Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Bardzo fajnie Ci to wszystko wyszło. Ta ssawka to rewelacja ;) Przedwczoraj miałem drobną robótkę, i do dziś jeszcze smarkam pyłem z płyty MDF. Muszę w końcu coś zrobić z odsysaniem pyłu. Masz bardzo fajne, i profesjonalne podejście do tematu - gratuluję!

 

Ad ssawki:

Rozumiem że wydrukowałeś całość, ale skąd wziąłeś tą część ze szczotką ?

Opublikowano

szczotka z allegro za jakies 7pln wybralem taką 6 cm srednicy

 

dzis pierwsze powazne frezowanie

 

 

 

 

i ciag dalszy

 

 

 

 

 

tak to to wyszlo

 

IMG20220206113350.jpg.fa9c31475ea4be8c6bb5d14178854d06.jpg

 

IMG20220206123756.jpg.7445bf22d47cb84d34eaf4026432df67.jpg

 

 

pasuje i daje sie poskladac

 

IMG20220206125531.jpg.9df49ce89415e3e4d6c0606cd1a42bd8.jpg

 

 

IMG20220206125537.jpg.6087821027a1230e8e3b9426ab630716.jpg

  • Lubię to 2
Opublikowano

Elegancko wyfrezowane ?

Maszynka robi robotę, i to widzę że nie mało :P

 

SMD 1206, to na tyle duże chabety że z powodzeniem można wykonywać płytki PCB na maszynie ze sporymi luzami. Wiem bo jeszcze kilka lat temu taką miałem ;)

Generalnie sama metoda i tak pozostawia wiele do życzenia, i nie zastąpi domowego termotransferu albo UV. Frezowane płytki kiepsko sprawują się w wilgotnych warunkach, gorzej się je lutuje, są mało odporne na przebicia.... Przy napięciu 230V rowki szerokości 0,1-0,2 mm to stanowczo za mało. Można skrobać całą mozaikę ścieżek ale to zajmuje już tyle czasu że lepiej wykonać płytkę inną metodą. Ja najczęściej stosuję termotransfer (papier kredowy i podkręcony laminator z regulatorem PID). W ten sposób z powodzeniem robię ścieżki 0,1-0,2mm.

 

Jeszcze pytanie do autora.....

Jaki posuw był ustawiony na powyższym filmie ?

Odnoszę wrażenie że bardzo niewielki, i jestem ciekaw dlaczego tak...

Jak to faktycznie jest z tymi paskami?

Czy ta niewielka prędkość skrawania wiąże się z oporami, rozpędzaniem,hamowaniem i nawrotami ?

Jak to jest w praktyce z tymi paskami ?

 

Opublikowano

Świetna Robota, za te pieniądze, o których pisałeś parę stron szybciej (coś ok 2k zł jak dobrze zrozumiałem) to naprawdę świetna maszyna. 

Opublikowano

Łukasz, ja to wszystko wiem, termotransferem się bawiłem. Ale czasami potrzeba na szybko płytkę dosłownie na kilka-kilkanaście elementów. Rozstawianie całej tej aparatury czasami zniechęca. A tak szast-prast i maszyna robi za człowieka. :)

  • Lubię to 1
Opublikowano
11 minut temu, Granacik napisał:

 A tak szast-prast i maszyna robi za człowieka. :)

 

... i jeszcze powierci i wytnie.

Opublikowano

Mnie też dziwi takie rozwiązanie napędów x i y bo maszyna jest naprawdę świetnie zrobiona.Nie ma siły by prawie 2 m. paski nie naciągały się przy większym oporze.Też na początku zrobiłem taki błąd i szybko zmieniłem.Mam maszynkę o takich samych wymiarach ale na śrubach 8x8mm wykonana na tych samych profilach.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Nie mam doświadczenia z paskami.... zastanawia mnie kilka rzeczy:

- Rozpędzanie i hamowanie dość sporej masy. Szczególnie ciężka jest oś x która ma jeszcze na sobie masę osi Z wraz z dwoma silnikami i wrzecionem.

- Zębatka na silnikach jest mała. Czy pasek nie przeskakuje/zrywa zębów?

- Rozciąganie paska na długości 2m jak kolega wyżej napisał na pewno jakieś występuje... inaczej nie trzeba by było napinacza. Co z liniowością w tym przypadku?

