Skocz do zawartości

latacz

Modelarz
  • Postów

    1 532
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez latacz

  1. Spróbuj tak: Odłącz silnik od regla -miernik oporności pomiar dowolna wiązka do masy (obudowy silnika) -czy ruszając wiązkami nie pojawia się zwarcie do masy ? jak którą wiązką ruszasz? podłącz i uruchom. poruszaj każdą wiązką w koszulce oddzielnie -i ustal przy ruszaniu którą znikają problemy. jeśli dalej nie wiesz to - zamocuj solidnie silnik - i regiel -aby samo nic nie drgało i żeby przewody same się nie ruszały.. Na przykład do sztywnej listwy na zacisk gumami i taśmą izolacyjną. A listwę w imadło. załóż śmigło -raczej mniejsze o dużym skoku -ma być mała bezwładność ale spory opór -obciążenie. Puść to na minimalnych obrotach na których jeszcze kręci stabilnie. i poruszaj delikatnie poszczególnymi wiązkami raczej wpychając wyciągając z silnika za końcówkę wtyk do regla. (zakładam, że niestykanie na wtyczkach wykluczyłeś ? przy ruszaniu uszkodzonym wyprowadzeniem powinny pojawić się jakieś zakłócenia -szarpanie itp. jeśli dalej nie wiadomo to samo powtórz dla dużych obrotów na mocno obciążonym silniku. jak/jeśli ustalisz która wiązka -wylutuj z niej złącze -i delikatnie próbuj pociągać za poszczególne druty. jak urwany to pewnie wylezie. i będziesz wiedział w którym miejscu. Prawdopodobnie albo przy złączce albo około 5mm od wyjścia z silnika.... delikatnie usuń koszulkę i polutuj uszkodzony drucik - lub skróć-oskrob z izolacji wszystkie i dolutuj miękki przewód.
  2. i że unikasz tzw. częściowego zbindowania. co to jest "częściowe zbindowanie" po czym poznać, że się zbindowało tylko "częściowo" ? nie spotkałem sie z tym problemem -lepiej wiedzieć wczesniej niż może kiedyś zaskoczy...
  3. Kadłub można skleić któryms klejem puchnacym -ja uzywam Klej Technicqll konstrukcyjny poliuretanowy z castoramy. Wypełni małe szczeliny tu gdzie brakuje pianki. Większe ubytki albo wkleic kawalki styropianu -albo zalac pianką montażową -najpierw troszkę pianki rozsmarować dokładnie patyczkiem po sciankach pękniecia i potem dopełnić. mozna pozabepieczac taśmą izolacyjna i folią żeby piana wypełniła własciwy ksztalt -ale zostawic otwór którym wypłynie nadmiar piany. . Nadmiar obciąć nożem do tapet. i na końcu wkleić wzmocnienia z pretów weglowych. sklejki po złożeniu zakroplic klejem CA -tylko delikatnie -żeby nadmiar nie kapał na piankę kadłuba bo może wyżerać dziury.
  4. latacz

    Epidian 53 nie zastyga?

    prawdopodobnie zestarzały utwardzacz. żywica jest trwała -utwardzacz -nie. Z1nie lubi ciepła -stania w upale, nie lubi metalowych naczyń, nie lubi słońca -prawdopodobnie nie lubi kontaktu z niczym co się utlenia koroduje itp. i bardzo bardzo nie lubi wody -a niedokładnie zamknięty może z powietrza chłonąć wilgoć lub reagować z dwutlenkiem węgla i się dezaktywować http://cedar.com.pl/uploads/Products/product_31/UTWARDZACZZ-1.pdf
  5. różne zaciskarki kupisz w każdym sklepie /hurtowni elektrycznej. zazwyczaj kilka rodzajów do wyboru do koloru. sklep z materiałami i narzędziami dla elektryków -nie osiedlowy sklepik z żarówkami i lampkami. polecam najprostsze szczypce polskiej produkcji -około 40-45zł. zdjęcie. niezupełnie do konektorów -raczej do tulejek na przewody -ale przy odrobinie gimnastyki można i konektory zaciskać. bardzo ładnie i solidnie zaciskają -lekkie i małe -można nosić w podręcznych narzędziach...
