mirolek Opublikowano 18 Listopada 2020 Opublikowano 18 Listopada 2020 Wpadło mi kiedyś w oko forumowe ogłoszenie ... sprzedam rozpoczętą budowę RWD-5. Miałem w planie budowę tego modelu ale w innym terminie, skoro jednak los tak chciał ? kupiłem szkielet kadłuba i kilka wykonanych elementów piątki. Plany Schiera wprowadziłem do Cad-a i narysowałem skrzydło a po wycięciu na laserze, zabrałem się za jego budowę. Nie jestem ortodoksem jeśli chodzi o plany, dlatego skrzydło ma projektowy profil ale żebra są balsowe a całość przygotowana została do montażu na stelażu wing-jig. RWD-5 to raczej prosta konstrukcja i była prezentowana na forum kilka razy. Jest jednak kilka "smaczków" konstrukcyjnych a pierwszy z nich to skręcenie aerodynamiczne końcówki skrzydła. Ustawiając żebra na stelażu bez problemu można odwzorować i utrwalić wymagane skręcenie końcówki. Budowa skrzydeł rozpoczęta i mam nadzieję, że z wiosną model zostanie oblatany. Model powstanie w skali 1:6 a dedykowany silnik to Saito FS 56 lub jeżeli uda się go utrzymać w wadze poniżej 3kg to FS 52. Górnopłat o tak dużej powierzchni skrzydła nie będzie potrzebował dużej mocy silnika do spokojnego latania z śmigłem 12" Kolejne listewki się kleją i powoli wyłania się lewe skrzydło modelu ... CDN... 3 1
jędrek Opublikowano 18 Listopada 2020 Opublikowano 18 Listopada 2020 Gwoli ścisłości, to zwichrzenie o którym piszesz to zwichrzenie geometryczne. Gdybyś zmieniał profil na końcówce to byłoby zwichrzenie aerodynamiczne.
mirolek Opublikowano 18 Listopada 2020 Autor Opublikowano 18 Listopada 2020 Słuszna uwaga, skręcenie profilu i podniesienie spływu to zwichrzenie geometryczne. ms
f-150 Opublikowano 18 Listopada 2020 Opublikowano 18 Listopada 2020 RWD 9 które robiłem waży 3200g i lata na FS 40
mirolek Opublikowano 19 Listopada 2020 Autor Opublikowano 19 Listopada 2020 16 godzin temu, f-150 napisał: waży 3200g i lata na FS 40 Dzięki Wojtek za tą informację. Mam dwa silniki ale FS 56 zabudowany aktualnie w Fokkerze DR a FS 52 bez przydziału i ten silnik zamontuje w RWD-5. Na dziś klei się listwa spływu z klinem utrwalającym zwichrzenie.
samolocik Opublikowano 19 Listopada 2020 Opublikowano 19 Listopada 2020 Gruba i mocna ta krawędź spływu. Nie będzie skręcała końcówki skrzydła po zdjęciu zacisków? Może naciąć jakieś rowki odprężające od góry do połowy objętości i nakleić na to lekką tkaninę szklaną na żywicy i wtedy ścisnąć poprzez folię? Ogólnie mi się podoba dlatego śledzę wątek ?
solainer Opublikowano 19 Listopada 2020 Opublikowano 19 Listopada 2020 Oczywiście że na całej długości spływu trzeba zrobić zwichrzenie. To co zrobiłeś nie zda egzaminu. Takie zwichrzenie jak teraz możesz uzyskać podnosząc lotkę ale niebo to chodzi.
samolocik Opublikowano 19 Listopada 2020 Opublikowano 19 Listopada 2020 Może Mirek już zrobił to zwichrzenie tylko chciał jeszcze podnieść spływy na końcach skrzydeł cyt. ..."Jest jednak kilka "smaczków" konstrukcyjnych a pierwszy z nich to skręcenie aerodynamiczne końcówki skrzydła. Ustawiając żebra na stelażu bez problemu można odwzorować i utrwalić wymagane skręcenie końcówki. "...
