Skocz do zawartości

Jaka aparatura?


Koshirax

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Jestem przed zakupem jakiejś lepszej apki. Do tej pory używałem Graupnera (mz10 i 12). Jako działanie jestem mega zadowolony. Nigdy mnie nie zawiodly.

Myślałem teraz o modelu MC-20.

Co mnie jednak odstrasza to cena i dostępność odbiorników. Próbowałem ostatnio coś znaleźć i nie bardzo mi się to udało. Niestety nie mam doświadczenia z innymi markami. Miałem kiedyś Futabe i Sanwe (35 mhz). Futaba była ok... Sanwy to już różnie.

W tej chwili nie wiem jak jest. 

Latam głównie szybowcami i to często ledwo je widać, więc aparatura zasięg musi mieć dobry i pewny.

Może ktoś może coś polecić, podać opinie.

Chciałbym raczej iść w jedna markę.

Najważniejsze co mnie interesuje to: niezawodność, zasięg, dostępność odbiorników w rozsądnych cenach. Cena do 2000 PLN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezawodność: nigdy mnie nie zawiodła (od 2011 roku)

Zasięg: większy niż widzę

dostępność odbiorników: bezproblemowa czy to w Polsce czy za granicą

cena: zależy co to znaczy rozsądna cena - ceny chyba niższe niż analogicznej futaby czy jeti (ale moge sie mylić)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam futabę t14sg i od niedawna graupnera mz18, wcześniej miałem spektrum dx8.
Do szybowców chyba poszedłbym w graupnera. Łatwość programowania, w miarę tanie odbiorniki i telemetria. Zasięg, nie wypowiem się, bo mam apke sparowaną tylko z dlg do nauki rzucania i dalej jak 200 metrów od siebie nie latałem, ale kolega od którego nabyłem apkę latał daleko i wysoko.
Futaba, bardzo dobre wykonanie, ale odbiornik z telemetrią i czujniki kosztują sporo.
Spektrum ciężko mi się programowało szybowce (miałem 2).

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Graupner jest po przejściach, to znaczy - wyprowadził się z Niemiec i z Chin. Wydaje mi się jednak, że już nie ma problemu z dostępnością odbiorników i innych akcesoriów. Nie namawiam na ten typ aparatury, po prostu informacja. Sam miałem MC-16 (padła po nieco ponad 2 latach - siadł procesor), a teraz używam MC-26. W porównaniu do innych typów aparatur, niektóre rzeczy są fajne, a inne takie sobie. Średnio jest ok.

Trzeba pamiętać, że MC-20, 26 i 28 to aparatury pulpitowe. Jeśli trzymasz za drążki palcami, to aparatury MC są nawet wygodne. Jeśli jesteś "kcikowcem", to kup nie pulpit, ale "jeża". Polecam takie rozwiązanie, ponieważ pulpity mimo iż są wystarczające, to zatrzymały się w rozwoju. Mają monochromatyczne wyświetlacze i oprogramowanie, które przez krótkie komunikaty oraz szczupłość miejsca na wyświetlaczu jest trudne do interpretacji. Na dodatek, jak trzymasz aparaturę na pasku, to dolnego wyświetlacza pokazującego fazę lotu i czas i tak nie widać. Nie ma też sygnalizacji upływu minuty, co miały i mają inne aparatury, i co bardzo mi się przydawało Jedyną aparaturą, którą znam i która ma rozsądnie umieszczony wyświetlacz jest czeska Jeti..

Jeśli jednak wybierzesz pulpit, to z oferty Graupnera proponuję MC-26 lub MC-28. Kanałów jest więcej, cena zbliżona, wygląda ten sam, a ponadto zgodnie z informacją producenta MC-28 ma czujniki Halla zamiast potencjometrów.

MC-26 i 28 mają też inny typ anteny niż MC-20, co podobno daje większą niezawodność. Fakt, wygląda inaczej (również wewnątrz) i jest taka "wystawiona", ale na ile jest to chwyt marketingowy, a na ile faktycznie poprawia zasięg, to trudno powiedzieć.