  6. albo w którymś uzwojeniu masz niedolutowane kabelki. może niedokładnie się oskrobało... jakie śmigło miałeś przed kraksą? -zmieniłeś na takie samo ? bo może przeciążasz dobrze polutowany silnik. a może nadal jest źle polutowany ...
  7. a jak umieszczaliście anteny ? można wewnątrz kadłuba ? chodzi mi zarówno o system 2,4 jak i stary 35MHz czy ta ciemna tkanina wzdłuż dołu kadłuba to kewlar czy węgiel? nie będzie ekranować anteny ?
  8. używałem głównie serw hitec -na przestrzeni lat kilkudziesięciu sztuk. doświadczenia z innymi markami skromne... pojedyncze sztuki. Około 10 towerków mg90s i sg90. Towerki -prawie wszystkie beznadziejne -koszmarne błędy zerowania -przez towerki mg90s rozwaliłem 2 modele. -hitec -stare hicki chodziły idealnie... w tym ganione hs 55 i hs81 u mnie starsze egzemplarze sprawują się idealnie -ale to zakup sprzed około 5-6 lat lub starsze. obecne hs-81 są kiepskie. nie wiem jak obecnie produkowane hs-55. opinię o tanich hickach raczej są kiepskie... Stare Hs-81 chodziły fajnie i żadnych luzów. kupione 2 lata temu -od razu miały luz na górnym "łożysku" -kątowo dźwignia precyzyjnie -niby stery zerowało ładnie -jednak oś serwa przemieszczała się dobre pól milimetra... orczykiem dało się "kolebać" w każdą stronę -sztywny był tylko obrotowo. po kilkudziesięciu lotach luz się powiększył -jednak i tak był sporo mniejszy niż na filmiku zamieszczonym przez kolegę w poście 5. jakość tańszych hicków niegdyś dobra -obecnie z roku na rok coraz gorsza. niedawno miałem w reku nówkę hs-81 -przestraszyłem sie luzu. obecnie chwalone są hs-85mg -i ja jak będę uzupełniał zapasy to na takie się szarpnę. Nowym hs-81 mówię dziękuje.
  9. latacz

    telemetria hitec???

    Witam. mam kilka pytań do urzytkownikow.... Hts navi -z jakimi systemami współpracuje -znalazlem ,że z win xp i vista tak --a z win 7, win 8,1 , win 10 ? mysle o dokupieniu jakiegoś taniego małego tabletu -i nie wiem czy będzie wspólpracować... czy można zmienic język w jakim mówi hts voice ? jesli tak -to jak zmienić i skąd ściągnąć inne (najlepiej polską) wersje językowe ?
  10. dla śmigłowców to chyba za mała średnica i ilość zębów -chyba, ze do jakiś maleństw. za mały moment żeby pociągnąć bezpośrednio większy wirnik. pod klasyczna przekładnie śmiglaka -chyba nie warto -jest spory wybór niezłych fabrycznych. ale pod śmiglaki wielkości 250 byłyby fajne. jeden mankament materiału ze stacji dyskietek -sporo silników ma niesymetryczne wirniki -jakieś podcięcia zębów na halotrony, zęby o nierównej grubości -przy sterowaniu sensorowym (z halotronami) i maleńkiej jak w dyskietkach mocy nie ma to znaczenia -w silnikach modelarskich o dużych mocach i z reglami bez sensorów to sie nie nada. wiec trzeba trafić na odpowiedni napęd fdd. Ciekawie wyglądają też niektóre silniki napędu mechaniki magnetowidów -statory 24zeby, duża średnica około 8cm grubość statora 4mm -można złożyć 2 lub 3 tworząc "dłuższy" silnik -pakiet blach statora 8 lub 12mm to już będzie mocny motorek -i jest dużo miejsca na uzwojenia. na forum epheli był opis -ktoś zrobił bezpośredni napęd chyba 450-ki. Niestety trzeba mieć dostęp do precyzyjnej tokarki... kilka części należy wytoczyć. z takiego materiału powinno dać się zrobić i mocny silnik pod akrobata...
