




Market
Modelarz-
Postów
472 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez Market
-
Pudło https://www.kawacaffe.pl/dlugowiecznosc-sardynczykow/ W skrócie: Na Sardynii mieszka największy odsetek stulatków. A styl życia mają taki. 1) Zadbaj o codzienną dawkę ruchu 2) Odżywiaj się prosto „Dieta sardyńskich pasterzy i rolników jest wyjątkowo prosta i chuda, nawet jak na standardy śródziemnomorskie (…) Wieczorem cała rodzina spożywa jedno danie, składające się z zupy warzywnej (minestrone). W większości regionów mieszkańcy jedzą mięso zaledwie raz w tygodniu, zwykle w niedzielę”. 3) Każdego dnia wypijaj kieliszek lub dwa czerwonego wina (najlepiej w towarzystwie znajomych) Nie powiem, że nie lubię mięska, ale coś musi być na rzeczy
-
To są dywagacje typu: jak długa jest linia brzegowa naszego Bałtyku? - No zależy jak mierzyć: czy kółkiem mierniczym spacerując wzdłuż brzegu, czy mikroskopem mierząc po obwodzie poszczególnych ziarenek piasku leżących na linii brzegowej
-
Czytałem na forach, że FrSky miał kłopoty z logistyką i zdarzało się, że wypuszczał zamówienia do EU (LBT) z pomyłkowo wgranym FCC. Dlatego wypuścili skrypt, żeby odbiorcy pomyłkowych wersji mogli sobie to sami zmienić bez konieczności odsyłania sprzętu.
-
To nie jest tak, że protokół FrSky D8(V8) jest niedopuszczony lub nielegalny w EU. Niedopuszczone jest tylko wprowadzanie na rynek EU nowego sprzętu nie spełniającego wymogów LBT. Dlatego też polskie sklepy sprzedając oficjalnie sprzedają rzeczy tylko spełniające LBT. Ale jak już ktoś "wprowadził" sobie nieLBT wcześniej lub odkupuje na rynku wtórnym taką wcześniej wprowadzoną używkę, to może używać. PS Nawiasem mówiąc, jakby ktoś koniecznie chciał, to Taranis X9D ACCESS umożliwia przełączanie trybu FCC lub LBT EU przy pomocy skryptu lua
-
No jakby nie patrzeć to protoplasta pakietu
-
Trochę korekty: Odbiornik obsługuje protokół ACCST równolegle w następujących trybach, bez konieczności zmiany firmware: - D8, który ma jedną uniwersalną wersję non-lbt - nie było tu nigdy podziału wersji na eu i non-eu (czy lbt i non-lbt) - D16 w wersjach v1 i v2, które mogą być w trybie lbt lub non-lbt - tu sprzedawca w PL dba aby sprzedawany przez niego sprzęt był z wgranym softem w trybie lbt. Zmiana firmware byłaby potrzebna tylko przy konieczności zmiany D16 z non-lbt na lbt i odwrotnie. Natomiast nie do końca prawdą jest, że D8 jest nielegalny. Tak samo nielegalne stałyby się wszystkie starsze nadajniki/odbiorniki innych firm, jeszcze sprzed czasów wprowadzenia przepisów lbt. I w dodatku stałyby się nielegalne w jednym dniu w momencie rozpoczęcia obowiązywania lbt. Otóż można używać nadajników i odbiorników z trybem D8, jeżeli ktoś ma taki system, ale nie ma już oficjalnej możliwości sprowadzenia i oficjalnego handlowania takim sprzętem w PL.
