Skocz do zawartości

kulfon250

Modelarz
  • Postów

    553
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez kulfon250

  1. Odpisałem Czy są gdzieś materiały jak jest rozwiązany napęd elektryczny w uwięziówkach. Nie chodzi mi o mocowanie czy zasilanie, ale o regulacje. Jeśli takowa w locie w ogóle jest używana.
  2. Chodziło to za mną od dawna, ale Twoja relacja na swój sposób mnie zmusiła do tego by to wreszcie zrobić Od modeli na uwięzi milion lat temu zacząłem przygodą z modelarstwem, która z przerwami trwa do dziś Na razie muszę powiększyć plany, wydrukować i przemyśleć konstrukcję. Nie mam lasera ale mam ponad 60 letni "ploter" na bazie ręki i piłki włośnicowej i pewnie tak będzie to robione No i podjąć decyzję, spalinowy czy elektryk? tylko mnie nie krzyżujcie jak wyjdzie że elektryk bo w bloku, spalinowy to trudny temat
  3. Prześlesz jakieś namiary na priv?
  4. No i stało się przez Ciebie, uruchamiam powoli działania Padło na https://outerzone.co.uk/plan_details.asp?ID=1528 Powoli zaczynam rozmyślania i planowanie modelu. No i poszukiwania linek itp.
  5. Co więcej ta relacja zaczyna powodować u mnie rózne "głupie" myśli by zbudować sobie model na uwięzi i polatać. A dlaczego "głupie" ? bo nie latałem od lat 70-tych czyli jakieś 50 lat
  6. A pewnie, że oglądamy i to z zapartym tchem
  7. Centrala Fibaro, steruje światlem i gniazdkami i kilka niezależnych od niej TP-Linków, Gniazdka, światło kamery. Fibaro uruchamia światła albo wg harmonogramu, albo czujnikami ruchu
  8. kulfon250

    Pakiet z Toyoty Prius

    Tak wygląda super fura za milion $ po wypadku, w którym oczywiście się zapaliła. Co ciekawe jeśli oglądaliście Gran Tour, bo tam o tym mówią, to "dogaszanie" auta trwało kilka dni!!! Bo co niby ugasło, to zaczynało od nowa....
  9. W Ameryce powiadasz hmmm, mam tam kolegę , ma zupełnie inne zdanie Na własnej dużej działce może latać heli, ale tylko elektrycznym do tego by mógł, musiał przekonać szeryfa by mu pozwolił. Żeby polatać silnikówką spalinową musi jechać około 300 km , do najbliższego lotniska modelarskiego o takim statusie, wolność jak się patrzy A co najciekawsze oni nie mają Unii
  10. JETI nie ma polskiego menu, ale jeśli będziesz zainteresowany, to zapraszam na priv. Co do wyboru, które to najlepiej pomyśleć, co będzie potrzebne, telemetria itp. i zobaczyć co wyjdzie taniej, dozbrajanie, czy kupienie gotowej. Ja dlatego swego czasu wybrałem DC-24
  11. W latach 70-tych plecionki to był rarytas z zachodu. Latało się kombatami na dratwie a innymi na początku na stalówkach. Stalówki były wredne , łamały się no i 2-3 pętle to było wszystko i trzeba było odkręcać . Ale i tak śniło mi się to po nocach i nie mogłem się doczekać jeszcze. Nie zapomnę sylwetkowego to był o ile pamiętam JAK-18, silnik samozapłon, żarowe to miała elita Do tego modelarnia prowadzona przez Józka Wąsika, który tam prawie jak i my mieszkał Eh działo się wtedy...
  12. U mnie był silnik, miałem gaźnik RC, można było zmieniać obroty w locie
  13. Nie mój, ale kiedyś i takim się bawiłem, a 3-cia linka była od?? kto wie?
  14. W takich modelach z reguły były małe własnoręcznie lutowane zbiorniki (domki). Duże nie były potrzebne bo nikt bardzo długo nie latał, to nie RC Największe były w bodaj 5cm ( robiliśmy je z balonów jako "ciśnieniowe",) pracowały idealnie bez względu na położenie modelu
  15. Twardziele latali na dratwie Coś o tym wiem
  16. Co prawda na Jeti: Powiem tak , latam Marabu 2,6meterka, serwa Turnigy 25kg (6 szt.), zasilanie aku 4,8V/2000mAh wpięty przez krótki cienki przedłużacz, około 8-10 cm - nie zauważyłem problemów, choć fakt nadajnik dostaje świra, bo gdy ruszam drążkami co chwila miałem alarm o spadku napięcia poniżej normy (musiałem to wyłączyć) Zastosowałem aku NiMH 6V/2000mAh - problemy zniknęły. To co zauważyłem, to niestety duże spadki napięcia, przy mocnych serwach, Jeti sobie z tym jakoś radzi, jak widać Futaba chyba nie?
  17. Ja w takich sytuacjach wykorzystuję platformy społecznościowe, fora itp. Kilkukrotnie np. Banggood, który mnie olewał, po serii wpisów o ich działaniach i problemach na ich FB, spowodował natychmiastową chęć pomocy Dwa przypadki to balsowe mini modele co doszły w formie sieczki, bo spakowane były w kartonik z papieru xero i torebkę foliową, za oba zwrócono mi pieniądze. Czarny PR nie pomaga żadnej firmie, fakt DHL to dramat w pewnych sytuacjach sam z nimi walczyłem jako sprzedawca i nadawca i jako klient. Szczególnie ich polska placówka, która działa często jak panie z mięsnego za komuny.
  18. kulfon250