  11. w częsci modeli używałem zawiasów poliestrowych fabrycznych z tkaniną badź zawiasów robionych z butelek pet po coca-coli. Mozna wyciąć z butelki płaski prosty równy kawałek -wymyć -dokładnie zmatowic obie strony papierem ściernym 360 - i wycinać paseczki na zawias. po ułożeniu w szczelinie nawiercałem na przelot przez balsę i zawias otworek 0,5mm (lub w większych zawiasach 2-3 otworki) -i wstrzykiwałem krople rzadkiego CA -aż się z drugiej strony pokazała. Trzymane tak -żeby klej nie wyciekał na pracujacy fragment zawiasu. klej roprowadza się ładnie -dodatkowo zastygając w otworku i "kołkujac" zawias. potem kosmetyka -ewentualne starcie nadmiaru kleju jeśli wyciekł. Dawkujac ostrożnie klej uzyskuje się estetyczny ślad jak po nitowaniu... miałem tak lotki w kilku modelach około metra rozpietosci -i stery wysokosci oraz kierunku w większych -głównie motoszybowcach . Trzymało bezproblemowo po kilka lat eksploatacji modelu -nie miałem przypadku uszkodzeń zawiasów -wcześniej albo sprzedałem model -albo rozwaliłem... z zastrzeżeń -kilka razy wyklejały mi się zawiasy poliestrowe montowane fabrycznie... dobre cienkie wiertło można zrobić z CIENKIEJ igły do zastrzykow -nawet bez dremela pokręcajac w palcach da sie ładnie przewiercić balsę i zawias poliestrowy.
  12. nie kupisz -lub bardzo trudno dobrgo małego silnika. DOBRE samoróbki osiagami mocno biją fabryczne. i taki jest sens. Aż taką róznicę robia 3 sprawy -grubszy drut i mniej zwoji - mała szczelina -odporność na temperaturę. - mimo ,że mniej zwoji mała szczelina daje mniejsze niż u Ciebie obroty i można dać większe śmigło -mój ciągnie 9x5 -i może się prawie bezkarnie grzać. na pół drąga -dobra sprawność -na ful duża moc z małych rozmiarów. nie ma sensu żebyś dawał magnesy 5x7x1 -nie będzie lepiej -nie powinny wystawać z rotora -ja mam głebszy rotor i po prostu 7 mm długie się wpasowują -rotor taki jak w nieskończonym silniku (bez uzwojeń) kup grubsze magnesy zamiast 1mm 1,2 -1,4 -zmniejsz szczelinę do mniej niż 0,4 to zobaczysz różnicę. Tylko -konieczna dokładność. mi niestety nigdy nie udało nawinąć się w pół godziny... nawijanie zazwyczaj około 4godz z przerwami -zbyt palce bolą od naciagania i układania żeby nawinąć wszystko na raz... zdjęcia...... silniki (robiłem pod piankowego Spitfire 1m) -ten z uzwojeniami średnica 28mm długoś rotora 7,5 - dane z pamięci bo robiony dawno - -chyba 16 zwoji -pod smigło 9x5 dla 3s około 60W mocy spory ciąg ponad 400g i mały pobor prądu -lekki -ekonomiczny pod lżejsze modele i male pakiety Ze smigłem 8x4 około 320g ciągu i jeszcze mniejszy pobór pradu. Moze latać na 2s dajac około 250g ciągu silnik bez uzwojeń -przygotowany pod nawijanie wersji ekstremalnej - podobny jest w modelu patyczaka nawiniety mniej extremalnie chyba 12 zwojami. silnik z kołpakiem -wersja z modelu pylona -nieco oswojonego na troszkę wolniejszy długi lot... silnik 28mm średnicy 8mm długi -27g wagi -dla mocnego pakietu 3s około170W mocy dla śmigła składanego 6x3 -ciąg tez około 700G ale szybkość sporo wyższa niż w patyczaku... malutki silniczek ze śmigłem składanym 8x4,5 -przygotowany pod przeróbkę Bobolink dlg Art Hobby na maly ultralekki motoszybowiec. Motorek coś około 18g wagi -22,5 mm średnicy 7mm długi -na 3s ciąg około 380 g na 2s jakieś 270g na 3s ten zestaw mocno się grzeje -jednak ze wzgledu na planowane umieszczenie przed przednia wręgą będzie miał doskonałe chłodzenie -a i praca będzie jak w motoszybowcu przerywan -więc wytrzyma i na 3s.
