Skocz do zawartości

PZL P-11C model wycinany laserem - wersja elektryczna od strony 10


Lech Mirkiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Na dobrą sprawę to tylko dzięki kilku kolegom, którzy na początku kwietnia tego roku w tym wątku zmobilizowali nas do dalszej pracy powstał ten model  :)  Inaczej pewnie niedokończone pliki wciąż zalegałyby mi gdzieś na twardym dysku w komputerze, a zleżała balsa wciąż sezonowałaby się na półkach w prywatnej modelarni Lecha Mirkiewicza ;)

W ciągu pięciu miesięcy wersja spalinowa została przekonstruowana na elektryczną, zbudowana i oblatana. Teraz pozostaje tylko porządnie zapoznać się z modelem w locie (działka Leszka), dorysować kilka części i ponownie poukładać wszystko na formatkach. A ponieważ nie cierpię elektryków zaraz po tym zabieram się za poprawioną wersję spalinową  :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś pięknego!

Najszczersze gratulacje. Świetna robota pilota-oblatywacza.

Patrząc na ten model w locie żal d..pę ściska, że nie ma latającej repliki tego samolotu... Albo trzech.

W czasie defilady, w Święto Wojska Polskiego, przelot klucza P-11-tek,

albo jeszcze lepiej "Łosiek" w ich eskorcie... Eeeeeech!

Ja już nie dożyję raczej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny model pięknego samolotu i świetnie lata jak widać !  Cieszę się że powstanie wersja spalinowa bo też jakoś mi nie bardzo leżą elektryki więc czekam niecierpliwie. MASK możesz zdradzić jaki profil płata zastosowany został w tym modelu i jaki kąt zaklinowania płata? Statecznik poziomy jak w orginale do skali czy powiększony? pod jaką pojemność spalinowy silnik będzie odpowiedni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elektryki rulez :P

A tak na serio, wielkość modelu idealna, model piękny i historyczny i dobrze że będzie wybór dla miłośników spalin i cichego latania.

Piękna robota i jeszcze raz gratulacje dla Marcina i Lecha. Hip,hip, niech żyją :)

Czekam na kita (elektrycznego oczywiście :)  ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam się do gratulacji, model piękny i jak widać bezproblemowo lata. Ponieważ ja podobnie jak Marcin wolę napęd spalinowy, więc poczekam na taką wersję i wtedy razem z Łosiem (niestety elektro) i Karasiem będę miał osłonę myśliwską.

Karaś na zdjęciu poniżej.

vnnfkg.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za luźną uwagę, ale myślę, że wśród miłośników lotnictwa i myśliwców zostanie mi to wybaczone :)

Otóż czytam ostatnio niezwykle ciekawą książkę, biografię Johna Boyda.

 

http://www.amazon.com/Boyd-The-Fighter-Pilot-Changed/dp/0316796883

 

Polecam, niezwykła postać, człowiek,który odcisnął swoje piętno na rozwoju nowoczesnego lotnictwa myśliwskiego i to zarówno jako niepokonany pilot, twórca teorii walki powietrznej i nowych manewrów jak i wizjoner i inżynier, twórca teorii zachowania energii w manewrowej walce powietrznej, ojciec duchowy F16.

A piszę o tym, gdyż i w tym wątku doszło do polemiki a`propos wagi modelu. Po przeczytaniu myślę, że nie będzie wątpliwości, że niska waga jest jednym z istotniejszych elementów przy projektowaniu i budowaniu wysoce manewrowego myśliwca, a skoro teoria sprawdza się w skali makro, to pewnie nie przeszkadza też w mikro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie!

 

(...)  MASK możesz zdradzić jaki profil płata zastosowany został w tym modelu i jaki kąt zaklinowania płata? Statecznik poziomy jak w orginale do skali czy powiększony? pod jaką pojemność spalinowy silnik będzie odpowiedni?

 

Na razie powiem tylko, że statecznik jest powiększony, a odpowiedni będzie silnik o pojemności .40 2t albo .50-.60 4t. 

 

Dołączam się do gratulacji, model piękny i jak widać bezproblemowo lata. Ponieważ ja podobnie jak Marcin wolę napęd spalinowy, więc poczekam na taką wersję i wtedy razem z Łosiem (niestety elektro) i Karasiem będę miał osłonę myśliwską.

