Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czarek - jesteście w dobrej sytuacji. A co mają zrobić Stowarzyszenia zarejestrowane w urzędzie powiatowym jako stowarzyszenie zwykłe? Przesłać do ULC dowód ubezpieczenie  urzędu powiatowego od swojej działaności? A tak na marginesie - Urząd powołuje się na konieczność ubezpieczenia OC przywołując Rozporządzenie (WE) nr 785/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 21 kwietnia 2004r. w sprawie wymogów w zakresie ubezpieczenie w odniesieniu do przewoźników lotniczych i operatorów statków powietrznych. Czy ktoś czytał treść przywołanego rozporządzenia? Zadałem sobie ten trud i gwarantuję że jest to bardzo ciekawa lektura dla nas modelarzy, latających modelami samolotów o wadze do 20 kg - z zainteresowanymi chętnię podyskutuję.

Pozdrawiam

Opublikowano

Dzięki Czarek.

Zastanawiam się co lub kogo, i od czego,  tak naprawdę chroni to OC na klub skoro wypada aby każdy członek miał własne OC. Po co zatem to OC na klub skoro nikt z niego nie będzie mógł skorzystać. Nie rozumiem tego po co takie OC na klub i co ono daje? Ubezpieczamy w ten sposób klub, nie jego członków, ale jaka może być odpowiedzialność cywilna takiego klubu?

Pytałem kilku agentów i wniosek jest taki że jeśli chcielibyśmy aby to OC obejmowało naszych członków to jest to już ubezpieczenie grupowe i wymaga podania do polisy indywidualnych numerów operatora każdego z członków, no i oczywiście cena kosmos.

Kolega w klubie w Austrii po opłaceniu składniki członkowskiej ma od razu ubezpieczenie z klubu, potwierdzone stosowną naklejką na każdym swoim modelu. U nas w Pl takie rozwiązanie wydaje się nie do zaoferowania członkom klubu z racji astronomicznych cen takiej grupowej polisy.

 

Ryszard, ja jestem ciekaw co tam wyczytałeś bo na razie mamy jeden wielki zamot z tym OC na klub. Oczywiście nie problem je wykupić tylko po co?

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 godziny temu, Senior napisał:

A co mają zrobić Stowarzyszenia zarejestrowane w urzędzie powiatowym jako stowarzyszenie zwykłe?

 

Ubezpieczyć się jako stowarzyszenie. Urząd powiatowy jest tylko organem rejestrowym i nie ma nic do ubezpieczenia.

 

1 godzinę temu, Elvis napisał:

Ubezpieczamy w ten sposób klub, nie jego członków, ale jaka może być odpowiedzialność cywilna takiego klubu?

 

Znalazłem pierwsze z brzegu, żeby nie było, że coś reklamuję:

https://embrokers.pl/ecms/index.php?pid=26

"Ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej klubu w związku z prowadzoną działalnością statutową oraz posiadanym mieniem. "

Ktoś na terenie klubu złamie nogę? Awaria wody w biurze klubu zaleje sąsiada?

Odszkodowanie wtedy jest z takiego OC.

Opublikowano

Hmmm, klubu jako lokalu nie mamy żeby się w nim spotkać, lotnisko jest użyczone na przysłowiowa gembę gdzie poza trawą i kretówkami nic nie ma, więc pozostaje działalność statutowa w której latamy modelami na które to każdy właściciel ma swoje OC no i czasem organizujemy imprezy modelarske które i tak ubezpieczamy na tą okoliczność.

 

Ale OK, przynajmniej zrozumiałem idę takiego ubezpieczenia OC klubu, tyle że są kluby i klubiki, a to że nie bardzo z niego skorzystamy i nie jest nam ono potrzebne to już nasza sprawa. Jakoś do tej pory go nie potrzebowaliśmy, teraz za to potrzebny nam kwit z OC żeby uzyskać kolejny kwit z ULCu. Świetna zabawa ?