  13. Idfx -lubisz docinać... latałem kilkunastoma modelami na kiludziesieciu silnikach -a, że lubię ten konkretny modelik -to i używam 15 lat. jedyny model którym można prawie bezkarnie walić w glebę -fajny w locie, łatwy w transporcie, kretoodporny... to latam tym samym na tym samym wsrod innych... pozdrawiam. Mayster8405 -materiał wyjdzie drożej niż silnik fabryczny i kilka dni poświecic trzeba na wykonanie. i dość trudno. o ile wiem tylko kilka kilkanascie osób w Polsce uzyskuje podobne osiagi silniczków... choć ten silnik jeszcze nie jest extremalny. silniczek 28mm x 8mm -26 lu 27g -dane na 3s śmigło gws9x5 prąd 12A ciąg ponad 650g. -na ziemi dopuszczalne (sprawdzone) do 2 minut pełnej mocy -w locie ma lepsze chłodzenie. przy dobrym świeżo naładowanym pakiecie prąd chwilowo sięga 14A a ciąg 700g -jednak przyrost ciagu już mały a prądu spory. czasem startuję na pełnej mocy -częściej na 70-90 % -co wystarcza do złapanie wysokosci 50m w kilka sekund... potem odpuszczam gaz. na pakiecie 3s i śmigle 9x5 silnik jest mocno obciązony i dość kaprysny co do doboru regla. Na mniejszym śmigle lub na 2s jest bardziej tolerancyjny. Na pakiecie 3s 1000mAh 35c lot metrowego modelu "patyczak" 300g przy bezwietrznej pogodzie 22minuty. lot przy dość silnym wietrze -8minut stator 9zebów fi 24 grubość 5,5mm zęby dość grube w miejscu gdzie się nawija. średnio nadaje sie materiał z 1 na 5 cd. cieńsze zeby statora nie pozwalają osiągać takich mocy stator izolowany na gorąco 2 warstwy żywicy distal. drut -w podwójnej emali atestowany ponad 200*C prawdopodobnie 12zwoji (nie pamietam a stare notatki trudno bedzie znaleźć ) średnica albo 0,45 albo 0,5. (nie bede odwijał uzwojeń i mierzył). układ uzwojeń ABC. rotor zewnętrznie średnica 28mm i chyba 8 mm grubości. (nie mam silnika przed sobą) magnesy 12szt odporne na temp 120* lub 150*C zamawiane na wymiar 5x7x1,4mm prawdopodobnie N48H ewentualnie N45H lub N40SH. zwykłe N50 się nie nadają -zostaną przegrzane w pierwszym locie -temp uzwojeń po "ostrzejszym lataniu" przekracza 100*C mała szczelina magnetyczna około 0,3mm zasada -2x większa szczelina =4x gorsze osiągi. jednak 2x mniejsza szczelina -wymaga 10x dokładniejszego wykonania. dobre osiągi =mała szczelina + idealna precyzja i symetria +drut odporny na wys temperturę + magnesy odporne na wys temperaturę. silna "kompresja" taki mały silnik przy takich mocach sie grzeje -i musi to wytrzymać. jutro pojutrze postaram się zrobić zdjęcia silnika. także jeszcze nienawiniętego. flm z lotu -mały model -latam dość wysoko -trudno będzie złapać w kadr komórką czy zwyklym aparatem to kropeczka wyjdzie...
