



-
Postów
14 066 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
141
Treść opublikowana przez robertus
-
Na to możesz poczekać kilka lat, kiedy to gołym okiem będzie widać zależność, bo podobne sytuacje będą masowe. Oby nie. Tak trzymasz się kurczowo badań, zrecenzowanych prac badawczych itd. Nie mamy takiego komfortu. Jak dla przykładu ludzie umierają w kilka dni po podaniu szczepionki to jest normalnym, że się wstrzymuje jej podawanie do czasu zbadania sprawy, a nie szczepi dalej i czeka aż badania się skończą, prace ogłoszą i zrecenzują. Badań nad amantadyną chyba jeszcze nie zakończono, ale lekarze cichaczem ją stosują.
-
Potrzebuję 1999 chętnych do szczepienia
-
Dokładnie ha ha, ludzie przypomnieli sobie o higienie.
-
Ponieważ dobre wiadomości się nie sprzedają. Od dawna media przestały informować o świecie a skupiły się na słupkach oglądalności. Od ponad 10 lat nie mam telewizora, polecam.
-
Ma znaczenie, dlatego trzeba też mieć skuteczny lek w razie W. A nad tym zaczyna się dopiero teraz pracować, ale najpierw zaróbmy na szczepionkach. Wirusy zawsze mutują, taka natura. Ale czy to sam nie pisałeś, że covid nie mutuje szybko i jest na radzie kilka korowych wariantów a reszta pojawia sie i znika? Jak nie to pewnie gdzieś wyczytałem.
-
A jeśli chodzi o pompowanie strachu, proszę przykłady. Wystarczy, że przeczytam parę takich artykułów i mi się odechciewa. https://www.rp.pl/Rzecz-o-prawie/301199995-Odszkodowanie-za-powiklania-po-szczepieniu-Pytania-w-kazdej-fiolce.html https://www.medonet.pl/porozmawiajmyoszczepionce,astrazeneca--43-letnia-hiszpanka-zmarla-po-szczepieniu,artykul,86576091.html I z drugiej strony. Krzykliwy nagłówek, słowa - sytuacja wyjątkowo poważna, gwałtownie, nie przenoszą neutralnego ładunku https://www.dw.com/pl/ponad-trzy-miliony-zgonów-spowodowanych-koronawirusem-na-świecie/a-57240351 Dla przypomnienia Indie mają 1,36 miliarda ludzi. Policzymy procentowo i porównamy do Polski i max dla nas? Ile u nas było 30tyś nowych przypadków? To proporcjonalnie u nas było masakrycznie gorzej, ale liczby bezwzględne robią wrażenie.. Głos rozsądku? https://www.rp.pl/Zdrowie/301199899-Koronawirus-Fundusz-kompensacyjny---za-zgon-po-szczepieniu-na-COVID-19-nie-zaplaca.html Nie chce mi się szukać więcej przykładów dlaczego uważam, że media pompują strach przed wszystkim, i przed chorobą i przed szczepionką. A cierpią na tym ludzie bo mają taki mętlik w głowie, że nie wiedzą co robić i dają się ponieść różnym guru z internetu. Staram się nie czytać tych bzdur, spokojniejszy jestem. Trzeba było zostać jak potrzebowałeś opieki medycznej, powyżej tygodnia gość by miał sprawę karną.