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Opublikowano

Wywołany do tablicy jestem. Kilka cytatów z rzeczonego rozporządzania:

- ma ono na celu , w kontekście polityki transportowej, chronić konkurentów i zapewnić odpowiedni minimalny poziom ubezpieczenie na pokrycie odpowiedzialności cywilnej przewoźników lotniczych w odniesieniu do pasażerów, bagażu, ładunku i osób trzecich (czyli np. personelu obsługi pokładowej lub naziemnej). Pytanie - przewozicie w modelach towary, bagaż lub ludzi?

- rozporządzanie zawiera również zapisy dot. reperkusji ataków terrorystycznych, jakie miały miejsce w USA w stosunku do branży lotniczej.

 - rozporządzenie odwołuje się do konwencji w Montrealu (1999) normującej przewozy osób, bagażu i ładunków,

- minimalna ochrona ubezpieczeniowa powinna być zapewniona w sytuacji, gdzie przewoźnik lotniczy lub operator statuku powietrzego ponosi odpowiedzialność cywilną w stosunku do pasażerów, bagażu, ładunku lub osób trzecich, zgodnie z regułami konwencji międzynarodowych, prawem Wspólnotowym lub krajowym, bez naryszania tych reguł,

- ubezpieczenie powinno obejmować szczególną odpowiedzialność cywilną lotnictwa w stosunku do pasażerów, bagażu, ładunku lub osób trzecich na wypadek śmierci lub uszkodzenia ciała w wyniku wypadku oraz utraty lub zniszczenia - uszkodzenia bagażu lub ładunku.

 

Bardzo ciekawy jest zapis w art. 1 ZAKRES:

- niniejsze rozporządzenie nie ma zastosowania do:

.

.

.

. ppkt b - modeli statków powietrznych posiadających MTOM poniżej 20 kg

 

oraz: maszyn latajacych o starcie pieszym, balonów na uwięzi, latawców, spadochronów (włącznie ze spadochronami wznoszonymi w powietrze przez holowanie), statków powietrzych z szybowcami włącznie, posiadającymi MTOM ponizej 500 kg oraz mikrolotów, które są używanie do celów  niehandlowycfh, lub są używane w lokatnych lotach instruktażowych, które nie wiążą się przekraczaniem granic międzynarodowych.

 

Zainteresowanych odsyłam do lektury cytowanego rozporządzania nr 785/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dn. 21.04.2004. Jest ono ujęte w "Instrukcji wypełniania wniosku".

 

 

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Opublikowano
W dniu 11.02.2023 o 15:13, Czaro napisał:

Na modelu zawsze ma być nr operatora, czytaj właściciela. Właścicielem modelu przeważnie jest modelarz-pilot, nie klub, więc nr powinien być danego modelarza, który ten model zbudował/kupił itp.

 

No jednak chyba nie do końca. Znalazłem coś takiego:

https://skm-bobrowniki.pl/aktualnosci.html

 

"Jednocześnie informujemy, że Sportowy Klub Modelarski w Bobrownikach zarejestrowany został w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego jako operator uzyskując numer identyfikacyjny [...]

Ten numer identyfikacyjny operatora winien być umieszczony w każdym modelu pilota zrzeszonego w Sportowym Klubie Modelarskim w Bobrownikach.

Zezwolenie na wykonywanie operacji w ramach klubów i stowarzyszeń modelarstwa lotniczego nie zwalnia jednak członków tych klubów i stowarzyszeń z obowiązku rejestracji w rejestrze operatorów BSP i umieszczania swojego numeru identyfikacyjnego operatora w modelu obok nr identyfikacyjnego Sportowego Klubu Modelarskiego!!!."

 

W Bobrownikach głupki przecież nie siedzą, więc coś jest na rzeczy.

Na ich stronie jest kontakt do organizatora tego zezwolenia, więc można podpytać.

Na ich stronie jest także info i kontakt do Sportowego Klubu Modelarskiego RC - Turlej (Piotrków Trybunalski), który uzyskał zezwolenie, więc też można podpytać.

  • Haha 1
Opublikowano

Myślę że do końca sami nie są pewni i to raczej zabieg z gatunku tzw. d...chronu. Wg. mnie wystarczy numer operatora czyli właściciela modelu - jak pisał Czaro.

