Marcin83 Opublikowano 31 Lipca 2023 Opublikowano 31 Lipca 2023 No to panowie i panie, mówcie prawdę ile tak naprawdę siedzicie na tym swoim hobby?. Jak to jest naprawdę ile czasu poświęcamy pasji. Nie mówię tu o tych co robią też zarobkowo i się w tym też spełniają Jako pierwszy mówię że 2 godziny tygodniowo, czasem dłużej. Wyprawa na loty około 3 do max 4 godzin.
pacyfic_77 Opublikowano 31 Lipca 2023 Opublikowano 31 Lipca 2023 Za małoWysłane z mojego M2006C3MNG przy użyciu Tapatalka 1 2
robert.pilot Opublikowano 31 Lipca 2023 Opublikowano 31 Lipca 2023 Trudne pytanie... Są tygodnie co nic nie da się zrobić, ale później jak się wpadnie w trans to aż druga połówka interweniuje ? i znowu trzeba zwolnić na chwilę?. Średnio tygodniowo przy budowaniu modelu 5-6 godzin, latanie każdy wypad 2-4 godziny.
robertus Opublikowano 31 Lipca 2023 Opublikowano 31 Lipca 2023 Zależy, jak nie miałem weny to nie latałem przez rok, ale jak zaskoczyło to codziennie coś podłubię, chociaż z pół godzinki.
RomanJ4 Opublikowano 31 Lipca 2023 Opublikowano 31 Lipca 2023 To zależy. Od wolnego czasu i weny. Czasem po kilka godzin dziennie dłubię w warsztacie, a czasem parę dni wcale bo inne sprawy czy domowo-ogrodowe obowiązki. A czasem się po prostu zwyczajnie nie chce... 1
Andrzej Klos Opublikowano 31 Lipca 2023 Opublikowano 31 Lipca 2023 Na emeryturze czasami 2-3 godzinnny dziennie ale tez nie zawsze sie chce. Ogolnie dobrze jest robic 1 godzine dziennie aby glupich mysli nie dostawac i nie ogladac za duzo TV. 1 1
Grzesiek Opublikowano 1 Sierpnia 2023 Opublikowano 1 Sierpnia 2023 Jak złapie wene to zapominam o objedzie.A jest taki czas ze z kilka miesięcy nic.
enter1978 Opublikowano 1 Sierpnia 2023 Opublikowano 1 Sierpnia 2023 Ostatnie kilka lat to dość sporo czasu poświęcałem hobby, ciągle coś budowałem więc jeśli miałem model w budowie to kilka razy dziennie przesiadywałem przy modelu, z czasem to tak różnie, zależy co robiłem czasami to było 30min a czasami 3 godziny , a czasami 3x po 30 min, statystycznie przyjąć można że zimą 2 godziny dziennie poświęcałem hobby a latam latałem co drugi dzień po 2 godziny. Teraz się troche pozmieniało , nie buduję bo co chciałem zbudować to zbudowałem , modele stoją gotowe do lotu i nie ma przy nich żadnej roboty. Latać latam w tym roku rzadziej bo tylko w weekendy, powiedzmy że poświęcam w weekend 3 godziny na latanie. Jak mam czas to latem zaglądam do modelarni i zawsze sobie zajęcie znajdę , ale to tak może raz na 3-4 dni na godzinkę.
Marcin83 Opublikowano 1 Sierpnia 2023 Autor Opublikowano 1 Sierpnia 2023 To ze mnie taka bida z nyndzą?. Jak ktoś ma czas i możliwości to i dłużej posiedzi. Ciekawe co na to nasze Panie, albo może nie prowokować żeby czasem nie czytały tego???. W każdym razie jest to wciągające jak uzależnienie.
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. samolocik Opublikowano 1 Sierpnia 2023 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Opublikowano 1 Sierpnia 2023 Czasu spędzonego na hobby się nie liczy. Co najwyżej czas stracony na nieuprawianie hobby ? 4 1 2
Ares Opublikowano 1 Sierpnia 2023 Opublikowano 1 Sierpnia 2023 Ja jeśli tylko mam wolne to biegnę do modelarni. Ale jako ,że nie mam chyba cierpliwości nie jestem w stanie w jeden dzień wykonać dużo precyzyjnej pracy. Staram się robić kluczowe elementy wtedy gdy jestem wypoczęty np. na urlopie. Rzeczy typu ciecie rdzeni styro, oklejanie ich balsą ,montaż kadłubów , laminowanie w worku próżniowym wymagają dużego skupienia więc robię to maksymalnie na raty i tylko wtedy gdy mogę się wystarczająco skupić. (Ostatnio coraz ciężej z tym........stresująca słabo płatna praca jednak potrafi wykończyć.) A drobne rzeczy robię z doskoku jak koledzy wyżej opisali. Pozdrawiam.
