Skocz do zawartości

3City RC Pilot Team, czyli Gdańsk, Gdynia, Sopot i okolice


S.Papa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Kolejny  wyjazd do Borska.

Choć na początku tłok i nie zapowiadało się dobrze , wszystko z czasem się ustabilizowało dzięki czemu wyjazd można zaliczyć do udanych.

Pogoda dopisała, modele całe , nic tylko się cieszyć.

 

2.jpg

 

 

3.jpg

 

 

4.jpg

 

 

5.jpg

 

 

6.jpg

 

 

7.jpg

 

 

8.jpg

 

 

9.jpg

 

 

10.jpg

 

 

11.jpg

 

 

12.jpg

 

 

13.jpg

 

 

14.jpg

 

 

15.jpg

 

 

16.jpg

 

 

17.jpg

 

 

18.jpg

 

 

19.jpg

 

 

20.jpg

 

 

21.jpg

 

 

22.jpg

 

 

23.jpg

 

 

24.jpg

 

 

25.jpg

 

 

 

26.jpg

 

 

27.jpg

 

 

28.jpg

 

 

29.jpg

 

 

  • Lubię to 1
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Termos napisał:

Wspaniale foty...

 

Piotrze dzięki za dobre słowo. Brakowało nam Ciebie, Sułka,Tadzika, Mariusza, Beavis'a i paru innych Kolegów.

Pogoda wyjątkowo dopisała. Piękny słoneczny, bezwietrzny dzień w Borsku. Piękna termika. 

Początkowo, jak już pisał Piterek, było gęsto. Paralotniarze - dwie grupy. Loty widokowe samolotem.

Dzięki wzajemnemu zrozumieniu, fajnej atmosferze starczyło nieba dla wszystkich. Zarządca udostępnił gniazdko z prądem.

Około południa Koledzy latający na paralotniach zostawili całe lotnisko dla nas. Co tu dużo gadać ... Zjeżdzaliśmy z lotniska ze Sławkiem i Krzyśkiem jako ostatni ok godz 19. Sławek odpalal swoją Yaris'kę z pakietu LiPol, zbrakło akumulatora :).

Częścią zdjęć podzieliłem sie z Wami tu na forum, inne w listopadzie na gadulcu przy czymś rozgrzewającym ;) .

 

5 godzin temu, Konrad_P napisał:

Piotrze świetna relacja, świetne zdjęcia, świetne modele. Przyjemnie się ogląda.

 

 

 

Konrad, również dzięki za dobre słowo.

Tak się zastanawiam, kiedy mnie pogonicie z forum za 'zawalanie' serwera zbyt dużą ilością zdjęć ;).

 

 

1 godzinę temu, ahaweto napisał:

Ta "bomba" to ma całkiem niezły wagomiar, patrząc na minę kolegi ?

 

Adam, ta "bomba" to dodadkowy zbiornik paliwa obsmarowany olejem z wydechu przepięknie brzmiącego 3-garowego Saito.

Kolega Piterek nie lubi takich 'brudów'. Do tej pory robił tylko w elektrykach. Pracujemy nad nim, oswajamy go z pozostałością spalania, stąd ta mina :) .

Piszę, że do tej pory, bo za namową takiego jednego niedobrego Kolegi, jak o nim mówi, zdecydował sie przejść na jedyną słuszną stronę mocy, tę śmierdzącą benzyną, olejem, iskrą ...  

Zdradzę tylko, że model bedzie miał ponad 2 metry, będzie to makieta, konstrukcja, samolot polski. Idzie mu wolno bo zaczął właśnie od tłustego, niedobrego silnika. Próbują się zaprzyjażnić ;).

 

 

 

 

 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wiktoreksz napisał:

Fantastyczny model, fantastycznie latający, ze świetnym pilotem któremu prawidłowe lądowanie na 3 nie straszne. Wielkie brawa! ?

Dzięki za słowa uznania chociaż nie każde lądowanie tak ładnie wychodzi. A do filmu wybrałem akurat to najładniejsze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przejeżdżałem z Krzyśkiem na rowerach wzdłuż łaczki w Oliwie i ożyły wspomnienia.

Teraz nasz pilot RC, oblatywacz, wtedy jeszcze szczerbaty Mati, lat 5,  stawiał tam pierwsze kroki :).

Dzięki Leszkowi jest film z tego okresu. Kręci się łezka w oku taty, czas leci ...

 

 

 

 

 

 

 

Tak przy okazji, właśnie dostałem 'pozwolenie' do podlinkowania ciekawej relacji naszego lotniskowego kolegi Lukasza z urlopu w Bieszczadach. Może komuś się przyda taki gotowiec na wyjazd z rodziną ;).

 

https://lukwisz.pl/a-gdyby-tak-rzucic-wszystko-i-wyjechac-w-bieszczady/

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.