pietka Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Dziś podgoniłem trochę kadłub. Jutro maluję skrzydła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 20 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Pietia Ty draniu ! Nic się nie chwaliłeś! W niedzielę oblot mojej Iskry , może i Twojej od razu? Pięknie by razem na płycie lotniska wyglądały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Miałem dziś troche sił i czasu. To zszedłem w końcu do garażu. Ale mam jeszcze sporo roboty. Nie dam rady do niedzieli :'( Wysłane z mojego D2203 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 20 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Szkoda , ale i tak się cieszę , że kończysz swoją Iskrę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 O, a więc oblot w niedzielę! Piotrek, Twoja też się pięknie zapowiada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pietka Opublikowano 21 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2016 uczciwie mówię, że oklejanie mi nie wyszło. staram się trochę zamaskować niedokładności malowaniem. Po prostu oczy nie te, ręce też.......czasu mało. Moim celem jest polecieć tym modelem, sprawdzić czy moje założenia sprawdzą się w locie i dopiero potem zrobić następny, już bardziej zwaloryzowany model. Teraz już wiem na pewno, że kolejnego nie będę pokrywał folią. Będzie tkanina szklana i malowanie jednak. Ogólnie idzie mi wszystko bardzo powoli a chciałoby się jak najwięcej jeszcze zrobić, przeżyć, nacieszyć się.. Pozdrawiam 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 22 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Oblot w Dęblinie nie doszedł do skutku, nie było Adama i nie mogłem się dostać na płytę lotniska. Planem awaryjnym był Radawiec . Przed 15 byłem w Radawcu, piękna pogoda na oblot, minimalny wiaterek , słoneczko za lekkimi chmurkami, żyć nie umierać. Iskra pięknie się prezentowała na lotnisku. Ale już pierwsza próba kołowania po lotnisku pokazała, że szykują się kłopoty ze startem. Płyta lotniska jest idealnie przygotowana do sezonu ,ale albo trzeba pomyśleć o większych kołach dla Iskry ,albo poczekać na świeżo wykoszone lotnisko, bo dziś już odrosty trawy były dość spore. Więc ponowne ładowanie pakietu na maxa i start. Niestety mimo , że model jak mi się wydawało się rozpędził to niestety tak nie było , model się oderwał od ziemi i chwilę potem runą na ziemię po przeciągnięciu. Straty wydawały się ogromne ale oględziny modelu mnie uspokoiły , pogięty balsowy "dziubek" modelu, co można naprawić w 20 minut i wyrwana rurka ze skrzydła. Poszycie jest całe, dźwigar jest cały, połamały się 3 żebra i zgiął się jeden z drutów podwozia. Naprawa nie powinna być jakaś skomplikowana, wymienię 2 popękane żebra na nowe, a to przy skrzydle tylko podkleję w miejscu pęknięcia kawałkiem sklejki (będzie mocniejsze niż oryginalnie). Z oblotu jestem niezadowolony, najbardziej ucierpiała moja duma Za to jako konstruktor to już zupełnie inna bajka, model przy składaniu wydawał się tak delikatny , tak wyażurowany,aż do przesady. Trochę mnie to martwiło, a tu miła niespodzianka , zachował się lepiej niż by był ze stali )) Kolejny planowany oblot na weekend w Dęblinie, może tym razem obędzie się bez takich niespodzianek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MironRC Opublikowano 22 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Tomek, następnym razem na pewno poleci, nie aż było złe, nie ma co się łamać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 22 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Współczuję. Na taką trawę przydałby się jednak większy stosunek ciągu do masy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
* Opublikowano 22 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Tak to wyglądało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Opublikowano 22 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Ja się nie łamie. Wkurzył bym się gdybym rozbił Iskrę , a w szczególności kadłub bo jest skomplikowany i trudny do zrobienia, o skrzydła już się nie martwiłem, po prostu kolejny oblot opóźnił by się o 2 tygodnie (czekanie na nowe części i składanie od nowa.) Dziubek już dziś obrałem z foli , jakieś 2,5 cm folii trzeba było zdjąć, a że właśnie takim kawałkiem był on oklejony no to nawet niczego ciąć nie musiałem. Zostało go oszlifować,okleić i pomalować. Skrzydła