Skocz do zawartości

Bartek Piękoś

Modelarz
  • Postów

    4 705
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez Bartek Piękoś

  1. Kapitalna modelarnia. Ciekawe, kiedy się takiej dorobię. Fajna podłoga, Rafał.
  2. Jak bym nie wiedział, to bym konstrukcję zrobił pod wychylenia 10-15st. max. W obu płaszczyznach. Przeglądałeś w jakiś innych relacjach jak ludzie robią te wychylenia?
  3. Krzysiek, jesli dobrze widze i laminowałeś pływaki, to napisz jaka tkanina i ile warstw. Czy szpachlowałeś wcześniej styro?
  4. Jemu to ryba.
  5. Najlepsze jest to, że tegoroczny rekord to nie tylko chęć pomocy, ale i wyraźny manifest. Bardzo krzepiący.
  6. Ster pływający (jak w F-16 czy Mig-29).
  7. Liczę na zapas nośności, jaki daje Clark Y. Jestem dobrej myśli, ale stres jest.
  8. To trymowanie zahacza o pewien problem, o którym słyszałem w 1 źródle. SC przedni (ciężki na nos) to większe obciążenie płata. I o ile właśnie w całym locie miałoby to mniejsze znaczenie (bo lecę na 80-100 gazu i prędkości), o tyle przy lądowaniu ma znaczenie krytyczne. Trymowanie do lądowania przy SC przednim oznacza zwiększanie kąta natarcia i przy zwiększonym obciążeniu skrzydła - prawdopodobnie zwiększone ryzyko przeciągnięcia. Zaznaczam, że opieram się na informacjach z wykładu na YT, który oglądałem bodaj w zeszłym roku. Przede mną próby i zobaczymy co się z tego urodzi. Pokażę filmik z tego jak się zmienia SC przy ruchu podwozia. Może wtedy coś się wyklaruje
  9. Niekoniecznie. Może być "dopuszczalnie tylny" Wolę nie przeciążać na nos, bo to podobno tez nie jest za dobre. Planuję wypośrodkować ze wskazaniem "ciężki na nos" przy podwoziu wypuszczonym.
  10. Chodzi Ci o przesuwanie się środka ciężkości czy wytrzymałość podwozia? Jak nie będę pewny czy z tym przemieszczeniem SC będzie dobrze, to sięgnę do Schier'a po wzór na współczynnik stateczności A. Powinien rozjaśnić sprawę.
  11. Prace na ukończeniu. Zrobione pokrywy luków inspekcyjnych, uzupełnione poszycie. Musiałem też wszystko rozmontować, bo przekładnia strzeliła :/ Oczywiście dobrze, że teraz, a nie podczas latania. Nie wytrzymała obciążeń przekładnia śrubowa, której gwint współpracował na długości 3mm (dwie nakrętki M2). Po przeróbce jest to 9mm i gwint m3, o nieco większym skoku, więc podwozie chowa się trochę szybciej. Śruba wkręca się nie we wklejone w wał nakrętki M2, tylko bezpośrednio w wał, który został nagwintowany na wspomnianej długości 9mm. Przy okazji podłączania i regulacji klap (oj, trwało to długo), powiększyłem zakresy ich pracy z faktycznych 23st. (myślałem, że mam 25) do 35st. Następnym razem zdjęcia ukończonego modelu po uzupełnionym malowaniu i wyważaniu. (tradycyjnie można powiększyć) Na spodzie był schodek miedzy płaszczyzną koła a poszyciem... ... teraz jest płasko. Wspomniane zmiany w przekładni. Połączenie bolca mosiężnego ze śrubą jest teraz na zawleczkę (wcześniej lutowane). Porównanie poprzedniego elementu z obecnym Przy okazji zważyłem
  12. Masakra. Rozważ napęd jądrowy. A na poważnie: planujesz tym wystrzeliwać w przyszłości coś wiekszego i cięższego niż ten YF-23? Bo jak nie, to wyrzutnia jest niepotrzebnie takiego kalibru. Czym ją chcesz napędzać? (edit: Doczytałem, że właśnie szukasz napędu )
  13. Fajny opis prostej wyrzutni dał w "Budowa makiet lotniczych".. Whitehead. Jak chcesz, to wrzucę.
  14. Były tu na forum relacje z rozdzielania kanałów wylotowych. Zdaje się, że robił tak Piotrek @MZWB w Iskrze.
  15. Piotrek, ale Ty wyszedłeś ("jest normą") od S i kV, a nie od śmigła. Wychodząc jak chcesz od kV i S, skazujesz się na pewien przedział wielkości śmigieł. Przy 6S i 800kV będą to śmigła małe. Jak ktoś zechce makietowe 3-łopatowe, to już w ogóle śmigło będzie śmiesznie małe. Jak wyjdziesz od wielkości modelu, skali i makietowości, to dla Hawkera 1,5m śmigło wyjdzie Ci, powiedzmy 16 cali, i co wtedy - dalej normą i standardem będzie 6S i 800kV? Różne mogą być punkty wyjścia w doborze napędu, ale liczba cel i kV silnika to trochę "od tyłu". I to ma sens. Bo 12 cali dla 1,5m warbirda to raczej kuriozum.
  16. Bardzo fajne figurki. I malowane w kapitalnym stylu (takim malarskim, artystycznym ). Niestety, Amerykańców mają tylko z USAAF. Z NAVY i USMC żadnego albo szukać nie umiem.
  17. Dla wielu pianki są be, bez względu na warsztat. Ta "pianka" może u niejednego przełamać lody. To chciał ja powiedzieć.
  18. Bartek Piękoś

    Ubezpieczenie OC

    Pytanie podstawowe brzmi, czy wyrolowanie (wg czarnego scenariusza) jednego z setek członków PSP, spowodowałoby utratę przez ubezpieczyciela całego PSP/Aroklubu/itp.
  19. Strasznie poważną konstrukcję robisz... Ile waży wózek?
  20. Baaardzo elegancki. Jest żywą reklamą piankowej technologii budowania
  21. 6S i 800kV to norma dla takiego modelu??? Zwłaszcza to kV jest z kosmosu.
  22. Od 3 lat ubezpieczam się w PZU. Od pierwszego kontaktu mój konsultant (kobieta) bardzo starał się pomóc i z pierwszego spotkania wyszedłem z ubezpieczeniem. To było na dzień przed piknikiem w Radawcu 2014. Wtedy mieli jeszcze ubezpieczenie dla modelarzy w formie rozszerzenia do ubezpieczenia domu, w ramach OC w życiu prywatnym. Już rok później wyodrębnili OC modelarskie. Obniżyła się też składka. O ile pamiętam, płacę ok. 90PLN za sumę gwarancyjną 500tys. PLN. Latanie rekreacyjne, do 5kg. Warunki indywidualne można negocjować z Centralą.
  23. Bartek Piękoś

    Ubezpieczenie OC

    Masz Ty gest Właśnie nabiłeś nie walcząc o swoje. Jak sobie pościelimy, tak się wyśpimy. Nikt nam na piękne oczy nie da super warunków ubezpieczenia.
  24. Super, Wiesiek! Gratulacje!
  25. Leszku, możesz to rozwinąć? Bo te modele latają. I to całkiem nieźle. Na 4S. Z silnikami 540kV. W necie są testy tych silników, (sam robiłem takie) i podawane parametry są wiarygodne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.