jarek996 Opublikowano 7 Marca Autor Opublikowano 7 Marca 7 godzin temu, AndrzejC napisał: Piwo, i mocniejsze alkohole także, choć ich wytwórnie niekoniecznie są w polskich rękach. O polskiej żywności zwłaszcza tej z małych wytwórni prywatnych nie ma co wspominać, bo ich wyroby zachodnie "kiełbasy", szynki i inne wynalazki biją na głowę Klasyka ? Polska wodka najlepsza, polskie kelbasy najlepsze i Polki najpiekniejsze....... Wycofuje sie dobrowolnie z tego tematu (niejako prawie stworzonego przeze mnie), bo nie moge tego steku bzdur przetrawic i szkoda mi czasu na jalowe dyskusje. ADIOS! 1
d9Jacek Opublikowano 7 Marca Opublikowano 7 Marca 1 godzinę temu, jarek996 napisał: Wycofuje sie dobrowolnie z tego tematu (niejako prawie stworzonego przeze mnie), bo nie moge tego steku bzdur przetrawic i szkoda mi czasu na jalowe dyskusje. ADIOS Vaya Con Dios
Shock Opublikowano 7 Marca Opublikowano 7 Marca 1 godzinę temu, jarek996 napisał: Wycofuje sie dobrowolnie z tego tematu Może i dobrze bo trochę Ci chyba ciśnienie skacze ... Edytuj posta do Andrzeja bo trochę się rozpędziłeś -chodzi co jadł i co widział Widzę że od pewnego czasu natrętnie czepiasz się Andrzeja, wyluzuj w tym temacie. A ten temat nie został stworzony przez Ciebie tylko został wydzielony z burdelu jaki poniekąd robisz w tematach . A wracając do tematu to u mnie dno... widać dno w 3 lirowym Grantsie który lata temu dostałem i został dawno opróżniony. Ale lubię butelkę zapełniać po korek różnymi wynalazkami i polewać czy to na imprezie czy w celach relaksacyjnych . Akurat na dnie pozostałości po bardzo dobrym bimberku którego mogę wypić wiadro i na drugo dzień wstaję bez konsekwencji 3 1
AndrzejC Opublikowano 7 Marca Opublikowano 7 Marca Spokojnie, ja bardzo lubię przekomarzać się z Kolegą Jarkiem? Urazy nie mam. Ma Chłop skrzywienie na tzw "zachód" ale to Jego problem... Są ludzie z Polski, którzy kiedyś wyjechali gdzieś tam i teraz chcą być, bardziej tubylcem, od tamtejszych tubylców. Mam klienta ze Szwecji, który handluje konfiturami z owoców leśnych na szwedzkich bazarkach. Sam je produkuje , albo ktoś mu to robi... Mieszka na totalnym szwedzkim wygwizdowie gdzieś na północy. Jak przyjeżdża do Polski, to u niego podobnie jak u Kol. Jarka... Wszystko polskie to nie takie, jak w jego Szwecji. W Polsce jeden syf wg niego Kiedyś znosiłem pudło z tymi jego naklejkami do samochodu I co? Pełny busik polskiego jedzenia...Głupio gościowi było? A dla Kolegi Jarka mam taki mały program rozrywkowy z dedykacją ode mnie (oglądać proszę od początku10,15 minuty) ze szczególną uwagą? Czysta sentencja : A.C.
Francka Opublikowano 7 Marca Opublikowano 7 Marca 5 godzin temu, jarek996 napisał: Wycofuje sie dobrowolnie z tego tematu (niejako prawie stworzonego przeze mnie), bo nie moge tego steku bzdur przetrawic i szkoda mi czasu na jalowe dyskusje. ADIOS! I bardo dobrze . Mam bratanka ktory co rok jest w polsce by kupić po 5 kg kiełbasi i napić sie piwa . Z tego co wiem piwo , w Szwecji piwo jest dostępne tylko w specijalnych sklepach gdzie kupuje sie alkohole . W marketach piwo jest tylko bezalkoholowe . Dlatego szwedzi piją na promach , bo jest tanio . Porownując ceny alkoholi w szwecji i w polsce to przepaść , wiem , bo woziłem bratu alkohol i kiełbasy .
ahaweto Opublikowano 7 Marca Opublikowano 7 Marca W ub. roku będąc na wakacjach w okolicach Kamienna Góra - Lubawka odwiedziliśmy nowy browar Miedzianka. Na miejscu restauracja a za wielką szybą widać całą halę i ogromne nierdzewne kadzie. Akurat pogoda była do bani ale miejsce ładne. Piwa smakowe, nie jestem smakoszem ale bardzo mi smakowały. Spróbowałem sześciu smaków ? Miałem kierowcę ?. Do domu wróciłem z dwoma kartonami. W tym roku też tam zajadę !