Liczę że może sami nam wyjaśnią za co bylibyśmy im b. wdzięczni.

Szkoda że żaden z klubów posiadających już zezwolenie nie zabiera głosu.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Czyli generalna zasada się potwierdza: Na modelu zawsze ma być nr operatora, czytaj właściciela.

 

Jeżeli ich regulamin organizacyjny wymaga, żeby mieli jeszcze dodatkowo oznaczenie swojego klubu, to ich sprawa. Choć to bez sensu. Każdy, kto przyjedzie do nich na zlot, albo zawody będzie musiał na ten czas doklejać ich numer? Bo przecież latając na ich zlocie, lata się w ramach ich pozwolenia klubowego. Pozwolenie macierzystego klubu obowiązuje tylko na swoim klubowym lotnisku.

 

W naszym klubie nie ma wymogu dopisywania dodatkowego numeru. Jeżeli ULC przyzna nam pozwolenie, będzie oznaczało, że obowiązkowy jest tylko własny nr operatora.

  • Haha 1
Opublikowano
20 godzin temu, Senior napisał:

Kilka cytatów z rzeczonego rozporządzania

 

Pomknąłeś kolego za bardzo z tym rozporządzeniem.

 

Cytat z instrukcji wypełnienia wniosku:

"Zgodnie z art. 209 ust. 1 ustawy „Prawo lotnicze” istnieje obowiązek posiadania ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej eksploatując BSP o MTOM ≥20 kg." - jeżeli w klubie/stowarzyszeniu nie ma miejsca eksploatacja takich ciężkich modeli, to ubezpieczenie nie jest wymagane. Choć bywają kluby gdzie takie giganty jednak latają.

 

Cytat z rozporządzenia:

"Celem niniejszego rozporządzenia jest ustanowienie minimalnych wymogów w zakresie ubezpieczenia przewoźników lotniczych i operatorów statków powietrznych w odniesieniu do pasażerów, bagażu, ładunku i osób trzecich."

Rozporządzenie nie odnosi się wyłącznie do modelarstwa, więc siłą rzeczy ma szerszy zakres. Ale do naszego przypadku dotyczy się tylko zakres podkreślony. Przytaczanie zapisów dotyczących pasażerów lub bagażu jest tutaj nadinterpretacją i lekkim nadużyciem.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Klub w którym jestem, dostał pozwolenie z ULC.

 

Tak jak pisałem powyżej, nigdzie nie ma słowa o znakowaniu modelu nr operatora - klubu. Na modelu musi być jedynie nr operatora - właściciela.

Opublikowano

Przepisy są tak nie jasne, że ciężko stwierdzić jednoznacznie, jaka powinna być praktyka stosowania tych przepisów.

Czy jeśli klub modelarski czy stowarzyszenie rejestrujemy w ULC ze stałą lokalizacją, to wystarczy, że każdy pilot tego klubu jest zarejestrowany w ULC  i nie musi już zdawać  uprawnień NSTS-03 w przypadku samolotów ?

Czyli każdy nowy członek rejestruje się w 5min na stronie w ulc i już lata ?   czy dobrze kombinuję ?

Nie mogę nigdzie znaleźć jakie to są "magiczne"  przywileje dla klubów i stowarzyszeń i co one dają. 

ktoś coś ?

Celowo pominąłem  osoby które zdecydowały się na kurs do NSTS-03   bo to w tej chwili jedyna opcja jeśli chcesz latać wszędzie  samolotem  powiedzmy 10kg gdzie jest ich najwięcej w naszym kraju.

Koszt tego szkolenia zabije w zasadzie 90% pilotów a na pewno zamrozi na amen nowy narybek.

 

 

  • Lubię to 3
  • Dzięki 1
Opublikowano
W dniu 12.01.2023 o 17:08, Ares napisał:

Obecnie członek sekcji modelarskiej aeroklubu ( nasz klub tak funkcjonuje) może latać >120m ale tylko na terenie lotniska aeroklubowego.

