Skocz do zawartości

d9Jacek

Modelarz
  • Postów

    4 766
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez d9Jacek

  1. d9Jacek

    Lot Apollo 11 - rocznica

    w związku z tym ,że KOledzy jacyś tacy młodzi wtedy byli, a "młodzieży ' nie wolno demoralizować , to tylko napiszę było 18+ z moja dziewczyną i byliśmy lekko rozdarci co czynić....zwycięzyły zmysły??....lądowanie Apollo 11 było z powtórki
  2. d9Jacek

    METEOR 2,5CCM

    Marcin, wybrałem std opcję dostepną dla każdego?....i tego się trzymajmy , bo inne opcje nie dla każdego są dostepne?
  3. d9Jacek

    METEOR 2,5CCM

    Marcin , mozna + $65.00 eBay International Standard Delivery.......?
  4. w mojej wsi tez wiedza co to są kocopoły? Grzegorz napisał kulturalnie, a mógł przeciez napisać " panie Pierre d'Olish "? do benzyny, pisał juz o tym
  5. doleciały...trafiły na Łączyny 13.07 a 14.07 były już u mnie...bez żadnych dodatkowych opłat
  6. d9Jacek

    METEOR 2,5CCM

    a co do Meteorów, była jeszcze wersja "D" od "dizielnyj " czyli samopał...trudna do kupienia nawet w ZSSR, ta to dopiero miała pover. W CSH nigdy nie sprzedawana. Rózniła się od wersji "K" wyzszą tuleja cylindra., obecnie poszukiwana jako kolekcjonerska
  7. d9Jacek

    METEOR 2,5CCM

    Tak jak napisał Grzegorz, gazniki obwodowe sa bardzo dobre pod warunkiem że jest prawidłowa srednica gardzieli. Ale fabryczny gaznik Meteora nie był obwodowym tylko przypowierzchniowym. Meteory pojawiły sie w Polsce na początku lat 70- tych, miały kuriozalną świecę ze spirala wyglądająca jakby była zrobiona z drutu do kuchenki elektrycznej .I z tą swiecą to ni chuchu nie chiały działać. Jak już kiedys wspominałem , bywałem dośc często w Piterze gdzie od rosyjskich kolegów dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy na temat ich silników między innym Meteora. Część Meteorów miała ważone tłoki z korbowodami i waga ta była trwale naniesiona na denko tłoka. Sam mam taka parę przywiezioną z Rosji ..Dlaczego i dla kogo to robiono ? Meteory, była taka seria, absolutnie nie chciały pracować i nie było siły aby je do tej pracy zmusić...ponieważ wysokość kanału przelotowego nie pokrywała się z oknami wlotowymi cylindra , ale były również takie które miały okna wlotowe powyżej wydechowych? no i tak było
  8. d9Jacek

    METEOR 2,5CCM

    bo takie położenie jest do zasilania cisnieniowego, stąd i nadlew karteru do zamocowania króćca
  9. super...gratulacje piasta do Jeny czeka na Ciebie ...tylko muszisz sobie wybrać jaka byś chciał?
  10. spoko, interesuje a nawet bardzo
  11. d9Jacek

    Renowacje Czarka

    ?...spokojnie dasz radę oj tam, oj tam.... na pewno jestes w stanie....możemy na priva pogadać
  12. d9Jacek

    Renowacje Czarka

    dobrze myslałes, a temu ze słaba kompresja daj więcej rycyny i zapali nooo i zawsze możesz tłok dorobić...
  13. d9Jacek

    Renowacje Czarka

    Czarek, wszystko super...gratulacje. podpowiem Ci pewna informację dot tych silnikow, otóż miały taka nieprzyjemną cechę ,że albo gięły się korbowody ( patrz Twoje motorki) albo pękały wały- tuż za tarczą a przed otworem ssącym. Więc bardzo ostożnie i z przykręcaniem kompresji jak i zalaniem silnika bo łatwo go zalać.A z dwojga złego lepszy krzywy korbowód niz peknięty wał
  14. Marcin, upały, upały nieludzkie.....36 w cieniu....metanol wrze, nitrometan paruje......tylko olej pozostaje niewzruszony?...czyli mówiąc krótko...kanikuła Jarku, to jest znana zasada JPP?
  15. no kto bogatemu zabroni?... ja wymieniałem co 1,5 k i robię tak nadal ale co VAG to VAG? podobno nawet teraz oleju w tych silnikach się nie wymienia tylko dolewa , bo po co wymieniać jak biorą po 2l / 1000 km?...To efekt tych zmian konstrukcyjnych?
  16. d9Jacek

    Brak balsy w sklepach.

    Witku , i w tej hurtowni jest fornir sambowy czyli abachi ? oczywiście że tak
  17. te powyzej to do wału korbowego a co do stopy ? sądzę , że tak
  18. żeby nie być gołosłownym i jednocześnie spełnic oczekiwania Mariusza w kwestii dokumentowania, tego co i jak było czy jest robione.. wklejam poniżej
  19. może zanim zacznie się coś takiego jak silnik rozbierać , to warto wlać przez otwór świecy trochę środka penetrującego z MoS2, radykalnie pomoże na potencjalny ból głowy
  20. a ja dodam podobnie jak i Grzegorz -od siebie , że oleum w głowie nigdy nie jest za wiele...po prostu trzeba myslec...I czy to bedzie duza motoryzacja czy mała nie ma znaczenia....kto smaruje ten jedzie?.....czasami wchodzi CBA , ale to juz całkiem inna historia?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.