Corsair 140cm, depron - mój pierwszy model :)

[dukeroger]

no zaczyna to cos przypominac; wlotow powietrza w natarciu brakuje

[Bartek Piękoś]

W dniu 4.11.2013 o 10:17, dukeroger napisał:

no zaczyna to cos przypominac; wlotow powietrza w natarciu brakuje

Tylko co?

O wlotach pamiętam.

 

Edyta:

Jestem wzruszony, że to działa, więc się pochwalę. A co!

 

 

[Adam G.]

więc się pochwalę. A co!

 

 

No i bardzo dobrze, jest czym.

Model super, już nie mogę się doczekać finału.

[JacekCichy]

dzięki za fotkę, teraz to dopiero robi wrażenie

[Bartek Piękoś]

dzięki za fotkę, teraz to dopiero robi wrażenie

Dzięki, Jacek.

 

Koledzy. Jestem po 2 wieczorach mierzenia i liczenia.

 

Środek ciężkości wypadł mi 95 mm od natarcia. Czy to prawdopodobne?

 

Myślałem, że wyjdzie max 90 mm. Bardzo mi to pasuje, bo łatwiej go wyważę, ale niepokoi mnie, że coś za łatwo poszło...

Przed chwilą sprawdziłem, że Corsair Top Flite '61 ma SC 105 mm od natarcia przy kadłubie.

Czy to jakoś uwiarygadnia wynik 95mm (mierzony na SCA) w mojej Corsairopodobnej maszynie?

[robertus]

Oblot i tak zawsze weryfikuje ustawienie środka ciężkości. W tak dużym modelu 5mm moim zdaniem nie robi różnicy. A gdyby jednak był za ciężki na dziób to zawsze można przykleić 5groszy na ogonie. Łatwiejsze to niż dokładać pól kilo na dziobie.

[hubert_tata]

Koledzy. Jestem po 2 wieczorach mierzenia i liczenia.

Bardzo dbasz o szczegóły.

Założę, się że połowa modelarzy bierze 1/3 cięciwy przy kadłubie i lata nie wyznaczając SCA wcale !

To proste skrzydła, bez skosu.

Sprawdź sobie, jak bardzo byś się pomylił nie siedząc 2 wieczory => 1/3 cięciwy przy kadłubie do 1/3 na SCA (inna sprawa ile sobie założyłeś 1/3; 30%; czy jakoś inaczej)

[Bartek Piękoś]

Oblot i tak zawsze weryfikuje ustawienie środka ciężkości.

Brzmi groźnie. Da się jakoś uniknąć tego oblotu?

 

W tak dużym modelu 5mm moim zdaniem nie robi różnicy. A gdyby jednak był za ciężki na dziób to zawsze można przykleić 5groszy na ogonie. Łatwiejsze to niż dokładać pól kilo na dziobie.

W takim razie zostaje 95mm i znów jestem oazą spokoju.

 

Sprawdź sobie, jak bardzo byś się pomylił nie siedząc 2 wieczory [...]

O nie! NIGDY! Jestem tylko skromnym neurotykiem-perfekcjonistą, a to już byłby sadyzm.

A bardziej serio, to większość czasu zajęło mi zdejmowanie wymiarów z modelu, bo na moich "planach" ich nie ma. A nawet gdyby były, to ilość wprowadzonych w trakcie budowy zmian (również wymiarowych) te plany zdezaktualizowała.

 

Dzięki Koledzy.

 

P.S.

Założyłem sobie 30%.

[bhrt]

(...)

Krytycy wagi modelu już się poddali obserwując kolejne moje poczynania i tylko patrzą co będzie dalej.

(...)

 

Hola Hola

Ja tylko pytałem z ciekawości żadnej krytyki tam nie było.

