Skocz do zawartości

"Popylacz" z modelesuchocki.pl - czyli jeden model w kilku odmianach


Rekomendowane odpowiedzi

Bartek ,nie przesadzasz ?? to aż tak tajne dane ?? ;) ,pieczątka jakich pełno .

Skupiłbym się na dobrej inicjatywie Piotra i propagowanie wśród najmłodszych modelarstwa ,może to będzie dla któregoś dzieciaka impuls,marzenie, że jak będzie duży to też taki model chce mieć...

Dla mnie byłby to też powód do dumy i nie dziwię się Piotrowi że chwali się nagrodą za pokaz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze,

masz świadomość, że udostępniasz czyjeś dane osobowe (imię, nazwisko, placówkę oświatową)?

Masz Bartku rację, już to poprawiłem. Ja urodziłem się i wychowałem w trochę innych czasach, kiedy to dane osobowe nie były takim zagrożeniem.

 

Pochwaliłem się raczej spontanicznie, bo nie spodziewałem się takiej miłej niespodzianki. A 18 dzieciakom coś z wizyty Dusty pozostanie w pamięci na dłużej - i o to szło :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musiałeś poprawiać. To nie było udostępnianie danych osobowych. Wystarczy przeczytać ustawę, a nie gadać głupot o łamaniu przepisów.

Dzięki Bogdanie za wsparcie, też uważam że nie zrobiłem nic niewłaściwego, ale dla spokoju sumienia poprawiłem.

 

Przedszkole samo zamieściło zdjęcia z wizyty na swojej stronie internetowej w zakładce Facebook.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr,

 

W pełni rozumiem, że taki gest ze strony dzieci jest wzruszający i piękny. Można popłynąć :) .

Ja jestem trochę młodszy, ale też dorastałem w innych (śmiem twierdzić normalniejszych) czasach.

Jednak czasy mamy jakie mamy. Sprawa ochrony danych jest ostatnio bardzo na wokandzie, również ze względu na bardzo zaostrzone w zeszłym roku przepisy. Moja uwaga była niemal automatyczną reakcją po szkoleniu z ochrony danych, w jakim miałem przyjemność ostatnio uczestniczyć.

 

Zupełnie nie rozumiem uwag Kolegów, co ma do tego prawo/brak prawa do chwalenia się swoim sukcesem. Dorabianie mi takich intencji jest nie fair.

 

Do Kolegi bubu2:

Ja nie jestem prawnikiem, bazuję na wiedzy ze szkolenia, gdzie pewne rzeczy były tłuczone po wielokroć, żeby nikt się nie pomylił i nie narobił sobie kłopotów. Co do czytania ustawy: zachęcano nas do tego i ja również zachęcam do zapoznania się, zwłaszcza z artykułem 3 i 3a i zapisów o osobach fizycznych. Tu jest ogromne ryzyko popełnienia błędu, a konsekwencje potencjalnie bardzo przykre. Lepiej dmuchać na zimne, zwłaszcza, że zakrycie imienia i nazwiska na zdjęciu to chwila i nic to nie zmienia w wydźwięku informacji zamieszczonej przez Piotra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ten problem już rozwìązaliśmy.

 

Bartku, ja do tego się już przyzwyczaiłem, ale masz często taki spośrób zwracania uwagi, że budzi nie takie skojarzenia jakich byś oczekiwał, czy chciał rzeczywiście przekazać. Chodzi nie o treść tylko o formę - to tak ogólnie

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam zatem za jakiekolwiek negatywne odczucia jakie mogłem w Tobie wywołać moim wpisem. Tym konkretnym.

Do tych "często" się nie ustosunkuję, bo nie wiem, co masz na myśli, ale to chyba nie miejsce na takie pogadanki. Jak coś, to kontynuujmy na PW.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestaw do skrzydeł Akro składa się z elementów jak na zdjęciu niżej:

 

post-5634-0-43750100-1448198059_thumb.jpg

 

 

Jest to komplet żeber sklejkowych i balsowych ponumerowanych i środników dźwigarów nośnych. Środniki posiadają wcięcia więc żebra od  razu wsuwa się w odpowiednie miejsca w założonym projektowo rozstawie. Ponieważ profil skrzydła jest dwuwypukły, żebra wyposażono w stopki montażowe (zapewniające możliwość montażu skrzydła na płaszczyźnie), które na końcu procesu montażu trzeba będzie odciąć. 

 

post-5634-0-89683100-1448199098_thumb.jpg

 

Zestaw uzupełniają dwa woreczki z kształtkami do montażu serw, klap i lotek oraz samych zawiasów klap szczelinowych. Dokumentacja papierowa to wydruk skrzydeł w pozycji montażowej - lewego i prawego.

 

Do kompletu skrzydeł dokupić trzeba oddzielnie aluminiowy bagnet fi=26mm w  osłonie  laminowanej - który podobnie jak i poprzedni komplet nabyłem w  Modele Max

 

post-5634-0-48675800-1448199102_thumb.jpg

 

oraz listwy sosnowe 10x5 i 3x3 na dźwigary oraz balsę na spływ skrzydła, wykończenia i kesony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasilanie Popylacza:

 

Ze względu na wysokie w napięcie (8S czyli max. 33,6V) stosowany do napędu silnika modelu pakiet powinien zostać odseparowany od reszty elektroniki modelu nie przeznaczonej do wysokiego napięcia. Najlepszym sposobem jest pełna separacja galwaniczne obwodów elektroniki i napędu, którą można zrealizować przy pomocy bariery opto (para dioda-fototranzystor).

 

post-5634-0-14250500-1448463321.jpg

 

Regulatory, które mają taką separację zapewnioną w swojej strukturze, na etykiecie urządzenia zaznaczają to napisem "opto". Regulatory wysoko napięciowe (umownie powyżej 6S), które nie zawierają takiej informacji, mają masy od strony odbiornika i regulatora połączone ze sobą ze wszystkimi ew. konsekwencjami takiego układu.

 

post-5634-0-91708700-1448463722_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomierzyłem dzisiaj powierzchnie skrzydeł Akro  - wyszło 31,85 dcm2 na skrzydło więc całość to 63,70 dcm2

Skrzydła standardowe maja powierzchnię 65,18 dcm2,  więc skrzydła Akro maja powierzchnie mniejszą o 2,5%  od standardu - to nie dużo.

 

Obciążenie jednostkowe płata wzrośnie o 2,5% czyli do 109 g/dcm2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

109... A mi wmawiasz, że osiemdziesiąt parę dla P11 to dużo :P

 

 

Bo dużo, ja ciągle Pawle zaznaczam, że istnieje efekt skali -  im większy model tym obciążenie płata możne być wyższe. Sam mnie pytałeś czy film z Popylaczem to w zwolnionym tempie - mimo tak dużego obciążenia płata model lata b.lekko.

 

Poza tym  ja Ci niczego nie wmawiam, robisz model tak jaki chcesz i to Twoja koncepcja - co więcej jestem  bardzo jestem ciekawy jak Ci to tym razem wyjdzie i trzymam kciuki.  Mój  Mustang 1,6m  też miał obciążenie 106 g/dcm2 i była to cegła, cały czas podparty na gazie. Popylacz o tym samym obciążeniu szybuje bez problemu a do lądowania trzeba wspomagać się klapami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mustang ma laminarny płat i jak nie ma prędkości to spada. Tak po prostu. Tyczy się to zarówno cegły z Hangar9 jak i sporo lżejszego piankowca FMS. P-11 jest górnopłatem, powinien lepiej trzymać się powietrza... A tak przy okazji - to robisz w końcu tę Jedenastkę, czy nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.