Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hubert

sorki, że dopiero teraz odpisuję.

No więc tak, z moich amortyzatorów z HK jestem bardzo zadowolony. Od początku jeden nie pracował tak jak powinien (niestaranna obróbka) i musiałem go przeszlifować i wypolerować. Teraz oba pracują płynnie i mięciutko. Kolega, który miał złe doświadczenia z takimi amorami z HK, po pomacaniu moich był mile zaskoczony. Skok wydaje mi się wystarczający.

Dzięki nim i dość dużym oponom z fajnej miękkiej pianki tłumienie w pionie jest moim zdaniem więcej niż wystarczające.

 

Co do drutu sprężystego: wiem, że wielu Kolegów z powodzeniem go stosuje. Ja zbyt dużo widziałem na filmach oraz na żywo startów modeli z takim podwoziem i nie mam do niego zaufania. Moim zdaniem, ten drut nie ma szans ugiąć się w pionie tylko odchyla się w różnych kierunkach: najczęściej do przodu (przy nacisku pionowym) i do tyłu (przy toczeniu się po nierównym podłożu).

Może czasem to kwestia źle dobranej średnicy drutu do wagi modelu, jednak moim zdaniem sam mechanizm (sposóB) ugięcia skutkuje niestabilnością takiego podwozia i tendencjami do jego "podwijania się" do tyłu. Widziałem niejeden kapotaż po czymś takim.

 

Tymczasem golenie się kleją, żywica tężeje. Nie wiem czy przed kolejnym lataniem będę jeszcze coś robił z tym podwoziem. Głównie myślę o tych zastrzałach. Mały problem - za golenią jest mało miejsca na ich zainstalowanie pod odpowiednim kątem. Podumam.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Cześć :)

 

Poniżej aktualizacja z postępu prac wykończeniowych.

 

Zgodnie z zapowiedziami, robię wloty w natarciu. Są praktycznie na ukończeniu. Puszkowatej chłodnicy oleju nie będę robił. Wnętrze "puszki" (kanał za nią) chcę jeszcze podcieniować czarną farbą, żeby nie widać było kształtu kanału i było wrażenie głębi.

 

Takie ukształtowanie kanału w środku jest podyktowane maksymalnie niezakłóconym przepływem powietrza, jaki chciałem uzyskać. Wygląd był na drugim miejscu. Mam nadzieję, że udało się uzyskać kompromis.

 

Na razie złożone na sucho, więc nie zwracajcie uwagi na niedoskonałe spasowanie.

 

Jak to Waszym zdaniem wygląda?

 

8d806d873ae5fa2c.jpg

 

b449dcd98550c0ed.jpg

 

59a751115e654c7c.jpg

 

78cf9495e04f909d.jpg

 

Na etapie zaawansowanych prac jest również nowa maska silnika. Zdjęcia niebawem.

Opublikowano

Ładnie wyglądają tylko wydaje mi się, że w oryginale chłodnice były bardziej zaokrąglone na krawędzi :) będziesz robił jakąś atrapę silnika wewnątrz pokrywy ?

Opublikowano

O te dokładnie :) może mi sie wydaje tylko bo nie są w kolorze samolotu :D

 

F4U_Corsair_9.jpg

Są zaokrąglone. Będzie to widać, jak skleję, zaszpachluję krawędzie na gładko a kanał dostanie czernią.

P.S.

Lubię to zdjęcie.

Opublikowano

piknie, zdradzisz co będziesz dziergał następnego po Korsarzu? :)

Jeszcze nie wiem. Zakres chceń mam dość duży, od jednosilnikowego warbirda, poprzez wodnosamolot, aż po coś dwusilnikowego wojennego lub cywilnego (Mosquito, Partenavia P-68). Albo coś zupełnie od czapy ;) .

Warbirdami sypnęło ostatnio na forum....

Tak czy siak coś ok. 1,5-1,6m rozpiętości, na pakiety 4S.

 

P.S.

Skończysz Corsaira na ten sezon?

Opublikowano

Faktycznie spektrum dosyć szerokie :) Dużo jeszcze będziesz tuningował w Korsarzu czy chłodnice to już ostateczny dodatek?

 

Skończysz Corsaira na ten sezon?

No cóż jakby to powiedzieć, raczej nie będę póki co wracał do Korsarza bo trochę mnie przerósł a poza tym jest tam za dużo rozwiązań które w obecnym stanie wiedzy mi się po prostu nie podobaja. Ale ekstrzynie już nie wiele brakuje do wykończenia więc na ten sezon na pewno będzie gotowa, a co dalej to się zobaczy...

Opublikowano

... czy chłodnice to już ostateczny dodatek?

To pierwsza z kilku zmian. Drugą widać na powyższym zdjęciu (maska silnika, jeszcze nie skończona), trzecia to atrapa silnika.

Plus jakieś smaczki malarskie.

