



-
Postów
1 693 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
37
Treść opublikowana przez Andrzej Klos
-
Kolega @Ziggy poprosil mnie abym wstawil jego video na YouTube & PFMRC
-
Nieruchomy i niewielki? Chyba raczej nie. Proponuje lepiej odwzorowac profil Clark YH i zrobic tak jak w orginale. Na poczatek.
-
Wyglada na to, ze Twoj glowny problem to nieodpowiedni profil skrzydla. Do modeli typu plank, potrzebny jest profil samostateczny np Clark YH a nie zwykly Clark Y, ktory ma duzy wspoczynnik momentu. Ale poniewaz masz lotki na calej dlugosci krawedzi splywu, byc moze uda sie model uratowac poprzez uniesienie lotek do gory jako pozycji neutralnej. Przyjrzyj sie fotografii jaka zamiescil kolega @robert.pilot , krawedz splywu jest lekko uniesiona do gory. Bedziesz tez musial experymentowac z polozeniem SC. Tutaj jest przyklad z broszury Jim Marske "Experiment in flying wing sailplanes".
-
Czy spotkales moze w powietrzu jakis Rafale?😆
-
3City RC Pilot Team, czyli Gdańsk, Gdynia, Sopot i okolice
Andrzej Klos odpowiedział(a) na S.Papa temat w Północ
Dobrze, ze to dodales bo inaczej jakis "zyczliwy" moglby Cie podkablowac do EU 😆.- 1 190 odpowiedzi
-
- Trójmiasto
- ESA
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mnie tez, a ostanio jeszcze wiecej jak zostal "zrewidowany" projekt CPK.
-
Zawody Modeli Akrobacyjnych na Uwiezi - Queensland, Australia
Andrzej Klos odpowiedział(a) na Andrzej Klos temat w Za granicą
Dzisiaj rano czterech emerytow przynioslo wiecej modeli RC niz na zawodach na uwiezi 😁. Latamy ~3 razy w tygodniu, ale przychodzi jesien i rano jest zimno i duzo rosy na trawie. -
Czy Orlik polecial?
-
To jest film archiwalny 😁; Polskiego przemyslu lotniczego juz dawno nie ma.
-
-
Swieta Wielkanocne spedzilismy glownie na plazy, Sunshine Coast, 1.5godziny na polnoc od Brisbane. Mielismy pokoj z pieknym widokiem. Kielabasa Krakowska, ogorek kiszony i piwo! Ale trzeba bylo odwiedzic lokalne muzeum lotnictwa: Queensland Air Museum - Sunshine Coast. Museum jest dosyc duze i maje wiele ciekawych eksponatow: Jedyny na polkuli poludniowej Beechcraft Starship: Austarlijski samolot GAF Nomad, w ktorym inzynierowie zapomnieli wstawic do obliczen wspolczynnik bezpieczenstwa materialu 1.5, i samolot czesto gubil klapy, lotki i w efekcie takze skrzydla 🙃 A takze, kilka Polskich pamiatek: Samolot Victa Airtourer Henryk'a Millicer. Millicer wymyslil do niego klape wirowa, ktora opatentowal, i znalazla miedzy innymi zastosowanie w Boeing 747SP. Niestety samolot wisial w powietrzu i nie moglem zobaczyc szczegolow. Na pobliskim jeziorku plywali modelarze jachtowi:
-
- 4
-
-
Zawody Modeli Akrobacyjnych na Uwiezi - Queensland, Australia
Andrzej Klos opublikował(a) temat w Za granicą
W dniach 3-4 Maj odbyly sie w Brisbane zawody regionalne Queensland do mistrzostw Australii w akrobacji na uwiezi. Poniewaz bylo blisko domu, 1/2 godziny samochodem, postanowilem pojechac w Niedzielny poranek przy ladnej pogodzie. No coz, wiele sie nie spodziewalem, i nie zawiodlem sie 😁. Wyraznie ta dziedzina modelarstwa lotniczego idzie w zapomnienie. Bylo 5 modeli, trzy elektryczne i dwa spalinowe! Prowincja Queensland jest ~5.5 razy wieksza od Polski ale jest tez tylko 5.5mln ludzi no i bylo 5 modeli. Wprawdzie zaczelo mi sie krecic w glowie od samego patrzenia, dobrze wiedziec, ze sa ludzie, ktorzy sie tym jeszcze tym zajmuja i maja frajde. 20250504_114157.mp4 -
Zalewanie zywica to nie jest najlepszy pomysl; zywica jest krucha i ciezka. Duzo lepiej jest pokryc mieszanka zywicy z mikrobalonami. Nalezy to zrobic po mniej wiecej 1-2 godzin od pokrycia tkanina gdy zywica na tkaninie jest jeszcze lepka. Jest troche szlifowania ale wychodzi bardzo gladkie. Peel ply stosuje Ramy na skrzydlach w swoich modelach ale nie wiem jak uzyskuje gladka powierzchnie kadluba:
-
Wyglada na to, ze jest to po prostu zle zaprojektowany wiatrowskaz. Jest zamocowany w punkcie neutralnym i kreci sie jak glupi 😁. Tu jest to wytlumaczone na przykladzie stabilnosci statku powietrznego wg XFLR5:
-
Piekna robota! PS Nie zebym sie czepial, ale c w motch jest niepotrzebne, wystarczy moth.