-
Temat nie dawał mi spokoju. Chciałem takiego rozwiązania, które nie ingeruje w fizyczne ustawienia serw, czyli bez ruszania subtrimów i endpointów. Zatem chciałem to zrobić tylko miksami. No i wymyśliłem Pierwsze rozwiązanie zrobiłem przy pomocy skryptu lua. Skrypt wyliczał całe krzywe dla lotek w zależności od położenia slidera, na wejście dostawał wychylenie drążka lotek, a na wyjściu dawał położenie każdej lotki wg wyliczonej krzywej. Rozwiązanie działało, ale było nieeleganckie, jak włamanie do sklepu i to tylnymi drzwiami. Więc zrobiłem drugie rozwiązanie z wykorzystaniem definicji krzywych w OpenTX. Wprawdzie też angażowało skrypt lua, ale skrypt tylko przesuwał punkt środkowy zdefiniowanej krzywej w zależności od położenia slidera. I potem tylko zastosowanie krzywej w definicji miksera. Rozwiązanie o tyle fajne, że na ekranie krzywych widać było jak się krzywa ugina i prostuje przy ruchu slidera: Screen Recording (2023-11-05 12-14-09) (video-converter.com).mp4 Ale rozwiązanie ciągle wymagało jakiegoś dodatku - tutaj w postaci dodatkowego skryptu lua. Więc zrobiłem ostatnie rozwiązanie oparte na rozkmince powyższej krzywej. Otóż taka krzywa: to po prostu suma dwóch krzywych: liniowego wejścia lotek: i trójkąta pod tą linią z punktem środkowym zależnym od położenia slidera: A taki trójkąt można osiągnąć biorąc liniowe wejście lotek: z tego wartość bezwzględna: przesunięte w dół, czyli o -100: i pomnożone przez zmieniające się położenie slidera: Po zsumowaniu z liniowym wejściem lotek otrzymujemy potrzebne krzywe: Ostateczna postać mikserów wygląda tak: klapolotki.otx I to wszystko ! Tylko dwie dodatkowe linie w każdym mikserze. Nie rusza fizycznych subtrimów i endpointów, nie wymaga zmiennych globalnych, nie wymaga użycia funkcji specjalnych, ani krzywych. A efekt działania jest taki: Screen Recording (2023-11-08 11-42-12) (video-converter.com).mp4
-
Tu są szczegóły takiego urządzenia - proste jak sprężyna W angielskiej nomenklaturze to się nazywa "stooge" - po tym haśle zapewne znajdziesz coś więcej.
-
Jeżeli już to sds z udarem pneumatycznym. Wchodzi w beton jak w masło, tylko nie trzeba mocno napierać, wystarczy lekki docisk a pneumatyka robi swoje. Jeżeli już nakoniecznie, to do uchwytu sds można dokupić klasyczne mocowanie na kluczyk. Nie pakuj się w starą technologię udaru mechanicznego. Najlepsza Makita Ale Bosch czy inne uznane marki też będą ok.
-
No szacun. Dzięki. Nie wiedziałem, że Akcja Adjust GV działa w trybie ciągłym, to znaczy ciągle aktualizuje zmienną globalną jeżeli dany Switch jest aktywny. Myślałem, że tak jak inne akcje na Switch, że wykonuje się tylko raz po przełączeniu Switcha. No proszę - człowiek się ciągle czegoś nowego fajnego dowiaduje Drobna korekta, że Subtrim na kanale 5 też powinien być GV1: TRM jak na kanale 1 (w sensie też + a nie -). No i ja jestem minimalistą, więc bym zrobił mapowanie slidera LS -100% do +100% na zakres 0÷60 samą wagą -30 i offsetem -30 bez użycia krzywej. Ale może faktycznie użycie krzywej jest czytelniejsze.