Karaś na zdjęciu poniżej.

vnnfkg.jpg

 

Bardzo elegancki ten Karaś i fota świetna! Kiedyś zacząłem rysować Suma, bryła już prawie jest, może kiedyś wrócę do tego projektu: 

sum.jpg

 

 

(...)

A piszę o tym, gdyż i w tym wątku doszło do polemiki a`propos wagi modelu. Po przeczytaniu myślę, że nie będzie wątpliwości, że niska waga jest jednym z istotniejszych elementów przy projektowaniu i budowaniu wysoce manewrowego myśliwca, a skoro teoria sprawdza się w skali makro, to pewnie nie przeszkadza też w mikro :)

 

Ja też nie rozumiem tych wątpliwości. Lżejszy jest zwrotniejszy, może latać wolniej od cięższego i, co pewnie dla wielu będzie zaskoczeniem, szybciej. Ale ma też swoje wady: jest bardziej podatny na podmuchy wiatru i jest konstrukcyjnie słabszy :(

 

 

A nie kusi Twórców pójście za ciosem i zmodyfikowanie projektu do prototypowego P.1 ? 

 

Strasznie mi się podoba P1, ale, mimo podobieństw, musiałby to być projekt robiony całkiem od nowa :/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie mi się podoba P1, ale, mimo podobieństw, musiałby to być projekt robiony całkiem od nowa :/

 

Czyli najważniejszy warunek dla rozpoczęcia prac jest spełniony :)

 

Nie musisz się spieszyć, na tą zimę mam w planie dokończyć Łosia, na kolejną - zbudować Spita, więc masz dwa lata czasu ;)

 

Podpowiem Ci z kim porozmawiać o bryle samolotu: http://www.oldhangar.airart3d.com/?p=220

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P1 też ładny, ale kiedy będą dostępne zestawy PZL-ki? :)

Panowie, proszę o jeszcze trochę cierpliwości i wyrozumiałość. Podchodzimy do tego tematu bardzo poważnie. Zestaw ma być sprzedawany profesjonalnie i aby to było możliwe kilka urzędów należy odwiedzić :) ponad to zorganizować materiały, cięcie laserem, nawet pudełko jest jakimś problemem. Planowany zestaw będzie w wersji tzw short kit + maska silnika. Zajmę się organizowaniem tego wszystkiego niebawem a tymczasem nanoszone są poprawki które wynikły w końcowej fazie budowy, przy wyważaniu. Niby drobiazg a roboty masa :) a jeszcze jakąś instrukcję trzeba opracować.Jest to tylko ogólny zarys prac które musimy wykonać aby sprzedawany produkt był na wysokim poziomie. Doskonale rozumiem wszystkich miłośników tego pięknego modelu i dlatego jeszcze raz proszę o cierpliwość :) Model do tej pory wykonał 6 lotów z czego dwa zostały filmowane a ponieważ pogoda się u nas załamała więc pokażę to co mam. W zasadzie wszystkie starty ,lądowania i loty są podobne. Model lata jak dla mnie super, trochę nie lubi wiatru co widać w drugiej części filmu. W czasie lotu wiatr zmienił kierunek o 90 stopni i musiałem lądować w poprzek lotniska praktycznie bez podejścia.  Próbuję latać jak najbardziej makietowo bo to przecież nie akrobat ale jeszcze z pięć lotów i powieszę go na śmigle :)

https://www.youtube.com/watch?v=RBxZAfWO7tU

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lechu - właśnie o to mi chodziło gdy pisałem, że model o tej rozpiętości powinien ważyć te przynajmniej 3 kg. Ty masz dwa i nim rzuca. P-11 ma sporą powierzchnię płata, jest górnopłatem, NIE JEST akrobatem tylko warbirdem i obciążenie powierzchni płata na poziomie średnio ciężkiego latawca nie jest mu potrzebne do szczęścia. 

 

Poza tym model fajny i nie mogę się doczekać KIT-a. Tylko mam jedną prośbę... Instrukcja - OK, wszystko to o czym pisałeś też, ale nie szalejcie proszę z jakimiś wypasionymi pudełkami, boję się, że to niepotrzebnie podniesie koszty modelu. No chyba, że się mylę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.