stan_m Opublikowano 7 Marca Opublikowano 7 Marca 10 godzin temu, AndrzejC napisał: (...) Jest akurat odwrotnie. Polskie jest lepsze od "wszystkiego". (...) A.C. Święte Słowa Kolego Andrzeju! Ja ostatnio mam ciągłe prośby kolegów z Dublina o wskazanie, gdzie w Polsce dobrze karmią i poją bo w Irlandii jest moda na "Weekend w Polsce", tak, że w piątek trudno kupić bilet do Modlina. A że służbowo podróżuję po polskich portach lotniczych więc spraktykowaną wiedzę mam i oni uważają mnie już za eksperta (hihihi). W Twoim mieście ręczyłem za Spiż i Orle Gniazdo. Tak już rozprowadzałem Brytyjczyków, Niemców, Holendrów i jeszcze paru. Wszyscy bez wyjątku byli zachwyceni polskim jedzeniem no i piwem a ci mniej dbający o zdrowie - polską wódeczką. Ceny jedzenia i picia w Polsce nie mają konkurencji w Europie. Oby to trwało jak najdłużej. 3
Andrzej Klos Opublikowano 7 Marca Opublikowano 7 Marca 5 godzin temu, Francka napisał: ... Z tego co wiem piwo , w Szwecji piwo jest dostępne tylko w specijalnych sklepach gdzie kupuje sie alkohole . W marketach piwo jest tylko bezalkoholowe . ... W Australii tez. Szokiem bylo dla mnie, ze w Polsce mozna kupic alkohol na stacjach benzynowych?. 23 godziny temu, AndrzejC napisał: ... I zacząłem eksperymenty. Do każdego gąsiora inny skład (5 dużych baniaków). wszystko opisane: Ile winogron, ile cukru ,ile wody. Bo tylko te trzy składniki. Żadnych dodatków. ... I co wazne zadnych siarczanow! 1
d9Jacek Opublikowano 7 Marca Opublikowano 7 Marca 24 minuty temu, Andrzej Klos napisał: co wazne zadnych siarczanow! Andrzeju, blisko ale nie do końca...siarczynów a nie siarczanów
Andrzej Klos Opublikowano 7 Marca Opublikowano 7 Marca 26 minut temu, d9Jacek napisał: Andrzeju, blisko ale nie do końca...siarczynów a nie siarczanów Ok, dziekuje.
dariuszj Opublikowano 8 Marca Opublikowano 8 Marca 18 godzin temu, d9Jacek napisał: Andrzeju, blisko ale nie do końca...siarczynów a nie siarczanów Myślę, że wino domowej roboty siarczanów też nie zawiera
d9Jacek Opublikowano 8 Marca Opublikowano 8 Marca 3 godziny temu, dariuszj napisał: Myślę, Brawo....no i co dalej ...może uzupełnisz nasza wiedzę ..jakieś przepisy, doswiadczenie czy innowacje ?..Coś o enologii nawet o gorzelnictwie ?
pietrku Opublikowano 8 Marca Opublikowano 8 Marca Miałem kiedyś dużo baniaków wina swojego (samo winogrono). Człowieka słabo sponiewierało a łeb bolał na drugi dzień bezsensownie ?. Lepszy winiak zrobiony z tego wina, a najlepiej od razu Whisku swoje bez tej zabawy całej ?.
AndrzejC Opublikowano 8 Marca Opublikowano 8 Marca 31 minut temu, pietrku napisał: Człowieka słabo sponiewierało a łeb bolał na drugi dzień bezsensownie ?. Ja tam nie wiem, ale moje winko nie jest fermentowane, żeby sponiewierało... Moje winko ląduje na stole przy okazji odwiedzin moich dzieci, albo przyjaciół.. Do "sponiewierania" są mocne alkohole, ale w sumie bez Bourbona, bo wg mnie acetonem zalatuje, jaki by on nie był Zapomniałem dodać, że mamy na ogródku jeszcze inny krzew , też stary, ale mniej czerwony i bardziej szlachetny ( grona są są dwa-trzy razy większe)ale za dużo ich nie ma. I wino z tych winogron to jest własność mojej Żony bo to winko bardzo polubiła. A siarczyny są w każdym winie. Nawet w tym "działkowym". W czerwonym mniej niż w białym. A.C.
d9Jacek Opublikowano 9 Marca Opublikowano 9 Marca 10 godzin temu, AndrzejC napisał: A siarczyny są w każdym winie. są te naturalne a nie te z SO2
Shock Opublikowano 13 Marca Opublikowano 13 Marca Dostałem od znajomego "ogromną" butelkę czegoś bardzo fajnego, jakiś likier . Oczywiście ciężko to było z "gwinta" więc moja żonka wygrzebała z czeluści barku odpowiedni kieliszek . Dobre to było choć ilość mało zadowalająca... Dla porównania obok standardowy kieliszek i pół litra... 1
Gość Opublikowano 13 Marca Opublikowano 13 Marca 4 godziny temu, Shock napisał: jakiś likier To ziolowy likier. Brrr. Ze to Wam smakuje...
Shock Opublikowano 13 Marca Opublikowano 13 Marca 16 minut temu, mr.jaro napisał: Brrr. Ze to Wam smakuje... A cóż to za zdziwienie ? Bardzo lubię Jagermeistera a że to bardzo podobne to i smakowało wyśmienicie Smak jak gust, każdemu siada co innego ...
Rekomendowane odpowiedzi