-
Podobnie jak zmiany w stosunku do CPK!
-
No i tak mu powiedzial! Ale nadal nie rozumiem dlaczego miala to byc obelga.
-
A nie wyglada na to. Jakbys tak szkalowal imie bohaterow kraju, to na jakimkolwiek spotkaniu towarzyskim dostalbys bys w pysk, zarowno w Australii jaki w RPA.
-
Zdaje sie, ze mamy kolejnego narcyza, ktory wie wszystko lepiej, nawet lepiej od najbardziej renomowanych firm na swiecie. No dobrze Stasiu, zobaczymy za kilka, kilkadziesiat lat jak zbudujesz to swoje CPK. - Tak przyczynili się (hihihihi). Dwa dywizjony, razem 32 pilotów, którzy weszli do walki na dwa tygodnie przed końcem bitwy. Szkoda, że nie weszli o dwa tygodnie wcześniej to bitwa by się zakończyła wcześniej. Masz rację, banałem jest pomylenie metrów ze stopami, centymetrów z calami, kilometrów na godzinę z milami na godzinę w lotniczych przyrządach pokładowych (zwłaszcza podczas lądowania). Niestety nie możemy o to zapytać pilotów, którzy tak sadzili bo oni wszyscy już nie żyją… Czy Ty naprawde jestes Polakiem?
-
Jesli chodzi o te niby ziemie Niemieckie to roznie to bylo. Wlasnosc tych ziemi zmieniala sie wielokrotnie w historii, raz byly nasze a raz Niemieckie. Narody zdobywaja ziemie w poprzez napasci, zagrabienie a takze jako zadoscuczynienie. Nie sadza aby Niemcy mieli jakies skrupuly w grabierzy jakiejkolwiek ziemi w czasie IIWW. Wywolali wojne, popelnili okrutne przesteptwa to musza poniesc konswekwencje. Ziemie Slowianskie przed Xw siegaly az poza Berlin. https://freewalkingtour.com/history-of-berlin-11-chapters-of-the-citys-past-and-present/ W tym czasie (9?? rok) Niemieccy wodzowie zaprosili Polskich Slowian na rozmowy pokojowe,w czasie uczty wszystkich otruli (och jakie to Niemieckie!) a ziemie zajeli. Uwazam, ze w ramach reparacji Polska powinna zglosic roszczenia do ziem az za Berlin. Ale rozumiem, ze takie negocjacje moga zabrac duzo czasu 😁. Powinienes pozbyc sie kompleksow, drogi Stasiu:
-
Kazdy kto chociaz troche interesuje sie lotnictwem IIWW wie, ze Churchill mowil o wszystkich lotnikach a nie o tylko lotnikach Polskich. Poza tym, nie nalezy przejmowac sie zbyt mocno tym co mowil Churchill. Byl on typowym politykiem i np bedac korespondentem wojennym w czasie Boer War w RPA nie udzieli pomocy medycznej rannym zolnierzom Angielskim bo chcial zrobic lepsze fotografie. Nie byl tez zbyt lubiany przez swoich kolegow w partii, mowili o nim, ze: “Sprzedal by skore wlasnej babci na beben jesli cena bylaby odpowiednia”. Wystarczy Ci brudu na Churchill’a Stasiu? Nalezy jednak pamietac ze o lotnikach Polskich tak powiedzial Air Marshal Dowding po Bitwie o Anglie: Had it not been for the magnificent material contributed by the Polish Squadrons and their unsurpassed gallantry, I hesitate to say the outcome of the Battle of Britain would have been the same. Gdyby nie wspaniały personel dostarczony przez polskie dywizjony i ich niezrównane męstwo, waham się twierdzić, że wynik Bitwy o Anglię byłby taki sam. https://www.rafmuseum.org.uk/research/online-exhibitions/history-of-the-battle-of-britain/battle-of-the-nations/#:~:text=%E2%80%9CHad%20it%20not%20been%20for,would%20have%20been%20the%20same.%E2%80%9D Polacy przyczynili sie w znacznym stopniu do wygrania Bitwy o Anglie, a Ty wyciagasz jakies banaly, ze nie mogli szybko opanowac systemu miar z epoki dinozaurow. Ale jak chcesz brudu na Downing to prosze bardzo: Po odejsciu od RAF Dowding zaiteresowal sie spirytualizmem i zyciem pozagrobowym. Pomimo, ze wszyscy zaczeli uwazac, ze zbzikowal, on nadal to ciagna do konca zycia. Wystarczy Stasiu? Ksiazka Arkady Fidler „Dywizjon 303” byla lektura w 7 kl SP i byc moze niektorzy ludzie widzieli 303 jako jedyny dywizjon walczacy z Luftwaffe. Dziwie sie, ze Ty tez do nich nalezales. Inni, juz w tym