Z odbiornikiem 2-antenkowym aparatury podobno mają zasięg około 4000 metrów. Na lotnisku, gdzie większość "graupnerowców" ma MC-20 nie zauważyłem żadnej różnicy w niezawodności.

Moim zdaniem, po paru latach bycia "graupnerowcem" mogę polecić tę aparaturę, mimo iż MC-16 padła mi tuz po gwarancji. To na pewno nie jest najwyższa półka, ale przynajmniej MC to też nie taki badziew. Średniak, ale niezawodny. Nigdy nie rozbiłem modelu z winy aparatury. Przez kilka lat użytkowania tylko raz zerwało mi połączenie nadajnik-odbiornik, ale przyczyną nie była aparatura, a czynnik zewnętrzny. Koledzy na lotnisku też nigdy nie zgłaszali problemów z MC-20.

Narzekają natomiast koledzy mający 8-kanałowe Spektrumy i pulpity od FrSky.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"pulpity mimo iż są wystarczające, to zatrzymały się w rozwoju. Mają monochromatyczne wyświetlacze i oprogramowanie, które przez krótkie komunikaty oraz szczupłość miejsca na wyświetlaczu jest trudne do interpretacji. Na dodatek, jak trzymasz aparaturę na pasku, to dolnego wyświetlacza pokazującego fazę lotu i czas i tak nie widać. Nie ma też sygnalizacji upływu minuty, co miały i mają inne aparatury, i co bardzo mi się przydawało Jedyną aparaturą, którą znam i która ma rozsądnie umieszczony wyświetlacz jest czeska Jeti.. "

 

Nie wiem co miałeś na myśli pisząc powyższe ale pozwolę sobie się z tym nie zgodzić (sam przywołałeś Jeti a ja jej używam):

- jeżeli dla kogoś ma to znaczenie to bez kłopotu dostanie pulpit z kolorowym wyświetlaczem (Jeti DC24, DC16v2)

- oprogramowanie - warto abyś podał konkret, który wg Ciebie jest "trudny do interpretacji".

- nadajnik może podać upływający czas poprzez komunikat słowny jak i krótki sygnał, do wyboru co sobie ustawisz. Dodatkowo, można sobie w dowolnym momencie wywołać podanie czasu poprzez ustawienie tego na przełączniku.

 

Wg mnie większość osób korzystających z pulpitów wybiera je ze względu na sposób sterowania  / trzymania drążków a nie kwestie związane z wyświetlaczem czy oprogramowaniem.

 

PS.

u nas w klubie mamy osobę, która także jest na etapie wyboru nadajnika i ma podobne dylematy jak Wojtek. Pewne jest tylko to że to będzie właśnie pulpit.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może napisałem niejasno. Chodziło mi konkretnie o aparatury Graupnera. Praktycznie to są cały czas takie same modele, różnią się detalami. Stąd teza, że zatrzymały się w rozwoju. Graupner wypuszcza nowe "jeże", ale nie ma żadnego nowego, zmienionego pulpitu. Nie ma też dupleksu, który może mieć Jeti. 

 

A trudne do interpretacji? Znowuż - mam na myśli wyłącznie pulpity Graupnera. Na przykład tabele z ustawieniami faz lotu i tabele z ustawieniami mikserów skrzydeł. Nie chcę jednak wywoływać dyskusji na ten temat - to rzecz gustu. Moim zdaniem, korzystając z wyświetlacza graficznego o podobnej wielkości można by było zrobić to o wiele lepiej. Z podpowiedziami dostępnymi pod jakimś guziczkiem typu "info" włącznie. Łatwość użycia oprogramowania, czytelność i dostępność menu są moim zdaniem ważnymi kwestiami. Zwłaszcza, że w środku siedzi już 32-bitowy procesor, więc jest zapas mocy obliczeniowej.