  14. ten model nigdy nie zadzierał po odpuszczeniu ciągu. zadzieranie -zawsze zadzierał jak sie dalo gazu -ale przed kraksą w akceptowalny sposób -po daniu "trochę"gazu mocno podnosił nos -ale trzymał prędkość i szedł w górę. po kraksie i naprawie -zaczął mocniej zadzierać i tracić prędkość na trochę większym ciagu -zwłaszcza gdy napęd byl niestabilny i obroty skakały w sposób nieprzewidywalny... zwiększeniem skłonu chciałem zniwelować tendencje do stawania na ogonie na połowie mocy (nie wiedziałem, że ciąg jest niestabilny i moc skacze) . tu jest trochę zabawy z ustawieniem skłonu i z zadzieraniem bo ciąg duuuuuży -ponad 2x waga modelu -waga modelu 280-310g (zależnie od włożonego pakietu) i 650-700g ciagu...na 70% mocy model i pionowo rwie do góry... teraz większy skłon -mniej podnosi nos po dodaniu mocy. choć to szczgół -gdy ciąg można dawkować precyzyjnie. Ciężar regla nie ma w tym modelu wpływu na połozenie SC -wymaga tylko innego położenia pakietu -od dawna latam na kilku różnych i różnie umieszczanych pakietach -model zawsze przed każdym lotem wyważałem -montujac pakiety tak aby wyważał się podparty pod dzwigarem skrzydła -z malymi korektami zależnie od wiatru. teraz optimum sc -to model podparty nie na dźwigarze -a 5mm za dźwigarem. dziwne -model kilka razy był dużo mocniej połamany -i zawsze po naprawie nic się nie zmieniało ... tu nie jest problemem gdy spadnie -przypikuje nawet z wysoka spada powoli... problemem jest glebnąć na pełnej mocy... -teraz drobiazgowe uszkodzenia i 3 tygodnie kombinowania. Zmylił mnie ten regiel... -na ziemi chodziło prawie ładnie do 90% mocy -prawie bo pojawiały sie piski silnika... dopiero dzień bez wiatru -gdy zaryzykowałem niesprawnym modelem niski szybki przelot pozwolił usłyszć ,ze silnik w locie nie gra równo tylko faluje koło 50% mocy -a tak -przypuszczenia, czy regiel może powodować kłopty które wyglądają na areodynamike -czy nie. Dziekuję wszystkim za pomoc -życie uczy pokory.
  15. i staruszek znowu pięknie lata... kilkakrotnie oblatany, przetestowany po naprawie... sedno problemów w kolejności znaczenia. 1 -niestabilny napęd z nowym regulatorem -kolejna wymiana regla załatwiła sprawę definitywnie -po ponownej wymianie regla model wreszcie znowu zaczął latać przewidywalnie. Prawdopodobnie napęd gubił się przy konkretnych obrotach -akurat w zakresie mocy używanym do lotu poziomego pojawiały się zakłócenia - prawdopodobnie chwilowe zerwania synchronizacji -i szarpanie silnikiem "falowanie mocy" Opisanie niżej problemy/korety nieznacznie poprawiały lot -jednak ciągle było kiepsko -więc były niejako towarzyszace głównemu powyższemu. 2 -pęknięta jakieś 4cm i odklejona od krawędzi natarcia folia - przy końcówce skrzydła -nie było tego widać -folia przylegała -ale w locie już niekoniecznie... chwilami robiła się szczelina i modelem ściągało na to skrzydło -jednak dawało się z tym latać. 3 -trudno powiedzieć czemu - cofnięcie SC o 5 do10mm względem położenia przed kraksą i naprawą poprawia lot. 4-dodatkowo zwiększyłem skłon silnika -zmniejszyło to skłonność do zadzierania -ale to już kosmetyka..
  16. właśnie założyłem inny regiel -zamiast jetiego -mgm tmm expert 1210-3s -po zaprogramowaniu -ustawieniu parametrów silnik znowu stabilnie gra pełną mocą -na świeżym pakiecie prawie 700g ciągu startowego.
  17. niech bedzie nos -różnie się mówiło. albo powiedzmy -trymowanie na to co jest z przodu modelu.