- Silniki mają przełożenie praktycznie 1:1. Czy nie ma problemu że podczas oporów/przyspieszania/hamowania może się zatrzymać gubiąc kroki?

- Silniki z przekładnią 1:1 to też mniejsza precyzja... silnik ma powiedzmy typowo 200 kroków na obrót, czyli krok jest co ok 1,8 stopnia - sporo. U mnie na 1mm posuwu silnik musi wykonać 100 kroków (z dzielnikiem w sterowniku ustawionym na 800). Silniczki mam małe 1,8A ale z przełożeniem 1:2 - mimo wszystko mam dość łagodną rampę rozpędzania i hamowania. Przy Twoim przełożeniu szczerze powiedziawszy sobie tego nie wyobrażam.

 

Fajnie by było jak byś się podzielił doświadczeniami bo paski same w sobie są bardzo fajne - nie wiem tylko czy do frezarki.

Opublikowano

Ciekawe jak dużo obaw mają koledzy do napędów pasków, co mnie martwi bo swoją też robię na paskach (X, Y). Ale że jeszcze mi daleko do ukończenia więc się nie mam doświadczenia (moja będzie miała większe masy osi Z niż kolegi) .

Opublikowano

wiec po kolei: ?

 

 

- masa bramy jakas tam jest (około 4kg) i problemem jest nie prędkość tylko przyspieszenie i hamowanie

jak ustawiłem prędkość max na poziomie 12m/min stopniowo podnosiłem tez przyspieszenie  az do gubienia kroków, potem ustawilem 80% tej wartosci

(gubienie kroków słychać bo to tak jak byś stukał młotkiem w imadło)

przyspieszenie do max prędkości na długości 50mm i w czasie 0,5 s

 

-zębatka jest mala ale to naciąg jest decydujący, jak będzie luźno to przeskoczy

 

-rozciąganie paska praktycznie nie występuje (zbrojony włóknem szklanym i kevlarem), naciągam je naprawdę mocno, graja jak struna w gitarze xd

paski oczywiście o profilu HTD (eliptycznym) nie maja luzów nawrotowych

newralgiczne są mocowania silników i napinacze, muszą być bardzo sztywne

 

-silniki nie gubią kroków, 3A przy 24V daje trochę mocy

 

-silniki maja 200krokow na obrót, ale na wzmacniaczach (sterownikach) i w Linuxie  ustawiłem podział kroku na 8 (próbowałem  na 16 i 32 ale max prędkość spada ze względu na przepustowość portu LPT)

daje to rozdzielczość na poziomie 1600 kroków na 36mm czyli 0.0225mm (kroki pośrednie sa wysterowane PWM ważne sa dobre sterowniki)

 

30 minut temu, elektronockaut napisał:

Fajnie by było jak byś się podzielił doświadczeniami bo paski same w sobie są bardzo fajne - nie wiem tylko czy do frezarki.

 

kolega ma w Anglii ploter do ciecia płyt, firmy De Walt, pole robocze 260cmx210cm, siedzi tam jakieś spore wrzeciono

oczywiście na paskach i serwomotorach, używa go już kilka lat

 

to właśnie śruby się nie nadają do obróbki drewna bo są zbyt wolne i wymagają smarowania ( a wiec nie tolerują pyłu drzewnego)

Opublikowano
25 minut temu, Jano napisał:

Łukasz Twoje obawy odnośnie hamowania i rozpędzania są nieuzasadnione te parametry ustawiasz w programie.

Zawsze miałem tendencje do przesadzania. Może i tym razem niepotrzebne obawy ;) Wszystko robię na wyrost - może to i dobrze. Wiadomo że można przyspieszenia i hamowania zmniejszyć, tyle że bardzo odbije się to na prędkości roboczej.... Jeśli trajektoria nie stanowi tylko długich prostych odcinków gdzie maszyna może się rozpędzić, to każde zakręty i zmiany kierunków będą trwały wieki. W takim przypadku nie ma nawet sensu wpisywać F (prędkości), bo i tak się jej nie osiągnie w większości przypadków. Przy zbyt małych prędkościach niszczą się też narzędzia (i to bardzo!). Poza tym co jeśli frezujemy w materiale niejednolitym, i z prędkością roboczą nagle trafimy na opór (sęk?). BZZZZ - silnik zgubił 400 kroków - kosz. Moim zdaniem maszyna powinna zachować jakąś dynamikę pracy dla dobra narzędzi i materiału obrabianego. Musi też być na tyle mocna że prędzej niż się zatrzyma wyłamie frez albo nawet całe mocowanie wrzeciona. Takie mam zdanie. Paski za to są tanie, ciche i bez luzów. Chciał bym by autor podzielił się doświadczeniami, i rozwiał moje nad wymiarowe obawy.

 

19 minut temu, TwinB napisał:

- masa bramy jakas tam jest (około 4kg) i problemem jest nie prędkość tylko przyspieszenie i hamowanie

jak ustawiłem prędkość max na poziomie 12m/min stopniowo podnosiłem tez przyspieszenie  az do gubienia kroków, potem ustawilem 80% tej wartosci

(gubienie kroków słychać bo to tak jak byś stukał młotkiem w imadło)

przyspieszenie do max prędkości na długości 50mm i w czasie 0,5 s

 

-zębatka jest mala ale to naciąg jest decydujący, jak będzie luźno to przeskoczy

 

-rozciąganie paska praktycznie nie występuje (zbrojony włóknem szklanym i kevlarem), naciągam je naprawdę mocno, graja jak struna w gitarze xd

paski oczywiście o profilu HTD (eliptycznym) nie maja luzów nawrotowych

newralgiczne są mocowania silników i napinacze, muszą być bardzo sztywne

 

-silniki nie gubią kroków, 3A przy 24V daje trochę mocy

 

-silniki maja 200krokow na obrót, ale na wzmacniaczach (sterownikach) i w Linuxie  ustawiłem podział kroku na 8 (próbowałem  na 16 i 32 ale max prędkość spada ze względu na przepustowość portu LPT)

daje to rozdzielczość na poziomie 1600 kroków na 36mm czyli 0.0225mm (kroki pośrednie sa wysterowane PWM ważne sa dobre sterowniki)

 

Godzinę temu, elektronockaut napisał:

Fajnie by było jak byś się podzielił doświadczeniami bo paski same w sobie są bardzo fajne - nie wiem tylko czy do frezarki.

 

kolega ma w Anglii ploter do ciecia płyt, firmy De Walt, pole robocze 260cmx210cm, siedzi tam jakieś spore wrzeciono

oczywiście na paskach i serwomotorach, używa go już kilka lat

 

to właśnie śruby się nie nadają do obróbki drewna bo są zbyt wolne i wymagają smarowania ( a wiec nie tolerują pyłu drzewnego)

 

I rozwiałeś nieco moich wątpliwości ;)

Napinanie paska jak struna od gitary trochę do mnie nie przemawia, ale reszta jak najbardziej. Rozpędzanie i hamowanie masz strasznie długie. u mnie hamowanie rozpoczyna się 1,3mm przed punktem docelowym a to i tak łagodna rampa ;). Nie mam za to tak dużych prędkości. Silniczki też masz bardzo fajne, i dużo to daje. Myślałem o zrobieniu nowej maszyny (też nie dużej jak obecna), ale chyba mimo wszystko nie zdecyduje się na paski. Tak jak piszesz, do drewna się śruby nie nadają, ale ja bardzo mało frezuje w drzewie. Nie miałem jeszcze problemu z pyłem lepiącym się do smaru, więc myślę że zostanę przy obecnym rozwiązaniu. Jedynie to zmienił bym trapezowe na kulowe - dość drogie ? Jak byś kiedyś robił jakieś testy z modelem 3D takim jak płaskorzeźba nagraj filmik. Ciekaw jestem jak się zachowa przy takiej rampie maszyna. Co do portu LPT i jego częstotliwości... można osiągnąć 35 tys kroków/s :P To soft może Cię ograniczać.

https://github.com/lumen0/cnczeus

Opublikowano

Mój ploter 100x80 cm, też jest na paskach do tego o zgrozo, ma wiele elementów drukowanych :) 

Nawet płyta wrzeciona 1,5KW jest drukowana.

Nie pracuje on dla NASA czy zbrojeniówki, więc dokładności rzędu 0.01 mm nie są mi do niczego potrzebne ;)

Tnie co ma ciąć, sklejkę 3 mm tnę na raz frezem 1 mm.

