robertus

Widzę, że pierwszy rząd zajęty przez lożę szyderców. Z drugiego też dobrze widać. Popcorn już mam

Świetny pomysł. Latające laboratorium.

Dzisiaj wmontowałem wyposażenie do body. W sumie to do połowy, nie ma jeszcze ogona i poszycia. To co na zdjęciu plus dwa docelowe pakiety 1300mAh waży 870gram.

Optymalne zależy do czego. Generalnie im mniejsze obciążenie tym model może latać wolniej, ważne przy lądowaniu czy takim wożeniu się po niebie. Ale też takie modele są bardziej podatne na wiatr, latają jak gazeta. 20-30 gram/dm2 to taki górnopłat trenerek, 40 jakiś warbird esa. Największe obciążenie mam 60gram/dm2 w Su-22. Ale też skala ma tu znaczenie, np PZL24 Piterka ma obciążenie ok 100 a jakoś za szybko nie lata, z tym, że przy większych modelach tak nie widać prędkości.

Tak tego szukaj. Coś z zakresu modeli na halę, Jakiś Ultimate. Skrzydła bez profilu, zwykła deska.

Zdziwisz się jak szybko najdzie Cię ochota do szybkich low passów. A wtedy wir w baku.

Powierzchnia około 42,5dm2. Obciążenie skrzydła 70.5 gram/dm2.

Matuję magnes papierem ściernym. Robie dołek w depronie. Wklejam na klej dwuskładnikowy, żywicę, np poxipol. Naklejam kawałek taśmy biurowej aby nadmiar żywicy ładnie sie rozlał i aby nie skleić czegos innego, bo potem np tą klapkę przykładam do drugiej części i tak przyłożona wysycha. Następnie analogicznei wklejam magnes w drugi element i przykładam spowrotem. Magnes ułoży się do poprzedniego i w tej pozycji sklei.Gdy moc zamknięcia jest zbyt duża naklejak paseczek taśmy biurowej na magnes. Wkejałem też magnesy na pieniącego soudala tą sama metodą gdy nie miałem kleju, również sie trzyma, ale wolę żywicę. Szybciej wiąże. Można też z jednej strony magnes a z drugiej blaszka z puszki od piwa lub wkręt, również działa, zależy jakiej siły potrzebujesz do utrzymania czegoś.

Jak masz jakąś górkę to zrób sobie toto z depronu bez silnika. Bedzie latał lotem szybowym w dół zbocza. Potem domontujesz silnik. Potem coś z balsy.

Kadłub coś tam dodaje do powierzcbni nośnej .W przybliżeniu można policzyć kawałek kadłuba między skrzydłami i te trójkąty nad wlotami. Obciążenie skrzydła rzędu 60g/dm2 jest całkiem dobre.

Robiłeś format karty z poziomu kamery? To podstawa.

Złe myślenie. Nie rozmiar czyni model wolnym a obciążenie skrzydła. Mój Karaś o rozpiętości ok 60cm ważył 120gram i pomykał dosć szybko. Jakbym zrobił go w rozmiarze 80cm, lub nawet 1m to prędkosc minimalna by spadła i mógłbym się lansowac na małej przestrzeni. Jakiś lekki górnopłat, a najlepiej dwupłat, aby powierzchnia nośna była spora

Ile model będzie ważył z tymi pakietami i jakie będzie wtedy obciążenie powierzchni skrzydła? PS. Jak się nie pomyliłem to pakiet 4Ah da 70A przez 3,3minuty.

Pojemność jest wypadkową powyższego plus ewentualnie zużycie prądu.żeby chociaż 5 minut polatac. Jaki pobór prądu szacujesz?

Przede wszystkim pakiet ma być odpowiednio wydajny, czyli C. Najlepiej z zapasem, bo wiadomo jakto jest z danymi w katalogu. A potem SC. Jeśli da się wywazyc większym to czemu nie. Lot będzie dłuższy. Będziesz sstartować z podwozia więc nie musisz tak się martwić o wagę jak ja.

Mysliwiec z prękoscią wznoszenia 5m/s

Kupowałem w bangood i to jest tak jak z centrali HK czy innych sklepach spoza UE. Jeśli mała paczka to vatu prawdopodobnie nie będie, jeśli wieksza, powiedzmy powyżej 50$ to może przejść przez urząd celny na doliczenie vatu.

Jaki typ przesyłki masz? Lotnicza czy surface? Jak ta druga to będzie szło morzem.

Stosuję rozwiązanie dwa pakiety równolegle i rozladowuja się równo. Z tym, że oba pakiety są z tego samego zakupu.

Zawsze jest tak, że jedna będzie słabsza. Nawet przy jednym pakiecie. Jeśli jedna cela mocno odstaje od reszty to i tak pakiet jest do wyrzucenia

A czy dwa pakiety równolegle cz jeden duży toteż znaczenia moim zdaniem nie ma . Jeśli będziesz miał dwa identyczne pakiety każda opcja będzie dobra.

W silnikach 3f : jeden regulator- jeden silnik.

Co za prędkość! W jakim trybie mierzyłeś, normalnym czy innym?

Niewątpliwą zaletą (przynajmniej dla mnie) takiej chałupniczej działalności jest to, że model jest unikalny. Zbudowałem P40 w rozpiętości 120cm w kosztach na gotowo za 700zł. W tej cenie mogłem mieć np FW190 z HK w takiej samej rozpiętości, elegancko wyskalowany i z chowanym podwoziem, cud malina po prostu,a jeszcze zostałoby mi sporo gotówki. Ale ja chciałem mieć P40 bo inne mi sie opatrzyły już no i chciałem zbudować go sam a nie zamontować tylko baterię. Natomiast większość woli kupić gotowca aby latać a nie budować. Dlatego myślę, że o produkcji wielkoseryjnej czyli z wykorzystaniem form wtryskowych na razie nie masz co marzyć, chyba, że jako podwykonawca dużej firmy. Aha, napisałeś jeszcze coś o kopiowaniu modeli innych. Nie polecam, bo to kradzież. Najwięcej czasu i pieniędzy idzie w projektowanie i testowanie. Potem wycięcie tego to już w sumie pikuś. Wymyśl jakiś model, aby wyjść na przeciw potrzebom modelarzy, zaprojektuj aby dobrze latał i łatwo się go wycinało w technologii jaką masz. Zrób relację na forum. Zobaczysz jaki będzie odzew. Jak model sie spodoba to będziesz miał dobry początek.

W sumie dobry pomysł. Dzięki. Dołożyłem obciążenia do patyczaka do 1kg. W sumie to taki lepiej lata niż taki lekki.