mirolek Opublikowano 20 Listopada 2020 Autor Opublikowano 20 Listopada 2020 21 godzin temu, zalesvw napisał: jak odetniesz tą zwichrzoną krawędź spływu żeby zrobić lotkę, to skrzydło sklejone prosto w przyrządzie nie wróci i nie będzie dalej proste ?? Skrzydło montowane na stelażu ma już wprowadzone w ostatnich pięciu żebrach skręcenie i nawet widać to na którymś zdjęciu. Sosnowa listwa spływu została namoczona i ułożona na specjalnym klinie aby nie uszkodzić delikatnych balsowych żeberek i aby utrwalić zwichrzenie skrzydła - zatem koniec skrzydła jest uniesiony dokładnie tak jak przewiduje to projekt. 20 godzin temu, solainer napisał: To co zrobiłeś nie zda egzaminu. Nie wiem skąd tak kategoryczne stanowisko. Budując model łodzi latającej Kingfischer, całe skrzydło oparte było na klinie i całe skrzydło miało wprowadzone zwichrzenie. Tak przewidywał projekt i sprawdziło się to doskonale. To chyba mój ulubiony model do latania, trudno go przeciągnąć i świetnie sie trzyma powietrza na małej prędkości. W projekcie RWD-5 jest pokazane skręcenie tylko pięciu ostatnich żeber ...zatem wykonałem tak jak chciał autor projektu a czy to ma sens to się okaże w czasie oblotu. Podobne rozwiązanie skręcenia końca skrzydła zastosowałem w modelu Tempesta do aircombatu i model świetnie się zachowuje na małej prędkości tuż przed przyziemieniem, mam nadzieję, że RWD-5 również będzie miał tak pozytywne własności. ms
solainer Opublikowano 20 Listopada 2020 Opublikowano 20 Listopada 2020 Napisałem tak bo nie wierze że ta sosnowa listwa utrzyma nadany jej kształt przy tak ostrym zagieciu. Nie można zostawić prostej krawędzi spływu i zrobić zwichrzenie na całej długości płata?
mirolek Opublikowano 20 Listopada 2020 Autor Opublikowano 20 Listopada 2020 wiara ....podobno wystarczy tak mała jak ziarnko gorczycy aby góry przenosić, moim przypadku mam jej znacznie więcej ? Lewe skrzydło ma utrwalone uniesienie spływu (widać na zdjęciu) a prawe się klei na stelażu ms
JacekCichy Opublikowano 20 Listopada 2020 Opublikowano 20 Listopada 2020 Ja mam pytanie - w czym i przez jaki czas moczyłeś tą listwę?
mirolek Opublikowano 21 Listopada 2020 Autor Opublikowano 21 Listopada 2020 Pod bieżącą ciepłą wodą z kranu jakieś 2-3minuty.... trzeba wyczuć taki moment, że listwa traci sztywność i można ją palcami wygiąć. Sosna dość łatwo się poddaje a jak listwa wyschnie, zadany kształt jest utrwalony. ms
skippi66 Opublikowano 21 Listopada 2020 Opublikowano 21 Listopada 2020 Gdzieś słyszałem/ czytałem, że przy budowie samolotów ( nasze SZD? ; nie pamiętam ) listwy na podłużnice kadłuba wstępnie wyginali traktując gorącą parą. Czyli sposób mniej więcej podobny. Tylko czy to było w SZD? I czy to w ogóle było przy budowie samolotów? Nie pamiętam...
JacekCichy Opublikowano 21 Listopada 2020 Opublikowano 21 Listopada 2020 Dzięki, spodziewałem się jakiś amoniaków a tu proszę zwykła ciepła woda
mirolek Opublikowano 30 Listopada 2020 Autor Opublikowano 30 Listopada 2020 Tak, zwykła ciepła woda i czas ... Prawe skrzydło powstało analogicznie jak lewe i analogicznie sosnowa listwa spływu wklejona została z pomocą klina Po wklejeniu górnej powierzchni kesonów skrzydła się usztywniły i przyszedł czas na pierwszą przymiarkę ms
Ares Opublikowano 30 Listopada 2020 Opublikowano 30 Listopada 2020 Bardzo ładnie budujesz. Model też udany.
mirolek Opublikowano 7 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 7 Grudnia 2020 Wypełnienia między dźwigarowe to żmudne ale bardzo ważne zajęcie, zrobione w obu skrzydłach wkleiłem też rurki na bagnety przyklejone zostały też końcówki skrzydeł i odcięte zostały lotki ms 1
Rekomendowane odpowiedzi