-
Może wrzucę formularz dla rozjaśnienia Kwestionariusz_wstępnego_wywiadu_przesiewowego_przed_szczepieniem_osoby_dorosłej_przeciw_COVID-19.pdf Objasnienia-do-kwestionariusza.pdf Eksperyment medyczny Art. 21. 1. Eksperyment medyczny przeprowadzany na ludziach może być eksperymentem leczniczym albo eksperymentem badawczym. 2. Eksperymentem leczniczym jest wprowadzenie nowych albo tylko częściowo wypróbowanych metod diagnostycznych, leczniczych lub profilaktycznych w celu osiągnięcia bezpośredniej korzyści dla zdrowia osoby chorej. Może on być przeprowadzony, jeżeli dotychczas stosowane metody nie są skuteczne albo jeżeli ich skuteczność nie jest wystarczająca. Udział w eksperymencie leczniczym kobiet ciężarnych wymaga szczególnie wnikliwej oceny związanego z tym ryzyka dla matki i dziecka poczętego. 3. Eksperyment badawczy ma na celu przede wszystkim rozszerzenie wiedzy medycznej. Może być on przeprowadzany zarówno na osobie chorej, jak i zdrowej. Przeprowadzenie eksperymentu badawczego jest dopuszczalne, gdy uczestnictwo w nim nie jest związane z ryzykiem albo też ryzyko jest minimalne i nie pozostaje w dysproporcji do możliwych pozytywnych rezultatów takiego eksperymentu. 4. Eksperymentem medycznym jest również przeprowadzenie badań materiału biologicznego, w tym genetycznego, pobranego od osoby dla celów naukowych. 5. Uczestnikiem eksperymentu medycznego, zwanym dalej „uczestnikiem”, jest osoba, na której eksperyment medyczny jest bezpośrednio przeprowadzany. Link do całego dokumentu Rozdział o eksperymencie medycznym jest doś spory http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU19970280152/U/D19970152Lj.pdf
-
Wytłumacz proszę, bo jeśli odrzuci się osoby które chcą się szczepić ale nie mogą z powodów medycznych to co zostaje? Osoby zaszczepione boją się niezaszczepionych? To jest absurd.
-
Słyszałem w radio o takiej ankiecie Nie każde badania musi robić lekarz
-
Ciekawa i celna uwaga. Gdyby to nie pompowanie pandemicznego strachu to pewnie byłoby normalniej. Jedni straszą, że jak zachorujesz to na bank umrzesz, inni straszą, że jak się zaszczepisz to na bank umrzesz, ale strach działa krótko. Pierwszym się wydaje, że nie zachorują nigdy, lub ze mamy do czynienia z plandemią, no bo przecież nikt ze znajomych nie umarł, a to tylko zwykła grypa. A drudzy przestają się bać szczepionek i się szczepią. Ostatnie badania dowodzą, że ludzie coraz bardziej przekonują się do szczepionek, tak sami z siebie. Może po prostu trzeba więcej czasu i podejść do tego na spokojnie a nie straszyć.
-
To ja Ci powiem moją historię. Pierwsza wizyta syna u stomatologa, w sumie druga. Pierwsza to była tylko ,żeby posiedzieć na fotelu. Jest dziura w zębie będzie borowanie. Syn sią pyta, czy będzie bolało, tak będzie, czy bardzo, raczej nie, dziurka mała to i ból mały, ale cos możesz czuć. Syn był bardzo dzielny, siedział nieruchomo cały czas, wybrał sobie kolorową plombę, mówił, że bolało, ale faktycznie nie mocno. Ogólnie podsumował, że nie było się czego bać. Jakbym mu powiedział, że nie będzie bolało to by stwierdził, że kłamię i by mógł przesadnie reagować, a tak zadziało się tak jak tego sobie życzyłem na początku. Problem jest taki, że nie zaimplementujesz swoich przekonań do czyjejś głowy, musisz tak prowadzić dyskusję aby wywołać odpowiednie reakcje aby ktoś zaczął myśleć tak jak Ty. Z reguły jak na kogoś nakrzyczysz to ta się osoba zamyka w geście obronnym i co dalej do niej mówisz to już jest bez znaczenia.
-
Ja bym poszedł asystować synowi w pokonaniu potwora i to on by włączył światło i otworzył szafę. Sam by się przekonał, że to tylko jego wyobraźnia.
-
Eee, nie kumam już. ... tato, bo w szafie jest potwór...
-
Ciepło, ciepło. Doradzisz jest słowem kluczem. Jak przybiega do Ciebie zapłakane dziecko, mówiąc że w szafie jest potwór to co mówisz, pocieszasz, łagodzisz idziesz razem z dzieckiem otworzyć szafę i pokonać potwora czy skrzyczysz, że jest głupie i ma iść spać bo potworów nie ma? Dorośli to też dzieci, tyle że wyżsi. Bardziej miękko, takie jest moje zdanie. A czasem to wystarczy nic nie mówić, czasem wystarczy sam czas i osoba sama dojdzie do takich samych wniosków jak Twoje które chciałeś wepchnąć na siłę do gardła. Wiem, że chcesz dobrze, masz dużą wiedzę i śledzisz na bieżąco sytuację, chwała Ci za to, ale potrafisz odpłynąć w te liczby i prawdopodobieństwa i tracisz kontakt z ludzka naturą problemu. Nie wiem jakbym miał to napisać abyś zrozumiał, abyś postawił się w miejscu osoby, która poradziła bliskiej aby się zaszczepiła a ta umarła po szczepieniu, wiem, że możesz. Co taka osoba czuje, miało być dobrze a stało się to co prawie nie miało się prawa zdarzyć. Ale w takich sytuacjach liczby są niczym z emocjami. To oczywiście skrajny przypadek, ale sadzę, że ludzie nie chcą się szczepić bo się boją tych mało prawdopodobnych scenariuszy. O dezinformacji w mediach pisałem wcześniej. Podsumowując, rób to co robisz, ale z wyczuciem.
