Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    2 057
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Ares

  1. Piotrek ja napiszę co bym zrobił na Twoim miejscu. 1. Unikałbym skręcania przewodów oddalając je od siebie na tyle na ile to możliwe.(Lepiej nie tworzyć wiązek bo to nigdy nie jest korzystne) 2. Tam gdzie się da zastosowałbym pierścienie ferrytowe ( jak napisałeś powyżej pomagało) 3. Uważaj aby jakiekolwiek przewody nie dotykały przypadkiem anteny odbiornika. 4. Profilaktycznie sprawdź wszystkie wtyczki czy mają dobry styk i zabezpiecz przed rozłączeniem. 5.Nie przejmuj się , będzie dobrze. Obstawiałbym ,że źródłem zakłóceń może być ta wiązka z przedłużaczy serw. Taki "warkocz" wytwarza pole magnetyczne i to może generować zakłócenia.Od tego bym zaczął. Lepiej niech te przedłużki idą luźno każda sobie.
  2. Ares

    Virgo RC vb

    Witam. W związku z tym ,że mało ostatnio relacji z budowy na naszym forum postanowiłem w końcu przedstawić model motoszybowca nad którym już jakiś czas pracuję. Z góry przepraszam wszytkich ale relacja nie będzie prowadzona krok po kroku z racji małej ilości wolnego czasu oraz faktu ,że modele buduję bardzo powoli. Relacja ta będzie więc bardzo długo i mozolnie uzupełniana o nowe zdjęcia wtedy gdy będzie czas. Wybaczcie koledzy ale nie mam zbytnio cierpliwości i buduję swoje modele na zasadzie małych kroczków. A więc do rzeczy: Przedstawiam model motoszybowca rc Virgo konstrukcji Pana Andrzeja Kobyłeckiego którego plany były publikowane w "Modelarzu". Model po konsultacji z autorem "urósł " do rozpiętości 1750mm. Będzie posiadał napęd elektryczny. Zmianie uległa konstrukcja gdyż jest /będzie wykonywana technologią vb czyli skrzydło wykonane ze styroduru pokryte tkaniną szklaną w worku próżniowym.To moje pierwsze płaty wykonywane tą technologią więc z pewnością nie ustrzegę się błędów technologiczych no ale kiedyś musi być ten pierwszy raz. Kadłub wykonany techniką traconego styroduru a ogon to fragment wędki. Stateczniki konstrukcji mieszanej : kratownica z listew balsowych oklejona obustronnie balsą 0,8mm następnie całość zalaminowana w worku próżniowym tkaniną 48g/m2. Jest to być może troszkę przekombinowane ale chciałem na statecznikach popróbować laminowania przed robieniem płatów. Wyszło moim zdaniem dobrze co widać na poniższych zdjęciach. Na ostatnim zdjęciu pompa próżniowa która posłuży do wykonywania płatów. Rdzenie płata wycinane "z ręki" ze styroduru profil MH 32. Wyposażenie : Silnik Emax GT 2215/09 Serwa HS-55 Regulator :Emax 35A Odbiornik: Sanwa. Pakiet: zobaczymy ,prawdopodobnie 1300mAh Tutaj chciałbym bardzo podziękować koledze Czarkowi (Czaro) który wspiera mnie swoim doświadczeniem , a którego co jakiś czas zadręczam pytaniami.DZIĘKUJĘ Czarku bo bez Twoich sugestii i porad nie wiedziałbym jak się za vb zabrać. Model jest typowo rekreacyjny i ma poprostu poprawnie latać: żadnych cudów i wyczynu, czy łapania termiki z 10m To pozostawiam doświadczonym modelarzom. Informuję również ,że ten opis nie jest poradnikiem: ja się laminatów dopiero uczę (przez prawie 20 lat budowałem modele z balsy - klasycznie) a relację umieszczam po to aby coś się na naszym forum działo . Teraz trochę zdjęć:
  3. Można też wykorzystać styropian: materiał tani i łatwo dostępny. Pokrycie zwykła taśma pakowa kolorowa. Jedynie do cięcia trzeba mieć ramke z drutem oporowym. Depron ma tę wadę ,że jest delikatny i przy nauce latania łatwo model uszkodzić. Do lauki latania współcześnie najlepiej nadają się modele z elaporu/epp. Modeli z balsy nie polecam bo trudno kogokolwiek namówić obecnie na żmudne klejenie żeberek.Choć dla mnie nie ma nic piękniejszego.Ale to trzeba kochać ,na początek lepiej pianka.
  4. Bardzo Wam "zazdroszczę". Cieszy fakt ,że takie inicjatywy jeszcze się zdarzają. Wspaniale bo gdybym tego nie widział na zdjęciach nie uwierzyłbym ,że to jest w ogóle możliwe.Oby więcej ośrodków modelarskich brało z Was przykład.
  5. Ares

