Corsair 140cm, depron - mój pierwszy model :)

[Bartek Piękoś]

Dzięki, Rafał.

W aluzji do podłogi chodzi chyba o to, że "zmarnowałeś" tyle podkładu pod panele podłogowe...  

Aaa! To było tak dawno, czasem zapominam, że to podkłady

Możesz też okleić go Markowa folią matową. Wagi za dużo nie przybędzie a wzmocni poszycie na drobne urazy.

Robert, nie wiem co by się musiało dziać, żebym go teraz oklejał folią .

Jeśli miałbym coś w nim zmieniać, to tylko podwozie na chowane.

[Emhyrion]

żartowałem. Depron to depron, ale niewiele się różni od podkładów pod panele. To co zrobiłeś z tego "tworzywa" to dzieło sztuki

[Bartek Piękoś]

Dzięki, Paweł.

żartowałem. Depron to depron, ale niewiele się różni od podkładów...

Dla mnie to wszystko jeden grzyb. Depron w tytule wątku jest czysto umowny .

[Francka]

Musze przyznać super modelarska robota i lata bardzo ładnie nie tak jak ten

 

 

[Bartek Piękoś]

Dziękuję.

Musze przyznać super modelarska robota i lata bardzo ładnie nie tak jak ten

Film znam.

Jest dla mnie sztandarowym przykładem beztroskiego marnowania kupy kasy. Której to beztroski zazdroszczę. Ale może niesłusznie.

[Emhyrion]

Mała prędkość, duży kąt, a model swoje waży. Może beztroska, może błąd, a może pierwszy taki dży model, bo wcześniej latał dwa razy lżejszymi i wtedy taki sposób startowania działał. 

[Bartek Piękoś]

Mała prędkość, duży kąt, a model swoje waży. Może beztroska, może błąd, a może pierwszy taki dży model, bo wcześniej latał dwa razy lżejszymi i wtedy taki sposób startowania działał. 

Nie mówię, że mu nie zależało na bezpiecznym starcie. Ale złamanie absolutnie podstawowych zasad startu warbirdem świadczy albo o gigantycznym stresie, który sparaliżował myślenie albo braku przygotowania do użytkowania takiego modelu (wiedzowego, praktycznego, psychicznego). Co w zasadzie na jedno wychodzi.

Że też nikt mu nie krzyknął, żeby oddał SW... za to scheisse, było na okrągło .

[Emhyrion]

Tak czy inaczej szkoda. Ładny był, i jeśli dobrze poznaję, że to duży Corsair  Hangar9, to także całkiem drogi. Ba - zarąbiście drogi... 

[Bartek Piękoś]

Tak czy inaczej szkoda. Ładny był, i jeśli dobrze poznaję, że to duży Corsair  Hangar9, to także całkiem drogi. Ba - zarąbiście drogi... 

Też mi się wydaje, że to H9. I tym bardziej szkoda. Poza tym to Corsair .

[andrzej_t]

Ale złamanie absolutnie podstawowych zasad startu warbirdem

Czapeczka jest? Okulary przeciwsłoneczne są? Pulpit jest? Szelki do pulpitu są? Pilot stoi za modelem zamiast z brzegu pasa? Wszystko jest jak "cza" więc nie wiem czemu się czepiasz

[Bartek Piękoś]

Czapeczka jest? Okulary przeciwsłoneczne są? Pulpit jest? Szelki do pulpitu są? Pilot stoi za modelem zamiast z brzegu pasa? Wszystko jest jak "cza" więc nie wiem czemu się czepiasz

Rozwaliłeś mnie "szelkami od pulpitu" .

[Emhyrion]

Swoją drogą... Z Turnigy 9X latałem z aparaturą powieszoną na smyczy. W Turnigy i-10 mam pulpit (szumne słowo, bardziej podstawka) i muszę od nowa uczyć się latać, bo jakoś inaczej pracuje się na drążkach. Łatwiej jest, ale zauważalnie inaczej...

 

Może facet też dopiero co kupił nowe szelki?

[andrzej_t]

Bartek - taki był mój zamiar A tak swoją drogą, zwróć uwagę, że pilot steruje cały czas kierunkiem a wysokość ma zaciągniętą aż do oderwania się przednich kół gdy tylne jeszcze się wlecze po ziemi. Model zamiast unieść tyłek i nabrać prędkości walczy z dużym kątem natarcia. Pewnie z emocji zapomniał puścić drążek.

[Bartek Piękoś]

W dniu 14.04.2015 o 15:11, Emhyrion napisał:

Swoją drogą... Z Turnigy 9X latałem z aparaturą powieszoną na smyczy. W Turnigy i-10 mam pulpit (szumne słowo, bardziej podstawka) i muszę od nowa uczyć się latać, bo jakoś inaczej pracuje się na drążkach. Łatwiej jest, ale zauważalnie inaczej...

 

Może facet też dopiero co kupił nowe szelki?

I się rozproszył, bo wcześniej miał w innym kolorze.

 

Ja też myślę o czymś a la pulpit. Trzeba się przyzwyczajać, ale podobno sterowanie jest bardziej precyzyjne.

W dniu 14.04.2015 o 15:18, andrzej_t napisał:

Bartek - taki był mój zamiar A tak swoją drogą, zwróć uwagę, że pilot steruje cały czas kierunkiem a wysokość ma zaciągniętą aż do oderwania się przednich kół...

No właśnie to mam od początku na myśli pisząc o braku podstaw. Rozumiem, że przy przewaleniu modelu na skrzydło można spanikować (pewnie miałbym to samo), ale bez tego rwania SW na siebie nie byłoby w ogóle sprawy. Podstawy. Wystarczy poczytać, pogadać, odrobinę się postarać.

Szkoda pięknego modelu.

 

P.S.

To sobie właśnie oglądam

 

[Emhyrion]

niezła imprezka... 

[f-150]

Też mi się wydaje, że to H9. I tym bardziej szkoda. Poza tym to Corsair .

Dokładnie takiego kończę składać  z silnikiem Evolution 77cc

[Bartek Piękoś]

Dokładnie takiego kończę składać  z silnikiem Evolution 77cc

Uaaa! Aleś się objawił.

Pojawisz się z nim na jakiejś imprezie piknikowej? Chętnie bym się pogapił.

Gdzie oblot i mniej więcej kiedy? Wiesz już?

[jędrek]

Bartek, coś dla Ciebie

http://www.jety.cz/forum/viewtopic.php?f=9&t=62

[f-150]

Model nie jest moją własnością.Tylko go składam .Oblot z tego co wiem dopiero w przyszłym roku.

Jakby ktoś potrzebował to mam zaczęty kit Top Flite giant scale do sprzedania.Dostałem w rozliczeniu a mnie on nie interesuje.

[noker]

Też się ślinię na takie Warbirdy   gruubo