Marcin83 Opublikowano 1 Sierpnia 2023 Autor Opublikowano 1 Sierpnia 2023 Ares, powem może banalnie-zmień pracę. Ja miałem podobnie 5 lat u jednego szefa aż podjąłem decyzję koniec, odchodzę. I znalazłem prace która bardzo lubię i jeszcze mi płacą więcej niż w poprzedniej. Wiem że to trudne ale wtedy podjąłem najlepsza decyzję. 1 1
ahaweto Opublikowano 1 Sierpnia 2023 Opublikowano 1 Sierpnia 2023 Wiosną, latem i jesienią każda sobotni wieczór (ale nie każdy ?) za to niedziela od rana przy modelach, jeżeli pogoda pozwala to popołudnie na lotnisku. Zimą każdy wieczór przy modelach lub majsterkowanie. Modelarnie-warsztat mam za drzwiami sypialni. Tylko bez podtekstów ? proszę ? 1
Marcin83 Opublikowano 1 Sierpnia 2023 Autor Opublikowano 1 Sierpnia 2023 I tera myślę sobie czemu tak późno podjąłem decyzję. Ares. No co wy, tylko ja tak malo siedzę na hobby? ahaweto
Ares Opublikowano 3 Sierpnia 2023 Opublikowano 3 Sierpnia 2023 W dniu 1.08.2023 o 21:44, Marcin83 napisał: Ares, powem może banalnie-zmień pracę. Ja miałem podobnie 5 lat u jednego szefa aż podjąłem decyzję koniec, odchodzę. I znalazłem prace która bardzo lubię i jeszcze mi płacą więcej niż w poprzedniej. Wiem że to trudne ale wtedy podjąłem najlepsza decyzję. Tak , to jest rozwiązanie choć ja lubię swoją pracę no i obecnie nie mam możliwości znaleźć czegoś korzystniejszego. A stres niestety tworzą ludzie i to nie jest wina firmy. Ale jesteś już kolejną osobą która mi to doradza i być może pomagasz mi podjać tą trudną w sumie decyzję. Mimo wszystko jak tylko jest chwila siedzę przy modelach albo latam i to jest super W dniu 1.08.2023 o 21:46, ahaweto napisał: Modelarnie-warsztat mam za drzwiami sypialni Ja mam również modelarnię przy pokoju. Otwieram drzwi z pokoju i już jestem w modelarni. Także można siedzieć całe wieczory. 1 1
Marcin83 Opublikowano 3 Sierpnia 2023 Autor Opublikowano 3 Sierpnia 2023 I wtedy zapominasz o Bożym świecie... mmm...jakie to super. Zapominasz o wszystkich problemach i stresach. 23 minuty temu, Ares napisał: Ja mam również modelarnię przy pokoju. Otwieram drzwi z pokoju i już jestem w modelarni. Także można siedzieć całe wieczory. 24 minuty temu, Ares napisał: Tak , to jest rozwiązanie choć ja lubię swoją pracę no i obecnie nie mam możliwości znaleźć czegoś korzystniejszego. A stres niestety tworzą ludzie i to nie jest wina firmy. Ale jesteś już kolejną osobą która mi to doradza i być może pomagasz mi podjać tą trudną w sumie decyzję. Mimo wszystko jak tylko jest chwila siedzę przy modelach albo latam i to jest super Ja mam również modelarnię przy pokoju. Otwieram drzwi z pokoju i już jestem w modelarni. Także można siedzieć całe wieczory. To może spróbuj w tej samej branży lub podobnej. Ja tak samo myślałem jak ty, postawiłem na tzw jedna kartę i opłaciło się. Mózg wtedy się broni i nie chce bo to jest dla niego nieznane, ale olać go, ty te, masz coś do gadania?. Ja po zmianie pracy mam spokój psychiczny a to nawet nie da się z niczym porównać. Dobra , gadam nie na temat. Może od przyszłego lego tygodnia zacznę dłużej siedzieć na hobby? tak profilaktycznie na zapas się odstresuje ??? 1
Ares Opublikowano 3 Sierpnia 2023 Opublikowano 3 Sierpnia 2023 12 minut temu, Marcin83 napisał: I wtedy zapominasz o Bożym świecie... mmm...jakie to super. Zapominasz o wszystkich problemach i stresach. O tak , to jest super terapia na wszystkie smutki i troski. Zimą potrafię przesiedzieć kilkanaście godzin z przerwą tylko na posiłki i wyjście do WC Czasami buduję a jak się zmęczę to albo sprzątam albo ładuję akumulatory a czasem po prostu sobie siedzę i rozmyślam. To jest wspaniałe 15 minut temu, Marcin83 napisał: Ja tak samo myślałem jak ty, postawiłem na tzw jedna kartę i opłaciło się. Dzięki Marcinie za dobre słowo i życzliwość. Może kiedyś......
Marcin83 Opublikowano 3 Sierpnia 2023 Autor Opublikowano 3 Sierpnia 2023 Powodzenia i wytrwałości. Wracamy do tematu. Przyznawać się ile wy tam siedzita na hobby i forum???
Vesla Opublikowano 18 Sierpnia 2023 Opublikowano 18 Sierpnia 2023 Jak pracuję nad jakimś projektem to staram się każdego dnia zrobić coś przy modelu. 15 - 40min. Zawsze do przodu. Czasami udaje się posiedzieć dwie, trzy godzny ale to już wyjątek. Latam głównie w weekendy z rana.
Rekomendowane odpowiedzi