wieku, czytali wiecej ksiazek i sluchali uwaznie lekcji historii w szkole. Angielscy dowodcy lotnictwa uwazali, ze Polacy i Czesi nie beda sie nadawac do walki z powodu dwoch poprzednich klesk, bo byli tylko domoroslymi psychologami. To zapewne ci sami, ktorzy nie chcieli dawac spadochronow swoim pilotow w czasie 1WW bo uwazali, ze nie bede chcieli walczyc i wyskocza przed walka. Pewnie mieli na mysli samych siebie! Nie musisz sie tez martwic drogi Stasiu o Polakow mieszkajacych dlugo na emigracji. Duzo czytamy, zarowno po Polsku jak i w innych jezykach. Czesto w ksiazkach o konfliktach poruszany jest nielatwy czynik ludzki, ale nikt nie robi tego wrecz z nienawiscia do wlasnego narodu i to w postaci dziwnej satysfakcji! Popatrz co robili Belgowie w Congo, Anglicy w Indiach, RPA (pierwsze obozy koncentracyjne) etc etc Poza tym drogi Stasiu, zycie na emigracji uczy pogody ducha, radosci, optymizmu i ukochania kraju w ktorym mieszkasz. Brak tych atrybutow zostal juz zauwazony przez coraz tlumniej odwiedzajacych Polske turystow: https://www.instagram.com/datingbeyondborders/reel/Cu19h8apwvM/?hl=en A jesli chodzi o Polskie slabosci to proponuje raczej zajmij sie brakiem zdolnosci Polakow do polityki i rzadzenia. Przytaczam fragmenty z ksiazki ‘Ostatni pilot mysliwca. Wspomnienia” Jerzy Glowczewski: Bo juz dawno jest wiadome, ze potrafimy walczyc ale nie potrafimy rzadzic. Wyglada na to, ze na CPK jest juz za pozno i ciagle bedzieci tylko skladac Niemieckie pralki i odkurzacze. No bo przeciez w Polsce nic sie nie oplaca ani CPK, ani Krab, ani Borsuk etc, etc Ale jesli lubisz krzyzowac samego siebie to moze rob to samotnie lub w scislym gronie rownie zainteresowanych samokaleczeniem kolegow i/lub kolezanek. Troche (duzo!) wiecej usmiechu i optymizmu Stasiu! 😁 Dlaczego? Chyba kazdy kto chociaz troche interesuje sie historia lotnictwa wie, ze pierwsze wersje Bristol Beaufighter byly trudne w pilotazu. Szegolnie trudne byly wersje z silnikiem R-R Merlin; na 337 zbudowanych, 102 zostaly starcone w wypadkach. Aby poprawic statecznosc miedzy innymi powiekszono powierzchnie statecznka poziomego o ~20% i wprowadzono jego lekki wznios. Nawiasem mowiec, lekki wznios powinien byl tez byc wprowadzony w Westland Whirlwind zamiast statecznika T-owego. 😁 Wg mnie, Pawlikowski po prostu powiedzial co mu slina na jezyk przyniosla a Wy to roztrzasacie! 🙃
-
?
-
Wszystko co piszecie bardzo ladne i prawdziwe ale tez bardzo smutne. Od prawie 45 lat mieszkam w krajach angielsko jezycznych i zauwazylem, ze nikt sie az tak w piersi nie bije jak w Polsce. Oczywiscie jest dostepna literatura historyczna, ktora czesto opisuje jak naprawde bylo ale ogolnie nie wyciaga sie brudow znanych bohaterow. Moj ulubiony autor historyczny Antony Beevor, opisuje rozne ciemne strony IIWS ale nie z taka pasja i wrecz nienawiscia do wlasnego narodu jak to sie dzieje w Polsce. Kazdy wie, ze nikt nie jest aniolem, a wazne jest to, ze wygrali bitwe. A jesli nie wygrali to tez mozna zrobic z nich bohaterow jak np w filmie "Dunkirk", gdzie np pilot Spitfire'a z niepracujacym silnikiem, w locie szybowym straca pol tuzina Ju87 Stukas! Glupie?; byc moze i niektorzy sie zastanowia ale czy potrzeba wszystko roztrzasac i dzielic wlos na cztery? A Polskim przypadku na osiem a i byc moze na szesnascie. Jest Angielskie powiedzenie "You should never meet your heroes" - "Nie powinno sie nigdy spotkac swoich bohaterow". Czyli z mojej strony, jeszcze raz: BRAVO BOHATEROWIE DYWIZJONU 303
-
Moja wersja PZL 230 Skorpion
Andrzej Klos odpowiedział(a) na japim temat w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Super! Bede czekal na oblot, musi byc film😁. Nie wiem czy pamietasz, ale wiele lat temu zrobilem PZL 230 Skorpion jako szybowiec zboczowy PSS.