    Drukowane smigło

    Jeszcze lepszy jest niestety (płatny) Simplify 3D. Można z nim robić cuda, używam go od lat i nie zamienię na inny Co ciekawe wydruk z niego trwał około 30% krócej jak z MatterControl. Ale uzywałem Mattera jakieś 3 lata temu ostatni raz może się zmienił na lepsze. Jego plusem jest jak dla mnie mega prosta obsługa. Zaczynałem z nim swoja przygodę z 3D kiedy nie miałem bladego pojęcia o tym.
  19. kulfon250

    Drukowane smigło

    Drukowałem dwa razy kołpak do dużego Spita z 3D, drukarka Prusa, plik Gcode 3dLabu. Markowe PLA. Wyszły słabo stąd moje zdanie. Oczywiście wydrukować da się wszystko sam wiele rzeczy do modeli drukuję, ale tu akurat nie jestem przekonany czy to ma sens, skoro dobry kołpak z elastycznego tworzywa kosztuje grosze :). Co do łopat napisałem swoje zdanie ja i nie tylko ja, drukowanie ich inaczej jak na statyczny model jest ... Ale oczywista jeśli ktoś chce to czemu ma nie drukować i testować, to jego prawo tylko latałbym z dala od ludzi :). Generalnie druk 3D jest super, ale nie do wszystkiego i tą konkluzją pozwolę sobie zniknąć z tematu Zostawię miejsce fachowcom od druku.
  20. kulfon250

    Drukowane smigło

    Druk 3D nie jest idealny powierzchnia itp. o wadze kilku identycznych wydruków nie wspomnę. Swego czasu drukowałem kołpak do jakiegoś modelu i powiem tak, daleko mu było do sensowności, poszedł do kosza Śmigła chyba, bym nie chciał drukować, a potem wyważać itd... Sa wytrzymałe materiały, ale problemem wg. mnie jest nadal sam druk.
  21. 60cm moc pewnie około 4.6 HP telefon do mnie masz na PW
  22. Historia mojego jest śmieszna bo najpierw kupiłem SAITO, całe życie o takim silniku marzyłem (mimo iż od lat latam tylko elektrykami). I tak naprawdę CubCrafter został dokupiony dla niego, szczególnie gdy poczytałem fora zachodnie i okazało się, ze tam większość właśnie ten silnik wkłada. I rzeczywiście pasuje z nim wszystko prawie co do milimetra No i w ten sposób bede miał pierwszą w życiu benzynę i pierwszego spaliniaka od około 20 lat Z tego co pamiętam, kluczowe jest ustawienie kanału i przełącznika trybów, a jest to mało intuicyjne, z tego co pamiętam to zajęło mi to wiele prób, zanim zrobiłem jak trzeba... Dlatego na razie nie używam asysty, ale kto wie, może w wakacje wrócę do niej??
  23. Hej, mam dwa czy trzy z Asystą, nie uzywałem jej nigdy z radiem 8 kanałowym bo mam DC-24, ale asysta jest wredna, a dokumentacja do jej ustawiania fatalna. Sporo jest wątków w necie, gdzie jest krytykowana. Nie miałem na razie czasu z nią walczyć, więc ją wyłączyłem na dziś. Używam odbiornika jak zwykłego. Kiedyś pewnie wrzucę ją do jakiegoś prostego modelu, by sprawdzić czy można się z nią dogadać Odpaliłem ją kiedyś przy użyciu jednego kanału do jej sterowania, służył tylko do przełączania trybów. Coś mi nie grało, a nigdzie nie znalazłem sensownego poradnika, stąd zrobiłem na razie to co wyżej. Pamiętam, ze mocno się broniła przed tym by wszystko szło tak jak chcę. Przez moment utknąłem na włączeniu funkcji sterowania trybami lotu. I wtedy w ogóle mnie nie słuchała PS. też uzbrajam CubCraftera z Hangar 9 ( z boxerem Saito ). Pozdrawiam Maciek PS. Znalazłem film z konfiguracji REX7 Assist (trzeba ominąć długą zajawkę kanału)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.