Skocz do zawartości

F/A-37 Talon - ze zmienną geometrią skrzydeł do przodu


Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Nie, nie, nie zrozumieliśmy się. Projektu nie porzucam, natomiast ruchome skrzydła w locie chyba nie uda mi się zrobić.

Tak czy siak model oblatam przy złożonych skrzydłach,zobaczę jak działają stery, a potem zobaczymy.

 

Na razie największy problem to napędzanie wózka. To, że jakieś szyny mają być to wiadomo.Chodzi o sam napęd. Nie wiem, śruba jakaś i silnik? Tylko czy ja takie coś kupię?

Przychodzi mi do głowy też coś takiego. Nie wiem czy kojarzycie, jest taka zabawka rękawica na takich jakby nożyczkach. Przy zaciskaniu nożyczek jest mechanizm z blaszek ułożonych w zygzak, który powoduje, ze rękawica się sporo wysuwa.

Jakby coś takiego zbudować z serwem, to ruch obrotowy ramienia przełożyłby się na spory ruch posuwisty.

Ale jeszcze coś. Całość mechanizmu musi być też lekka. Nie mogę za bardzo obciążać przodu, bo znowu przy rozłożonych skrzydłach nie wyważę go w punkcie SC. Teraz w tej pozycji pakiety są zaraz za silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym byl za linka na rolkach umiejscowionych na poczatku i koncu szyny. linka przechodzila by przez rolke na silniku ktory krecil by sie az do osiagniecia krancowek.

w tym linku znalazlem sposob przerobienia serwa (opcja 2 boebot) by krecilo sie tak dlugo az potencjometr poda odpowiednia wartosc, zamiast potencjometra mozna uzyc krancowek (wlacznikow) z podpietym rezystorem udajacym wartosc z potencjomentra odpowiadajaca skrajnemu obrotowi. Moglbys uzyc wiec silnika z serwa co znakomicie ulatwia zrealizowanie sterowania.

 

http://www.forbot.pl/forum/topics20/mechanika-serwa-modelarskie-w-robotyce-amatorskiej-kompendium-vt3902.htm

 

schemat takiego rozwiazania przedstawial by sie tak:

 

wozek_zps93b026cf.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze się zastanawiam jak daleko można kontrować sterem wysokości zbyt przednie wyważenie.

Uruchomiłbym canardy razem ze skrzydłami i przy rozkładaniu zwiększałbym ich kąt zaklinowania.

Jeszcze przebłysk geniuszu miałem wczoraj ;). Wydaje mi się, że zwiększając powierzchnię canardów będę przesuwał SC bliżej przodu. Tu też mogę coś zmienić aby przybliżyć oba SC do siebie. Taki canard bym widział tak, że by był na zakładkę ze skrzydłem. Całkowita powierzchnia przy złożonych skrzydłach by była tak jak teraz a po rozłożeniu miałbym większego canarda niż przy rzutce co powinno przesunąć SC do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzytwa Ockhama.

 

Jak rozumiem, masz taki problem, że skrzydło po rozłożeniu przesuwa SC.

Czemu nie dołożyć nieco większego ciężarka do skrzydła, w miejscu gdzie się obraca? Po drugiej stronie osi.

Mniejsze ramię, większy ciężar.

Rozkładając skrzydło, przesuwasz ciężarek równoważący jego masę. Niezależnie od położenia skrzydła, wyważenie pozostaje to samo.

 

ec86f2f398913e1cmed.jpg

 

Słowem - musisz wyważyć skrzydło, zamiast wyważać cały samolot. ;)

Jak wyważysz skrzydło, jego masa będzie stała i niezmienna, wobec SC samolotu. Po prostu SC skrzydła musi być w osi obrotu.

 

To chyba lepszy pomysł niż instalacja taśmociągu kopalnianego, :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że oś obrotu nie jest w SC a za nim

IMGP3726.JPG

 

Oraz następuje zamiana konfiguracji z delty na tylne skrzydło z kanardami.

 

Jeśli zrobię tak jak proponujesz to masa równoważąca skrzydło będzie cały czas  grubo za SC, nic mi to nie da. Ogon będzie jeszcze cięższy.

 

Próbowałem też z ciężarkami na końcówkach skrzydeł. Musiałbym pakiety montować na skrzydłach aby to dobrze działało :) Więc odpada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. To nożycowe rozwiązanie wydaje mi się że nie będzie o tyle działać, że będziesz potrzebował dużej siły na ramieniu serwa.

