więc konstrukcyjnie lepiej tego zrobić nie można , to jest prawidłowe, natomiast tkanina spaja wszystko powierzchniowo w jedną całość. To tak moim skromnym zdaniem można by zrobić. Folia oczywiście też nieco wzmocni samolot także też pewnie będzie dobrze.
-
EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu
Ares odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
A to "zazdroszczę" ?Ja niestety pracuję na trzy zmiany, soboty i niedziele oraz święta też (wtedy w tygodniu mam wolne) a z urlopami odkąd mi się kierownik zmienił to bardzo bardzo ciężko nawet jeden dzień w sezonie dostać. Także latam kiedy mogę ale jak czasem chce pojechać na jakiś piknik modelarski w okolicy to jak akurat trafi się wolny weekend to ok. a jak pracuję to już lipa. Również podobnie jak ty latam w tygodniu. Staram się czasem nawet kosztem obowiązków domowych jednak wyrwać i polatać chociaż trochę. W sumie cieszę się że chce mi się "chcieć" czekam na coś i coś kocham. To w sumie najważniejsze : mieć pasję. Pozdrawiam i życzę jeszcze lepszego od poprzedniego sezonu 2022. Może już covid odpuści i wróci całkiem normalne życie? -
EXTRA 300 K.S 2,7m amatorska budowa modelu
Ares odpowiedział(a) na enter1978 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Fajnie ,że polatałeś choć pogoda w tym roku była bardzo kiepska. Ja oceniam sezon odwrotnie niż Ty bo długo było zimno i często latem przelotne opady.Dla mnie ten rok był taki sobie. Ale fakt faktem ,że w pracy nie chcieli mi dawać urlopu i kiedy było piękne słońce to ja pracowałem, może dlatego takie mam odczucia. Dobrze ,że sezon upłynął bez większych awarii. Powodzenia.