    Książka modelarska

    To ja dziękuję za komplement
  6. Ciekawe ,ale moim zdaniem do niczego niepotrzebne modelarzowi lotniczemu.
  7. Ares

    Książka modelarska

    No i przeczytałem. Książka jest napisana jako biografia autora. Na początku opisał swoje dzieciństwo,lata szkolne ,studenckie itp. Niektóre rozdziały sa poświęcone w całości modelarstwu opisując starty w zawodach oraz różne ciekawe zdarzenia związane ze startami zawodniczymi. Ogólnie polecam każdemu modelarzowi jednak jestem szczerze mówiąc nieco rozczarowany dwoma aspektami : Po pierwsze spodziewałem się ,że autor poświęci więcej modelarstwu. Nie ma nic wspomniane jak i kiedy autor "złapał bakcyla" o jego początkach w modelarstwie ,czy o początkach startów zawodniczych.Tego brakuje i czytając odczuwa się pewną lukę w życiorysie. Po drugie moim zdaniem w książce jest zbyt dużo polityki i prawie w każdym rozdziale daje się to odczuć co w moim mniemaniu przeszkadza no bo co ma do polityki modelarstwo lub praca naukowa ? Autor również przedstawia swoje prywatne spory z jednym z trenerów kady narodowej aeroklubu, myślę ,że to też nie jest czytelnikowi do niczego potrzebne. Nie będę tutaj opisywał szczegółów bo forum to nie miejsce na "politykowanie" ale tego na co dzień w internecie i telewizji mam serdecznie dość więc myślałem ,że sięgając po książkę po części modelarską będę mógł od tego odpocząć ale niestety nie udało się. Ogólnie polecam zwłaszcza ,że cena jest jak na książkę w sumie niska.
  8. Mariusz zrób tak jak napisał Tomek. Pierwszy lepszy transformator do tego ściemniacz i będzie działać idealnie. Czasami najprostrze rozwiązania są najlepsze. Można tym sposobem ciąć różne materiały , kwestia regulacji ściemniaczem. Ja używam takiego rozwiązania juz kilka lat i działa prawidłowo.
  9. Ares

    BARAKUDA MODELOT

    Po zdjęciach wnioskuję ,że startujesz z holu gumowego? A jakiej gumy używasz? Dawno temu również latałem z holu i miło te czasy wspominam , jednak do holu trzeba dużo przestrzeni której w mojej okolicy brakuje. Gratuluję i powodzenia w lotach.
  10. Aha , rozumiem.Trochę do takiej dłubaniny tych narzędzi to trzeba mieć. Ale to ułatwia wiele spraw. Gratuluję , cenię ludzi z pasją a takie renowacje zawsze bardzo mnie interesowały.Powodzenia.
  11. Piękny motocykl. Ja cały czas mam do przygotowania wskę ale niestety czasu brak. Tym bardziej podziwiam ogrom pracy jaki włożyłeś w renowację: to tylko wygląda na takie lekkie ,łatwe i przyjemne Iż też bardzo fajnie sie zapowiada: one pięknie wyglądają w tym błękitnym malowaniu i podobno są przyjemne w prowadzeniu. A te renowacje to tak amatorsko robisz czy też jest to Twoja praca?
  12. Ares

