robertus

Będzie potwór, super!

Chyba to jest taka specyfika układy delty z canardami. Czy się nadaje na pierwszego EDF? Nie wiem jak na to odpowiedzieć. Jak zrobisz sam model pod EDF i zrobisz go lekko to na pewno. Nie ma dużej różnicy między lataniem na śmigle a na EDF. napęd jak napęd.

Faktycznie fajny z niego Tofik. ?

Fairey Gannet?

A to akurat proste, potrzebujesz trochę wody, tylko nie za dużo. ? A na poważnie, te maluchy od Volantexa są super. Jak na takie maluchy dają dużo radości.

A takie latanie w koło flagi

Kolejne loty na granicy. On się prosi o takie latanie

Guziec nad rzepakiem

Mam, ale nie w Mustangu. Mam okres przejściowy między Turnigy-i10 a Radiomaster TX16S. Na razie nie mam weny aby wszystkie modele przepisywać, tak więc może kiedyś.... ?

Jurek, aż takim programistą nie jestem, ale kiedyś spróbuję to poklikać. Dzięki ?

Sterowanie ciągiem jako ster kierunku przy tak małym ramieniu działania siły nic ci nie da. Zrobisz albo nie. Myślę że latać będzie, ale start lepiej robić z asfaltu. Dodam że ostatecznie zmieniłem napęd na 6S bo latać latał na 4S nawet na pół gazu czyli jakieś 800g ciągu, ale brakowało mi odrobinę prędkości gdy gaz miałem na max.

Najlepiej to chyba pokarzę. Tak mniej więcej 20240412_171929_1.mp4 Osiągnąłem to przez korekcję mechaniczną i na endpointach. Plus mam expo 20% na lotkach i wysokości.

Handao Chengdu J10C, z kita pod EDF 70mm lub 80mm. Rozpiętość 85cm, Długość 131cm, EDF FMS 70mm 4S Akku 4S 3000mAh Waga do lotu ok 1500g Raport z budowy

Oficjalnie ogłaszam, że na dzisiaj J10C jest moim ulubionym samolotem, którym mogę pofisiować na maksa. Wściekły smok ale jednocześnie łatwy w prowadzeniu. Szybkie przeloty, wolne, przeloty, szybuje super, lot odwrócony bez korekcji(albo niezauważalna), uwielbia wysokie kąty natarcia, ciasne zakręty, szybkie beczki, nie przepada, wyraźnie ostrzega a potem pochyla nos. Prowadzi się za rączkę Uwielbiam! Tutaj połączyłem dwa loty. Są prawie całe bo nie wiedziałem co usunąć. Polecam obejrzeć od deski do deski.

Dwa loty Mustangiem i dwie przygody. Ogarnąłem podwozie to teraz kabinka mi wypada mimo, że magnesy mocno trzymają. Mam taką teorie że mi powietrze ją wypycha od środka, bo mam tu przejście do silnika. Poprawiam właśnie to miejsce. Oba loty połączyłem w jeden film o tu: I tak jak w prawdziwym lotnictwie. 10 minut latania i dwa dni na eksedrze technicznej ?

Tak, nie ma podwozia, będę lądował w trawę. To są farbki, które użyłem. Malowanie dodało około 60gram. Dzisiaj miał miejsce też oblot. Niezły z niego młynek. Zrobiłem dzisiaj trzy loty, pierwszy to była masakra, ale potem każdy kolejny lepszy. W każdym kolejnym zmniejszałem endpointy i było lepiej. Jeszcze trzeba go podtuningować, ale oblot zaliczam do sukcesów.

Miałem malować go dopiero po oblocie, ale że wiało cały czas, padało albo po prostu nie mogłem iść latać to w tym czasie żeby coś robić to go pomalowałem. Oblot będzie zatem na gotowo. j10c.pdf

Pewnie masz rację. Nigdy nie miałem podwozia to nie wiem ?

Mały update. wymieniłem podwozie na krótsze i mocniejsze. Dla porównania Pociągnęło to oczywiście zmianę miejsca montażu. Zaznaczyłem stare miejsce. I na gotowo Powiedźcie mi, bo może się mylę. To działa tak jakby podwozie było olejowe tak? 20240329_143802.mp4

No i w sumie model jest gotowy do oblotu - na biało. Waga do lotu wyszła ok 1450g Ciąg dmuchając na wagę ok 1250g Zaślepiłem dziure po przednim podwoziu. Po głównym zostawiłem dziurki na palce, będzie do wyrzucania z ręki. Wyważa się pakietem mniej więcej w tym miejscu. Jak widać musiałem trochę powiększyć przedział na baterię w kierunku kabiny. Za EDF wstawiłem jeszcze tubę z cienkiego depronu. Wylot mam ok 100% FSA, czyli 63mm.

Ten samolocik jak najbardziej ma zapasowe części, dostępne na aliexpres. To jest Volantex RC, to samo co te malutkie warbirdy ostatnio tak popularne. Aczkolwiek tak jak mówisz, cala elektronika jest na jednej płytce. Ale skrzydła, przekładnie, śmigła, jak najbardziej zapasowe da się kupić. Nie to , żebym namawiał do kupna, ale w tak ograniczonym budżecie, żeby zacząć od zera to chyba nie znajdziemy nic lepszego. Im większy będzie budżet, tym ciekawsze propozycje da się zaproponować.

Obecne samoloty mają stabilizację poziomu i to bardzo pomaga. Mały lekki model ze stabilizacją obecnie bardziej nadaje się do nauki niż to czym my się uczyliśmy typu skysurfer lub BETA. Wg mnie. Mały nawet jak spadnie w trawę to się nie zepsuje a stabilizacja z poziomowaniem dużo pomaga. Grunt to żeby nauczyć się odruchów, szczególnie w locie do siebie, bo to jest trudne na początku. W tym pomaga symulator na kompa. A tu można poćwiczyć na padzie. Wspiera windows i grzybki ma analogowe więc powinien być dobry. Zawsze można dokleić patyczek żeby udawał drążek. Droższą opcją jest kupienie specjalnej aparatury do symulatora, ale moim zdaniem szkoda kasy. Dokładnie, doświadczony modelarza bardzo ułatwia start.

Model niewątpliwie fajny, tylko trzeba jeszcze trochę rzeczy dokupić.

Na początek Pad do komputera z dwoma grzybkami. Zainstaluj sobie darmowy symulator Mulilex Multiflight i trenuj odruchy. a potem coś takiego kup https://allegro.pl/oferta/sport-cub-500-samolot-sterowany-761-4-rtf-zyroskop-12021614905

Psiknij tu wd40 będzie lżej chodzić od pewnego momentu też tylko prąd rośnie. Take ok 100% FSA jest dla mnie optimum. Wylot takiej samej średnicy jak EDF też nie będzie zły. Też mam takie. Duży ciąg przydaje się przy rozbiegu, szczególnie na trawie. No i pamiętaj, ze samolot lata na skrzydle a nie na silniku. Mój EDF na 4S latał na prawie połowę gazu, czyli ile miał ciągu, z 800g? A model 2kg.