[GEX999]

Model piękny, chociaż obciążenie pow. nośnej wyszło naprawdę duże. Szczerze mówiąc, to jakoś źle widzę ten pierwszy lot, dlatego, że jest to Twój pierwszy model, a z reguły początki= kraksy. Włożyłeś w niego mnóstwo pracy, wykonany jest tak dobrze, jakbyś miał co najmniej kilka lat doświadczenia, ale może lepiej, żeby model zaczekał chwilę, a Ty w tym czasie kup sobie jakiś górnopłat z EPP, ew. jakiś ESA . Poobijasz go, nabierzesz wprawy i wtedy spróbujesz z Corsair'em. Mówię to tylko i wyłącznie po to, żeby uniknąć szybkiej straty tak wspaniałego modelu.

[marcelizor]

To, że kolega buduje pierwszy model samodzielnie wcale nie znaczy, że nigdy nie latał

[pawel4090]

Kolega Bartuś Piękoś napisał cyt.

"trzy dni przerwy w budowie Corsaira i mała odskocznia coby się wprawić za drążkiem.

Szybko, łatwo, jak klocki. Pięknie lata. FUNCUB by Multiplex."

 

Więc nie będzie tak źle

Powodzenia

[robertus]

A myślałeś Bartku, że prowadzisz monolog do ściany

Widownia jest i trzyma kciuki za powodzenie projektu.

[GEX999]

Rzeczywiście, jakoś zapomniałem o tym Fun Cub'ie . Myślałem, że ten Corsair to także pierwszy model jakim Bartek poleci. W takim razie życzę powodzenia i także trzymam kciuki .

[Bartek Piękoś]

Bardzo dziękuję za wsparcie.

 

Co do oblotu - będę dążył do tego, by pierwszy lot wykonał doświadczony Kolega. Jak się nie uda - polecę sam.

 

Do pierwszego lotu planuję ustawienia jak poniżej:

 

- kąt zaklinowania mierzony do podstawy profilu (Clark Y) - 0st. (faktyczny 2-3st.)

- skłon - ok. 2st.

- wykłon - ok. 2-2,5st.

- wyważenie - ciężki na nos

- wychylenia sterów: lotki 20st., wysokość - 20st. kierunek 20st., klapy 15/30st.

 

Co Wy na to? Coś byście zmienili? O ile?

 

Kolega Bartuś Piękoś...

Wystarczy "Bartek", Pawle.

Więc nie będzie tak źle

Powodzenia

Dzięki.

[andrzej_t]

Z lotkami bym radził uważać. Mają nietypowy kształt i są dosyć szerokie. Ja w swoim kombacie mam 25 stopni w górę i 15 w dół ale do tego 50% EXPO a i tak lata jak nietoperz i przy maksymalnym wychyleniu robi się wiertarka.

A lotki mam węższe.

[Bartek Piękoś]

Z lotkami bym radził uważać. Mają nietypowy kształt i są dosyć szerokie. Ja w swoim kombacie mam 25 stopni w górę i 15 w dół ale do tego 50% EXPO a i tak lata jak nietoperz i przy maksymalnym wychyleniu robi się wiertarka.

A lotki mam węższe.

W takim razie ustawię lotki na 15st. góra/dół i na dualu 20st.

Dzięki Andrzej.

P.S.

Latasz w okolicach Radomia?

[andrzej_t]

Owszem ale nie w Piastowie. Spalinami w Krainie Łowców a ESA-mi i akro na boisku za osiedlem

[dukeroger]

no spore ujemne expo jak twoja aparatura to potrafi, szczegolnie na lotki i ster wysokosci ale jak na wszystko ustawisz tez bedzie dobrze.

[marek rokowski]

Bartek

 

piękna robota!

 

a teraz...

 

albo przyspiesz! -albo zwolnij!

 

bo jesli nie zrobisz oblotu póki jest jeszcze jako tako ciepło - to lepiej wstrzymaj się do wiosny...

 

w niskich temperaturach niektóre tworywa robią się kruche.. tfu! tfu! ...