My mamy pozwolenie z ULC na loty do pułapu 600m i odległości 1200m .

to nie jest tak z tymi 600m - macie zgłoszone w PAŻP ostrzeżenie o modelach do wysokości 600m -aż tyle i tylko tyle, super ze macie takie zgłoszenie, uważam ze każde lotnisko modelarskie zlokalizowane po za lotniskiem, lądowiskiem powinno być tak zgłoszone

co do sekcji modelarskiej to też lekka nadinterpretacja, chyba ze masz na myśli inny Aeroklub niż Szczeciński ASz ma pozwolenie ULC na loty modelarskie VLOS tylko na lotnisku aeroklubowym czyli na EPSD

 

Czy jest gdzieś ogólnie dostępny rejestr zezwoleń ULC dla klubów modelarskich?

Opublikowano
23 godziny temu, Elvis napisał:

tylko w zgłoszonej we wniosku lokalizacji. Poza nią już potrzebne NSTS-y.

A po co Wam te NSTS-y? Można latać w kategorii otwartej przecież.

Opublikowano
18 godzin temu, Krzys20000 napisał:

co do sekcji modelarskiej to też lekka nadinterpretacja, chyba ze masz na myśli inny Aeroklub niż Szczeciński

To nie jest nadinterpretacja.

W moim aeroklubie jest formalnie sekcja modelarska tak samo jak sekcja np. spadochronowa, balonowa itp. Mamy pozwolenie z ULC do 600m a nie zgłoszenie. 

Także tak to u nas wygląda. 

Aeroklub Ziemii Lubuskiej. Zobacz na stronę internetową. 

 

 

 

Opublikowano
W dniu 28.02.2023 o 12:36, DJDIT napisał:

Czy jeśli klub modelarski czy stowarzyszenie rejestrujemy w ULC ze stałą lokalizacją, to wystarczy, że każdy pilot tego klubu jest zarejestrowany w ULC  i nie musi już zdawać  uprawnień NSTS-03 w przypadku samolotów ?

Czyli każdy nowy członek rejestruje się w 5min na stronie w ulc i już lata ?   czy dobrze kombinuję ?

 

Tu jest napisane:

https://www.ulc.gov.pl/pl/drony/kluby-i-stowarzyszenia-modelarskie/5342-informacje-ogolne

 

Każdy klub odpowiada za poziom wyszkolenia swoich klubowiczów. Przyjmuje regulamin, dostaje pozwolenie z ULC i ten regulamin stosuje. Jeżeli klub ustali, że jego klubowicze muszą zdać NSTSa, to będą musieli zdawać. Jeżeli klub ustali, że muszą zrobić A1/A3, to trzeba będzie. Tylko po co? W klubie, w którym jestem sami się szkolimy, mamy zapoznać się z regulaminem, w którym są określone warunki lotów i to wszystko.

 

Darmowe szkolenie i test z A1/A3 potrzebny jest, jeśli chce się latać poza klubowym lotniskiem, swoim lub innego klubu (z pozwoleniem ULC)  w przypadku zawodów/pokazów/pikników.

 

NSTS też jest do 120m wysokości. Różnica jest tylko w mniejszych limitach odległości od przeszkód i tym, że można wlatywać nad osoby postronne. Ale trzeba mieć instrukcję operacyjną i plan działania w syt. awaryjnych, oraz zrobić kosztowne szkolenie z egzaminem. Po co, skoro większość miejscówek dla modelarzy spełnia A1/A3 tj. 150m od zabudowań i nie lata się nad osobami postronnymi?

  • Lubię to 3
  • Haha 1
  • Dzięki 1
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
W dniu 2.03.2023 o 16:39, Krzys20000 napisał:

Czy jest gdzieś ogolono dostępny rejestr zezwoleń ULC dla klubów modelarskich?

Nie dość, że tego nie ma (a przynajmniej nie mogę znaleźć) to nie widzę też wzoru zgłoszenia klubu/sekcji modelarskiej w ULC jako stała lokalizacja. Czy może ja źle szukam ?

  • 6 miesięcy temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.