-
No i podziękował Ciekawe rozwiązanie i choć nie w pełni rozwiązuje mój problem, ale jest materiał wyjściowy do przemyślenia. A nie w pełni rozwiązuje problem, bo: - wymaga elektrycznej ingerencji w serwo lub zastosowania dodatkowego ustrojstwa - trudno jest jednoznacznie określić jakie powinny być wartości w tych ustawieniach: tutaj dodatek w miksie -40 i zmiana w end poincie serwa z 50 do 100, żeby mieć klapy na 20 - podejrzewam, że to może też zależeć od wielkości dodatkowego potencjometru, czyli niestety dobór metodą doświadczalną - nie bardzo podoba mi się przestawianie end pointów - po zmontowaniu układu mechanicznego serwo-orczyk-popychacz-ster wykonuję ustawienie end pointów raz jeden, zgodnie z fizycznymi ograniczeniami ruchu serwa lub powierzchni sterowej i tego więcej nie ruszam; i fizycznie te punkty się przecież nie zmieniają bez względu na to czy klapy są wysunięte czy schowane - rozumiem, że to taka "programistyczna" sztuczka, żeby uzyskać zmianę charakterystyki ruchu serwa w jedną i drugą stronę, ale bardziej koszernie byłoby uzyskać to mikserami na poziomie logicznym, bez ruszania fizycznych end pointów - i najważniejsze - potrzebuję, żeby klapy wysuwały się proporcjonalnie do ruchu slidera, a nie o stałą wartość (na pstryczek) - takie wysunięcie na pstryczek jest w miarę proste przy użyciu podstawowych możliwości OpenTX, co pokażę poniżej, ale nie o takie uproszczone rozwiązanie mi chodziło Zgodnie z deklaracją trochę rozrysowania mojego zagadnienia. Normalnie lotki chodzą wg takiej krzywej/prostej (celowo pomijam różnicowość, itp.). -100% do +100% ruchu drążka daje -100% do +100% ruchu serwa. Drążek w neutrum 0% daje ster w neutrum również 0%. Rozwiązania klapolotek (ang. flaperon), które widziałem w necie polegały na prostym dodaniu wartości slidera w miksie lotek (ewentualnie włączane na pstryczek). To powoduje przesunięcie całej charakterystyki w dół: Drążek w neutrum daje np. -60% wychylenia klapy i to jest OK. Ale teraz wadą tego rozwiązania jest ograniczenie ruchu serwa - przy +100% drążka (z prawej) jest mniej niż +100% lotki w górę, a przy ruchu w dół lotka osiąga -100% już po częściowym ruchu drążka w lewo i dalszy ruch drążka w lewo nic już nie zmienia - jest martwa strefa. Ja potrzebuję, żeby ruch drążka przekładał się na ruch lotki wg takiej łamanej: Tak jak wcześniej drążek w neutrum 0% daje np. -60% wychylenia lotki-klapy. I teraz drążek na +100% (w prawo) daje +100% lotki w górę, a drążek na -100% (w lewo) daje -100% lotki w dół - płynnie, bez martwej strefy. I tu właściwie trochę sam sobie odpowiedziałem, bo niejeden zauważy, że to wypisz wymaluj zastosowanie krzywych w OpenTX - wystarczy sobie zdefiniować taką krzywą i wmontować ją w definicje mikserów + ewentualne włączanie na pstryczek. Ustawienie jest proste - Na dole i na górze lotka zawsze wychyla się proporcjonalnie na 100%, czyli swoje maksymalne położenia wynikające z mechaniki układu serwo-lotka. A w neutrum drążka ma tyle % wysunięcia klap na ile % ustawi się punkt środkowy. I nie trzeba do tego żadnych dodatkowych sprzętów, ani ingerencji w elektronikę serwa, ani ingerencji w end pointy. Ale jest ale. Krzywa musi być zdefiniowana stałymi położeniami punktów zafiksowanymi przy ustawianiu modelu, bez możliwości zmiany tych punktów w locie - przynajmniej ja nie znam możliwości uzależnienia ustawienia punktu krzywej od slidera, czy choćby od zmiennej globalnej. Dlatego takie uproszczone, zafiksowane rozwiązanie nie rozwiązuje mojego problemu. Szukam dalej lub może ktoś wpadnie na jakiś pomysł.
-
Manual pisze o przestawieniu w nadajniku trybu działania odbiornika z NORMAL na ESC SET żeby móc wykonać kalibrację wszystkich esc - czyli pewnie standardowe gaz w górę, seria piknięć wszystkich esc i gaz na dół. I potem powrót do trybu NORMAL. Przy przestawianiu trybu w jedną i w drugą stronę, ze względów bezpieczeństwa, trzeba wyłączyć i ponownie włączyć odbiornik, żeby przestawienie miało skutek. PS Te potężne śruby jako szyny zasilające to nie przesada? No i spore ryzyko przypadkowego zwarcia z takim zasilaniem "na wierzchu".
-
W miejsce esc podłącz serwo i wtedy zobaczysz czy wychodzi sygnał z odbiornika. Sprawdź i daj znać. To jest jakiś multirotor?
-
Nie kumam. Najpierw pisałeś, że się tego nie da zrobić, przynajmniej na poziomie programowym i że rozwiązaniem byłoby zastosowanie serwo expandera. A teraz pokazujesz efekt, który wydaje się rozwiązuje moje zagadnienie i piszesz, że jest zrobiony bez serwo expandera - czyli jednak na poziomie programowym OpenTX? To jak w końcu - da się czy się nie da? I jeszcze robisz z rozwiązania tajemnice i każesz zgadywać ? A możesz pokazać w tym rozwiązaniu ruch drążka razem z ruchem serw?
