mjs

Tak, zimno. Ja kleiłem w tym czasie pokład do modelu Olimpijki Plucińskiego (1,77 m długości) i Epidian 5 + PAC chwytał trzy dni. Aż chwycił.

To jest koło zamachowe modelarstwa lotniczego na uwięzi. Gliwice Pany!!!

I fajne lotnisko. A, próbowałeś robić pętlę?

Wręgi wkleja się na klej wodoodporny np. epoksydowy https://www.bricoman.pl/klej-do-metalu-bostik-epoxy-fix-metal-2x5ml-20449114.html?smile_retailer_id=2, ale trzeba mieć na względzie sztywność czy elastycznosć poszycia. Jeśli jest sztywny i twardy, to kleić. A jeśli układ jest nieco elastyczny, zachować ostrożność i wręgi wklejać tak, żeby nie dotykały poszycia. Milimetr luzu. Chociaż klej żywiczny i tak tam wpłynie i utwardzi się na kamień... (można go zagęścić Aerosilem, Talkiem lub pyłem drzewnym). Ciekawym rozwiązaniem może okazać się Sikaflex czy Silikon do klejenia szyb np. taki: https://www.bricoman.pl/soudal-silikon-uniwersalny-czarny-280ml-20081516.html?smile_retailer_id=1.

Najpierw je narysuj, przyglądając się żaglom na rysunkach i fotografiach. Wysokość masztu warunkuje proporcje grota. Jego wysokość zwykle jest w proporcji do długości kadłuba np. 1,5 albo 1,67 lub 1,75 Lc. Żagiel można zrobić w całości, jak i pokleić z brytów wg założonego kroju: I owe bryty sklejasz taśmą dwustronną ze sobą. Taśma ma klej z obu stron i na jednej zabezpieczony taśmą, którą zdejmujesz po naklejeniu na jeden kawałek materiału. Na odsłoniętą taśmę nakładasz drugi bryt i dociskasz, wygładzasz. Trzyma. Krawędź przylegająca do masztu nazywa się likiem przednim, analogicznie ten z tyłu żagla likiem tylnim, a ten z dołu dolnym. One wszystkie są nieco wypukłe, co zapewnia wybrzuszenie zagla na wietrze. Na liku tylnym stosuje się listwy usztywniające: Co by nie powiedzieć, wykonanie dobrych żagli jest sztuką wynikającą z doświadczenia, a zaczynać należy od najprostszych rozwiązań. I podpatrywać, i czytać, i słuchać, i oglądać, i kleić. I pływać. Doświadczać.

Dakron spinakerowy, chyba 80g/m2. Cienki, zbrojony, lekki, kolorowy.

A próbowałeś klej AK-20? Wprawdzie ma nieco specyficzny zapach, ale klei szybko i skutecznie. Przy otwartym oknie da się kleić. Wikol schnie długo.

Niezła jazda figurowa bez łyżew. A spróbuj zrobić klimaty filmowe jak u Spilberga, łagodne, pejzażowe, wprowadzające nastrój. Przydałaby się lepsza kamerka, która nie zaginałaby horyzontu. Poza tym są to jakieś aktywa i warto z nich zrobić dobry użytek. Film reklamowy, reportaż itp. PS. Już myślałem, że wlecisz do tunelu. A to by było ciekawe.

Pogoda załamie się jutro: meteo.pl

A, może PZL P-1? https://max3d.pl/forums/topic/33647-pojazd-3d-pzl-p1/

Onegdaj, nestor poznańskiego modelarstwa lotniczego Jan Bury zbudował swojego słynnego Dromadera: http://aeroklub.poznan.pl/gal_foto/2007_01_29_eZ6aLLH9.jpg https://www.google.com/imgres?imgurl=https%3A%2F%2Flookaside.fbsbx.com%2Flookaside%2Fcrawler%2Fmedia%2F%3Fmedia_id%3D2905790016123594&imgrefurl=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2F589476871088265%2Fposts%2Fwielcy-ludzie-polskiego-modelarstwa-lotniczego-odc-1-jan-bury-1911-2006-pozna%C5%84w-%2F2905790296123566%2F&tbnid=9xRRg1ciRKq0HM&vet=12ahUKEwin5KCy_pzxAhWFp4sKHf8BCdwQMygCegQIARA7..i&docid=b7bGSl9dOJXPNM&w=2048&h=1418&q=jan bury dromader&client=opera&ved=2ahUKEwin5KCy_pzxAhWFp4sKHf8BCdwQMygCegQIARA7

