robertus

Ja bym wygładził powierzchnię skrzydła.

Pewnie mi nie uwierzycie, ale dmuchając na wagę z odległości kilku centymetrów, waga pokazała 1900g

Myślę, ze będzie dobrze. Tak czy siak proponowałbym zbudowanie czegoś a potem się zobaczy czy ten pakiet będzie dobry. Wyjścia, że tak powiem nie ma. Chyba, że zajączek zmięknie i coś da na święta.

1.Robisz model 2. montujesz wszystko oprócz pakietu 3. przykładasz pakiet w takim miejscu aby środek ciężkości był jak w planach 4. robisz tam dziurę. PS. Robiłeś dwa modele więc chyba wiesz jak ważny jest środek ciężkości dla lotu samolotu.

Możesz wyciąć otwór pod pakiet i wzmocnić go ramką z podkładu. Tylko pamiętaj aby to było w takim miejscu aby zapewnić prawidłowe wyważenie. Profil skrzydła jest jak najbardziej normalny. Pierwsze samoloty taki miały.

To kurz na matrycy

Nie. Flysky TH9X i Turnigy 9X to to samo.

Ja latałem z loggerem i taki prąd jak na stole to miałem tylko jak wyrzucałem model z ręki. W locie nie udało mi sie dojść do tego maxa.

Po wyliczeniu SC zwykle jeszcze rzucam modele na pusto dla potwierdzenia. Powinien ładnie szybować. Inaczej nie ma co go uzbrajać.

Spokojnie da rady

Ja tez mam Flysky TH9X i u mnie moduł się wypina z tyłu.

Zbuduj STC http://www.ozonefoam.com/stc.pdf http://www.ozonefoam.com/stcbg.pdf Tu masz link na nasze forum , ale trzeba czytać od końca http://pfmrc.eu/index.php?/topic/23234-stc-prosty-trenerek-z-depronu/?p=54688

Nowy tunel wygląda tak.

Podłącz się do komputera pod jakiś symulator i sprawdź czy działa. Wypnij moduł i sprawdź styki.

No raczej ma. W tym kontekście, że ciężki, czytaj duże obciążenie skrzydła, będzie musiał być szybki i wszystko dzieje się za szybko szczególnie dla początkującego. Duży, lekki model będzie mógł sunąć spacerowo w powietrzu i będzie łatwiejszy przez to do nauki. Masz to wyposażenie jeszcze? Rozpisz co masz, może nadaje się do zbudowania jakiegoś lekkiego trenerka z podkładów.

Mój Karaś co miał rozpiętości 69cm ważył 120gram a i tak to było raczej przyciężkawo.

Łatwiej nauczyć się latac większym modelem niz mniejszym. W tym wypadku nie działa mały model - mały problem

Ile ważyły te samolociki, jak więcej niż cirka 70gram to masz powód - latająca cegła.

3s w takim maleństwie? Szok. Zacznij od symulatora.

A to w takim razie przepraszam zgadłeś. Nie zakumałem Twojej terminologi skojarzyło mi się z rozpiętością stateczników. Moja zasada: powierzchni skrzydła nigdy za mało. Zawsze powiększam trochę po rozpiętości, trochę po cięciwie, ale tak aby nadal było to rozpoznawalne na pierwszy rzut oka co buduję. Z przesuniętym skrzydłem faktycznie bardziej przypominał Tomcata niż 23go. W Twoim ATR środek ciężkości na oko to powinien być przed skrzydłem. W zależności od nośności canarda bliżej lub dalej od niego. Także zwracaj uwagę na wagę na ogonie. U mnie program wyliczył plus minus dobrze, Po rzutach pustym modelem skorygowałem to o dwa centymetry, ale tez nie przykładałem się zbytnio do dokładnego zwymiarowania w programie. Z kapcia choćby, puzzli dla dzieci albo karimaty z fitnesa. Jeszcze nie wiem jaka będzie i z czego. W su-22 mam z twardej balsy i daje radę. Myślałem o składanym, jak w oryginale, ale przy lądowaniu w trawie chyba nie będzie różnicy jak zahaczy, w pionie czy poziomie. Może lepiej na magnesach, najwyżej się odczepi jak zbiorniki w moim Jaku

Miło mi, niech dobrze lata i cieszy.

Niestety nie trafiony

Widzę, że nie ma chętnych do zgadywania. Skrzydło! Skrzydło przestawiłem! Szok, Gdzieś w procesie projektowania skrzydło uciekło mi aż o 10cm do tyłu. Dlatego sylwetka coś mi nie pasowała. Dobrze, że to teraz zauważyłem, łatwo poprawić. W związku z tym musiałem jeszcze raz go porzucać pustego dla sprawdzenia SC, które oczywiście wypada w innym miejscu teraz.

Bardzo interesująca technika. Skrzydła będą miały jakiś profil? Ile waży to co widać?

Druga koncepcja, dzieki Sławek, to przebudowanie dolotu w kadłubie. Wtedy pakiet będzie między tunelami, muszę to dokładnie pomierzyć. Coś mi tak nie pasowało jak oglądałem zdjęcia MiG-23 i mojego modelu. Szybki quiz z gatunku znajdź rożnicę Ech, jak się człowiek spieszy to potem musi poprawiać Dobrze, że teraz...