  18. jak pisałem latam ponad 20 lat... - takich drobiazgów jak wyważenie pilnuję... a na 3celach 1000mAh mam 20g/dm2 więc model ciężki nie jest. wręcz ultra lekki. model latał na 3 celech -i to przeróżnych pojemnosciach i wadze -od 480mAh do 1000mAh przez 15 lat. i latał dobrze -wręcz idealnie. na 2 celach -li-jon też kilka x latałem... kilkanascie lat temu -bo nie miałem innego lekkiego pakietu niz li-jon -a 3 cele li-jon były zbyt ciężkie. obecnie -od ponad roku czasem znowu zapinam 2s bo mam li-jon wysokoprądowe dużej pojemnosci. model ogólnie jest przestawialny w szerokim zakresie -pod modelem półka - pakiet zaleznie od wagi przykłada sie do 3 cm w przód lub w tył i mocuje gumą. Pakiet 2cele li-jon 2900 waży dokładnie tyle co 3 cele li-pol 1000 -i model tak samo się wyważa. SC typowo ma być pod dżwigarem -lub 5mm przed lub za. Przed kazdym lotem podpieram model nadźwigarze i zależnie od potrzeb przesuwam pakiet. SC w przód i trymowanie na ogon dawało powolny stabilny lot z uniesionym dziobem na minimum mocy. SC w tył i trymowanie na dziób -więcej gazu i był szybki też stabilny lot. To działało przez 15 lat. 2 lub 3 cele -jedyna różnica -to mniej lub więcej ciągu -a na obecnym reglu stabilna -lub niestabilna praca (gubienie synchro, piszczenie zespołu napedowego -i falowanie mocy). Naprawię stary regiel lub dam mgm expert 12A (znalazłem w starych zapomnianych zapasach -mam nadzieję, że działa) i zobaczę jak poleci. Tamte regle dawały stabilną pracę takich silników w pełnym zakresie mocy. Obecny jeti advance 12A pracuje z tym silnikiem niestabilnie.
  19. trzeba pozbyć się niestabilnosci a nie ograniczać moc... komuś kto ma mocny samochód zaproponujesz obciąć połowę mocy -bo będzie mniej palił? model potrzebuje mieć więcej mocy -wtedy jest zabawa -a ja lubię nim latać w dość silnym wietrze. Mam mało czasu -i ma latać gdy mogę jechać na lotnisko -moc ma być taka by byle wiaterek nie przeszkadzał. i ma iść pionowo w górę -iść ostro normalnie lecieć pionowo. trzeba pozbyć sie niestabilnosci a nie ograniczać moc. nie po to robiłem taki silnik -i 15 lat latałem tym modelem z dużą moca -żeby teraz zmniejszać śmigło i ciąg. śmigło jest 9x5 max duze które ten silnik pociagnie -i tak zostanie. Jesli nowy regiel gubi synchronizacje po przekroczeniu pewnej mocy -to zmienię regiel nie smigło. ciąg ma być. prędkość też. A czas lotu -jak nie ma wiatru i chcę długo latać latam na 20% mocy 20 minut. A na pakiecie 2cele li-jon prawie 40 minut ale wół się robi. jak troszkę wieje -czyli typowo lot 15 minut na ciut większym gazie. jak mocno wieje lub chcę poszaleć -gaz pomiedzy 70 a 100% i 6-7 minut lotu. po kilku sekundach mogę mieć 50m zwyżki -i tak ma zostać.