 

Tu też mowa o pulpicie Graupnera. Komunikat słowny po naciśnięciu guzika - jak najbardziej. Problem w tym, że zanim "ona" powie ile to czasu, to już jesteśmy 20 sekund dalej. No i nie wiem jak zrobić "piknięcie" co minutę. Kombinowałem na różne sposoby, na przykład stosując wiele timerów, ale nic mi z tego nie wyszło. Podpowiesz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.10.2020 o 20:47, Koshirax napisał:

Futaba była ok

Skoro byłeś zadowolony to po co szukać dalej. Jakość nadal jest na najwyższym poziomie. 

Odbiorniki oryginalne są drogie ale jest mnóstwo zamienników dobrej jakości w rozsądnych pieniądzach.

 

Zresztą ten temat przewija się co roku więc może poszukaj na forum podobnych tematów i wyciągnij wnioski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Drogie" oryginalne odbiorniki Futaby:

8-mio kanałowy w modulacji SFHSS - 160pln http://www.nastik.pl/futaba-r2008sb-24ghz-fhsssfhss-sbus-p-4610.html

6-cio kanałowy w modulacji TFHSS - 136pln http://www.nastik.pl/futaba-r3106gf-24ghz-tfhss-p-8413.html

 

jeżeli ktoś nie potrzebuje telemetrii to jest taniej od Graupnera w tym przedziale ilości kanałów. A rok temu było odwrotnie...

 

Do nich nadajnik Futaba T12K lub rozwojowo T16SZ (obsługuje też modulację FASSTest)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, samolocik napisał:

Do nich nadajnik Futaba T12K lub rozwojowo T16SZ (obsługuje też modulację FASSTest)

 

Nie mam nic wspólnego z Lindingerem, ale cena (tylko dzisiaj) na 12tkę jest rewelacyjna!

https://www.lindinger.at/en/rc-electronics/rc-systems/transmitters/futaba-t12k-t-fhss-s-fhss-12-2-channel-mode-2-remote-control-r3008sb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dariuszj napisał:

 

Jakie konkretnie pulpity od FrSky masz na myśli i jakie typu są problemy?

 

Konkretnie, są kłopoty z pulpitówką Taranis X9E.

Po roku użytkowania pękły sprężynki (!) od gimballi. Obie jednocześnie. Po prostu, nagle drążek przestał wracać do neutrum. Po rozebraniu okazało się, że pęknięta jest jedna sprężynka, a w czasie jej wymiany rozleciała się druga. Co jak co, ale sprężynki?! One powinny przeżyć aparaturę.

 

Sprężynki, chociaż nie świadczą zbyt dobrze o jakości produktu, to są łatwe do wymiany, a ich pęknięcie nie musi być groźne w skutkach. Znacznie gorsze było to, że aparatura w jakiś dziwny sposób traciła zasięg - malał on do kilkudziesięciu metrów. Jakby na wejściu odbiornika było załączane jakieś tłumienie sygnału (zmieniano parametry dla ARW?). Pomagała wymiana odbiornika na inny. Przypadki zanotowano z odbiornikami FrSky, żadne tam podróbki.

 

Najdziwniejsza sprawa z tym zasięgiem. Co ciekawe, problem dotyczył jedynie pulpitówki FrSky, to znaczy modelu X9E. Użytkownicy modułów pracujących np. w starych Graupnerach i "jeży" od FrSky nie narzekają na żadne problemy z aparaturą.