naprawie sam , bez cięcia na laserze nowych żeberek, bo to przerost formy nad treścią. Zaraz wydrukuje na laserze połamane żebra ,wydrukuje na laserze ,odbije na balsie i sklejce ,wytnę , wkleję na swoje miejsce i ot cała robota. Rurka papierowa zostanie stara bo jest nienaruszona , najgorzej z podwoziem, nie wiem czy mam jeszcze taki drut, a ten wygięty czy nie pęknie przy wracaniu do swojego właściwego kształtu. Najbardziej mnie martwi mnie to, że marne szanse na latanie Iskrą na moim lotnisku w Niebrzegowie. W Radawcu wystarczy ściąc trawe ,albo dać większe koła i będzie spokojnie startowała Iskra ,ale w Niebrzegowie mam kępy trawy i zwiększenie kół nic nie da . Z akrobatami nie ma problem, nawet z Łosiem tym małym ,bo nadmiar mocy powoduje ,że model wybija się na kolejnym dołku i w końcu odrywa się od ziemi, szybowce wiadomo ,start z ręki, ale Iskra nie rozpędzi się , nie ma mowy. Jestem uzależniony od Dęblina lub Radawca ,a to mnie już bardzo martwi. Edit: dzięki za wrzucenie filmu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 22 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Trzymaj górę, najlepszym się zdarza, remontuj i w górę ją! Widać, że chce latać! Edit: Jak się lepiej poznacie, to może i w Niebrzegowie wystartuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 22 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2016 Ech Ci doradcy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bandyr Opublikowano 23 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2016 Wydawało się jakby miała problem z wywazeniem... lub wylot dyszy nie był idealnie prosto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blako2682 Opublikowano 23 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2016 Podajcie link do filmu bo ja nie mogę go zobaczyć jakiś błąd mi wyskakuje ???? Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
japim Opublikowano 23 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2016 Z akrobatami nie ma problem, nawet z Łosiem tym małym ,bo nadmiar mocy powoduje ,że model wybija się na kolejnym dołku i w końcu odrywa się od ziemi, szybowce wiadomo ,start z ręki, ale Iskra nie rozpędzi się , nie ma mowy. Jestem uzależniony od Dęblina lub Radawca ,a to mnie już bardzo martwi. A moze przystosowac ja do startu z katapulty gumowej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 23 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2016 Obejrzałem raz jeszcze. W 16s. jest takie fajne ujęcie pokazujące miejsce startu i białego Golfa w tle. Jaka to odległość: 25, 30m? Na wysokości Golfa/Mercedesa model się oderwał od ziemi. To, moim zdaniem, dowodzi, że moc ma wystarczającą, tylko trzeba dać mu się rozpędzić. Jeśli dobrze szacuję, że oderwał się po ok. 30m, to jest to zaledwie 1/5 długości pasa w Radawcu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
noker Opublikowano 23 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2016 Moja żona powiedziała, że to błąd pilota. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robertus Opublikowano 23 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2016 Moja żona powiedziała, że to błąd pilota. No, pewnie baterie słabe w pilocie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 23 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2016 Wielka szkoda, od początku śledziłem wątek i trzymałem kciuki. Mam nadzieję, że model da się łatwo naprawić i pięknie poleci. Nie mam dużego doświadczenia z edf-ami, przerobiłem jeden Stingera wyrzucanego z ręki, a dodatkowo film zawsze troszkę przekłamuje, ale czy nie za ostro w górę poszła tuż po starcie? Mój Stinger wyrzucany pod kątem około 20-30 stopni, nawet niekoniecznie mocno, pięknie nabierał prędkości i pięknie latał, jednakże wyrzut pod kątem większym niż 40-45, nawet mocnym kończył się często tak jak na filmie, przepadnięciem na jedno skrzydło i nurkowaniem, na szczęście to pianka więc w większości przypadków lądował na brzuchu, a potem uważałem by wyrzucać pod ostrym kątem. Proponowałbym do następnego lotu ustawić do startu flight moda z niewielkimi wychyleniami steru wysokości, by tak jak prawdziwa Iskra oderwać się delikatnie i iść w górę powolutku, to w końcu nie akrobat 3d. No chyba że film przekłamuje i sprawia wrażenie ostrego startu. Tak czy siak, trzymam kciuki za następny udany oblot. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi