Skocz do zawartości

Czas spędzony na hobby


Marcin83
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No to panowie i panie, mówcie prawdę  ile tak naprawdę siedzicie na tym swoim  hobby😆. Jak to jest naprawdę ile czasu poświęcamy pasji.  Nie mówię tu o tych co robią też zarobkowo i się w tym też spełniają 

Jako pierwszy mówię że 2 godziny tygodniowo, czasem dłużej. Wyprawa na loty około 3 do max 4 godzin.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudne pytanie...

Są tygodnie co nic nie da się zrobić, ale później jak się wpadnie w trans to aż druga połówka interweniuje 😁 i znowu trzeba zwolnić na chwilę😀.

Średnio tygodniowo przy budowaniu modelu 5-6 godzin, latanie każdy wypad 2-4 godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie kilka lat to dość sporo czasu poświęcałem hobby, ciągle coś budowałem więc jeśli miałem model w budowie to kilka razy dziennie przesiadywałem przy modelu, z czasem to tak różnie, zależy co robiłem czasami to było 30min a czasami 3 godziny , a czasami 3x po 30 min, statystycznie przyjąć można że zimą 2 godziny dziennie poświęcałem hobby a latam latałem co drugi dzień po 2 godziny.

Teraz się troche pozmieniało , nie buduję bo co chciałem zbudować to zbudowałem , modele stoją gotowe do lotu i nie ma przy nich żadnej roboty.

Latać latam w tym roku rzadziej bo tylko w weekendy, powiedzmy że poświęcam w weekend 3 godziny na latanie. 

Jak mam czas to latem zaglądam do modelarni i zawsze sobie zajęcie znajdę , ale  to tak  może raz na 3-4 dni na godzinkę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ze mnie taka bida z nyndzą🤣. Jak ktoś ma czas i możliwości to i dłużej posiedzi. 

 

Ciekawe co na to nasze Panie, albo może nie prowokować żeby czasem nie czytały tego🤣🤣🤣

W każdym razie jest to wciągające jak uzależnienie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeśli tylko mam wolne to biegnę do modelarni. Ale jako ,że nie mam chyba cierpliwości nie jestem w stanie w jeden dzień wykonać dużo precyzyjnej pracy.

Staram się robić kluczowe elementy wtedy gdy jestem wypoczęty np. na urlopie. Rzeczy typu ciecie rdzeni styro, oklejanie ich balsą ,montaż kadłubów , laminowanie w worku próżniowym wymagają dużego skupienia więc robię to maksymalnie na raty i tylko wtedy gdy mogę się wystarczająco skupić.

(Ostatnio coraz ciężej z tym........stresująca słabo płatna praca jednak potrafi wykończyć.)

A drobne rzeczy robię z doskoku jak koledzy wyżej opisali.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ares, powem może banalnie-zmień pracę. Ja miałem podobnie 5 lat u jednego szefa aż podjąłem decyzję koniec, odchodzę. I znalazłem prace która bardzo lubię i jeszcze mi płacą więcej niż w poprzedniej. Wiem że to trudne ale wtedy podjąłem najlepsza decyzję. 

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiosną, latem i jesienią każda sobotni wieczór (ale nie każdy 😏) za to niedziela od rana przy modelach, jeżeli pogoda pozwala to popołudnie na lotnisku. Zimą każdy wieczór przy modelach lub majsterkowanie. Modelarnie-warsztat mam za drzwiami sypialni. Tylko bez podtekstów 🙄 proszę 🙂

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.08.2023 o 21:44, Marcin83 napisał:

Ares, powem może banalnie-zmień pracę. Ja miałem podobnie 5 lat u jednego szefa aż podjąłem decyzję koniec, odchodzę. I znalazłem prace która bardzo lubię i jeszcze mi płacą więcej niż w poprzedniej. Wiem że to trudne ale wtedy podjąłem najlepsza decyzję. 

Tak , to jest rozwiązanie choć ja lubię swoją pracę no i obecnie nie mam możliwości znaleźć czegoś korzystniejszego. A stres niestety tworzą ludzie  i to nie jest wina firmy. Ale jesteś już kolejną osobą która mi to doradza i być może pomagasz mi podjać tą trudną w sumie decyzję:).

Mimo wszystko jak tylko jest chwila siedzę przy modelach albo latam i to jest super;)

W dniu 1.08.2023 o 21:46, ahaweto napisał:

Modelarnie-warsztat mam za drzwiami sypialni

Ja mam również modelarnię przy pokoju. Otwieram drzwi z pokoju i już jestem w modelarni. Także można siedzieć całe wieczory.

  • Lubię to 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wtedy zapominasz o Bożym świecie... mmm...jakie to super. Zapominasz o wszystkich problemach i stresach. 

23 minuty temu, Ares napisał:

 

Ja mam również modelarnię przy pokoju. Otwieram drzwi z pokoju i już jestem w modelarni. Także można siedzieć całe wieczory.

 

24 minuty temu, Ares napisał:

Tak , to jest rozwiązanie choć ja lubię swoją pracę no i obecnie nie mam możliwości znaleźć czegoś korzystniejszego. A stres niestety tworzą ludzie  i to nie jest wina firmy. Ale jesteś już kolejną osobą która mi to doradza i być może pomagasz mi podjać tą trudną w sumie decyzję:).

Mimo wszystko jak tylko jest chwila siedzę przy modelach albo latam i to jest super;)

Ja mam również modelarnię przy pokoju. Otwieram drzwi z pokoju i już jestem w modelarni. Także można siedzieć całe wieczory.

To może spróbuj w tej samej branży lub podobnej. Ja tak samo myślałem jak ty, postawiłem na tzw jedna kartę i opłaciło się. Mózg wtedy się broni i nie chce bo to jest dla niego nieznane, ale olać go, ty te, masz coś do gadania😅. Ja po zmianie pracy mam spokój psychiczny a to nawet nie da się z niczym porównać. 

 

Dobra , gadam nie na temat.  

Może od przyszłego lego tygodnia zacznę dłużej siedzieć na hobby🤣 tak profilaktycznie na zapas się odstresuje 🤣🤣🤣

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Marcin83 napisał:

I wtedy zapominasz o Bożym świecie... mmm...jakie to super. Zapominasz o wszystkich problemach i stresach. 

O tak , to jest super terapia na wszystkie smutki i troski. Zimą potrafię przesiedzieć kilkanaście godzin z przerwą tylko na posiłki i wyjście do WC

Czasami buduję a jak się zmęczę to albo sprzątam albo ładuję akumulatory a czasem po prostu sobie siedzę i rozmyślam. To jest wspaniałe:)

15 minut temu, Marcin83 napisał:

Ja tak samo myślałem jak ty, postawiłem na tzw jedna kartę i opłaciło się.

Dzięki Marcinie  za dobre słowo i życzliwość. Może kiedyś......:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.