-
Oczywiście, że sprawdziłem. I tę niedogodność opisałem w pierwszym poście. Ale skoro (wbrew temu co sugerowałeś) da się więcej niż te 500us w górę, to da się też mniej niż 500us w dół. Czyli możliwości są. Stąd pytanie z pierwszego posta - Czy ktoś to ma już tak ustawione, albo wie jak to pożenić.
-
Do tego nie potrzeba powodzenia tylko wiedzy. Tak naprawdę to nie +-500us, tylko +-512us. Ale żeby pasowało do Twoich wyliczeń ograniczyłem wyjścia, żeby było 1500 +- 500, czyli 1000÷2000. I teraz przy takim ustawieniu miksera: zakres ruchu serwa będzie taki: 20231029_200914.mp4 Gdy drążek jest w neutrum to jest wyliczone przez Ciebie 1350us, a w skrajnych położeniach jest 1000us i 2000 us. Czyli w dół 350us, a w górę 650us, a więc da się, żeby poszło więcej niż 500us.
-
Zdecydowanie nie. Przy prostym dodawaniu wartości slidera do kanału lotki zmniejsza się jej sumaryczny skok. Zmniejsza się tym bardziej im większe jest wychylenie klapolotki. Pokazałem to na wyliczeniach. Oczywiście przy milczącym, ale oczywistym założeniu, że lotka nie wychyli się więcej niż jej fizyczne ograniczenie. Narysuję, to stanie się jaśniejsze. Zdecydowanie można w mikserach dodać wartość dowolnej innej zmiennej: innego kanału, drążka, potencjometru, itd. I to jest może właściwy trop - dodać jakąś wartość do górnego zakresu ruchu serwa. Tylko jaką i skąd ją wziąć?
-
Jeżeli do kanału lotek jest tylko po prostu dodana stała wartość slidera, to ruch lotek jest ograniczony i im bardziej wychylone klapy tym mniejsza skuteczność lotek. Tak właśnie - chciałbym mieć pełną skuteczność lotek, szczególnie w fazie krytycznej jak lądowanie. Spróbuję narysować o co mi chodzi, to może lepiej to będzie widoczne i może nasunie to jakieś rozwiązanie.
-
Konkluzją podlinkowanego filmu było twierdzenie, że przy dłuższych kablach od strony baterii bardziej się zużywają kondensatory, bo przy dłuższych kablach powstają większe tętnienia napięcia. Wątpliwe jest to tłumaczenie. Jasne jest, że kable tworzą jakiś układ RC, ale to są wartości znikome przy częstotliwościach kiloHertzowych używanych w esc. Poza tym (przyjmując tę analogię strumienia rozpędzanej i gwałtownie hamowanej wody) to po stronie silnika, gdzie leci sygnał pwm prostokątny przy dużych prądach (pełne napięcie i potem gwałtowne odcięcie) taki efekt przy dłuższych kablach byłyby dużo większy niż po stronie baterii. Natomiast film zupełnie nie tłumaczy grzania się kabli po stronie baterii. Zatem przyczyna grzania musiała być inna niż samo przedłużenie kabli. I jeszcze jeden aspekt: W innym wątku wszyscy radzą odsunięcie odbiornika od esc, bo esc sieje. No to jest tu spora niespójność. Podsumowując jak na razie brak jest dobrego uzasadnienia gdzie przedłużać. Natomiast logika wskazywałaby, że od strony baterii. Przepraszam za offtop, bo ten wątek nie o tym, ale uważam, że rozwiązania, które się proponuje nowicjuszom powinny mieć twarde uzasadnienie. A ja nie uznaję uzasadnień "na wiarę", bo tak ktoś powiedział na YT, albo bo tak mówili na grupach.