    Sulechów / Cigacice

    Marcinie jak będziesz ją oblatywał lub jak kiedyś będziesz nią latał , daj proszę znać na PW: nie mam do Was daleko i bardzo chętnie zobaczę tak piękny model. Rzadko się widuje na lotniskach takie perełki. Pozdrawiam.
  13. Ares

    Książka modelarska

    Oczywiście. Nie omieszkam napisać komentarza. Pan dr S Kubit był dla mnie w czasach jak zaczynałem modelarstwo niedoścignionym wzorem i autorytetem. Potem gdy już zająłem się modelami rc nieco mniej interesowały mnie modele F1A ale zawsze bardzo szanowałem i szanuję Jego osiągnięcia i zaangażowanie w rozwój modelarstwa lotniczego. Tak więc chętnie przeczytam jego biografię.
  14. Tak , niestety to właśnie droniarze robią przy okazji nam "dobrą"opinię. Najlepsze co można zrobić to na każdym kroku pisać/mówić i wyjaśniać ,że modelarze nie mają nic wspólnego z tym środowiskiem. Niemniej jednak chciwość deweloperów i przedsiębiorców powoduje powstawanie coraz to nowych osiedli, sklepów , firm : wszystko co się da zabudowują co powoduje coraz trudniejszy dostęp do miejsc nadających się do latania modelami rc. Znając życie (zresztą już tak po części jest) najpopularniejsze będą małe lekkie i wolne modele typu np.DLGlub piankowe bo żeby polatać dużym ciężkim modelem....ło Panie ile to będzie zachodu a ile papierologii? ( to jeszcze przed nami). Póki co trzeba latać i się cieszyć . Ja mieszkaniec małej wsi mam sporo miejsca do latania jednak nawierzchnia typowo do startu z ręki i lądowania na brzuchu : ale za to z dala od zgiełku miejskiego i zakłóceń także przynajmnniej jest bezpiecznie.
  15. Ares

    Książka modelarska

    Przeglądając internet znalazłem na znanym portalu ciekawą książkę modelarską i to wydaną w tym roku:Autorem jest Pan Stanisław Kubit a książka nosi tytuł : "Nie tylko modele" Nie jest to typowo książka modelarska jak wspaniała nieśmiertelna "biała seria" ale myślę ,że będzie ciekawie poczytać wspomnienia z życia niewątpliwie jednego z wybitniejszych modelarzy w Polsce. Ja już zamówiłem.Polecam.
  16. Jedne z lepszych filmów jakie widziałem. Jest cała seria i warto obejrzeć bo wszystko jest pokazane powoli i w sposób zrozumiały.
  17. Ares

    Pasja modelarska.