Plany z AeroFred: oraz relacja z budowy z cennymi uwagami: http://hellcat.pl/mrar/index.php?option=com_content&view=article&id=106:m-18-dromader-148-scratch&catid=35:relacje-z-budowy&Itemid=77 i zdjęciami.

Lekarze i naukowcy zabrali głos w sprawie pandemii: W Ameryce ogłoszono prawdę: https://kochanezdrowie.blogspot.com/2021/06/dyktuje-zdradzieckiej-minister-zdrowia.html

Nauka oficjalna nie odpowie na pytanie zawarte w tytule. Ona jest poza tym zjawiskiem. Albo odwrotnie, zjawisko UFO jest poza naszą nauką. Ogólnie rzecz ujmując ten, kto widział ten wie, chociaż niebardzo rozumie co to jest. Kto nie widział, ten nie chce uwierzyć na słowo, bo po co? Z drygiej strony zjawisko to funkcjonuje w dużym stopniu tak, żeby nam nie przeszkadzać w życiu codziennym. Z tym, że czasami my ingerujemy w coś nieznanego i wtedy to coś daje nam coś do zrozumienia...

Jezus, to imię nadane przez Jezuitow 300 lat po śmierci Chrystusa. Jako malec wychowywał się w Indiach i tam nosił imie Sananda. Teraz przemawia do nas z Galaktyki (powiadają, że ma swój statek kosmiczny) i głosi ciekawe sprawy: https://kochanezdrowie.blogspot.com/2021/06/sananda-dokonaj-wyboru-z-dnia-08.html Pomyślałes kiedy, co było przed Chrystusem?

30* wystarczy, a 45* to maks.

Na szotringu mocowanie talii do bomu może być np. na 3/4 długości.

A, jaka rozpiętość skrzydeł?

Spojrzałem i pomyślałem - O kurcze, ale okazja, nic tylko przejąć ten obiekt i zrobić tam modelarnię. A tu piszesz, że tam była modelarnia lotnicza... Żal patrzeć. Ale, ale. O tej porze Włodarze miast ogłaszają Budżet Obywatelski, w którym można zgłaszać pomysły mieszkańców na inwestycje małego kalibru. Może by zgłosić potrzebę remontu obiektu i powrotu tam modelarzy??? Spróbować warto. Przynajmniej ktoś pochyli się nad tym i przez chwilę pomyśli...

Pewnie trzeba być elastycznym i brać, co idzie najlepiej.

Napisałem o niej z myślą o Tobie, bo widać, że lubisz dobrą robotę. Przyda Ci sie na pewno.

Są różne rysunki, pewnie projekt ewoluował, albo współcześni graficy coś dodali. Mam takie dwa rysunki: Ten drugi wygląda obiecująco.

Oj, sprawa dyskusyjna. Jeśli jest miecz, to płetwa jest mieczowa. Gdyby był kil, to rzecz jasna też jest płetwą i w tym przypadku kilową. Ale Omega ma miecz (obrotowy). Pięknie budujesz swój model. Bardzo ładnie. Tak trzymaj. Koniec już blisko. Co do literatury, to mam dwa egzemplarze "Modelarstwa Jachtowego" M. Dereżyckiego i jeden mogę odstąpić. Tam jest wszystko, co trzeba z teorii i praktyki modelarskiej.

Miód na nasze serca Przemku wylałeś. Ten samolot chodzi mi po głowie od zeszłego roku. I pewnie nie tylko po mojej. Jest elegancki. Kadłub niemal idealny. Skrzydła można by trochę podrasować. Warto go wskrzesić i latać, bo po to był zaprojektowany. Ech..... Teraz w nowych technologiach da się szybko zbudować. Napędy dwojakie, do wyboru. Jest pięknie. Majowo.