-
Chcę sobie ustawić klapolotki na sliderze. Trywialne rozwiązanie jest takie, że w mikserach dodaję wartość slidera do kanału lotek. Ale to rozwiązanie tylko przesuwa punkt zerowy lotek w dół przez co ruch lotki w dół opiera się na -100, czyli wychyla się w dół mniej niż bez klap. Najlepiej przykład: Normalnie lotka idzie -100% (w dół) do +100% (w górę), czyli sumaryczny skok jest 200. Teraz "klapy" (czyli obie lotki) idą na -60% w dół. Ruch lotek będzie taki Lotka w dół: od -60% do ograniczenia -100%, czyli poszła w dół tylko o 40 Lotka w górę: od -60% do +40%, czyli poszła w górę o pełne 100 Czyli lotka wychyla się o 40 w dół i o 100 w górę, zatem sumaryczny skok zmniejsza się z 200 do 140 - skuteczność lotek spada. Chcę to ustawić tak, żeby wykorzystać pełny możliwy ruch lotek: Np. Klapy w dół na -30 Lotka w dół od -30 do -100, czyli o 70 Lotka w górę od -30 do +100, czyli o 130 Sumaryczny skok 200 Np. Klapy w dół na -60 Lotka w dół od -60 do -100, czyli o 40 Lotka w górę od -60 do +100, czyli o 160 Sumaryczny skok 200 Itd. itp. Czyli bez względu na wychylenie "klap" na sliderze, zachowuję pełny sumaryczny skok lotek i ich ruch od -100 do +100. Ktoś ma pomysła jak to ustawić? A może ktoś ma to już tak ustawione.
-
Nie ma błędu. Oficjalna instrukcja pokazuje tak: Czyli oba typy baterii są możliwe. I wewnętrzna ładowarka przez port USB radzi sobie z oboma.
-
Zasilające. I nie jest to kwestia opinii tylko fizyki. Wytłumaczenie jest proste: zasilające niosą tylko zasilanie, a silnikowe niosą sygnałowy PWM wysokoprądowy i zwrotnie pomiary położenia wirnika, więc im dłuższe przewody tym większe zniekształcenia sygnałów w obie strony.
-
A ja bym zrobił każdy silnik na osobnym kanale i spróbował zmiksowania silników ze sterem kierunku. Pomoże przy wykonywaniu zakrętów i ewentualnie ułatwi wybrnięcie przy odcięciu jednego silnika - kontra sterem kierunku zmniejszy obroty silnika sprawnego i zmniejszy negatywny efekt niesymetrii ciągu.
-
Niemniej nadal są to tylko informacje od producenta, który zachwala swój produkt. A co ma powiedzieć? Że te wszystkie "nowe" rozwiązania nie poprawiają bezpieczeństwa? Mnie osobiście bardziej przekonuje redundancja na innej częstotliwości, a nie 2 tory na tej samej częstotliwości - jak się zakłóci jeden tor 2,4 to i drugi też się zakłóci. A choćby był i głównym konstruktorem w NASA to dalej jest to tylko prywatna opinia pewnej osoby. Nie przeczę, że ma doświadczenie i nie przeczę, że jest godny zaufania. Tylko przeczę, że prywatna opinia jednej osoby jest jakimkolwiek dowodem na "dobrość" jakiegoś produktu. Chcę tylko podkreślić, że tylko niezależne badania jakiejś instytucji badawczej, w powtarzalnych, porównywalnych i w pełni kontrolowanych warunkach mogłyby być w pełni wiarygodne. A i tak twierdzę, że wyniki nie byłby jednoznaczne. Zapewne by wyszło, że: - Aparatura A ma zasięg 5 km, ale tylko w super czystym radiowo środowisku. Jeżeli w okolicy pojawi się wi-fi to zasięg spada do 3 km. A jak w okolicy pojawi się drugie podobne radio, to zasięg spada do 1,5 km, bo radio ma bardzo "ofensywne" metody zarządzania zajętością kanałów w paśmie. - Aparatura B ma zasięg tylko 2 km, ale ten zasięg trzyma stabilnie bez względu na warunki, bez względu na zakłócenia wi-fi, czy bez względu na dużą liczbę innych nadajników w okolicy. - Aparatura C ma zasięg tylko 1 km, ale ma metalową, wodoszczelną obudowę, którą można topić w wodzie i tak solidną, że można nią wbijać gwoździe. To które radio jest najlepsze? Jak zwykle odpowiedź brzmi: to zależy - zależy do czego ktoś go będzie używał. Do latania daleko, ale samemu, czy do latania pewnego w dużej grupie innych lataczy, czy do użytkowania na wodzie, czy do wbijania gwoździ