  20. Było zaburzenie oplywu -chylę głowę. .Mam odcięcie -łagodne zmniejszenie mocy -ale to nie to. Kłopot sprawiają problemy z synchronizacją. Algorytm/program tego regla niezbyt dobrze rozumie mój silnik. Na tym reglu -silnik ma większą moc niż na dotychczas stowanych -ale przy większych mocach, dużym smigle, lub gwałtownie dodanym gazie regiel i silnik tracą synchro -objawia sie to charakterystycznym piskiem -utratą obrotów, grzaniem się silnika i prawdopodobnie zakłóceniami. Na ziemi problem wystepuję tylko na duzej -prawie pełnej mocy -w locie najwyraźniej od około 50% mocy pojawia się i znika. Wyjaśnienie ogólne (powinno być w dziale o silnikach elektrycznych) Tak się dzieje z większością regulatorów w połączeniu z wysokosprawnymi o dużej mocy -ale bardzo małymi silnikami bezszczotkowymi -np silnikami cd robionymi i obciążanymi na moce ponad 60-80W. Typowe amatorskie przeróbki takich silników mają 30-50W. Problemy współpracy regli z silnikami wystepują często także z silnikami o nietypowym układzie uzwojeń i/lub nietypowej ilosci magnesów i zębów statora. Niektóre regle potrafią w takich motorkach prawidłowo odczytać położenie wirnika i utrzymują zadany timing -niektóre sie gubią. Moje silniki -robione na osiągi "ponad typową miarę" bezbłędnie chodzą ze starymi reglami mgm expert, model motors, i wszelkimi jeti -poza wersją eco. Silniki zrobione na jeszcze mocniejsze -nie lubią niektórych jeti -zależnie od wersji programu regla. Silnik w tym modelu -ma ponad 120W przy rozmiarze 28mm srednicy 9mm dlugosci 26g wagi -więc jest poza typowymi parametrami rozumianymi przez większość regli...
  21. Dziś znowu oblatalem model po kolejnych poprawkach -po zwiększeniu skłonu silnika. Wieczorem zrobiłem około 10 krótkich 3 minutowych lotów (za każdym lotem zmieniajac położenie SC) - lata lepiej niż latał ostatnio -jednak mimo, że skłon jest obecnie wyrażnie większy niż był przed kraksą -lot jest nadal wyraźnie mniej stabilny niż przed kretem. I chyba ujawniła się główna przyczyna niestabilnego lotu ... kilku centymetrowe pęknięcie folii na krawędzi natarcia przy samym końcu prawego płata oraz odklejenie na długosci 6cm. Normalnie folia ładnie przylegała -i rysa na foli oraz odklejenie nie byly widoczne. Po około 30 minutach lotów -w dość silnym dzisiejszym wietrze -zmieniając pakiet w pewnym momencie zauwazełem,ze folia minimalnie sie odchyla tworząc milimetrowa otwartą szczelinę na krawedzi natarcia. Jeśli w locie chwilami pojawiała się szczelina -następowało na pewno silne przyhamowanie końcówki plata i prawdopodobnie utrata siły nośnej na końcówce. potem folia znowu przyległa -i znowu... słowem powód żeby rzucało. Szczelina pojawiała tylko przy szczególnym kącie ustawienia płata względem wiatru...pekniecie dało się zauważyć jak dość silny wiatr dmuchnął na płat -wg prognozy instytutu meteo u mnie było 15 km/h porywy do 38km/h w praktyce porywy były raczej słabsze -może ze 30km/h) Druga sprawą jest na pewno współpraca regla z silnikiem - bardzo trudno dać precyzyjnie tyle gazu żeby model szedł poziomo lub lekko się wznosił... gaz jest nieprecyzyjny -dodatkowo korzystajac z lekko poprawionej stabilnosci i szybkosci lotu (po tym zwiększeniu skłonu silnika) pokusiłem sie o niski przelot na dość silnie otwartym gazie i ze sporą szybkością. W locie silnik pracuje nierówno! Z odległosci kilku metrów -gdy model mnie mijał na około 50% mocy -było to słychać. Co ciekawe -zmiana pakietu z 3 cel na dwie powoduje ustabilizowanie zespołu napędowego - silnik pracuje równiutko -modelem prawie nie rzuca -tylko lot jest troszkę za wolny -da się latać -jednak pod dzisiejszy wiatr na dwóch celach wyraźnie mało mocy. I ciągle widać dziwne chocki klocki -pradopodobnie związane z tym odklejeniem foli -dlatego napisałem "prawie nie rzuca " przy powolnym poruszaniu drągiem wysokości -zarówno na wznoszenie jak i delikatne nurkowanie następuje gwałtowne szarpniecie na skrzydło z peknietą folią. Przykleję tą folię -i dam na krawędź natarcia wąski pasek foli która to przykryje. I regulator do zmiany. Jak pogoda pozwoli -w niedzielę kolejny oblot. Mam nadzieję, że już będzie dobrze.