2. Taśmociąg całkiem ciekawy, nawet nie sądziłem że tak łatwo można przerobić serwo, ale ja bym to zamienił na śrubę obracaną silnikiem, a nakrętka przyklejona do wózka

(rolki i linki mogą spadać naciągać się itp. więc duża szansa usterki)

 

3. Rozwiązanie Madriana chyba najprostsze i z tego względu pewnie najlepsze. Robert, bez względu gdzie masz SC to wystarczy że wyważysz kadłub, a skrzydła wyważysz osobno tak jak na rysunku. Wtedy ruszając nimi nie będzie się przesuwać środek ciężkości całości. Co prawda u Ciebie potrzebne jest aby CG wraz z ruchem skrzydła do przodu wędrowało parę centymetrów do przodu ale to osiągniesz dając na skrzydła mniejszą przeciwwagę (tak mi się przynajmniej wydaje :))

 

EDIT: tak sobie patrze na te zdjęcia i sobie myślę że to chyba trochę mało możliwe że żeby przesunąć SC to przodu o ~15cm pakiety muszę przejechać 40... Spróbuj przy wyważaniu przód - tył podeprzeć samolot pod spodem jakąś listewką biegnącą w poprzek samolotu (przy podparciu/podwieszeniu punktowym może się mieszać wyważenie podłużne z poprzecznym) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiana położenia pakietu wygląda tak samo jeśli podeprę samolot od spodu. Tak mi łatwiej, jak przykleiłem sobie uchwyty z taśmy. Mogę łatwiej eksperymentować z różnymi masami w rożnych miejscach..

 

Nadal nie rozumiem teorii stojącej za punktem 3. :unsure:

Powinienem porzucać model bez skrzydeł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idea jest chyba taka ze musialbys tak zmienic ksztalt i punkt obrotu skrzydla zeby jego obrot byl neutralny z punktu widzenia srodka ciezkosci, to czego Jacek chyba nie wzial pod uwage to fakt ze twoj samolot ma inny wymagany srodek ciezkosci dla roznych pozycji skrzydel, podoba mi sie wariant ze sruba zamiast linki - latwe do robienia i przewidywalne w zachowaniu.

Serwo windowe jak je nazwano mozna sobie samemu zrobic w sposob z linka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny projekt. A może zamiast rozwiązania mechanicznego, wpakować w model jakiegoś stabilizator lotu z żyroskopami , i tak jak w prawdziwym nowoczesnym lotnictwie niech procesory martwią się stabilnym lotem modelu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIE w SC SAMOLOTU...tylko  SC SKRZYDŁA.

 

Jeżeli środek masy skrzydła, będzie się znajdował w osi jego obrotu - nie będzie się zmieniać wyważenie całości.

Obecnie przy obrocie skrzydeł, przesuwasz do przodu część masy, co zmienia wyważenie całej maszyny.

Jeżeli wyważysz skrzydła, obrót nie będzie wpływał na wyważenie całości. Ponieważ środek masy skrzydła, pozostanie w tym samym miejscu i rozkład mas się nie zmieni.

Zmieni się tylko rozkład siły nośnej, ale to już można łatwiej skompensować miksem wysokości.

 

Słowem - Weź skrzydło, postaw je na czubku kijka, opartego w miejscu osi obrotu i wyważ tak, by stało na kijku, bez chwiania się.

 

Eksperymentalnie można zrobić kopię skrzydła, przeciąć je w poprzek, na osi obrotu i zważyć cięższą część. To pozwoli wyliczyć długość ramienia i ciężarek, jaki trzeba dodać po przeciwnej stronie osi obrotu skrzydła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli skrzydło zostanie wyważone tak że jego obrót nie będzie powodował zmiany jego SC które to powinno znajdować się w punkcie obrotu to po zamontowaniu tych skrzydeł w kadłubie i wyważeniu całego samolotu obrót owych skrzydeł nie powinien zmieniać SC samolotu bez względu na to czy punktu obrotu jest w SC czy nie. Więc nie zgodzę się z f-150. Prosty przykład: wyważamy samolot na którym mamy zamontowane na plecach kółeczko coś jak zapasowe koła w starych samochodach czy obrót tego kółka będzie zmieniał położenie SC? 

 

Robert: jedna rzecz mnie dziwi... jeżeli masz rozłożone skrzydła i pakiety znajdują się mocna za kabiną, to złożenie skrzydeł powinno przesuwać SC w stronę kabiny, dlatego że odciążasz tył (chyba że zupełnie przypadkiem masz wyważone skrzydła :P, wtedy SC powinno zostać w tym samym miejscu) Jeżeli nie przesuwasz pakietów do przodu o ~40cm to samo złożenie skrzydeł o ile cm przesuwa Ci SC do przodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wydaje mi się, że mylicie środek masy ze środkiem stateczności. Poniekąd to drugie mamy na myśli pisząc o SC.

Wyznaczone przeze mnie doświadczalnie punkty środka ciężkości są nie do przesunięcia. Zgadzamy się chyba, że jeśli je przesunę to samolot nie będzie latał. Może jakaś korekta po oblocie będzie, ale na pewno SC w obu położeniach nie będzie w tym samym punkcie.

 

Mam ten samolot przed nosem i z doświadczenia Wam napiszę, że żadne dodawanie wagi za osią obrotu skrzydła nie spowoduje, potrzeby zredukowania masy na dziobie, czytaj, przesunięcie pakietu bliżej SC samolotu, żeby tak bardzo się nie przesuwał jak teraz. Przecież to nie logiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.