 

No cóż jakby to powiedzieć, raczej nie będę póki co wracał do Korsarza bo trochę mnie przerósł a poza tym jest tam za dużo rozwiązań które w obecnym stanie wiedzy mi się po prostu nie podobaja. Ale ekstrzynie już nie wiele brakuje do wykończenia więc na ten sezon na pewno będzie gotowa, a co dalej to się zobaczy...

Szkoda tego Corsarza, ale Extra też jest extra :) .

Opublikowano

Panie Bartoszu -moje gratulacje - Twoja relacja z budowy w Przeglądzie RC i nic się nie chwalisz .

A wloty pierwsza klasa .

Nadal brakuje mi linii podziału blach....

Opublikowano

Panie Bartoszu -moje gratulacje - Twoja relacja z budowy w Przeglądzie RC i nic się nie chwalisz .

Dzięki. Fakt, miłe wydarzenie w życiu :) .

A wloty pierwsza klasa .

Bóg zapłać za dobre słowo.

 

Nadal brakuje mi linii podziału blach....

Są w planach.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Cześc!

 

Prace trwają

 

Wloty skończone. Została kosmetyka przy odtwarzaniu malowania krawędzi natarcia.

Może trochę nudzę o nich, ale się przy nich narobiłem, jestem zadowolony i chcę się pochwalić ;) .

 

Ogólna uwaga: mimo mych obaw, styrodur (oraz pianka Arbitron) świetnie przyjmują dość agresywny podkład Gunze Sangyo (Mr. Surfacer). Kto zna i malował, ten wie, kto nie wie - niech spróbuje. Świetnie "ujednolica" właściwości różnych powierzchni, impregnuje (balsa!), wygładza, można polerować niemal na połysk.

Szpachlowanie zgrubne - balsą Hobbylite Filler.

 

Etap wyjściowy

2c5b5bfcdee129de.jpg

 

Wstępnie pomalowane, 1etap cieniowania

7e5dfc6d8b2dddc8.jpg

 

Pryśnięty ciemniejszy szary oraz czarny jako imitacja chłodnic oleju (w gruncie rzeczy żeby ukryć ich brak). Widać też szablon, który bardzo ułatwił mi wielokrotne dopasowywanie żeberek (przed szablonem to była masakra) i ich prawidłowe ułożenie przy wklejaniu (wszystkie na raz).

b70a5f3ad1a14bd5.jpg

 

Sklejone, poszpachlowane i pomalowane oraz rozjaśniona białą, bardziej miękka granica cienia na wlotach

590e37daeed4eee7.jpg

 

Ciekawe czy to w ogóle widać... To jeszcze takie porównanie (światło słoneczne na obu zdjęciach max zbliżone, drugie zdjęcie nieco z góry, ale nie miało to wpływu na to, co chciałem pokazać):

40b49b2e4af9c256.jpg

6d9fe393f77570c2.jpg

 

 

Maska silnika i klapki chłodzące

 

Po zaobleniu przodu, wziąłem się za klapki chłodzące (odprowadzą część strumienia powietrza). Poniżej moje próby zrobienia "kopyta" pod laminowanie cienką tkaniną 25g (pewnie x 2). Papier na wikol uznałem za zbyt delikatny. Ten styrodur-kopyto potem oczywiście usunę. Macie jakiś pomysł czym go pomaziac, żeby nie skleił mi się z żywicą? Jakieś domowe sposoby?

54bcf6e0726b6e40.jpg

de496cacfd99c6cf.jpg

abe3d9b5ddc38c8f.jpg

 

Ponieważ przeróbki maski mają na celu zmniejszenie oporów powietrza i poprawienie prędkości modelu, zastanawiam się, czy nie za bardzo te klapki rozchyliłem (więcej powietrza wypuszczą, ale zakłócą opływ kadłuba). Chyba zmniejszę to co na zdjęciu poniżej. Co o tym sądzicie?

48f1f738adbb659d.jpg

Opublikowano

Co do maski to dwie warstwy tkaniny 25 g to będzie za mało, laminat będzie zbyt wiotki. Ja dałbym przynajmniej 4 warstwy. Kopyto możesz posmarować pastą do butów np bezbarwną, ale to nie jest konieczne. Styrodur można łatwo wydłubać i wypłukać nitro. No chyba że kopyto ma być wielokrotnego użytku.

Opublikowano

Dzięki Panowie.

 

Kkkamil, zapomniałem napisać, że laminowanie ma dotyczyć tylko klapek i "nachodzić" 1-2cm na maskę, żeby się jej jakoś trzymało.

Laminowanie całości? Hmm... To moje pierwsze laminowanie. Zacznę chyba od samych klapek. Podumam jeszcze, bo w zasadzie mam kopyto pod kompletną maskę. Oczywiście w takim przypadku zrobiłbym na kopycie laminatową formę i dopiero w niej - maskę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.