  22. Jak nie myślę tylko latam dla fraidy zdecydowanie częściej latam w lewo - lub na siebie i od siebie ale też przeważają lewe zakręty . Jak pomysle a teraz w prawo -to w prawo. Zakrety w lewo idą same odruchowo -w prawo poprzedzone są decyzją. Ale beczki -odruchowo robię w prawo. Kierunek startu i ladowania zawsze pod wiatr lub pod kątem do 45* do wiatru i w miarę możliwosci ze slońcem w plecy. jak wieje w poprzek pasa -to siadam w trawie...mi łatwo - moje modele zazwyczaj nie maja kół... i latam mniej typowo -prawie nie obracam się za modelem -praktycznie tylko głowa -a czasem przelot robię pionowo nad głową -juz troche za plecami mocno wychylony do tyłu zawracam -lub bok kręgu tez lekko za plecami.... Na 2,4 w wysokim locie motoszybowcem potrafi troche trzepnąć... albo położenie anten albo brzuchem zasłaniam nadajnik... Odruch -latałem na przygodnym terenie -łaki nieuzytki z kretowiskami i dołkami -i kręcąc się za modelem mozna było nogę złamać... nauczyłem się stać w miejscu i tak zostało... nawet jak teren jest idealnie równy... jest się "niewolnikiem wypracowanych odruchów" odruchy -każdy na lotnisku ma swój styl latania. U nas większość lata głównie w lewo. 1 Kolega lata głównie w prawo -o ile wiem jest praworeczny jak większość. Niektorzy nisko zawsze na tej samej wysokości . niektórzy w locie często zmieniaja wysokść. Ja latam wysoko -nawet małymi modelami -odruchy z dawnych lat -uczyłem się latać modelem motoszybowca rc -i kilka lat tylko motoszybowcami latałem -zostaje "maniera" z pierwszego modelu.
  23. polecany przez Kolegę maleńkie redox http://www.modelemax...oducts_id=12186 ma szansę dać radę -jednak jest dość prądożerny -małe smigielko ma małą sprawność a akumulatorek też musi być malutki i z pradem będzie skromnie -wszystko sprowadza się do oszczędności wagi. Do lekkiego metrowego szybowca idealny byłby mały silnik robiony "na miarę modelu" z Cd średnicy 22 -23mm wysokości 6mm i 16-18g wagi -jednak zrobić dobry silniczek wcale nie jest łatwo -pracy dużo -i koszt nie będzie mniejszy od fabrycznych . ja będę przerabiał Bobolink od art hobby na motoszybowiec (w załozeniu bylo to dlg) na takim silniczku.
  24. geometria na 99,9999% się nie zmieniła -sprawdzane i testowane już wszystko po 10X. zachowanie wyglada na problem areodynamiczny -jednak myslę, ze to wyeliminowane. minimalnie niestabilna współpraca nowego regla z silnikiem -ale na ziemi akceptowalne. podejrzewam, że w locie na szybkości zaczynaja dziać sie jakieś cuda z napędem -albo szarpanie, albo regiel sieje w momencie gdy traci stabilność. podejrzewam -bo nie ma jak sprawdzić. zmienię ponownie regiel -i zobaczę czy lot się zmieni.
  25. model latał 15 lat z ciągiem statycznym do masy troszkę ponad 2:1 i latał bardzo dobrze. W locie dawałem mniej gazu start lub ostre wznoszenie na max. po kraksie - naprawie drobnych uszkodzeń i wymianie regla w którym upalil się nadłamany przewód model zrobił się nieprzewidywalny. Geometria modelu praktycznie nie zmienila się po naprawie - regiel jest inny. Po kilku lotach i kombinowaniu -oraz dyskusji na forum -dodatkowo zwiększyłem skłon silnika -czekam na czas i pogodę zrobię kolejny oblot i zobaczę co się zmieni -potem zmienię obecny regiel -albo na ten stary (naprawię) albo na podobny typ do starego. i znowu zrobię oblot -i zobaczę co się zmieni. Chcę nie tylko poprawić ale też ustalić przyczynę problemów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.