    Aż mnie smutek ogarnął gdy to obejrzałem.....zdolny chłopiec ale brak perspektyw i możliwości. Pewnie i tak będzie żył w biedzie jak jego rodzina. A bogaci narzekają bo ciągle im mało......w dziwnym świecie żyjemy choć z drugiej strony chyba zawsze tak było.
  18. He ,he ...ale makabra..... A ja jestem spokojny motocyklista: po prostu lubię jeździć na motorze a prędkość nie ma znaczenia. Także mojej podgrupy chyba na tym filmiku nie wyszydzono
  19. Przyznam szczerze ,że nigdy nie lubiłem oglądać filmów kręconych z pokładu modelu . Mnóstwo niekontrolowanych ruchów obiektywu i brak punktu odniesienia nigdy nie pozwalało mi oglądać czegoś takiego dłużej niż kilkanaście sekund. Natomiast takie umieszczenie kamery w kabinie daje wrażenie jakby było się pasażerem samolotu i obserwowało ziemię z okna . Bardzo fajny pomysł z tym ,ze widać obramowanie kabiny i skrzydło. Taki film przyjemnie się ogląda.Gratuluję pomysłu.
  20. Racja ,czy to laminat , czy drewniany model : pianka czy też styro kryte fornirem......lepiej po locie chować model do cienia a jak nie ma gdzie to choćby czymś jasnym przykryć . Zawsze to bezpieczniej .Wszelkiego rodzaju plastiki też nie lubią dużych zmian temperatur. Podobno z czasem przez to są bardziej kruche więc nadajniki też dobrze jest trzymać w cieniu .
  21. No ja dziś też polatałem . Wiatr był silny bo 8-9m/s ( zboczowcy pewnie pękną ze śmiechu) ale na piankowego Herona to dość dużo. Termika taka sobie i bardzo postrzępiona ale 2 razy udało się "zabrać" w kominie także dzień uważam za bardzo udany. Zostałbym z pewnością do późna i jeszcze polatał ale obowiązek wzywa: czeka mnie dziś nocna zmiana także wróciłem nieco wcześniej . Warunki warunkami ale dziś i wczoraj jest taka piękna , lotnicza pogoda której tak bardzo w tym roku mi brakuje. Wczoraj odwiedziłem lotnisko w Lesznie to było tłoczno jak ulu : latało wszystko lotnie , paralotnie , szybowce , samoloty i nawet wiatrakowce no i rzecz jasna modelarze. Mam nadziję ,że jeszcze w tym roku polatamy w słonku i cieple. No i jescze fotki sprzętu i zadowolonego pilota:
  22. Ano to prawda , kity to fajna rzecz też chętnie bym sobie kupił ale jak słusznie piszesz to po pierwsze drogo po drugie mały popyt powoduje niezbyt duży wybór . Ja pracuję w systemie 3 zmianowym , dojeżdżam dość daleko do pracy więc wiem jak to jest z brakiem czasuczęsto wręcz buduję modele kosztem obowiązków domowych . Teraz chcę się nauczyć technologii która jak sie uda opanować to będzie można dość szybko budować skrzydła do modeli motoszybowców i szybowców.Mianowicie rdzeń styrodurowy pokryty tkaniną szklaną lub węglową w worku próżniowym. Bardzo ciekawa technika budowy i jak się wie jak robić to dość szybka. Ale to już nie temat na ten wątek.
  23. He, zgadza się ja już troszkę tych modeli zrobiłem: co prawda raczej proste konstrukcje ale wszystkie latały/latają.Kilkanaście z pewnością by się uzbierało( RC bo szybciej budowałem swobodnie latające) Podziwiam Ciebie natomiast za dokładność budowy i tempo.Ja jestem niecierpliwy i muszę budować powoli po trochę bo inaczej popełniam błędy i trzeba potem poprawiać. Cieszę się ,że są jeszcze ludzie którzy budują modele od podstaw bo większość to już tylko "zestawowicze".Absolutnie tego nie krytykuję nie chciałbym aby ktokolwiek poczuł się urażony bo sam mam dwa modele arf i nie uważam aby ktoś kto nie buduje był w jakis sposób gorszy , ale bez wątpienia samodzielna budowa daje dużo więcej frajdy i dumy ze swojego modelu niż gotowy zestaw.
  24. Dawid , nie przejmuj się takimi mało istotnymi rzeczami.Ważne jest aby model dobrze i bezpiecznie latał a kamuflaż i tak jest zrobiony aż za dobrze jak na półmakietę Przecież nie budujesz modelu klasy F4C gdzie sędziowie dają punkty za malowanie. Model jest naprawdę fajny i ładnie pomalowany a dyskusja o odcieniach barw nie ma większego sensu. Zresztą pod koniec wojny gdy brakowało dosłownie wszystkiego , samoloty malowano tym co było pod ręką i jest to fakt historyczny. Jeślibyś budował model zawodniczy z wszystkimi szczegółami to wtedy tego typu detale maja rację bytu, ale przecież model będzie do rekreacji prawda? Także nawet się nie tłumacz bo jest elegancko i już. Chciałbym tak ładnie umieć budować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.