 

Nie byłem użytkownikiem tej aparatury, więc nie diagnozowałem problemu i nie wiem, co może być przyczyną. Czy współpraca oprogramowania aparatury z programem odbiornika, czy coś jest uszkadzane fizycznie? Utrata zasięgu zdarzała się w różnych sytuacjach. Najczęściej i na szczęście użytkowników, po wyłączeniu/włączeniu zasilania. Ot tak, po prostu. Nagle stwierdzamy, że z tajemniczego powodu modelem nie da się sterować na zbyt dużą odległość. W takiej sytuacji pomagała wymiana odbiornika na nowy. Jednemu z kolegów zdarzyła się (niestety) w locie. Model szybowca normalnie poleciał za holownikiem na wysokość około 300 metrów, a następnie kręcił się w powietrzu. Przy schodzeniu już d lądowania, na wysokości około 30-40 metrów nagle utracił kontrolę nad modelem. Podczas analizy szczątków okazało się, że aparatura działa, ale na niewielką odległość. Temu samemu koledze przytrafiało się to również z innymi modelami, ale uważał, że to on zawinił.

 

Powyższe dotyczy 2 aparatur X9E kupionych od tego samego dystrybutora w niewielkim odstępie czasu. Wydaje mi się, że dotyczyły też konkretnego modelu odbiornika, to znaczy albo X8R albo S8R.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem z zasiegiem frsky to moduły nadawcze które "padają" i nagle (w sumie powoli maleje) zasieg robi sie ok 600m. Oni sie do tego nie przyznają, ale cos spieprzyli w tych modułach (może już to poprawili). To dotyczy modułów wew. i zew. 

 

Mam już drugi z tego powodu moduł zew w t9xr pro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze czyli masz "aż drugi" moduł, pamiętam twoje problemy i nie ma co generalizować.

A przyczyn mogło być naprawdę wiele np. szwankujące złącze w.cz i praca modułu jak bez podłączonej anteny, wskutek czego przegrzewa się stopień mocy wcz. i zaczyna szwankować.

To nie jedyne radia które potrafią "upalić się" bez anteny, a w zasadzie każde może się wtedy spalić (przegrzać).

Miedzy innymi z tego powodu część producentów robi nieodłączane anteny.

To co napisałem powyżej nie dotyczy wszakże pulpitu FrSky X9E bo on ma właśnie antenę modułu wewnętrznego podłączoną na stałe w "rączce".

Nie słyszałem o żadnym szwankującym Taranisie X9D ze stałą anteną, swego czasu nawet produkowana dla HorusRC wersja X9D SE miała stałe anteny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeglądałem oferty i tak jeszcze mnie zainteresowała właśnie Futaba - T10J. 

Ktoś posiada? Może coś o niej napisać?

I moje pytanie bo nie znalazłem w specyfikacji czy można samemu ustawić MODE czy już jest na stałe?

Do tego nadajnika będą pasować wszystkie odbiorniki FUTABY - tj. S-FHSS, T-FHSS, FHSS?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Koshirax napisał:

Przeglądałem oferty i tak jeszcze mnie zainteresowała właśnie Futaba - T10J. 

Ktoś posiada? Może coś o niej napisać?

I moje pytanie bo nie znalazłem w specyfikacji czy można samemu ustawić MODE czy już jest na stałe?

Do tego nadajnika będą pasować wszystkie odbiorniki FUTABY - tj. S-FHSS, T-FHSS, FHSS?

 

Żeby znaleźć trzeba szukać:

Instrukcja https://www.scorpio-polska.pl/manualy/futaba-10J.pdf

Strona 13: kompatybilna z T-FHSS oraz S-FHSS, lista odbiorników podana na stronie

Strona 174: Mode można zmienić odpłatnie w serwisie Futaby

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, a74BACK napisał:

Znam dwie osoby którym się X9E właśnie spieprzyła i mają identyczne objawy ?

 

To ciekawe, bo do tej pory słyszałem tylko o XJT (nie tylko twoim) i jeżeli faktycznie dotyczy to też X9E który ma antenę na "sztywno" (odpada ugibany pigtail i złącze w.cz.) to niespecjalnie mam pomysły co tam się "starzeje", może chodzi o powszechną zmorę współczesnej elektroniki czyli nieszczęsne ekologiczne bezołowiowe spoiwo ROHS .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.