Prędkości przy tym nie ma kosmicznych, ale i tak robi to szybciej niż gdy jechałem szybko 3 x1mm :)

Aluminium nie planuję choć jak będę musiał to pewnie spoko da radę :)

Paski mam węższe , ale nie zauważyłem problemów.

zdarzyło mi się też ciąć płytę szklano-węglową, dał spokojnie radę, gorzej było z tanim frezem ;) po tym był do wyrzucenia. ale miał 1mm.

 

Teraz pewnie kilka rzeczy bym zmienił, ale skoro działa to po co :)

 

296794DB-B0A9-4DE6-9E92-05D34FE1F0BC_1_105_c.jpeg.bcd407920a0f3ef76b8009cf71f811d3.jpeg8BF18290-C333-4FAC-84F3-779DC8BCF34F_1_105_c.jpeg.78b3a145d3028844ddeb236769a30822.jpegB71A3EF6-D706-4BD3-870A-782E4D774A7D_1_105_c.jpeg.07f726c445922c5ae8927a9661ebe548.jpeg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Najważniejsze jest by poznać swoją maszynę i jej możliwości. Do wszystkiego da się dostosować - wystarczy odrobina wprawy. Możesz polecić jakieś frezy 1mm? Nie używałem nigdy takich a czasami by się przydało. 

Opublikowano

rozpędzanie długie?? hehe ale do jakiej prędkości, bo jak masz 1 lub max 2m/min, tu jest 12

w przejazdach G0 ta brama wręcz przeskakuje z miejsca na miejsce

 

 

ale to są ruchy nie robocze czyli G0

w uproszczenie mamy 4 komendy G do ruchu freza

 

g0   szybki przejazd

g1    praca po prostej od punktu do punktu z prędkością ustalona parametrem F

G2 i G3   praca po luku (w lewo lub w prawo)

 

i co sie dzieje frez jedzie od punktu a do punktu b a potem do c

czyli startuje a rozpędza sie , hamuje przed b, osiąga b znowu sie rozpędza pędzi do C i znowu hamuje

 

jeśli ktoś tak generuje G-cody to duży błąd

 

jest taki parametr G64 powoduje on to ze frez nie zatrzymuje sie tylko idzie po luku (w tym przypadku 0.1mm)

wszystko zaczyna chodzić szybko i płynnie

 

zrobiłem zdjęcie monitora

 

 

IMG20220206200658.jpg.3162a25b657175deeff37abfd466fc9e.jpg

 

a tu filmik z pracy

 

 

Opublikowano

Używam np. takich

https://pl.aliexpress.com/item/32888641325.html?gatewayAdapt=glo2pol&spm=a2g0o.order_list.0.0.21ef1c24a4MZsm

w zasadzie głównie tnę 1 mm, bo wtedy nie ma problemu we wpustach, co prawda mój program umie robić "dziurki w narożnikach", ale przy tej średnicy nie jest to niezbędne.

Ponieważ robię to tylko na swoje potrzeby, szybkość nie jest u mnie priorytetem.

 

 

 

Opublikowano
43 minuty temu, elektronockaut napisał:

Poza tym co jeśli frezujemy w materiale niejednolitym, i z prędkością roboczą nagle trafimy na opór (sęk?). BZZZZ - silnik zgubił 400 kroków - kosz. Moim zdaniem maszyna powinna zachować jakąś dynamikę pracy dla dobra narzędzi i materiału obrabianego. Musi też być na tyle mocna że prędzej niż się zatrzyma wyłamie frez albo nawet całe

 

 

no właśnie co się stanie, frez się ugnie jeśli nie może wejść w materiał, lub nawet się złamie

silnik nie zgubi żadnych kroków

 

na frezarce co mam do metalu zdarzało mi się złamać frez 10-12mm ale to przez mój błąd (zaczepił o łapę lub śrubę mocująca)

kiedyś tez puściłem w alu frez 10mm zagłębiony 2mm z prędkością G0  ?  o dziwo nie złamał sie ale wykreślił takiego esa ( odchyłką od wymiaru jakieś 3mm), tak sie wygiął. Ale to byl HSS węglik by pękł  .

frez 2-3 mm jest jak zapałka łatwy do złamania 

Opublikowano

Czasami zdarzały mi się szlaczki jak budowałem swoją maszynkę. Na fotce szlaczek po głowicy 25mm. ef81d3556016432eaffb625cd7660650.jpgc27854b642c6daa89df9ad1029ded21f.jpg

Wysłane z mojego M2006C3MNG przy użyciu Tapatalka

  • Haha 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.