-
W sensie, ze nożem można ukroić chleb, ale można i zabić? To zależy, jak się będę chciał zabić nożem to nie będę miał do nikogo pretensji, gorzej jak kupię nóż żeby zrobić śniadanie a on będzie źle zrobiony, wyskoczy z rękojeści i mnie zabije. Choć statystycznie to, że nóż jest źle zrobiony się PRAWIE nie zdarza.
-
Przykro mi z powodu babci, ale nie zrozumiałeś co chciałem Ci zobrazować. Ty nie widzisz tu takich wyborów, ja widzę. Ale nie będę ciągnął tego dalej.
-
A dzięki, to znaczy, że myślę nieszablonowo. Od dłuższego czasu próbuję przedstawić Patrykowi tą stronę medalu, którą tak usilnie ignoruje. Przekonanych nie trzeba przekonywać. Do niezdecydowanych trzeba dotrzeć, przebić się przez warstwy nieufności, strachu i czego tam jeszcze. Mówienie słuchaj mnie bo chcę Twojego dobra a ty się nie znasz, nie działa. Tak, wiem powtarzam się.
-
Ja nic nie musze robić, państwo wystarczająco uprzykrzy ludziom życie, że bez tych dobrowolnych szczepień nie da się wyjść z domu po bułki na śniadanie.
-
Taka symulacja bo widzę Cię tutaj w roli tego gościa co macha zwrotnicą. Siedzisz sobie przy biurku i rozdajesz szczepionki. Przychodzą do Ciebie ludzie młodzi i starzy a ty im dajesz szczepionki. Wiesz, że jedną na 230tyś zabijesz tą szczepionką. Nadal masz dobre samopoczucie rozdając te szczepionki na lewo i prawo?
-
Bo tu nie ma słusznego rozwiązania, to się nazywa dylemat wagonika.
-
To jest jakby inna sytuacja, prawda? Nie zaszczepiłeś się, zachorowałeś, umarłeś, finito, Twoja wina., Zaszczepiłeś się bo uwierzyłeś, że to pomoże, że będziesz, żyć, umarłeś, zostałeś oszukany.
-
Pierwsza podstawowa zasada w porozumiewaniu się to znaleźć wspólną płaszczyznę porozumiewania się. Ty się okopałeś w swoim zamku obstawiłeś zasiekami z linkami, siedzisz na tronie i wydajesz dyspozycje autorytatywnym tonem. To nie jest rozmowa, która miałaby kogoś przekonać, już Ci to tłumaczyłem wielokrotnie w tym wątku. Więcej empatii dla rozmówcy. Z Toba się rozmawia jak z kowalem, a to są delikatne sprawy oparte o emocje, które świadomie ignorujesz.
-
I otrzymujesz skutek odwrotny do zamierzonego. Zrażasz do siebie ludzi a przez to do tego co chcesz przekazać.
-
Z opryszczką to jest tak, że masz ciągle wirusa, którego organizm na bieżąco zwalcza. Objawy pojawiają się wtedy jak jesteś osłabiony, przeziębiony itp. Więc defacto jesteś chory tylko objawy nie przekroczyły progu widzialności.
-
Lądowanie modelami odrzutowców o napędzie EDF
robertus odpowiedział(a) na AKocjan temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Dobry materiał. Duży plus za pokazanie sytuacji ze swojego latania. Teoria poparta doświadczeniem. Dodałbym jeszcze informację o używaniu steru kierunku w fazie lądowania do korygowania położenia samolotu.